Mamusie marzec 2012

gaabrysia napisał:

badanie piersi.. ?? ja nie miałam i niewiem czy będę miała.
tego wymazu też jeszcze nie miałam. Daj znać jak było na wizycie. usg też będziesz miała??
a mięśnie kegla jak sobie przypomnę to poćwiczę
Gucha leż , leż i odpoczywaj żeby brzucho nie bolało..

co do porodu to ciekawa jestem jak to będzie.. i szczerze powiedziawszy im bliżej to tym bardziej chciałabym mieć to już za sobą.. już niedługo! (jeszcze pamiętam jakby to było wczoraj jak test robiłam , a nasze suwaczki pokazywały 10tydz )

Tzn co do badania piersi nie jestem pewna czy będę miała po prostu zauważyłam w mojej książeczce ciąży że jest tam miejsce na wpis o badaniu piersi.
A USG raczej będę miała jak co wizyte;)

Ahh ten poród mi to już się nawet programy w tv o porodzie znudziły..;]
Boję się że mogę nie dać rady czy coś że nie będę miała siły by przeć ale nie poddam się ! )

teraz to musisz dać radę
a mówią Ci na usg ile waży i mierzy ? Ciekawa jestem jaka jest różnica.. normalnie 1 dzień nas tylko dzieli

a wy dziewczyny rodzicie z tatusiami ? ja bardzo chce chociaż na początku się zarzekałam,że nie. Ale poda wodę, albo chociażby nogę przytrzyma jak już nie będę dawała rady . Tylko czy nie będzie w pracy ? hmm

Tzn ja sama pytam ile waży teraz się akurat zapytam jak mały jest ułożony;)

Co do rodzenia z kimś to raczej sama,nie mam oparcia w moim chłopaku przez cały okres ciąży więc nie chce żeby był przy porodzie.
Z resztą on wyraźnie powiedział że będzie na pewno pracował i nie miał tu na myśli ze sie boi tylko ze zwyczajnie ma to gdzieś.
Ale do tego już przywykłam.

Także zdaję się na siebie:)

ale z tego co czytam w mamie masz więc może ona, naprawdę pomaga obecność kogoś kto chociażby za rękę potrzyma - okaże się po porodzie, ale z tego co słyszałam oczywiście

no to daj jutro znać jak po wizycie się macie

Nom tak myślałam o mamie żeby była przy porodzie ona bardzo duuużo mi pomaga więcej niż chłopak..
Przynajmniej by zobaczyła na własne oczy jak wygląda taki prawdziwy poród bo sama miała dwie cesarki więc nie miała okazji na naturalny poród;)

Dobra mamusie ja idę już lulu bo po 6 muszę wstać a o 9;30 mam wizytę
odezwę się jak wrócę
Kolorowych snów;*

hej wam...
ja normalnie źle się czuję
boli mnie chyba jajnik albo nerka muszę się udać do lekarza a Zosia rośnie jak na drożdżach

Mariola super ze Zosia rośnie tak ładnie, zobaczysz jeszcze kilka miesięcy i nie bedzie widać po niej ze była wczesniakiem, a ty może tak przy okazji wizyt u małej skontroluj co ci dolega.
Dziewczyny ja będę rodziła z mężem choć wolałabym sama, zawsze wile robić wszystko sama ale nie zabronie mu przecież, przyznam się szczerze ze wczoraj miałam pierwszy raz taki dzień kiedy juz na prawdę chciałam rodzic, bardziej przeraża mnie myśl o takich dniach jak wczoraj niż o porodzie, bardzo bym chciała mieć ciążę za sobą.

Hejka

ja dziś jak zwykle zresztą całą noc się kręciłam.
jadę pozałatwiać pare spraw na uczelni może uda mi się przy okazji zaliczyć jedno koło.
Strasznie się wczoraj zdenerwowałam. Bo prowadzili nam zmiany w zaliczaniu i obowiązuja nas ścisłe terminy. wychodziło na to że na zaliczenie 5 przedmiotów + ewentualne poprawki mieliśmy 7 dni. ! nie do zrobienia zwłaszcza że profesorkowie pobrali tygodniowe urlopy !! inni się nie odzywają i niema z nimi kontaktu. Jak ja nie urodzę wcześniej przez te studia to cud nad cudami będzie.
Ale to nic bo ważne że wszystko już załtwiłam.

