ciaza i porod w Hiszpanii

Przedyskutowalam to wszystko z mala Sofia i powiedziala ze nie ma cioci Kamili za zle ze ciocia o niej zapomniala:)

gatita!! SUPER gratuluje. Synek... fajnie, ja tez chcialam synka ale tak jak i Ty teraz przestawilam sie na dziewczynke. A myslalas juz jak mu dasz na imie?
Obydwie daty - Wigilia i Sylwester fajne:) ale tak jak mowia dziewczyny tylko on sam bedzie wiedzial kiedy jest pora na przyjscie na swiat. no moze poza moja tesciowa bo ona tez wie kiedy jest 'dzien przed porodem'

Ja tez mam zdjecie z kciukiem w buzi ale skanowane nie wychodzi ladnie - plamka z nogami. moze jeszcze dzisiaj sprobuje a jak nie to wstawie zdjecie z 31 sierpnia bo ono bedzie lepsze. Twoich gatita jeszcze nie widzialam bo w pracy zablokowali strone wrr ale juz niedlugo bede w domku i zobacze.

Anuskka Ty kiedys pisalas ze jesli sie jest na pelnym etacie to przysluguje nam 100eur na mc do 3 roku zycia malenstwa. Moglabys mi napisac jak to sie nazywa po hiszpanskuu. Wczoraj mowilam o tym Raulowi ale on nie wiedzial ze takie cos istnieje. Dzieki za pomoc.

Kamila zapomnialysmy jeszcze o coreczce Kasih-Mai.Hihi ciapy z nas.
No wlasnie jak tam wyniki Carolinki?

Lenita wlasciwie to tylko na wpollezaco jej sie udaje samej pic. Inaczej w buzi laduje co tam akurat najblizej.

Dziewczyny ten krem do pupy z musteli jest dobry ale tylko do momentu kiedy zaczynaja sie problemy. czytalam opinie o nim i w razie odparzen trzeba uzyc czegos innego

No a balsamy to tak jak pisze Kamila u jednego sie sprawdza a u innych nie.

bylam z Milenka w sklepach dzieciecych. szukalam talerzyka ,miseczki i lyzeczki(w miejsce etej ktora zezarl pies). Przy okazji nie moglam sie `powstrzymac zeby nie poogladac ubranek. milenke mialam w nosidelku i zrobilo sie smiesznie ,bo ona tez chwytala ubranka na wieszakach. wygladalo to tak jakby sama je ogladala
W koncu nie kupilam tego co szukalam ,za to znalazlam sliczne buciki z przeceny -beda super na wczesna jesien. Oprzy przymierzaniu Lala juz je ugryzla polizala wiec chyba sie podobaja

a teraz juz naprawde spadam-bo nie zrobie nic....

Agathe to byla bodajze subvencion para la madre trabajadora. dzwon do Haciendy-oni sie tym zajmuja.

gatita a ile Twoj synek mierzy? bo moja mala 13cm. boje sie zeby nie urosla za duza - po tatusiu, 192cm i 107kg... o zgrozo!!! tzn niech rosnie zdrowo ale nie za duzo!

anuskka dopiero teraz zobaczylam zdjecia Milenki. jejku jaka ona jest sliczna! Twoja pozostala dwojka dzieci to tez takie pieknosci? Na pewno:)

Agathe kurde juz cie lubie w poprzednim poscie dopisalam to o pieniadzach
i spadam,padam,spadam-a kysz nalogu!!!!!

Wyniki wyszly ze malutka miala bakterie salmonelli( nie wiem skad sie to przyczlapalo) teraz poslali na dalsze badania zeby wykryc czy sa tam inne bakterie jutro maja dzwonic lekarz twierdzi ze to nic strasznego i tez czytalam w necie ze nie ma czego sie obawiac u doroslych salmonelli sie nie leczy a u dziecka podaJE antybiotyk najgorsze jest to ze nie moglam jej przed tym uchronic bo te bakerie moga byc wszedzie jezeli jest jakis nosiciel!! zobaczymy co jutro wyjdzie!!
Anuskka kolejna wpadka Kasiah przepraszam!! Maia na pewno tez wybaczy ciotce

Czesc wam kochane,

Od wczoraj boli mnie podbrzusze z lewej strony, tak powyzej pachwiny, nie wiem co to moze byc. Myslalam ze przez noc mi przejdzie ale niestety nie przeszlo. Chyba przejade sie na urgencias, niech mnie zbadaja, bo inaczej nie bede mogla w spokoju na te kilka dni urlopu pojechac.

Anusska super akrobatka z twojej corci hihi
Ania_83 fajnie ze pomalu zaczyna wam sie jakos dzien uregulowywac.
Do ZGZ planuje przyjechac gdzies tak kolo 23.09. Dam wam jeszcze znac. Mam nadzieje ze uda nam sie zoorganizowac jakies spotkanko, chociazby krotkie.
Gatita, cudowna wiadomosc, gratuluje synka ! Zdjecie 3D niesamowite. A jak z imieniem ? juz wybrane czy narazie dyskusja ?

Maia sie nie obrazila

Jasne, Kasiah, lec do lekarza. Moze to nic i tylko Ci sie tam cos rozciaga i przestawia i dopasowuje, ale lepiej dla Twojej psychy, jak Cie przebadaja i sprawdza. Trzymam kciuki, zeby wszystko bylo oki.

Apropo naszzego zapominalstwa, to gdzie nam sie podziala nasza Emisha??? Pewnie zaaferowana lotem. Juz przygotowana?

Ajj, Kama, biedna Carolinka, taka malutka a juz tak musiala sie meczyc. Bidusia. Usciskaj ja mocno i wycaluj ode mnie. Oby juz wiecej nic sie jej nie przypaletala.

oj kochane ale czytania super! najpierw wrzuce fotki bo kilka zmniejszylam..niektore sa bardzo "zoom in" ale robilam je podczas wyglupow z Ryanem
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

anuskka ah Milenka slodka jak zawsze...ze zdjec widac ze smieszka z niej.. fajnie ze juz Twoja mlodziez w domku bedzie na pewno sie za steskniliscie troche ich nie bylo ale pewnie milo spedzili czas i sa gotowi na kolejny rok szkolny...a poza tym czasem fajnie sie za soba stesknic
agathe888 nic sie nie martw moj maz jest podobnych gabarytow co Twoj a Ryan urodzil sie w normie jesli o wielkosc dopiero teraz mimo iz je tak samo albo i mniej to rosnie ja niewiem
Kamila nawet niewiesz ja sie ciesze ze z Carolcia juz lepiej! swoja droga ale sie 'swinstwo" przyplatalo...
Ryan tez przez wiekszosc dnia w samej pieluszce a nawet jak mamy klime to wole go w kocyk zawinac..
gatita gratuluje synka..pierwsze dziecko to zawsze wielka radosc bez wzgledu na plec i tak oszalejesz na jego punkcie bardziej niz sobie wyobrazasz.. zdjecie usg cudne poglaskaj go do cioci..
fajne macie te daty porodu choc pewnie lepiej spedzic swieta w domu,odpoczac,najesc sie ,poleniuchowac i dopiero he he choc kilka dni moze zawazyc czy bedzie o rok strasze czy mlodsze
Ryan spi w koncu zmykam spedzic troche czasu z mezem...

Hej mamuski

Decyzja zapadla i bedzie maly Jamal Christopher

Agathe - szczerze powiedziawszy, to nie wiem ile maluch mierzy, bo nie widze nigdzie tego pomiaru na wypisie z USG, ale z tego co mowila pani doktor to chyba juz 19 cm (tak mi sie wydaje, ale bylam na maxa rozkojarzona ) no i wazy 404g (to na pewno ) wiec rosnie duzy chlopak
Nie martw sie co do wzrostu, jak Sofia bedzie bardzo wysoka, to zawsze moze zostac modelka

Gumis – Ryanek meeeega slodziutki a jak sie usmiecha slicznie. Cudo !
A ile on juz ma? Bo nie widze w stopce..

Kasiah – a Ty nie zastanawiaj sie, tylko szoruj do lekarza! Mnie tez miesiac temu pobolewalo podbrzusze i od razu pobieglam na urgencias i mega mnie to uspokoilo, bo okazalo sie, ze to ¨tylko¨ pecherz, ale zrobili USG, sprawdzili tez czy czasami rozwarcia nie ma (i lekarz mi jeszcze opowiadal, ze wlasnie ostatnio mieli przypadek dziewczyny w 15tygodniu ktorej sie porod zaczal ), no i sie okazalo, ze z Jamalkiem wszystko ok.
Trzeba dmuchac na zimne! Na pewno nic Ci nie jest, ale zawsze lepiej sprawdzic...
Trzymam kciuki i daj znac koniecznie, na pewno wszystko dobrze bedzie

Milego dzionka wszystkim! Mnie dzis wypelnie full pozytywnej energii od rana, no i od wczoraj mega dobry humor

Dzien Dobry Paniom Mamom :>

Ja tylko na chwile i spadam w miasto.

No i jak dzis Kasiah??? Juz lepiej? Dawaj znaka, bo my tu sie niepokoim o Ciebie

Guuuuuuumis, no no no no, nie przesadzilas z tymi doleczkami. Slicznosci malenkie!!!! Bede sobie mocno wyobrazala to i moj Ksawery moze jakis bedzie mial .

Gatita, Jamal Christopher to bardzo oryginalnie brzmi. A jak Wam przyszlo do glowy takie polaczenie? Moj Ksawery, to tak jak pisalam, naogladalam sie Eurocopy hihihi i Xavi ma tu niepowiem jakis tam udzial .

No i Gatita, Agathe i Kasiah, juz specjalnie dla swoich Malych, jak sie dowiedzialyscie kto tam na dole, kupilyscie cos specjalnego? Ja moj pierwszy zakup (strasznie dlugo zwlekalam, bo mialam pietra i balam sie zapeszac), to kupilam Mlodemu buciki w trupie czachy hihihi (tak wlasnie zeby nie zapeszac ), takie slodkie trampuchy z Zara i do tego bedzie mogl je wlozyc jak bedzie mial roczek, bo na wyprzedazy innego rozmiaru nie znalazlam hhihihi. NIe ma to jak szuruburu matka nie?

Ania_83 jak tam Dani. Rosnie nam maly kawaler dalej? Juz sie Kochanemu lepiej zrobilo? Dzis przynajmniej na ta chwile jest troszku chlodniej, wiec moze troszku odetchnie? Ucaluj go ode mnie.

NO i TADAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAmmmmm (teraz potrzebuje helpa Waszego, bo sie mi skolowalo i jestem niezadowolona do konca

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Lozeczko melduje, ze wczoraj pozna noca zostalo zlozone, ale teraz tak jakos zrobilo sie ciasno (pokoik jest malutki). No i z racji, ze tylko lozeczko jest nowe, reszta, to graty ktore juz mielismy albo dostalismy "w spadku", to biel bieli nie jest rowna i lozeczko to sniezna biel, a reszta jakas taka pozolkla. Musze to jakos porozdzielac. Myslicie, ze jak postawie lozeczko pod oknem to bedzie oki??? Jeszcze gdzies musze na scianie walnac misia (zdjecie jest zrobione z perspektywy drzwi) i sciana, ktorej nie widac po lewej stronie jest biala, natomiast przy drzwiach po po prawie wyladuje szafa w przyszlosci. Misia chyba wlasnie walne na tej bialej scianie, a polke tez, bo w tej chwili jest jakies takie przeladowanie szczebelkow i bieli na tle bezowej sciany. Juz nawet tez sie zastanawiam, czy nie wykombinowac z tym przewijakiem tak, ze go wyrzucic i kupic jakas nakladke na lozeczko - zawsze to mniej "zabudowan" w pokoju? No radzcie KOchane, bo jakos tak stracilam chwilowo werwe, taki jakis srednio ustawny ten pokoj. Zazwyczaj to jakos tak od razu przychodzi mi natchnienie i rachu ciachu i zrobione, a teraz sobie zrobilam z tego trudne zadanie hihihi.

Anuskka i Kamila, a jak tam nasze Ksiezniczki dzis sie maja? Pewnie juz po spacerach... My dopiero wybywamy teraz . No ale jak wyjdzie na wierzch Mlody to i na pewno tez rytm dnia mi sie zmieni . Poki co korzystam, bo pozniej koniec laby

achhh i zapomnialam napisac, ze dzis w nocy (jak zwykle do 3 sie tluklam i nie moglam spac), sie poryczalam ze szczescia (cos nowego dla odmiany ). Po raz pierwszy "bawilam sie" z Javim. On mi dawal takiego lekkiego kopniaczka, to ja mu odstukiwalam, to on mi znowu.... Normalie czulam go przez brzuchola tak juz bardzo swiadomie, ze to jest nozka i to jeszcze tak mnie kopal delikatnie hihihi. Wczesniej to byly raczej takie podskoki calego brzuszka, jak ja to nazywam: czkawka brzuchola hihihi.

NO dobra, teraz to juz spadam na serio. Do napisania Gwiazdeczki. Caluje mocno! Paaaaaaa!!!!