BezpiecznaCiaza112023

ciaza i porod w Hiszpanii

12 lata 9 miesiąc temu #408256 przez Agathe888
gatita 2kg to na pewno nieduzo. widocznie to wszystko zalezy od osoby. jedna tyje tyle druga tyle. ja pewnie zaraz wystrzele w gore. moja ciazowa zachcianka (moglabym jesc i jem prawie codziennie) to hot dog:) kupuje sobie niemieckie bratwurst i chlebek i jem z ketchupem i musztarda:)) a gdy jestem w IKEA to potrafie zjesc kilka naraz:)
i jutro lece do polskiego sklepu po kabanosy bo pisalyscie o nich niedawno i od tego czasu nie moge o nich zapomniec:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 9 miesiąc temu #408286 przez gatita
Agathe :) apropos IKEI i ciazowych zachcianek - to ja po prostu jestem chora na kuleczki miesne z puree i dzemem zurawinowym MMMMMMMMMM :kiss: normalnie, wymyslam powody zeby tylko miec pretekst zeby wybrac sie do IKEI i zjesc kuleczki :kiss: :kiss: :kiss:

w ogole fajne te nalepki na sciane z amazona, ja juz sie nie moge doczekac zeby zaczac wszystko przygotowywac dla dzidzi, jedyne co mnie wstrzymuje to wlasnie nieznajomosc plci ;) ale i tak nie moglam sie opanowac i juz kilka ciuszkow (w miare uniwersalnych) zostalo zakupione :laugh:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 9 miesiąc temu #408313 przez anuskka
Hej... czy wy tez macie problem z wejsciem na forum?

Ale dajecie czadu :ohmy:

Gatita no pracowalam jak bury osiol z mysla zeby po macierzynskim miec gdzie wrocic-gdybym wiedziala ze los ma inny plan dla mnie...I tez balam sie ze mi wody odejda :silly: jednego dnia juz wpadlam w poploch bo poczulam jakby cos sie polalo. :cheer: I powiedzialam o tym jednej z dziewczyn-a pracowalo nas razem 7 i reszta zajeta byla gadaniem. Wiec ta dziewczyna ktorej powiedzialam probuje je przekrzyczec (zeby powiedziec im ze moze sie zaczelo)-bezskutecznie. ja wrzeszcze ze rodze... :silly: -nic . Dopiero jak skonczyly gadac po jakichs 10 min opowiedzialysmy im cale zdarzenie. lalysmy pozniej ze pojechalybysmy na porodowke a nikt nawet by sie nie zorientowal. Za to moja szefowa stwierdzila ,ze jakby cos to nie mam na nia co liczyc bo ona wpadlaby w panike i moglaby pomylic droge :silly:

Hehe ja juz nie w ciazy a wczoraj naszlo mnie na jajka w majonezieiz czego w domu mialam tylko jajka :angry:

No ja tez jakos pominelam ze Lenita super jest ten mis i pomysl na pokoik. czekam na zdjecia z efektu..

Milego weekendu dziewczyny. I dbajcie o siebie i wszystkie maluszki niezaleznie odtego czy w brzuszkach czy na zewnatrz-ten upal daje w kosc....

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 9 miesiąc temu #408317 przez Agathe888
Dziewczyny ja juz po moim hot dogu:) i kit kacie:) ale fajnie sie pracuje z domu. tylko co chwila przy lodowce stoje..
Anuskka a Ty nie wrocilas do pracy poniewaz nie chcialas czy nie moglas? Kolezanka z pracy, ktora ma synka mowila ze po powrocie do pracy po macierzynskim jest jakis okres ochronny i nie wolno zwolnic? wiecie cos o tym?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 9 miesiąc temu #408322 przez Agathe888
Ahh i jeszcze jedno chcialam napisac:)
gatita polecam na zakupy Zara Home w okresie przecen (czyli teraz:)) Udalo mi sie kupic kocyki i narzuty/kapy, nie wiem jak to nazwac, ale nam nadzieje, ze sie przydadza:) za 9 eur zamiast 40! sa sliczne i porzadnie zrobione.
i jeszcze w wkend kupilam reczniczki 30x30 takie male - dwa za 2 eur. sa w rozowe gwiazdki:) jesli bedzie chlopiec to mam nadzieje ze sie nie obrazi. ale reszta jest kolorowa, pasuje do chlopca i dziewczynki.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 9 miesiąc temu - 12 lata 9 miesiąc temu #408336 przez anuskka
Agathe najpierw mialam watpliwosci jak przezyjemy pozegnanie z cycem,i ponad dziesieciogodzinne rozstania . Potem wzielismy pod uwage opcjecenowe zlobka panstwowego ,prywatnego i opiekunki. doszlismy do wniosku ze jedynie zlobek panstwowy wchodzi w gre bo reszta nie oplacilaby sie finansowo-zreszta i tak trzebaby wynajac opiekunke w godzinach kiedy zlobek jest nieczynny . A w koncu nie przyznali nam miejsca w zlobku i w taki sposob wybor byl jednoznaczny.

