Testy owulacyjne - stosujecie?

dziewczynki Zdrowych,Pogodnych i Rodzinnych Świąt!! Smacznego jajka,i kicającego zająca!

Na poczatku życze Wam Wszystkim Zdrowych Wesołych i Pogodnych Świąt Wielkanocnych
Wczoraj zrobiłam kolejnego testa, były 2 krechy, druga była grubsza i bardziej widoczna niż poprzednio, niestety po odłożyłam go na półke na ok godz. kreska wyblakła... ponadto od wczoraj mam chyba plamienie implantacyjne, kilka kropel śluzu podbarwionego krwią na wkładce i czasem leciutkie pobowolewaie w okolicy jajnika, dziś jeśli mi się uda kupie kolejny test (tamte były z all) , jak tylko dam rade to wrzuce Uciekam bo mam mnóstwo roboty:)

Brown plamienie implantacyjne to chyba wtedy, jak się zarodek zagnieżdża, jak Ty już masz po terminie @ a test wyszedł pozytywnie to zarodek się już na pewno zagnieździł. Zresztą nie jestem ekspertem, tak mi się wydaje. Ja, jeśli to co miałam, to była implantacja zarodka, to było to 2 dni przed spodziewaną @, ale nie wiem, czy to było to (mówię o tej ciąży, z której mam mojego Tymonka). W każdym razie obserwuj to i jakby było więcej, to leć do lekarza. A brzuch to pobolewa, jak nie jest to silny i częsty ból, to luz

Nefri pobolewanie jest leciutkie i tylko chwilami, plamienie też minimalne,
Gdzieś czytałam że implantacja może byc nawet 12 dni po owulacji, a tak dokładnie nigdy nie wiadomo kiedy ta owulaja u mnie wystąpiła, czasem moje cykle były dłuzsze niż 31-32 dni, nawet 35 więć myśle że i teraz mogło to wszystko przesunąć się w czasie. Na razie obserwuje i nie panikuje , wszak każda z nas jest inna

Brown jasne, że każda jest inna i jak najbardziej nie masz się teraz czym przejmować. Chodziło mi tylko o to, że beta hcg rośnie dopiero po zagnieżdżeniu zarodka, czyli jeśli się jeszcze nie zagnieździł, to test nie mógłby wyjść pozytywnie, a skoro Twój wyszedł, tzn, że się zagnieździł, więc to nie może być plamienie implantacyjne. Ale to jest tylko moje rozumowanie. W ciąży dzieją się bardzo dziwne rzeczy. Ja w 15 tygodniu miałam silne krwawienie, od razu pojechałam do szpitala załamana, że to koniec, a po usg okazało się, że wszystko w porządku, nie znaleziona przyczyny krwawienia a mój synuś ma się teraz bardzo dobrze. Także luz, blues i trzeba się tylko się obserwować i być czujnym

Mam nadzieję, że po świętach będzie więcej tych z pozytywnymi testami ciążowymi, czego Wam i sobie życzę

Dziewczyny Wesołych Świąt !
Brown ciche gratulacje
Chudzinka jak sie czujesz ?
Mam pytanko do Ciebie co sie dzieje z tymi zarodkami, ktore nie sa podane ? Cos ostatnio slyszalam, ze moga podac innej parze ? Czy to prawda ? Trzeba na to zgode podpisac?

My powoli sie szykujemy do in vitro ale mam tyle watpliwosci

Dotarłam i ja .. złożyć Wam kochane życzenia, dużo ciepła, dużo zdrowia no i pięknych chwil spędzonych w gronie Waszych ukochanych osób <3 Alleluja ...

Brown wydaje mi się, że jeśli masz plamienia, nawet takie nitkowate może być to objaw niskiego poziomu progesternu... tak na moje chyba to plamienie implantacyjne nie może być... 3mam kciuki i powodzenia

Miluniaa co do inv nie dziwię Ci się, że masz full wątpliwości.. musisz trafić na dobrego lekarza, do dobrej kliniki, która wytłumaczy co i jak... nie wiem, jak Wy, ale u nas w Parafii ostatnio coraz bardziej trąbią o inv... jest to temat już nie tabu, ale temat, który jest głośno potępiany... czy słusznie hm?.. sama ostatnio nad tym dużo dumam... ale jak widzę dzieci, które powstają poprzez tą dość kontrowersyjną metodę nie mam wątpliwości i nie dziwię się, że jest tyle par, które korzystają z tego.. sama pewnie bym się temu poddała chociaż jest to niezgodne z moją wiarą..

Anabell tak bez zdjęcia Leona?! eeee karniak ... pochwal się!... jak sobie radzicie w ogóle?...

Martyna współczuję tej złej atmosfery w pracy... a jeśli mogę spytać w jakiej branży pracujesz??

Nefri 3mam kciuki za sprzedaż mieszkania!! oby się udało.. a później już oby z górki... jak tam Tymon?

