Mamusie marzec 2012

Nom jak każda z nas już by chciała zobaczyć utulić ukochac swoje skarbki<3
Nie no ale maluszek mogłby posiedzieć przynajmniej do 1 marca;D
Akurat na mojego taty urodziny by się urodził,ale by się cieszył
Ale wiadomo że co jak co porodu nie zaplanujemy

O mnie widze juz zapomnialyscie

gusiag napisał:

O mnie widze juz zapomnialyscie

Co ty mówisz:(
Nie zapomniałyśmy coś mało się odzywasz jak się wgl czujesz co u Ciebie?

strangerwold napisz ile waży młody? bardzo mnie to interesuje, ja byłam w tamtym tyg i też niby z głowy był już 37tydz, ale teramin wyliczył tylko 11 dni wcześniej, a Tobie prawie mc .. ale najważniejsze ,że zdrowy jest i się dobrze rozwija a na świat i tak przyjdzie kiedy mu się będzie chciało ;D

Nom co do wagi to mi właśnie Gabi powiedział że zobaczymy na następnej wizycie za dwa tyg;D
pewnie już gdzies 2400g mniej wiecej tyle ma;)
Nom to prawda przyjdzie kiedy mu się będzie podobało a mówiłam już że mały jest w końcu ułożony główką?

no to skąd wziął tak wczesną date ?
ja byłam w tamtym tyg jakoś i młody już ważył 2660 -/+ 388 g więc nawet 3 kg.. a data tylko na początek mc się przesuneła, a jak będzie to się okaże. tego dnia też w internecie wyczytałam ,że w danym tyg (35) powinien ważyć 2700 .. wiec w normie by był. pozatym sprzęt się może mylić..

trzeba wyturlać się gdzięś dziś na spacer tak ładnie słonko świeci

strangerwold napisał:

gusiag napisał:

O mnie widze juz zapomnialyscie

Co ty mówisz:(
Nie zapomniałyśmy coś mało się odzywasz jak się wgl czujesz co u Ciebie?

ja nadal w szpitalu, kroplowki, lezenie, picie wody i wod jeszcze mniej.. Zostaje tu do konca a koniec przewiduja miesiac wczesniej, w zaleznosci kiedy wody znikna..

Gusiag a co lekarze mówią na to że wód mało cały czas masz?
Nic się nie poprawia?

m

czesc dziewczyki

pamiętacie, ja tez byłam dzisiaj u lekarza miałam robione ktg - jak narazie wszystko ok, żadnych skurczy nie ma, wiec narazie ciszaaaa:) Mam odstawić już luteine i brać tylko żelazo i magnez. Jeśli chodzi o hemoroidy mam sobie kupić jakąś maść z kasztanowca, albo czopki - mam zaptać w aptece co jest dobre. Aha pytałam ote wymazy - faktycznie są ważne 4 tyg. i jeśli są negaywne nie musimy dostawać już w szpitalu antybiotyków przy porodzie. Kolejną wizytę mam za tydzien - kolejne ktg i zobaczymy cóż tam "w trawie piszczy". Aha moja mała nie chciała dzisiaj współpracować z ktg i cały czas uciekała od słuchawki a mówiłam, ze ma ADHD

strangereold - o kurcze, tak szybko ten poród?? a waga ylko ok 2200g to jakoś dziwne....bo termin wyznacza sie biorąc pod uwagę właśnie wage....hmmm ale ja sie nie znam

gusiag - oczywiscie ze pamietamy, a ty trzymaj sie, odpoczywaj, nie denerwuj, a maluszek przyjdzie wtedy kiedy bedzie mu sie podobało

Dziewczyny lekarz mi nie powiedział dziś ile mały waży to ja tak oszacowałam bo ostatnio wazyl 1617g i tak na oko obliczylam ze 2400g .
Ale jakoś trudno mi uwierzyc ze za tydzien urodze;)
Pewnie tak się nie stanie i ewentualnie urodze na koniec lutego;)
Pożyjemy zobaczymy,nastawiona jestem na następną wizytę i więcej będzie wiadomo;)

W poniedzialek wod bylo wiecej niz jak tu trafilam, a dzis jest jeszcze mniej. I o porodzie nie zadecyduje mala ale sytuacja z wodami. Bardzo chca zeby jeszcze nie trzeba bylo ciac, zeby jeszcze 3tyg sie udalo ja tam zatrzymac. Zeby podrosla jak najwiecej. Asia mowisz ze Kacper ma 2kilo to juz moja troszke go goni z waga bo ma ok 1700g. Mowia mi tu ze juz to nie takie straszne w takim czasie urodzic wczesniaka, ze oddzial dla wczesniakow maja swietny i ze bedzie dobrze, ale wiadomo stresuje sie i chcialabym zeby jeszcze do konca lutego wytrzymac

cześć mamuśki
ja już też nie mogę się doczekać porodu, noc była ciężka od 3.00 do 5.00 miałam skurcze i krążyłam po pokoju jak cień, mam nadzieję, że dzisiaj będzie lepiej

gaabrysia napisał:

a wy dziewczyny rodzicie z tatusiami ? ja bardzo chce chociaż na początku się zarzekałam,że nie. Ale poda wodę, albo chociażby nogę przytrzyma jak już nie będę dawała rady . Tylko czy nie będzie w pracy ? hmm

tak, tatuś musi być obowiązkowo nie wyobrażam sobie, żeby być sama w takiej chwili

strangerwold to bardzo przykre, że nie możesz liczyć na chłopaka, ale widzę, że jesteś dzielną dziewczyną i dajesz sobie świetnie radę a ten termin porodu... mocna sprawa

gusiag oczywiście, że o Tobie pamiętamy, 3maj się kochana i bądź dobrej myśli; dobrze, że jesteś w szpitalu i na bieżąco wszystko jest sprawdzane i jesteś pod stałą opieką

Hejka:) odebrałam wyniki z lab. mikrobiologicznego i z tego co mi tam pani powiedziała to wyniki są ok, czyli negatywne;)

gusiag odpoczywaj i postaraj się nie stresować. Wierzę,że wszystko będzie ok i maleństwo jeszcze trochę grzecznie posiedzi sobie w Twoim brzuszku.

strangerwold no to u Ciebie szybciutko to idzie;) kurczę uważaj na siebie...

A ja dzisiaj pół dnia w bólach spędziłam. Miałam wrażenie,że brzuch mi odpadnie taki ciężki i napięty, do tego ból pleców (krzyżowe, ale męczą mnie już od jakiegoś czasu). Teraz wszystko przeszło. A mój synek nadal chory:( byliśmy u lekarza i okazało się,że to jakaś infekcja wirusowa..

aliah85-dobrze że wyniki w porządku;)
Z tymi bólami to ciężko;/ ale musimy dać radę. Biedny synek taki wirus męczący jest
Na siebie uważam mama kazała mi cały czas leżeć nawet z psem nie pozwoliła mi wychodzic

georgette102 -tak się nie możemy doczekać porodu,że go wykrakamy;D
Fakt jest szok co do terminu ale jakoś trudno mi uwierzyć że za tydzień zacznę rodzić