Agathe gratuluje zakupow..

Aha nie wiem jak to jest z tym okresem ochronnym po macierzynskim ale gdzieniegdzie masz prawo starac sie o reduccion de jornada i horas de lactancia(Te godziny na karmienie mozna skumulowac i miec np. dodatkowe 2 tyg .wolnego)Ale to trzeba pytac tych ktorzy w danej firmie znaja convenio.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 9 miesiąc temu #408397 przez gatita
Anuskka - no to niezle z ta akcja porodowa w pracy :ohmy: u mnie tez pewnie zanim ktos by zareagowal to juz glowke by bylo widac :blink: hehe a w ogole to slyszalam zabawna historie od znajomej, ktora jak zaczely sie skurcze, to weszla do wanny i przesiedziala tam kilka godzin, bo tylko w wodzie sie wzglednie czula, po czym jak w koncu wyszla z wanny to pojechala od razu do szpitala i mowila, ze wchodzac trzymala sie za krocze, bo bala sie, ze dziecko z niej "wypadnie" :lol: i autentycznie urodzila po 15 minutach :lol: ja tez chce taki porod !!! :side:

Agathe - dobrze, ze mowisz, to jak wroce to zajde do Zary-home na pewno, bo tam mnie jeszcze nie bylo. Kupilas w tej na Portal de l'Angel?? tak to sklepy mam obskoczone, ale wszystko kurcze w rozu albo w blekicie.. :angry:

No a co do wagi, to tez uwazam, ze to indywidualna sprawa i brzuszek tez po swojemu rosnie. I martwic sie nie ma co, bo dziecko i tak wszystko, co mamy najlepsze w organizmie do zaoferowania samo sobie wezmie :blink:

Milego weekendu dziewczyny!!!! :) :) :) uciekam na wies :side:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 9 miesiąc temu #408401 przez gatita
Aha i jeszcze Anuskka ma racje, co do tych godzin laktacyjnych. U mnie w firmie to jest na pewno i masz dodatkowe 2 tygodnie - wystarczy tylko dostarczyc pracodawcy zaswadczenie od lekarza, ze masz laktacje ;) wiec zapytaj sie u siebie Agathe, ale pewnie tak samo masz :woohoo:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 9 miesiąc temu - 12 lata 9 miesiąc temu #408407 przez anuskka
ja pierdziele -wymieklam. bylysmy z Milenka i z psem na polku z 15 min i padlismy cala trojka. Nie ma w ogole czym oddychac. termometr przy klimatyzatorze pokazywal 42stopnie!!!!

Gatita cudne zdjecie i slodziutki brzusio. prosimy wyglaskac :woohoo: I od razu przypomnialo mi sie (chyba mi sie z upalu cos zawiesilo)ze jeszcze nie spytalam cie o imie i skad pochodzisz(oczywiscie odpowiedz nieobowiazkowa)tak dla zaspokojenia mojej prywatnej ciekawosci.

No fajnie twoja znajoma rodzila :lol: ja bylam wieksza panikara...ale tez polazlam pod prysznic i zdazylam doprowadzic sie do porzadku tu i owdzie .


