- Posty: 357
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- ciaza i porod w Hiszpanii
ciaza i porod w Hiszpanii
- Ania_83
-
- Wylogowany
- budujemy zdania
-
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
<img style="visibility:hidden;width:0px;height:0px;" border=0 width=0 height=0 src=" c.gigcount.com/wildfire/IMP/CXNID=200000...S5jb2*mZz*xJm89MjU3O
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kamila7-26
-
- Wylogowany
- budujemy zdania
-
- Kocham Cie skarbie!!
- Posty: 481
- Otrzymane podziękowania: 0



Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- kamila7-26
-
- Wylogowany
- budujemy zdania
-
- Kocham Cie skarbie!!
- Posty: 481
- Otrzymane podziękowania: 0


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Lenita
-
- Wylogowany
- budujemy zdania
-
- Posty: 291
- Otrzymane podziękowania: 0

Kamila, ale super, ze Carola juz czuje sie lepiej, no i Gumis tez z Ryankiem sytuacje opanowal. Do tego nasza Ania tez daje rade, a Dani to juz pewnie duzy chlopak, w koncu to juz tydzien. Super Ania, ze nasza polozna daje rade i Ci podpowiada. Mam nadzieje, ze teraz to juz tylko i wylacznie same radosci Was czekaja.
Emisha, super pomysl z ta lista. Ja na poczatku tez mialam niezle problemy z zapamietaniem, ale jakos z czasem sie sytuacja w miare uregulowala. Niemniej jednak pomysl super, wiec do dziela!

Co do imienia, to ja tez chcialam, zeby bylo polsko brzmiace i hiszpanskie zarazem, ale nic nam sie nie podobalo. Wiec ze wybor mial miejsce podczas Eurocopy, to tak jakos Javier mi przypadl w koncu do gustu (wczesniej jakos tak to odrzucalam). Po polsku to Ksawery i jeszcze nie wiem, czy bede go tak nazywac, na razie jak o nim mowie, to skracam na Javi. No zobaczymy w praniu. Tez sie bede musiala pilnowac, zeby tylko po polsku do niego mowic.
Agathe, w pelni Cie rozumiem i wspolczuje nerwow. Wiem, ze latwo sie mowi, ale moze postaraj sie olewac sytuacje, przynajmniej nie brac jej tak do siebie i nie przezywac jej tak bardzo. Ja licze do 10 zawsze, albo jak to sie mowi "wychodze z siebie i staje obok" hihihi. Nie zawsze dziala i nieraz jestem zolza, ale coraz czesciej sie opanowuje i udaje mi sie przejsc w tryb "OLEJ". Wiem, ze przy tym nawale hormonow i emocji nie jest prosto, ale tylko bidna sie meczysz bardziej. Tesciowa na pewno chce dobrze, ale wiadomo, mimo ze pozjadala wszystkie rozumy, to nie Twoja mama i rozumiem, ze w domu bys sie czula zle w jej towarzystwie. Niektorzy tak maja ze swoimi mamami nawet. Moja kolezanka absolutnie swojej mamie zabronila przyjazdu po porodzie, najwyzej na chwile na konfrontacje z nowym czlonkiem rodziny. Tak czy siak, najwazniejsze, ze Twoj partner to rozumie i Cie wspiera, to juz jest duze szczescie i skup sie na tym, a z tesciowa jakos dojdziecie do ladu w koncu, albo nauczysz sie ja olewac hihihi.
Do mnie na listopad przyjezdza moja mama. Juz ma bilet. Wiec ja bede miala oczekiwane wsparcie i ciesze sie baaaardzo, moja mama to naprawde zlota kobieta. Bedzie nam wszystkim o wiele lzej mysle. No i wiadomo, jak na nia nafurkam, to sie nie obrazi, a z tesciowymi to nigdy nie wiadomo, choc moja to tez zlota kobieta, jednak mimo wszystko, mysle, ze czulabym sie przy niej nieswojo.
No dobra, spadam, a wlasciwie wracam do oczekiwania na kanapie na moc z Nieba.
Buziaczki Kochane i milego dzionka.



Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- gumis24
-
Autor
- Wylogowany
- rozmowna
-
- www.costa-brava-blog.blogspot.com.es
- Posty: 674
- Otrzymane podziękowania: 0
agathe888 no nie zazdroszcze tesciowej,pewnie z czasem nauczysz sie jak z nia "obchodzic" tak aby wszyscy byli zadowoleni..choc nie zawsze sie tak da...co do "tradycji" hiszpanow do odwiedznia cala rodzina w szpitalu to wedlug mnie (zwlaszcza iz hiszpanka nie jstes) liczy sie to czego chcesz Ty jako iz to Ty bedziesz swiezo upiecxona mama a rodzina meza powinna to uszanowac..
Osobiscie ja sie bardzo ciesze ze moja siostra byla u nas nie tak dlugo po pojawieniu sie Ryanka bo pomoc okazala sie zbawieniem jako ze to nasze pierwsze malenstwo i przydal sie odpoczynek..niewiem czy upierdliwa tesciowa mozna do takiej pomocy zaliczyc bo moze byc tak ze bedzie Ci dzialac na nerwy i ciagle pouczac..swoja droga co za osobowosc aby sie samemu wprosic! Widze ze ona ma juz wszystko zaplanowane i tylko Was informuje he he..nie denerwuj sie kochana jesli chcesz byc sama z mezem to poprostu powiedz a ona powinna to uszanowac.ale to tylko moja opinia