Powiem Wam, że ja tak dość restrykcyjnie podchodzę do diety Włada.. tzn. wychodzę z założenia, że jest za mały na takie nasze "słodkie" nasz jedzenie doprawiane... i suma sumarum nie wiem, czy dobrze robię... jak widzę mamy w sklepach, które karmią maluchy kanapkami mlecznymi, jakimiś chrupkami, popcornem ZGROZO chwytam się za głowę!...NefriAnabell i inne mamusie, które mają starsze maluchy, jak Wy karmicie maludy?... ja zazwyczaj małemu gotuję osobno i rzadko kiedy doprawię, a solą praktycznie wcale... tylko zioła... a jak my mamy coś mniej doprawianego to daję małemu... ale jak widzi czekoladę to jest cały zagrzany dosłownie XD chociaż może jadł ją raz w życiu! widzi, że inne dzieci jedzą i on też chce... czyli g*wno prawda za przeproszeniem, że jak ja dziecka nie nauczę to nie będzie chciało tego jeść yhm XD

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Niestety ... już wiem czym było to plamienie... zapowiedzią@ , dostałam 2h temu, spoźniony 3dni. Test też zrobiłam, i tym razem nawet cienia 2 kreski, więc albo testy były wadliwe albo byłam w ciąży biochemicznej.. .ehh. Po świętach ide zbadać hormony.

brown bardzo mi przykro

Brown bardzo mi przykro... nie ma co się martwić, to rzeczywiście może być problem z progesteronem. Ja nigdy nie miałam plamień przed @ a jak staralam się o Tymonka, dwa miesiące z rzędu miałam takie plamienia 2 dni przed, w drugim cyklu tych plamień okazało się, że jestem w ciąży. Moja lekarka przepisała mi luteinę tak na wszelki wypadek. Moja znajoma miała Hashimoto i niski progesteron, o tym progesteronie wcześniej nie wiedziała, ale jak się zbadała i dostała leki, to w pierwszym albo drugim cyklu brania progesteronu zaszła. Także głowa do góry.
Nat Tymek nigdy nie jadł czekolady i w ogóle na nią nie zwraca uwagi, nawet jak my jemy. On uwielbia najbardziej jogurty naturalne. Słodyczy nie je w ogóle, ani cukru w żadnej postaci. Jak coś słodzę to bakaliami albo miodem. Używam dużo przypraw i ziół do jedzenia. Od jakiegoś czasu często mały je to co my i wtedy robię mniej pikantne, solę, niedużo, solą morską i to od niedawna. A Tymcio ogólnie super. Przez ostatnich kilka dni miał problemy żołądkowe, nie chciał jeść w ogóle, podejrzewam rota, a ponieważ był szczepiony, to przeszedł to łagodniej. Dzisiaj jednak widać, że całkiem mu przeszło i tak się rzucił na jedzenie, że aż miło patrzeć

Hej Dziewczynki!!

Dawno mnie nie było wiem..ale w koncu to forum dla staraczek hehe.

CHUDZINKA!!! AAAAAAAAAA!!! Najszczersze gratulacje! Tak strasznie sie ciesze, ze sie Wam w koncu udalo Napisz prosze jak do tego doszlo ostatecznie? WSPANIALE!

Chcialam Wam wszystkim zyczyc wszystkiego najlepszego, spelnienia marzen i samych szczesliwych chwil, rowniez dla tych, ktore sa nowe i mnie nie kojarza

U nas wszystko ok, bedziemy sie starac o drugie, ale powiem Wam, ze chcialabym dostac juz takie 6 miesieczne dziecko. Jak sobie pomysle o tych 9 miesiacach ciazy, porodzie i pierwszych tygodniach to.. mi sie odechciewa. Nie jestem fanka ciazy. Ale nie gadam nic, trza robic

Buziaki! Pamietam o Was caly czas, to, ze mnie tu za bardzo nie ma nie znaczy, ze o Was nie mysle

Zoi, kochana, ale rewelacyjnie wyglądasz!
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Od razu odpowiem Miluni. Zarodki zdrowe a nie podane są mrożone o przechowywane dla danej pary, żeby mogła po nie wrócić. Dopiero jak para przestanie za przechowywanie płacić i się zrzeknie, idą one do banku i mogą być poddane adopcji przez pary, które mieć swoich nie mogą. Ale te zmiany mają wejść dopiero nowym rozporządzeniem, które na dniach ma być poddane głosowaniu.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Dziękuję, że pytacie o moje samopoczucie. Jest coraz lepiej, mdlosci coraz rzadziej, raz na jakiś czas dzień z wymiotami. Ale wracają mi smaki normalne, wiec czuje, ze wychodzę na prosta. No i brzuszek zaczyna mi wychodzić
Brown, przykro mi, tez bym się przyjrzala progesteronowi w drugiej fazie cyklu. Trzymaj się dzielnie :-*
NatB, piękne foto :-*
Asiaa, gdzieś Ty?
Calusy Świąteczne, radosne!

Właśnie tak zrobie, zbadam progresteron, chociaż nigdy wcześniej takich plamień przed czy po @ nie miałam, ani w ogóle w całym cyklu. Staram się nie przejmować i mysleć pozytywnie.
Dzięki za wpsarcie dziewczyny
Ide świętować i postaram się odpocząć od tego wszystkiego.
Spokojnych Świąt

Chudzinka, a jest wybor ile chce sie komorek zaplodnionych ? No ja bardzo sie wystraszylam tej adopcji, bo to przeciez biologicznie byloby nasze dziecko, a ja absolutnie tego nie chce i nie przekona mnie zadne tlumaczenie ja poprostu caly czas bym sie zastanawiala czy mojemu dziecku nie dzieje sie krzywda. Niby nie moje a jednak moje... heh
A jesli idziesz prywatnie bez refundacji tez beda takie warunki ?