Dziewczynki moja Milenka sama siedzi!!!!! oczywiscie mamusia zryczala sie jak bobr kiedy malenstwo siedzialo i bawilo sie pare minut...Ja chce spowrotwem mojego bobaskka!!!!!!!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 9 miesiąc temu #408410 przez Lenita
Czesc Dziewczyny,

Agathe, Anuska dzieki :). Urzadzanie pokoju, a nawet sam fakt szukania i kombinowania daje duzo frajdy. Tak wlasnie sobie myslalam wczoraj, ze w zasadznie to ja ten pokoj to chyba dla siebie bardziej urzadzam, bo Maly bedzie przeciez przez pierwszy rok czy dwa raczej malo zainteresowany wystrojem. Niemniej jednak postawilismy na uniwersalnosc i pomalowalismy dwie sciany w bezu (dosc intensywnym), a dwie zostaly biale. Mysle, ze biale mebelki, tez biala mini sofa beda sie super prezentowaly na tym tle. Koloru nadamy dodatkami, jak poduchy i pewnikiem gro zabawek i pierdulek. Prawdopodobnie misia walniemy na scianie bialej, tam gdzie nie bedzie nic stalo, tak jak jest na foto ktore zamiescilam. Ale jeszcze mysle, bo nie chce przesadzic, pokoj jest malutki. Super te naklejki Agathe. A mi sie podoba ta: www.amazon.co.uk/Winnie-Pooh-kids-bedroo...d=1344609543&sr=1-16 no i powiem Ci, ze tak sobie mysle, czy nie zmienie zdania. (hahaha, jednak nie zmienie, bo wlasnie pokazalam przyszlemu tatuskowi i sie skrzywil, ze michu, ktory juz jest wybrany, jest lepszy - hahaha, czasami z nim mi prosciej, nie mam tylu watpliwosci, bo od razu mowi, ze cos mu sie nie podoba)

W pokoiku oprocz wspomnianej mini sofy, ktora wlasnie bede czyscila i prala para (bo odziedziczylismy w spadku ten model: www.ikea.com/es/es/catalog/products/40098387/ ), bedzie jeszcze przewijak z ikea, ktory tez dostalismy www.ikea.com/es/es/catalog/products/70167218/ , zamowilismy lozeczka w El Corte Ingles www.elcorteingles.es/multitienda/product...34&cpam=700&tpam=ssc .

No i dzis cale przedpolodnie lazilismy po sklepach meblowych, zbierajac oferty na szafe - tez bedzie biala i do sufitu, zeby jak najwiecej pochowac. No i jeszcze pewnie kupimy, ale to w przyszlosci, biala polke tez w ikea z tych prostych, zeby poukladac jakies ksiazeczki i maskotki. Pokoik jest maly i juz zadne kredensy czy komody watpie czy wejda. Sie zobaczy, jak cos to mamy juz cos na stanie i ewentualnie sie przeniesie. Wczoraj tez szalam po Ikea i przytargalismy do domu lampe i zaslony (zwyklutkie biale i bezowe i tanie), oraz dywanik www.ikea.com/es/es/catalog/products/60197541/ . Przedwczoraj pol nocy przesiedzialam jak Javi balowal w brzuchu i wertowalam i sie napalilam, wiec wczoraj oczywiscie nie bylo sily, zebym nie wybrala sie na zakupy hihi. No ale chce wykorzystac sierpien na maksa, bo od wrzesnia nie bede juz miala na nic czasu, no i do tego pewnie ruszanie sie z miejsca bedzie kosztowalo duzo samozaparcia. Juz teraz sie zmieje, ze jestem jak recistka, bo wyciagnac mnie do knajpy graniczy z cudem, a juz po godzinie 20.00, mozna zapomniec.

Anuskka, foty obiecuje, ze zamieszcze, jak juz cos niecos sie wykluje :laugh: .

Ale mi narobilas Agathe ochoty na Zara Home. Gratki udanych zakupow. Mi sie zawsze japa cieszy przez dlugi czas po takim udanym polowanku. Az wyszukalam gdzie jest w Saragossie i znajac moje zdolnosci, polece tam w niedlugim czasie. Uwielbiam sklepy z wystrojami wnetrz i polowanie na okazje. Nieczesto cos kupuje, ale moge tam spedzac godziny.

