BezpiecznaCiaza112023

ciaza i porod w Hiszpanii

12 lata 9 miesiąc temu #407928 przez Lenita
Hej Dziewczyny,

Witaj Gatita, fajnie, ze do nas dolaczasz. Co do zwolnienia, to nie wiem, ale wlasnie moja lekarka (lekarz rodzinny, bo do niej chodze po recepty na witaminki i z wszystkimi pierdolkami) chciala mi dac zwolnienie, pytajac czy pracuje, bo jak wlasnie przy kompie, to dla kobiet w ciazy jest jakies ograniczenie dla siedzacego trybu pracy, ale dokladniej musisz sie dowiedziec. Co do hiszpanskiego, to chyba w Barcelonie nawet lepiej po angielsku mowic, bo co kastylijskiego to traktuja jak zlo konieczne?? Przynajmniej ja mam takie wrazenie, bo co tam jestem, to zawsze mam glupie przygody w knajpach i juz wole uzywac angielskiego, bo w przeciwnym wypadku dostaje odpowiedzi po katalonsku.

Gumis, Bidusiu nasz, trzymam kciuki za szybki koniec kolek. Jak sie juz tak poznaliscie, to super i moze tez to wplynie na szybszy tortur przygod gastrycznych? Oby :laugh: :cheer:

Kamila, Gumis, dzieki za podpowiedz co do niani elektronicznej. No mi wlasnie rodzice chca sprezentowac i kupic i taka opcje wlasnie z czujnikiem ruchu zaproponowali i tez firmy AngelCare, wiec chyba dobry pomysl i pojdziemy w ta manke.

Anuska, to ja juz nie wiem z tymi zwolnieniami. Moze to tez zalezy od lekarza, mi sie trafila naprawde superswietna babka. No wlasnie, dawno juz u niej nie bylam hihih ;) - musze odpukac w niemalowane. No i mysle, ze szybko cos znajdziesz jak juz przyjdzie czas, zwlaszcza ze masz juz doswiadczenie w pracy i to w Hiszpanii.

Agathe, Gatita, trzymam w takim razie kciuki za Wasze polowkowe. Super przezycie. Szkoda tylko, ze tatus nie moze byc na poczatku podczas pomiarow - przynajmniej u mnie tak bylo :( . Fajnie sie przezywa we dwojke widok dzidzia. Mi sie pituch przypaletal stety hihii, ale ja cos tak czulam i chcialam, mimo ze wszyscy wkolo chcieli dziewczynke, bo akutalnie mamy rocznego Victorka, wiec wszyscy sa spragnieni zenskiego akcentu hihi. Nawet moj tesc jak powiedzielismy, ze bedzie chlopiec, powiedzial "no pasa nada" hihihi. Smialam sie caly dzien, ale to chyba dlatego, ze tez myslal, ze chce dziewcznynke. Ale ja mysle, ze fajnie, Lucia tez sie pojawi pewnie i bedzie miala starszego swietnego brata :blink: ... ahhh pomarzyc mozna hihihi. Oby wszystko przebiegalo dobrze. :side:

Kasiah, fajne wakacje. My tez planujemy na dzien lub dwa wyskoczyc na plaze.

Ania_83 jak zyjesz? Ja w nocy tez zdychalam, taki gorac. Narzekaj sobie do woli do nas. Chyba nikt Cie tak nie zrozumie jak my wlasnie. U mnie teraz klima chula i siedze w domu. Tak, na bezowo pomalowalismy juz dwie sciany, reszta pozostanie biala, tak jak mebelki, tez biale. Generalnie raczej kolory "delikatne" planuje, jakies niebieskie i szarosci, bo jednak zgodzilam sie na malutki pokoj. Macie dziewczyny racje, w przyszlosci Javi bedzie mial nagrode w postaci zmiany pokoju, a maly byc moze zostanie dla Lucii hihi :ohmy: (alez ja daleko wybiegam w przyszlosc czasami z myslami :woohoo: :side: ). Teraz tylko mysle gdzie tego misiora namalowac, ale to pozniej pewnie mnie olsni, jak juz bedzie bardziej pokoik zapelniony mebelkami. No i Ania jak reka Twojego meza, juz sie zagoila? Dalej sciskasz nozki?