Jak tak was czytam to zaczynam się bać. Zostały niektórym 4 ty albo i mniej. Ja mam jeszcze 7 i czas leci nieubłaganie. Niedawno był poniedziałek a już czwartek. i kolejny tydzień mniej zostaje do porodu. Choć tak jak gucha chciałabym żeby juz był ten termin. Strasznie mi ciężko się robi i męczę się okrutnie.

Cześć dziewczyny. Jak minęła nocka?.. u mnie synek się rozchorował trochę, wygląda na to,że coś miał na żołądku bo wymiotował i nic nie chciał jeść,do tego gorączka i noc spędziłam przy jego łóżku. Dzisiaj jest już lepiej więc mam nadzieję,że to było chwilowe.
W środę (15.02) mam wizytę u mojej gin i zobaczymy co tam u maluszka słychać. Z jednej strony chciała bym mieć to już za sobą bo cholernie ciężko już się ruszać, spać i w ogóle, a z drugiej..boje się trochę tego jak mój 3 letni synek odnajdzie się w nowej sytuacji.. o córkę się tak nie boję, jest starsza, przechodziła już narodziny rodzeństwa i wie mniej więcej jak to wygląda, łatwiej będzie mi wytłumaczyć jej,że muszę teraz zajmować się maleństwem i liczę też na jej pomoc;), a synek jest tak ze mną związany,że nie wiem jak to będzie.. eh ale trzeba być dobrej myśli:)

Dzień dobry wszystkim!

U mnie noc minęła nie wygodnie i trochę niewyspana jestem Teraz sobie polepszam humor oglądając TVN. Właśnie rozmawiają o tym jak się zmieniają przyszli tatusiowie Jak fajnie jest słuchać o tym, że muszą jeździć na stację benzynową po batony

Dziś zabieram się za dalsze prasowanie ubranek... Już mnie plecy bolą na samą myśl

Miłego dnia Wam życzę

Witajcie dziewczyny ! :*
Właśnie wróciłam z miasta ufff ciężko było. Ale dałam radę
Po wizycie jestem zadowolonaaa!
Maluszek ładnie się rozwija ,miałam robiony wymaz z pochwy i odbytu,no i z usg wyszło że mam termin na 15.02 Doktor powiedział żebym była przygotowana na wcześniejszy poród ale jakby co to następna wizyte mam na za dwa tyg czyli 23 luty;) No a tak poza tym mam 35tc a wychodzi że juz ciąża jest bardzo zaawansowana na 37-38 tydz.

Ogólnie jestem zadowolona teraz tylko odpoczywać bo bardzo zmęczyła mnie droga do szpitala aż mam zakwasy;D

A poza tym to pół nocy nie spałam tak jak mówiłam stres przed wizytą myślałam że zmarznę dzisiaj ale tak ciepluuusioo się ubrałam że mi było ciepło aż rękawiczki zdjęłam:))

łał to już na 6 dni! za 6 dni może zobaczysz już swojego maluszka!! niemożliwe że to juz porody się zaczynają sypać. moja mała ciągle jest na ten sam czas czyli 4-5-6 kwiecien akurat na Wielkanoc.

Nom niedowiary!
A wczoraj mówiłam do mamy taa lekarz tak mówi jeszcze się okaże że urodzę po terminie;D
Ale zobaczymy kiedy maluszek się urodzi jakby nie było to się bardzo cieszę)

będziesz mogła przytulić swoje maleństwo.
jak cudownie
dobrze że ja teraz nie mam terminu bo bym chyba nie wyrobiła. Ale nie powiem że maluszka bardzo chciałabym już zobaczyć.