Co do zachcianek i wagi, to o dziwo, ja jem wiecej slodyczy nic zwykle. Tak to ja straszny miesozerca jestem. Tez sie na poczatku martwilam, ze za malo przytylam, bo jakies 3 kg do 5 (zalezy jak liczyc - bo na poczatku przez mdlosci tez trochu schudlam) i lekarka mi powiedziala, ze to sprawa indywidulna i widac, ze i ja i dziecko czujemy sie oki (wyniki sa perfecto) i nie ma sie czym martwic. Jestem z natury szczypiorem i tak z 53/54kg przy 166cm wrostu z poczatku ciazy przytylam teraz (koncowka 6miesiaca) do 60kg - wiec tez chyba szalu nie ma, a urusl mi tylko brzuch i cyc, a reszta jak zawsze - chudzina. No zobaczymy jak ten ostatni trymestr mi wyjdzie. W sumie tak szczerze Wam powiem, to licze na to, ze troche przytyje i mi zostanie po ciazy, ale przy mojej ruchliwosci i genetyce, pewnie zawsze bede szkieletorem hihihi.

No i bede wredna i zlosliwa dziewuszki :silly: , ja kabanosy tez zaraz bede wcinala - swieza dostawa z Polski, zaraz wlasnie jade odebrac kolezanke, bo przyjezdza nastepny gosc.

Ojjj, co do pracy, to Wam tak zazdroszcze. Chcialabym sobie ponarzekac jaka to jestem zmeczona i przepracowana i nie chciec wstawac rano do pracy hihihi. Juz drugi rok odkad tu jestem siedze w domu i tylko szkola i zajecia sportowe. Mimo checi, nic nie znalazlam. No i jak na zlosc, jak juz bylam w 4 miesiacu, to zaczeli sie odzywac z ofert/ogloszen, ktore wczesniej wysylalam. Mam nadzieje, ze po urodzeniu cos wreszcie znajde, zwlaszcza, ze z moim hiszpanskim mam wrazenie coraz lepiej. Brak znajomosci perfect jezyka hiszpanskiego odejmowal mi duzo pewnosci siebie w zabieganiu o prace, no a oprocz tego tutaj w Saragossie teraz nie jest latwo. Choc wiem wiem, jak sie chce, to mozna.

Gatita, udanego weekendu!!! :)

Ania_83, taka cisza, czyzby czyzby to juz??? :blink: ;) :woohoo:

No i Gumis, mam nadzieje, ze Ryanek juz lepiej? A moze te upaly maja tez swoj udzial w jego zlym samopoczuciu? Oby jak najszybciej mu przeszlo.

Aaaa wlasnie, Gumis, Cata, Kamila, jak tam Wasze zrzucanie wagi po ciazy? Juz pewnie szprychy z Was. No i jak Wasze szczescia znosza te ukropy???

No i Kasiah co u Ciebie??? Kopniaczki coraz silniejsze co??? Moj kazdego dnia daje czadu coraz bardziej. Na poczatku to bylo takie laskotki i czasem sobie myslalam, ze moze to jednak nie Javi, ale teraz to juz mi czesto caly brzuch podskakuje. A mowia, ze to dopiero poczatki.

RAny, znowu mi wyszla rozprawka na dwie godziny czytania. SORKI. Ale to chyba te hormony mnie tak nakrecaja.

Buziaczki Gwiazdeczki i milego weekendu. Ja lece po kumpele papatki

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 9 miesiąc temu #408439 przez Agathe888
Lenita, ja bardzo lubie Twoje rozprawki:) fajne mebelki. a to lozeczko z el corte ma na dole szuflade? praktyczne. ja nie wiem czy kupowac w IKEA (tym samym skaze sie na ich wymiar materacyka, poscieli, etc) czy wlasnie gdzie indziej. Cambiador podoba mi sie tylko z IKEA. I fajnie ze bedziesz miala mala sofe w pokoiku, mozna tam z malym siedziec i go karmic. ja tez musze cos wymyslec. moze jakis fotel kupie.