Dobra zmykam i buziolki Gwiazdeczki :laugh:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 9 miesiąc temu #407931 przez Agathe888
Lenita a co oni mierza, ze nie moze byc tatusia? i kochane czy ktoras z Was miala i w ktorym tyg badanie ginekologiczne? (nie usg) bo ja jak narazie nie mialam nic tylko usg. tylko na pierwszej wizycie w Polsce lekarz mnie badal.
Anuskka ja bym bardzo chciala zebys sie przeprowadzila do Barcelony, nasze dzieci moglyby sie razem bawic a ja mialabym kolezanke:)
gatita ja z hiszpanskim to na pewno gorzej niz Ty. odkad skonczylam chodzic do szkoly to obok ksiazki z hiszpanskim tylko czasem przechodze.. musze znowu sie gdzies zapisac. moze znasz jakies szkoly w barcelonie godne polecenia?
Ja tez spedze 1sza Wigilie poza Polska. Ciezko to sobie wyobrazic. Juz tesknie za sniegiem i atmosfera;( Mam nadzieje ze uda mi sie tu stworzyc takie cieplo jakie moja Mama zawsze stwarza w domku w Polsce.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 9 miesiąc temu #407936 przez Lenita
Agathe, mierza narzady Dzidzia, zgodnie ze swoimi procedurami, czy wszystko jest w normie. Prace serca, obwod glowki, dlugosc uda, nerki i wiele innych. Dlatego na tej czesci nie chciali wpuscic "widowni", bo lekarka w szpitalu chciala zapewne miec spokoj i zrobic to dokladnie, a wiesz, ze ludzie potrafia byc upierdliwi. Tatusiek wszedlu juz "po wszystkim", zeby poogladac, ze Javi ma pisiorka, dwie raczki, nozki, no i ogolnie jak wyglada na owa chwile.

Poza tym, ja mialam badanie ginekologiczne na pierwszej wizycie u tocologa, to bylo jeszcze przed pierwszym usg. Na drugiej wizycie u tocologa, gdzie mi powiedzieli wyniki pierwszego usg, lekarka mnie "obmacala" tylko po brzuchu i sluchalismy serca Dzidzia. Dostalam wtedy skierowanie na badanie krzywej glukozy i ogolnie moczu i krwi, oraz tez juz na nastepne badanie chyba tez krzywej glukozy na 30 tydzien - ale to tez moga byc jakies inne badania, teraz dokladnie nie wiem. W przyszlym tygodniu ide, zeby sie dowiedziec, jakie sa moje wyniki, zeby mnie znowu zbadala, pewnie znowu mnie tylko "ostuka", posluchamy serca i mi powie, czy mam cukrzyce ciazowa. Jezeli wszystko przebiega oki, tocologa sie widzi tylko 3/4 razy (?). Po recepty na yodocefol i z dolegliwosciami wszelkiego typu latam do lekarza rodzinnego.

Co do poloznej to bylam na poczatku, kolo 12 tygodnia (nic mnie nie badala, tylko duzo opowiadala o diecie i odpowiadala na pytania), pozniej po 20 tygodniu (obmacala mi brzuch, i posluchalismy bicia serducha i tez pulsu z pempowiny) , nastepna wizyte mam miec dopiero przed 30 tygodniem, czyli koniec sierpnia. Od wrzesnia, czyli tez juz 30 tydzien, polozna mnie zapisala do szkoly rodzenia.