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Agathe888
-
- Wylogowany
- rozmowna
-
- Posty: 627
- Otrzymane podziękowania: 0
Kamila ciesze sie ze z mala juz lepiej!
Ania ja nadal nie widze zdjecia Twojego malenstwa:(
Kochane, dziekuje za Wasze rady i slowa wsparcia. Na pewno macie racje ze pomoc bardzo sie przydaje. Przemyslimy to jeszcze dobrze. Tesciowie sa super i nie chce sprawiac im przykrosci. Lecz szczerze nie spodziewalam sie ze tak zareaguja.. przeciez beda mieli wnuka do rozpieszczania gdy tylko beda chcieli. My tylko chcielismy te kilka tygodni dla siebie. Bedziemy na urlopach i chcielismy razem przez to przejsc, we dwojke. Szkoda ze tego nie potrafia zrozumiec i uszanowac..
I gumis tak jak piszesz mnie przerazilo to, ze juz wszystko bylo zaplanowane, oni wiedza kiedy bedzie porod i kiedy przyjezdzaja i nas tylko poinformowali.. Na pewno bylo by mi latwiej byc na tak gdybym wiedziala ze to jest kilka dni - 3-4 dni, maly fajny, jesli chcecie byc sami to fajnie, dzieki ze go nam pokazaliscie, powodzenia, trzymamy kciuki, przyjedziemy niedlugo. Ale u nas tak nie bedzie.. Mama Raula gdy nas odwiedza przejmuje kontrole w naszym domu. CALKOWICIE. ja nie mam nic do zrobienia gdy ona tutaj jest. czuje sie jak gosc we wlasnym domu.. krepuje mnie to.. nie chce zeby tak bylo po urodzeniu..
A moja Mama jest nauczycielka i przyleci do nas w czasie ferii zimowych w lutym. No i pewnie, Mama to nie tesciowa, tak jak pisalyscie jest troche z Mama luzniej, mozna sie nawet na nia nawet czasem podenerwowac a ona i tak bedzie tak kochana jak zawsze.. och te Mamy..
Jutro o 9 mam wizyte u lekarza. Trzymajcie kciuki zeby wszystko bylo dobrze. I zeby malenstwo pokazalo nam co ma miedzy nozkami:)))
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Lenita
-
- Wylogowany
- budujemy zdania
-
- Posty: 291
- Otrzymane podziękowania: 0

Fajnie, ze nabralas dystansu. Wszystko sie na pewno ulozy i sie "nauczysz" tesciowej. Moja tez jest podobna, ale ze mieszka w tym samym miescie, to do domu nam sie nie wtraca, bo wpada tylko w gosci, najwyzej ustawia synka, zawsze staje po mojej stronie, choc jej o to nie prosze ani sie nie skarze. No nie moge na nia narzekac. A w szpitalu to na pewno bede miala zebranie rodzinne, ale oni sa spoko i jezeli bede wykonczona to pewnie popatrza na malego i sie szybko zmyja i wroca, jak juz dostana zielone swiatlo.
A ja sie pochwalilam chyba przedwczesnie Wam ze oprocz upalow, to nic mnie nie uwiera. Ojjj, dzis podczas gotowania czy wykonywania codziennych czynnosci, tak mnie w kilku momentach zgielo, jakbym dostala w brzuch z byka. No Mlody sie zaczyna niezle rozpychac i mnie brzusio ciagnie. Hhahaha, teraz rozumiem te dziwne pozycje ciezarnych ogladane nieraz ze zdziwieniem. Ujjjjj, a tu jeszcze 3 miechy przede mna