Narazie zdecydowalismy sie na wozek:) rodzice Raula funduja - kupimy bugaboo cameleon. nie wiem jeszcze jaki kolor. kupimy pod koniec wrzesnia, bo w el corte bedzie 'baby week' on 26.09 przez 14 dni i wszystko bedzie -15%. oni na dodatek maja taka specjalna karte i maja zawsze dodatkowe - 15%, wiec caly komplet zamiast ok 1200, bedzie kosztowal ok 800.
tez uwielbiam chodzic po sklepach. decyzja zajmuje mi wieki, wiec nie zawsze z czyms wychodze no i nie lubie kupowac dla samej sztuki kupowania.

gatita ja do zary home to albo przy el corte na diagonal albo na diagonal (jest obok habitatai mojego ulubionego bo concept:) i jeszcze w anec blau bo to jedyne centrum czynne w ndz i gdy czasem mi sie wkend nudzi to razem z cala barcelona tam jade:)

anuskka u nas, jesli ktoras z babc z nami nie zamieszka (mam nadzieje ze nie wypadnie na tesciowa!:)) to chyba tez zostane w domu. bo jak inaczej? co jesli zadzwonia ze zlobka. a ja pracuje godzine drogi od domu? boje sie tego. Raul pracuje 2km od domu ale prowadzi firme, ma ludzi pod soba, duzo spotkan i nie bedzie sobie mogl wychodzic kiedy trzeba.. a zlobek u nas drogi. kolezanka z pracy wysyla synka do angielskiego zlobka (zalozonego przez Polke:)) i placi 500 eur miesiecznie.. no comments...a taki obok domu panstwowy 350 podobno.

Lenita moja naklejka tez sie spotkala z krytyka w domu ale raul mowi ze pomysl jest super i ze na pewno jakas przykleimy:)

Im blizej wizyty tym bardziej sie boje, mam nadzieje, ze on tam sie dobrze w srodku ma..

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 9 miesiąc temu #408597 przez Lenita
Dobrywieczorek,

Rany, tak spojrzalam na moje wypociny, to nie dosc, ze dlugie, to jeszcze z bykami ortograficznymi. Sorki, staram sie sprawdzac pisownie, a na pewno mnie nie tlumaczy juz to, ze tyle siedze na necie i czytam duzo roznosci, czesto z bledami, no i mi tak zostaje w glowie :ohmy:

Agathe, boogaboo slyszalam, ze to bardzo dobre wozki, pewnie sami bysmy sie zastanawiali, ale dostaniemi po starszym kuzynie Javiego, wiec juz problem wyboru mamy z glowy i to jest bebe comfort - tez jak czytalam opinie, to dosc dobra opcja.

No i sie tak naczytalam o tych Waszych zachciankach, pozniej nagadalam sie z kolezanka o zupach, a w zasadzie tesknocie z nimi, wspomnialam m.in. barszczyk czerwony mniaaaaaaaaam, no i przed chwila wlasnie, wciagnelam tenze czerwony z ziemniaczkami hahahaha. To sie nazywa szalenstwo i desperacja, przy 42 na zewnatrz wciagac goracy barszczyk hihihi. Siedzimy przy klimie, ale... :side: :blush: .

Ahhh, no i Agathe, nie wybralismy opcji z szuflada dla lozeczka. Pani sprzedawczyni nam odradzila, ze na poczatku nie wyglada najlepiej (jak masz materacyk na tym wyzszym poziomie, to szuflada jest odslonieta, co nie wyglada atrakcyjnie. No i oprocz tego mamy zamiar smigac z wozkiem po calym mieszkaniu (jest na kolkach), wiec dodatkowe obciazenie tez malo wskazane. Wiec w koncu zrezygnowalismy, choc wydawalo sie to swietna opcja. Tez mi sie podobalo.