Tez tak sobie nieraz mysle, ze czemu nie zagladaja "do srodka", czy to oki, ale chyba maja swoje powody i skoro wszystko jest i wyglada oki, to ufam, ze tak ma byc. No i sie juz nie nakrecam tfu tfu tfu. Oby dalej wszystko przebiegalo tak dobrze :huh:

Mam nadzieje, ze pomoglam i nie namieszalam za duzo :laugh: ;)
Pewnie dziewczyny Ci to jeszcze nakresla lepiej, bo moze w Barcy jakos inaczej to wyglada?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 9 miesiąc temu #407938 przez Agathe888
super Lenita, dziekuje. Zapytalam poniewaz myslalam, ze a noz w czasie usg polowkowego zbadaja mnie dokladniej, a to jednak znowu usg tyle ze z pomiarami. No nic tak jak piszesz, wiedza co robia chyba, trzeba im ufac.
Mam nadzieje ze z Twoimi wynikami wszystko bedzie ok, i ze nie bedzie tej cukrzycy. trzymam kciuki mocno!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 9 miesiąc temu #407954 przez Lenita
Dzieki Agathe :kiss: . Ja tez mysle, ze wyniki beda oki. A badanie na cukrzyce to standardowe badanie i wg mojej szwagierki (jest pielegniarka w moim szpitalu gdzie robie badania i tez bede rodzic :laugh: :lol: ), gdyby cos bylo nie tak, juz by mnie zawiadomili i leczyli. Podobno reaguja w takich przypadkach natychmiast. No i jak bedziesz robic to badanie to nie sluchaj, jaka ta glukoza niedobra (tak czytalam na polskich forach). Ja dostalam cos o smaku bardzo slodkiej orenzadki hihihi i z wypiciem duszkiem nie mialam problemu. Ja trzymam kciukasy za Twoje polowkowe :) !!! :lol: :blink:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 9 miesiąc temu #407957 przez anuskka
Dziewczyny ta tutejsza glukoza nie ma nic wspolnego z polską. Ta mawet jest dosc smaczna... A z zawiadamianiem w razie zlych wynikow to Lenita jest jak piszesz. Do mnie dzwonili z osrodka pare zaraz po zrobieniu analiz jak mi wyszly hormony nie tak.

Agathe oj gdybym mogla sie przeprowadzic z tego Madrytu...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 9 miesiąc temu #407966 przez Ania_83
Gatita Witaj na forum! No i gratulacje:) Dla mnie ciaza to jeden z najlepszych okresow, no i to oczekiwanie (chociaz sie dluzy czasami) tez ma swoj urok.
Powodzenia dziewczyny na polowkowym. U mnie tak samo jak u Lenity, meza wpuscili dopiero na koncu zeby zobaczyl, ze dzidzia ma dwie raczki, dwie nozki, no i pisiorka;) Tak troche ekspresowo nas zalatwili a tyle czekalismy na to badanie, ale miala babka poslizg i sie spieszyla :angry: Ale za to bylismy dwa razy prywatnie na usg i nie ma porownania, nacieszylismy sie widokiem a lekarz wszystko nam tlumaczyl.
A co do badania ginekologicznego to tutaj tego nie robia:) Mi dopiero zbadala szyjke i rozwarcie w tamtym tygodniu czyli juz pod koniec ciazy i tylko dlatego, ze wspomnialam cos o infekcji. Wiem, ze w PL badaja ale tutaj chyba tak na luzie do tego podchodza i robia tylko niezbedne badania. Ja w sumie mialam do tej pory 7 wizyt u tocologa i zawsze tak samo: mierzy cisnienie, wazy, slucha serduszka bobasa, i daje skierowanie na badania do szpitala (jesli trzeba zrobic badania krwi, moczu albo glukozy). A usg w sumie 3 z SS. Z polozna dwie wizyty i posluchala serduszka, pouczyla czego nie jesc i zapisala na szkole rodzenia. Tak to wyglada w Zaragozie:) MI sie caly czas wydawalo, ze malo badaja, kontroluja ale widocznie dopoki ciaza prawidlowo przebiega to nie ma potrzeby na wiecej badan. My tez teraz bardziej sie martwimy, za duzo myslimy, wyszukujemy w internecie. Ja kiedys po grillu u znajomych zjadlam morcille i nagle wymyslilam sobie, ze moze nie powinnam byla jej jesc i moge zarazic sie ta toksoplazmoza! Nastpnego dnia z rana polecialam prywatnie na badanie i wynik oczywiscie wyszedl ujemny, ale nocki nie przespalam:) Teraz chyba martwimy sie o nasze malenstwa na wyrost, a to podobno dopiero poczatek bo wszyscy mi mowia, ze prawdziwe troski zaczna sie po porodzie, hehe.