Wczoraj bylismy u szwagierki i sie niezle usmialam, bo jej syn Victor, jest tak pocieszny, ze nieraz nie moge sie na dziwic, ze ma dopiero roczek. Biegal po tarasie z wezem ogrodowym i podlewal kwiatki, wkladajac sobie oczywiscie w miedzyczasie weza tez do buzi i pijac, moczac caly w wodzie. Tak zadowolonego malucha dawno nie widzialam. Rogal nie schodzil wszystkim z twarzy. Takie male toto a tyle szczescia wszystkim daje.
Fajnie sie Was czyta, jak usypiac maluchy i w czym prac ciuchy, czy odbijac czy nie po jedzeniu i takie tam. Piszcie piszcie Kochane. Anuska, jak tam Milenka, co nowego prezentuje? A Carolcia jak tam, zaczela sie chichrac znow? No i Gumis, jak Ryanek i jego doleczki? Ania pewnie teraz tylko o karmieniu i spaniu myslisz, czy juz sie bardziej unormowalo wszystko?
Ojjjj, niesamowite to wszystko. Buziolki i milej nocki Gwiazdeczki

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- gumis24
-
Autor
- Wylogowany
- rozmowna
-
- www.costa-brava-blog.blogspot.com.es
- Posty: 674
- Otrzymane podziękowania: 0

Lenita Ryanek jest na etapie wydawania z siebie pierwszych dzwiekow w moim kierunku ciekawe co chce powiedziec

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Ania_83
-
- Wylogowany
- budujemy zdania
-
- Posty: 357
- Otrzymane podziękowania: 0
MY teraz codziennie wisimy nad lozeczkiem razem z mezem i gapimy sie na niego jak glupki:D Codziennie jest sliczniejszy!
A Dani to taki niecierpliwiec. Jak go przystawiam do cyca to lapie, puszcza, placze, lapie, puszcze, placze i tak przez 5-10 minut dopoki porzadnie nie zlapie i nie zacznie ssac. Juz zaczynam miec stresa przed nastepnym karmieniem. Wasze tez takie niespokojne czy odrazu lapia?
Jejku u nas tez takie upaly, a maly poci sie jak nie wiem. Wezme go, przytule albo lezy na mnie i juz cala glowka spocona. Wczoraj mu potowki wyszly. Jest na to jakis sposob czy same przejda?
Codziennie mam wiecej pytan, hehe.
Agathe Wspolczuje sytuacji z tesciowa, tym bardziej ze tak sie rzadzi jak przyjezdza. Ale jesli Cie krepuje i przeszkadza to porozmawiaj z Raulem i moze czas postawic jej jakies granice.
Lenita Powoli sie normuje, ,maly budzi sie mniej wiecej co 2 godziny. Dzisiaj w nocy bylo super, obudzil sie dwa razy, pocycal i spal dalej:) Ale z piatku na sobote spalam w sumie 1,5 godziny. Musisz niedlugo mlodego odwiedzic:)
Do tych nierozpakowanych: dziewczyny odpoczywajcie teraz ile sie da:)
Koncze ale jutro postaram sie napisac wiecej i wkoncu wrzucic to zdjecie.
A co do odwiedzin w szpitalu to lepiej poprosic zeby przysli drugiego dnia. Ja pierwszego dnia mialam odwiedziny i nie byl to najlepszy pomysl. Drugiego dnia bylam juz rzeska i ogarnieta a pierwszego lezysz jeszcze obolala, leci z Ciebie jak z kranu (przynajmnije ja krwawilam bardzo i to bylo mega krepujace jak mialam isc do ubikacji). Wiadomo co innego rodzina, ale znajomi lepiej pozniej:)
<img style="visibility:hidden;width:0px;height:0px;" border=0 width=0 height=0 src=" c.gigcount.com/wildfire/IMP/CXNID=200000...S5jb2*mZz*xJm89MjU3O
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- gatita
-
- Wylogowany
- pierwsze słowa
-
- My life began the day you were born!
- Posty: 194
- Otrzymane podziękowania: 0



Ja tak szybciutko melduje sie po weekendzie wypoczeta, zrelaksowana i pelna energii



Agathe witaj z powrotem w Barcy






Kamila i Gumis – bardzo sie ciesze, ze malenstwa sie juz dobrze czuja.


Anuskka – jak tam Milenusia, nasza polroczna panienka sie miewa, mam nadzieje, ze juz doszla do siebie po szczepieniu¿?



Emisha – no ja wlasnie widze na odwrot i wsrod moich znajomych to z kolei wysyp chlopcow hihi a co do plci, to na dzien dzisiejszy jest mi juz zupelnie obojetnie, zeby tylko bylo zdrowe !


Lenita – do mnie tez na troche przed porodem przyjedzie mama, no i ze wzgledu na to, ze beda juz swieta to tata tez i juz sie na to mega ciesze





U mnie tez wszyscy sie nastawiaja na czekanie na porodowce az sie malenstwo urodzi- nie tylko rodzinka, ale tez przyjaciele, ktorzy sa tutaj dla mnie rownie bliscy jak rodzina... no i jest to bardzo bardzo mile, ale tez nie wyobrazam sobie taka wykonczona po porodzie przyjmowac gosci


Ok uciekam pracowac... chociaz tak mi sie dzis nie chce

Milego i slonecznego dzionka dziewczynki





Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Agathe888
-
- Wylogowany
- rozmowna
-
- Posty: 627
- Otrzymane podziękowania: 0

Zdjecie wieczorem zeskanuje i wstawie. Lekarz zrobil gdy mala wkladala sobie wlasnie kciuka do buzki:) Wszystko jest ok - todo bien oczywiscie. Kolejne USG 31.08 i to bedzie to polowkowe, bo beda sprawdzac organ po organie.
Narzekalismy na jezdzenie do pracy. powiedzial nam ze nie moze nam dac rekomendacji zebym wiecej pracowala z domu - albo w lewo albo w prawo - zwolnienie albo praca. Powiedzial zebym pogadala z szefem i poprosila czy moge pracowac z domu ale on zaswiadczenia mi nie da. Pogadam i jesli powie mi ze mam jezdzic to nastepnym razem chyba zrobie mala crying session w gabinecie, bo 600 km tygodniowo jezdzic nie bede.
Lenka trzymam kciuki mocno za Twoje badanie jutro. Moze ktoregos dnia wybierzemy sie razem na zakupy dla naszych malenstw?

Lenita, machalam! I na pewno gdy nastepnym razem bede w drodze to dam Ci znac! I Ty tez koniecznie gdy bedziesz kiedys w Barcelonie. Ktorakolwiek z Was!
Ojej musze troche popracowac. hihi co ja nawet pisze. jak ja moge pracowac z takimi nowinami! no ale sprobuje:) buziaki!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- anuskka
-
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
-
- Posty: 1548
- Otrzymane podziękowania: 0

Agathe.wcale wam sie nie dziwie ze chcecie pierwsze dni spedzic z malenstwem sami. I bardzo wielkie brawo dla Raula ,ze powiedzial to swojej mamie. Moze ona to sobie przemysli i uszanuje wasza decyje...
Agathe gratuluje coreczki:kiss:

Emisha przede wszystkim cudny suwaczek-przeslodkie malentwo-niech sobie rosnie slicznie



Kasiah super ze masz fajne relacje z tesciowa . To naprawde duze ulatwienie w zyciu. Moi tesciowie tez sa wspaniali choc owszem bylo miedzy nmi pare roznic zdan-ale tesciowa nigdy nie wtracale sie w nasze decyzje ,ani wychowanie dzieci.Juz bardziej mieszala moja mama...

Ania ja przez pierwsze tygodnie nie jadlam nic smazonego,nie uzywalam zbyt duzo soli i ograniczylam mleko i sery-bo zauwazylam roznice w wygladzie kupki no i zachowaniu Milenki.Kawe pije bezkofeinowa od poczatku ciazy-padam na pysk-ale wole to niz bezsennosc Milenki

co do odbijania ja robilam to tak ze jak juz byl zaspokojony taki najwiekszy glod to odbekiwalam Milenke ,potem ona dojadala ,zasypiala i kladlam ja spac juz bez ukladania do pionu-bo tak jak u dani budzila sie.to dobry sposob bo najwiecej powietrza dziecko nalyka sie kiedy je lapczywie,a jak juz nie jest bardzo glodne to je spokojniej.
co do poradnikow itp. Ania ja juz powinnam miec wiedze praktyczna w malym palcu


na potowki pomoze jedynie woda.


ja znow musze przerwac


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- gatita
-
- Wylogowany
- pierwsze słowa
-
- My life began the day you were born!
- Posty: 194
- Otrzymane podziękowania: 0




Mam nadzieje, ze jutro wroce z badania rownie szczesliwa !
i tak oczywiscie, koniecznie ktoregos dnia musimy sie wybrac razem na zakupki dla dzidziow


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Ania_83
-
- Wylogowany
- budujemy zdania
-
- Posty: 357
- Otrzymane podziękowania: 0
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
<img style="visibility:hidden;width:0px;height:0px;" border=0 width=0 height=0 src=" c.gigcount.com/wildfire/IMP/CXNID=200000...S5jb2*mZz*xJm89MjU3O
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Ania_83
-
- Wylogowany
- budujemy zdania
-
- Posty: 357
- Otrzymane podziękowania: 0
Jejku Dani tak sie poci biedak:( Dzisiaj spal na mnie i musialam go odlozyc bo on spocony, ja tez i wytrzymac sie nie dalo.
Z tym odbekiwaniem to mam wrazenie, ze to powietrze mu sie nazbiera jak placze. Bo jak sie dobrze przyssie to pozniej nie ma bekniecia.
Kurcze lece bo sie budzi. napisze pozniej.
Agathe Gratulacje! Sofia pieknie imie:)
<img style="visibility:hidden;width:0px;height:0px;" border=0 width=0 height=0 src=" c.gigcount.com/wildfire/IMP/CXNID=200000...S5jb2*mZz*xJm89MjU3O
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.