No i nie boj sie wizyty. Choc Cie rozumiem i tez tak mam. Ale Dzidz na pewno ma sie swietnie. Zobaczysz!!! :cheer:

Buziaczki i slodkich snow Dziewczyny - to bylam ja, nocny wcinacz goracych zupek :evil: hihihi

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 9 miesiąc temu #408998 przez gumis24
Lenita ah jak milo sie czytalo posta o przygotowaniach pokoiku dla dziecka jeszcze nie tak dawno sama sie tym zajmowalam...rzeczywiscie jest tak ze na poczatku maluszki nie speaja w nim zbyt wiele czasu ale to tylko na poczatku a cudnie jest wchodzic do takiego gotowego pokoju pod koniec ciazy wyobrazajac sobie jak nasze malenstwo bedzie juz wkrotce w lozeczku etc;) ja tez mam naklejki w pokoju synka z kubusiem i super to wyglada...
Agathe888 fajnie ze rodzice meza funduja Wam wozek to chyba jeden z wiekszych wydatkow..dobrze orzemyslcie wybor bo ja na pocztaku bylam z mojego zadowolona a teraz z ledwoscia moge udzwignac fotelik z Ryanem do auta a ma dopiero miesiac jakos wczesniej a takich rzeczach nie myslalam...wogole nasz jest bardzo ciezki choc sliczny;)
Dziekuje Wam za mile slowa wsparcia odnosnie kolek..niestety poki co "walka" trwa nadal...chyba przez to nie zdecyduje sie na kolejne dziecko nie chcialabym przez to poraz kolejny przechodzic a szanse ze kolejne dziecko bedzie je mialo sa spore...no mam jeszcze nadzieje ze te herbatki zaczna dzialas a ze sa naturalne troche to trzeba zaczekac...teraz poprostu placze,placze i zasypia ze zmeczenia w wiekszosci przypadkow na mamusi i nawet nie ma szansy na odlozenie go gdziekolwiek bo znow ryk...wiec chodzimy przez wiekszosc dnia "zrosnieci" ale byle nie placze...nie przerazajcie sie mamusie w ciazy my chyba poprostu mielismy pecha.... :dry: ale trzymam sie mysli ze bedzie w kocu lepiej a usmieszki Ryana jak sie z nim bawie i pierwsze proby "rozmowy" z jego strony sa tak cudowne ze az trudne do opisania.... :kiss:
Poglaskajcie brzuszki od cioci i wycalujcie maluszki dziewczyny , milej niedzieli :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 9 miesiąc temu #409095 przez kasiah
Czesc wam
W koncu moi goscie pojechali i mam chwile dla siebie. Chociaz wieczorem przyjezdzaja kolejni ale to juz chyba beda ostatni Uff... Po tych wszystkich wizytach potrzebne nam beda wakacje. Pod koniec sierpnia wybieramy sie na 4 dni na pld Portugalii. hotel juz zarezerwowany. Juz nie moge sie doczekac...

Wlasnie siedzialam chyba z pol godziny w basenie bo w tym upale to najlepsze rozwiazanie szczegolnie ze klima cos nam w salonie sie zawiesza i czasem nie chlodzi, ale pomagamy sobie wentylatorem i jakos sie da wytrzymac.

U mnie na polowkownym byl obecny moj N przez cale badanie, tak wiec to pewnie od lekarza zalezy.

Powiedzcie mi kto to jest ten caly tocolog. Bo ja chodze na wizyty do normalnego ginekologa-poloznika. Zaden tocolog mnie nie badal.

Bylam w piatek u mojego lekarza pokazac mu wyniki z usg polowkowego, bo robil mi je inny lekarz. I moj lekarza mowi ze co prawda mialam tydzien temu to usg ale zobaczymy co tam u mojej malej slychac :) I zrobil takie szybkie usg abysmy sobie na malutka popatrzyli. Nie chciala pokazac swojej twarzyczki, caly czas gorna czesc twarzy raczka zaslaniala, tak wiec widzielismy tylko nosek, usteczka i brode.
No i oczywiscie po tym zelu co go uzywaja do usg wyskoczyla mi alergia. Juz drugi raz mnie to spotyka. Cale podbrzusze czerwone. Od wczoraj pije wpano i dzisiaj tak jakby troche lepiej.
Dostalam skierowanie na badanie krzywej glukozy. Pewnie sie wybiore za jakies 2 tygdonie. Ciesze sie ze piszecie, ze ta glukoza tutaj jest calkiem inna niz w PL. Bo spodziewalam sie najgorszego.