Ja poszlam po zwolnienie w 37 tygodniu i poskarzylam sie na bol plecow. Bez problemu dostalam. A co do pracy przy komputerze to w ciazy mozna chyba maksymalnie 4 godziny pracowac bez wzgledu na to ktory to tydzien.

Anuskka Ja tez mam srednie perspektywy zeby wrocic do pracy po tych 4 miesiacach bo cienko przeda, no i nie wyobrazam sobie zeby takie malenstwo oddac do zlobka! W sumie na to samo wyjdzie jesli pojde do pracy, to co zarobie to wydamy na zlobek. Dlatego jesli nie uda sie wrocic na pol etatu to dam sobie spokoj i jak maly troszke podrosnie to poszukam czegos innego. Rzeczywiscie przydalaby sie tutaj jakas babcia albo rodzinka do pomocy, ale damy rade:)

Gumis Wspolczuje Ci tych kolek, a to tez przedemna :( Najgorsze jest chyba to, ze trzeba przeczekac i nie mozna na to nic poradzic.

haha, Lenita Ty juz o drugim myslisz? Powiem Ci szczerze, ze ja tez czasami bo zawsze chcialam tez miec coreczke:) Ale jak wspomnialam o moich planach mezowi to zrobil oczy jak zlotowki. Jeszcze nad nim popracuje;)
Tez mi sie takie neutralne kolory podobaja, nie bedziecie musieli przemalowywac dla Lucii;)

A ja leze jak mucha w smole i chce juz jesien. Gdybym miala dzisiaj rodzic to chyba nie mialabym sily zeby przec :P A maz jeszcze ma unieruchomiona reke, ale jutro wieczorem idzie do lekarza i mam nadzieje, ze mu to sciagna i od soboty Babel ma zielone swiatlo na druga strone brzuszka :D



<img style="visibility:hidden;width:0px;height:0px;" border=0 width=0 height=0 src=" c.gigcount.com/wildfire/IMP/CXNID=200000...S5jb2*mZz*xJm89MjU3O

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 9 miesiąc temu #407969 przez gumis24
Ah ale mielismy dzien... Ryan znow mial kolki przez ponad 2 godziny darl sie jak niewiem i tym razem podobnie jak wczoraj(4 godziny) nic nie pomagalo ,wiec mowie do meza jedziemy do pediatry bo to przeciez jakies szalesntwo! U lekarza jako ze byla 14 przyjmowal tylko rodzinny ktory po przebadaniu malego kazal nam jechac do szpitala...tam oczywiscie swoje sie naczekalismy...pani pediatra juz na "dzien dobry" miala taka mine ze sie odechciewa i powiedziala ze skoro nue karmie piersia to normalne ze dziecko ma kolki! :ohmy: Co za bzdura..swoja droga...ale mniejsza z tym...i ja jej mowie ze on nie placze bo ja wiem pol godz tylko wyje z bolu przez kilka godzin ze pewnie jest cos co mu pomoze...tym bardziej ze spac przez to tez nie moze przyspia na chwile ale widac ze jest mu "niewygodnie"a ona ze mamy mu brzuszek masowac :ohmy: Dzis nawet nie mozna bylo go dotknac bo dostawal histerii ale ta pani tego do wiadomoscinnie przyjmowala i mamy go na rekach nosic i bujac no naprawde zeby dawac takie rady trzeba medycyne skoczyc...w koncu jako ze bylam coraz bardziej wsciekla przepisala nam jakas herbate! Coz sprobujemy i tego ale w aptece jej oczywsicie nie mieli wiec zamowilam na jutro...
Kurcze nikomu nie zycze patrzec jak sie maluszke tak meczy... :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 9 miesiąc temu #407971 przez Ania_83
Jejku Gumis az ciezko sie czyta jak takie malenstwo sie meczy! Z tego co wiem to tutaj kaza poprostu przeczekac ten cholerny kolkowy okres. No ale jak dziecko sie meczy i placze przez 4 godziny to ciezko stac i nic nie robic :( A w aptece nie mieli zadnych kropelek na kolki? MOja znajoma dociskala nozki swojemu synkowi do brzuszka i w miare pomagalo. Slyszalam tez, ze ciepla pieluszka na brzuszku pomaga. Nie wiem co Ci jeszcze doradzic. 3mam kciuki zeby lepiej sie poczul, usciskaj go od e-ciotki!



<img style="visibility:hidden;width:0px;height:0px;" border=0 width=0 height=0 src=" c.gigcount.com/wildfire/IMP/CXNID=200000...S5jb2*mZz*xJm89MjU3O

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 9 miesiąc temu #407978 przez Lenita
Gumis, oj przykro, ze Malutki tak sie meczy. Bidus. Na pewno juz probowaliscie zmiany mleka i roznych specyfikow.

Ania_83, a ja juz myslalam, ze to JUZ ;). Dzis do Ciebie dzwonilam, ale pech chcial, ze nikogo nie zastalam. Pamietaj, ze jakbys czegos potrzebowala, to wal jak w dym, telefon masz :)

No pogoda jest strasznie ukropna. Ja dzis w nocy nie spalam do 4 rano, a przez to dzis to ja jestem maruda i "bez kija nie podchodz" . Mam nadzieje, ze Dzidz dzis juz w nocy nie bedzie tak balowal. Wczoraj to byla jakas impreza z przytupem :ohmy: :pinch: :X

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 9 miesiąc temu #407980 przez Lenita
hihi, dopiero teraz zauwazylam ze w pasku na dole mam rowniutkie 100 dni do porodu. WOW, ale leci ten czas. :woohoo:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 9 miesiąc temu #408181 przez gatita
Hej dziewczyny :laugh:



Witam z samego rana B)



Anuskka wow podziwiam ze do 38 tyg wytrzymalas w robocie :O Moi koledzy z pracy zartuja sobie czasami, ze bede tu siedziec az mi wody odejda… :silly: a tu widze, ze zart moze zmienic sie w rzeczywistosc :angry: Bo tak chyba jest, ze porod moze sie zaczac miedzy 38 a 42 tygodniem, co nie?


Witaj Lenita, no ja mam wlasnie super lekarke rodzinna (w sensie nie ginekolog) i ona jest bardzo wyrozumiala i nie mialam u niej nigdy problemu ze zwolnieniem. Tylko wlasnie NIE WIEM JAK JEST TU ale w Polsce zwolnienie jak sie jest w ciazy od ginka jest 100% platne, a od zwyklego normalnie sie pobiera. Ale z tego co dziewczyny pisza, to tu chyba i tak scinaja pensje niezaleznie czy od gina czy zwyklego, wiec w razie co pojde do mojej :side:


Agathe nie wiem jak tu jest ze szkolami, bo ja mam kurs z firmy, tylko zaczynalam go juz 2 razy i nigdy nie udalo mi sie skonczyc, bo zazwyczaj po kilku zajeciach pojawialy sie atrakcyjniejsze sposoby spedzania czasu wolnego :huh:

Co do badan, to tez nie mialam tu zwyklego badania ginekologicznego, robilam prywatnie w Polsce. Badania krwi mialam tylko na poczatku, wtedy kiedy pierwsze USG, badali doslownie na wszystko, poza zwyklymi wskaznikami – test na HIV, choroby weneryczne, robili tez test na cukrzyce ( musialam wypic slodkie ohydztwo i pozniej pobierali mi znowu krew po godzinie) oraz sprawdzenie krwi pod katem czy dziecko moze miec zespol Downa i jeszcze jakies inne choroby. Wszystko na szczescie w porzadku, ale kolejnego terminu mi nie ustawili na badanie krwi.. i tez uslyszalam, ze jesli cos by sie ze mna dzialo niedobrego, to wtedy mnie wysla na kolejne badanie krwi :unsure:
Hmmm a kurcze mam kolezanke w Holandii to jej krew sprawdzaja co miesiac! :angry:


Ania_83 Dziekuje za przywitanie... No mi wlasnie ostatnio zaczelo sie dluzyc! Ale to chyba dlatego, ze juz tak bardzo sie nie moge doczekac polowkowego :laugh:

Co do pracy w ciazy max przez 4 godziny, to wiem, ze w Polsce dziewczyny automatycznie przechodza na pol etatu od poczatku dostarczenia zaswiadczenia (oczywiscie tylko w duzych firmach) majac placone jak za caly. Tutaj niestety wszystkie osoby, ktore znam musialy pracowac nomalnie po 8h, wiec watpie zeby ktos tego przestrzegal... Niestety :(

Zycze wszystkim milego dnia :blink: , dzis piatek, wiec pracuje tylko do 14 i potem uciekam za Barcelone na weekend :laugh:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 9 miesiąc temu #408220 przez Agathe888
Hej dziewczyny:)
ale fajnie ze juz piatek. dzisiaj pracuje z domu, wiec podwojne szczescie.

gatita zycze Ci milego wkendu za Barcelona:)
Chcialam sie Ciebie zapytac bo wczoraj przelala sie czara goryczy gdy po raz kolejny dostalam reprymende nt tego ze nie jem za dwoch - ile przytylas w ciazy i czy widac juz brzuszek?
ja na poczatku schudlam 2kg, teraz oscyluje wokol starej wagi, brzuch troche urosl (bez szalu ale jest..)

gumis tak ciezko sie czyta o kolkach Ryanka, tak przykro ze cierpi malenstwo. mam nadzieje, ze to minie szybko!! nie wiem ile takie kolki trwaja?

milego dnia xxx

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 9 miesiąc temu #408241 przez gatita
Agathe - a ja z kolei dostalam ostatnio reprymende, ze przytylam za duzo :silly:
bo w ciagu 3 miesiecy przybylo mi ¨az¨ 2kg, ale, ze na poczatku tez schudlam, to teraz w sumie waze tylko troche wiecej niz przed ciaza... ale brzuszek juz widac, ale to podobno u mnie rodzinne.. :dry: wielkie brzuchole w ciazy :P

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

12 lata 9 miesiąc temu #408250 przez Agathe888
Lenita, nie napisalam nigdy ale Twoj pomysl na misia na scianie jest super!!! zainspirowalas mnie i ja tez chyba tak zrobie:) a jaki bedziesz miala kolor sciany?
40eur to duzo ale sprawdz na amazon.co.uk tam jest zawsze tanio i wysylaja free of charge do hiszpanii.
ja znalazlam to dzisiaj

www.amazon.co.uk/b?ie=UTF8&node=60185031

podoba mi sie to:
www.amazon.co.uk/RoomMates-Repositionabl...id=1344590030&sr=1-6

kupie chyba na pewno, poczekam tylko jeszcze z plcia:)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2025 ZapytajPolozna.pl