Gumis przykro mi ze tak maluszka mecza te kolki. Moja sisotra ze swoja corka tez przez to przeszla. Nie wiem czy slyszalas ale w Niemczech i Wielkiej Brytani sa dostepne takie kropelki na kolki co sie nazywaja Sab Simplex. Mowia ze pomagaja. Moja siostra tez ja malej podawala i jakas ulge dawaly. Mozna je chyba kupic przez angielskiego ebaya, bo w ES niestety ich nie sprzedaja w PL zreszta tez nie.

Anuskka gratulacje dla Milenki, ze juz sama siedzi :)

Fajnie sie czyta te wasze posty o urzadzaniu pokoju. My narazie wynajmujemy mieszkanie i jesli do grudnia dalej tak bedzie to niestety nie bede jakos specjalnie pokoju dla malej urzadzala. Kupie oczywiscie lozeczko, komode i to co najpotrzebniejsze. Ale jestesmy w trakcie szukania domu do kupienia wiec jesli cos znajdziemy i przeprowadzimy sie jeszcze przed porodem, pewnie bede chaial troche poszalec z urzadzaniem pokoju dziecinnego.

Agathe moi tesciowe tez cos wspominali ze chca kupic nam wozek w ramach prezentu :) i ja tez bede kupowala Bugaboo Cameleon, ale przez holenderskie sklepy. Bo to jest marka holenderska i tam jest duzo taniej a wysylka do ES to koszt tylko 10-20eur.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 9 miesiąc temu - 12 lata 9 miesiąc temu #409138 przez olencja
Gumis, ja mam dziecko 6 miesieczne, ale tez mialysmy STRASZNE kolki. Plakalam razem z nia i nic, absolutnie nic nie pomagalo. Ktos tu pisal o kropelkach Sab Simplex i to nam chyba zycie uratowalo. Polecam. Podawalam dosyc duzo, bo ok 15 kropelek przed kazdym jedzeniem, ale zaczynaja dzialac dopiero po 3-5 dniach, wiec nie zniechecaj sie. I trzeba je podawac BARDZO regularnie, wystarczy raz zapomniec i znowu kilka dni trzeba czekac az zadzialaja. Poza tym noszenie na rekach rzeczywiscie pomagalo, ale co wazne bez zmiany pozycji. Bo jak juz maluch ma atak kolki, to kazdy gwaltowny ruch poteguje bol. Wiec nos, delikatnie bujaj ale nie gwaltownie, ja nawet pozycji nie zmienialam przez kilka godzin, rece mi mdlaly, ale bylo lepiej. No i nos malego na lezacego na brzuszku na Twoim przedramieniu. Twoja dlon powinna byc na jego brzuszku. Mozesz jeszcze robic mu oklady z cieplych (prasowanych) pieluszek. Mnie moja znajoma dala taka poduszeczke wypelniona chyba gorczyca, wkladalo sie to do mikrofali na minutke i takie cieple oklady pomagaly. Podobno w Niemczech to bardzo popularny sposob. Musisz tez wiedziec, ze cokolwiek zrobisz, kolki nie da sie calkowicie wyeliminowac, trzeba po prostu przezyc. A najbardziej pomagasz swojemu dziecku jak jestes obok i czule do miego mowisz. Ja spiewalam, plakalam i tulilam calymi godzinami. Wspominam to jako najgorszy okres mojego bycia mama. Na szczescie minelo jak malutka miala jakies 3,5 miesiaca.
Pozdrowionka i buziaczki dla Maluszka. Trzymaj sie dzielnie ;)
Aha, wylacz telewizor, radio, zaslon okna, niech bedzie cicho i spokojnie. Moja Maya uspokajala sie przy dzwieku odkurzacza, bardzo glosnym i dluuuuugim. www.easysleep.info Ale jak przyjdzie atak, wszystko na nic. Ponure to, ale tylko tak przezylysmy jakos te ciezkie chwile. Zauwazylam tez, ze szybciej uspokajala sie u mnie na rekach, wiec odpadalo przerzucanie jej z rak na rece, maz robil wszystko inne, a ja bylam z nia. A juz chyba najgorsza byla taka bezsilnosc, patrzysz jak ukochane i dlugo wyczekiwane dziecko wije sie z bolu i nie mozesz nic na to poradzic. :(
Ale bedzie lepiej :lol:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl