ciaza i porod w Hiszpanii

Cata To super, ze wszystko dobrze z dzidzia i to alto riesgo to nie bylo nic powaznego (nie wiedzialam, ze mozna miec za duzo plynow!!)
Zaraz wstawiam suwaczka, tez o nim ostatnio myslalam:)
Gumis Musisz brac swoje koszule? Tutaj mam zabrac tylko szlafrok (chociaz tak sie zastanawiam czy szlafrok w sierpniu to najlepszy pomysl, chyba ze jakis mega cienki). Ja tez napewno kupie z dwie koszule z jakimis guzikami z przodu zeby sie latwo otwieraly, ale to juz do domu. A w etam sa swietne, jak znajdziesz jakies w miare dla matki karmiacej to daj znac;)

Kruszyna to ucaluj maluszka od nas moja Carolcia ma juz 5 tygodni czas zasowa niemozliwie!!! Gumis mi dawali koszule nie bylo mowy zebym miala swoja!! jeju moja coreczka dzisiaj znowu przy cycu caly dzien no ale sie nie dziwie jak taki upal!! w urzedzie dzisiaj spoko za tydzien mam odebrac numer NIE!! milego wieczorku

Ania_83 chyba wszedzie jest inaczej ja dostalam liste i byly tam 2 koszule lub pidzamki...zreszta tutaj trzeba zabrac wszystko wlacznie z alkoholem do przemywania pepuszka dziecka i gazami!
ja po ktg znow mialam skoki cisnienia i w dodatku goraczke...pozniej zeszlo jedno i drugie a polozna sie mnie pyta czy nie jest mi cieplo..he he no nie wcale na zewnatrz ponad 30 stopni jak nie wiecej, waze 17 kilo wiecej niz zwykle,jestem cala opuchnieta i niemal koncze 42 tydzien ciazy...czuje sie idealnie poprostu..no kurcze!!

Kruszyna Juz miesiac? Pewnie rosnie jak na drozdzach:) Wlasnie, na jakim imieniu stanelo? Zeby nie bylo my dalej nie zdecydowalismy. Pewnie bedziemy tak jak Wy glowkowac po porodzie!
Gumis Wspolczuje Ci (i sobie tez;) tych ostatnich tygodni w takim upale. A te skoki cisnienia od czego? Juz tylko 2 dni:)
To rzeczywiscie dluga te liste masz, ja tutaj dla dziecka tylko ciuszki na wyjscie a reszte daja w szpitalu.

Hola chicas

Dziekuje Wam bardzo, baaaaaardzo za tak cudne przywitanie. Od razu nastroj sie poprawia.

Ja, odpukac w niemalowane, ciaze znosze wysmienicie i oby tak dalej. Choc wiem, ze jak mi zacznie brzusio ciazyc to moze byc inaczej. Na razie to jednak wygladam jakbym zjadla duzy objad niz byla w ciazy. Tak przynajmniej Twierdzi moja lekarka. Jest mega sympatyczna i wiem, ze moge do niej isc z kazda pierdola czy watpliwoscia i ani sie skrzywi. Do poloznej dopiero wybieram sie w przyszlym tygodniu zaraz po usg polowkowym, wiec dowiem sie, co ze mna dalej hihihi.

Tak Ania_83, nasze osiedle, to prawdziwa przychodnia pediatryczna. No ale coz poradzic, nowe osiedle, prawie sami mlodzi ludzie. Ponoc nie wypada tutaj nie miec dziecka, lub chociazby psa . Tak wiec sie poslusznie dostosowalismy, po roku oporu nie wytrzymalismy presji otoczenia, a moze faktycznie masz racje, to jakis wirus .Slyszalam, ze kazdego miesiaca przybywa nam 50 nowych obywateli na Valdespartera. Nie wiem jak to bedzie, jak nasze pociechy osiagna wiek szkolny. Bedziemy je chyba wozic na drugi koniec miasta. Koniecznie musimy sie spotkac. Moze jakos w przyszlym tygodniu wyskoczymy na kawke czy soczek??

Nie przejmojcie sie dziewczyny nastrojami. Nie ma sensu. Ja sama wiem po sobie, ze jak sie wygadam, to od razu mi lepiej. U nas samopoczucia sie zmieniaja jak w kalejdoskopie. Ja wczoraj mialam dzien pod znakiem braku slow... Nie moglam sie wyslowic i nikt nie wiedzial o co mi chodzi. Niedosc, ze mojemu hiszpanskiemu mozna wiele zarzucic, to wczorajszego dnia mialam wrazenie, ze uzywam jezyka z matplanety hihihi. Tlumacze to sobie tymi obkurczonymi komorkami mozgowymi i chwilowymi zanikami pamieci hihihi. Podobno tez wlasnie sie traci glowe na dziewczyne, wiec niedlugo zweryfikuje te wszystkie przesady. Marne pocieszenie to jednak, no ale zawsze cos na podbudowanie.

Tak podczytalam troche forum wstecz i ktos pytal, jak sie nauczyc hiszpanskiego i czy szybko idzie??? No wiec mi baaaaaaaaardzo opornie. No ale nie mam zdolnosci jezykowych, w ogole w humanistycznych przedmiotach to ja niestety nigdy nie krolowalam ;(. Ja chodze tutaj do szkoly Escuela Oficial de Idiomas na kurs hiszpanskiego dla obcokrajowcow i wszystkim, mieszkajacym w wiekszych miejscowosciach gdzie jest filia tej szkoly, a chcacych podszlifowac swoj jezyk, goraco ja polecam. Zajecia odbywaja sie 4 razy w tygodniu po 2 godziny i zeczywiscie daje rezultaty. Oprocz tego za semestr (3-4 miesiace) placi sie jakies 120 euro, wiec naprawde warto. Ja poznalam tam wielu fajnych ludzi z calego swiata i co tu duzo mowic, stworzyli oni moje tutaj bliskie grono znajomych.

W tym miesiacu jednak 90% z nich wyjezdza i strasznie mi z tego powodu przykro. Co tydzien jestem na kilku imprezach pozegnalnych. (to "jestem" to jest takie naprawde symboliczne, bo o 11 czy 12 najpozniej zwijam sie do domu - juz nie daje rady ). Przy obecnym kryzysie, jezeli to nie sa ludzie z wymiany studenckiej, to mimo uwielbienia dla Hiszpanii, jednak wracaja do swoich krajow lub jada w jakies bardziej turystyczne miejsca, gdzie latwiej nam obcokrajowcom dostac prace. Dodam, ze rzadko sa to ludzie, ktorzy przyjechali tu za lepszym zyciem ekonomicznym. Najczesciej albo z milosci (jak np. muaaaa ), albo dla klimatu, tez dla nauki jezyka i checi pomieszkania w tym kraju. Jest duzo au pair czy studentow z wymiany. Troche jest przepasci wiekowych miedzy nami, ale mimo to wszyscy swietnie sie bawia. Z ludzmi z grupy bardzo uaktywnilam moj jezyk, bo nie czulam strachu, ze nie zostane zrozumiana czy popelniam za duzo bledow. Wszyscy je robimy, ale biorac udzial w zajeciach a pozniej uzywajac nowych slowek, poznanych zasad z gramatyki i przy tym duzo zartujac, wszyscy swietnie sie rozumielismy i spedzalismy fajny czas. Tak wiec jeszcze raz goraco polecam, bo wg mnie warto.

Ojjj Gumis, jestem przekonana, ze szybko zapomnisz o wielgachnym brzuchu i kilogramach, jak zobaczysz twarz Ryanka. Ale fajnie Ci, ze to juz tuz tuz. Ja to juz sie nie moge doczekac, zeby zobaczyc buzke mojego Malucha. Zgodnie z teoriami ciazowymi, to jeszcze jakies niecale 5 miechow przede mna i bedzie prawdopodobnie skorpionik tak jak ja hihihi. Oj bedzie sie u nas w domku dzialo, jezeli odziedziczy charakterek po mnie :>. Choc w te cale horoskopy nie do konca wierze, to nieraz swietnie sie bawie, sluchajac jaka to ja na pewno jestem zlosliwa, wredna itd. .

Co do urzedow, to w pelni sie z Wami zgadzam. Tutaj "dzien buraka" to standard w sektorze panstwowym i czas jakby sie dla niektorych nie liczy. Ale tez sa naprawde fajni ludzie, na cale szczescie, wiec mozna czasem przymrozyc oko na caly ten galimatias, oczywiscie jak nie ma sie w wozku wyjacego malucha. Smieszne jest to, ze sami Hiszpanie sa do tego przyzwyczajeni, natomiast obcokrajowcy maja temat do zartow przy piwie. Ja sama z siebie sie smieje, ze mimo, ze jestem dosc cierpliwa i wyrozumiala osoba, to jednak zdarzylo mi sie w tutejszych urzedach zobaczyc moja zolzowata strone charakteru. ojjjj to temat na ksiazke mysle .

Ahhhh, bo nie widzialam, zeby tutaj ktos poruszyl ten temat, ale mam nadzieje, ze wiecie, ze bedac rezydentem, musicie miec zgloszone swoje prawo jazdy w tutejszym urzedzie??? Mamy szczescie, ze jestesmy w Unii i wiaze sie to tylko z 6 miesiacami (hihihi) przetrzymania przez nich prawka, zeby w polu nr 13(o ile dobrze pamietam) prawa jazdy wpisac nasz numer NIE. Oczywiscie wydaja jakis tam papierek tymczasowy,, ze mozna prowadzic, ale po hiszpansku, a w tym czasie sprawdzaja w Polsce czy nie jestesmy na liscie piratow drogowych i nie przyjechalismy tutaj wlasnie po to, zeby dalej cieszyc sie mozliwoscia bezkarnego prowadzenia pojazdow. Pisze o tym, bo moj kolega dostal za brak rejestracji prawa jazdy 500 euro mandatu i bidus musial zdawac tutaj egzamin na prawo jazdy - ale jest Australijczykiem (spoza Unii).

Alem sie dzis rozpisala. No nic. Mam nadzieje, ze Wasze Maluchy w brzucholach i poza nimi daja Wam powody do wielu radosci.

Buziaki i milego piatkowego wieczorku przy pifkach 0,0

Hej kochane, czytam sobie dzisiaj co piszecie, glowa mi chyba zaraz eksploduje. ehh przyjemnosci 1szego trymestru. poranek zamiast w drodze do pracy spedzilam obok auta pod palemka wymiotujac...:(fantastyczny dzien:(

Lenita to ja jest ta oporna na hiszpanski:) zaraz poszukam tej szkoly i gdy tylko urosnie mi brzuch i bede mogla pracowac z domu zapisze sie!
Fajnie ze napisalas o prawie jazdy. ja tutaj mieszkam rok i mam angielskie prawo jazdy. musze je wymieniac? chyba nie no bo przeciez jestesmy w EU?

gumis zaczynasz byc moja inspiracja:) sprzatanie lazienek mam zaplanowane na jutro a zaraz potem lece do Etam zobaczyc co tam maja!!! jeszcze tam nie bylam. widzialam sklep i fajna bielizne ale jakos nigdy nie weszlam.

Kruszyna gratuluje 1szego miesiaca:) tez jestem ciekawa jak daliscie maluszkowi na imie:)

fajnie ze jestescie. buziaki!

hej dziewczyny nie uwierzycie po tym nie najlepszym dniu pojechalismy do chinczyka na kolacje,chodzimy tam juz od kilku dobrych lat ale ostatnio nie bylismy wiec byli zaskoczeni moja ciaza...a pozniej no wlasnie rozmowa skierowala sie na temat mojej wagi...bez zartow ta jedna kobieta myslala ze moj maz ma nowa "laske"... moja druga polowka oczywiscie uznala to za mega zabawne nazywajac mnie "jego grubym paczuszkiem" ,sam nie moze sie doczekac kiedy wroce do dawnej sylwetki i zaczely sie komentarze i rozmowa na temat tego ile w czasie ciazy jadlam,co, jak czesto ile przytylam...i ze KIEDYS bylam taka szczuplutka...i ze ciekawe czy jeszcze uda mi sie do tego wrocic....a w drodze powrotnej poklocilismy sie z mezem i teraz jest "ciezka atmosfera"...cudownie poprostu...

Hihihi, to znowu ja... Dzis odpoczywam w domu, czekam na powrot mojego lubego z delegacji (utknal na lotnisku przez opoznienie samolotu) i sobie czytam forum, wiec Was jeszcze trochu postanowilam "pomeczyc".

Agathe888 co do prawa jazdy, to nie musisz go wymieniac, ale zarejestrowac, pewnie to samo sie tyczy tych angielskich. Ten tekst ponizej moze jest przestarzaly, ale tak znalazlam na szybko i wiem, ze dalej obowiazuja podobne zasady - moje prawko trzymali bodajze 5 miesiecy(mialam jakis swistek od nich zastepczy) i cale halo bylo o to, ze w jednym polu w prawku wpisali moj nr NIE, ale sam dokument pozostal ten sam:

"Polskie prawa jazdy zachowują ważność w Hiszpanii do daty oznaczonej w dokumencie. Z tym że, osoby przebywające w Hiszpanii dłużej niż 185 dni w roku kalendarzowym (normalne miejsce zamieszkania) mają sześciomiesięczny termin, licząc od dnia uregulowania pobytu (zezwolenie na pobyt, odbiór karty pobytu), na wpisanie prawa jazdy do rejestru kierowców. Rejestr kierowców prowadzi zarząd Ruchu Drogowego Prowincji (Jefatura Provincial de Trafico)."

Mamy to szczescie, ze jestesm w Unii i nie musimy zdawac tutejszego egzaminu na prawko. Moi znajomi(Amerykanka i Australijczcyk) niestety musieli sie meczyc, bo ich "zlapali" bez zarejestrowanego tutaj prawka i wladowali mandat. Bylo to dosc problematyczne, bo maja dwojke malych dzieci i nie ma opcji, zeby z ich miejscowosci jakos dzieciaki w wieku 2 i 4 lata dowozic do szkol/przedszkoli. Dodam, ze kolega zdawal chyba z 3 razy teorie, a praktyczny 2 razy, a jezdzi od dobrych kilkunastu lat. Ojjj na szczescie wszystko sie juz dobrze skonczylo i to jakos zalatwili w koncu.

Agathe888, no ale wymiotowac pod palemka to tak uroczo i egzotycznie brzmi . Przepraszam, wiem, ze to niefajne uczucie i nie powinnam sobie z tego zartowac.

Troszku Cie rozumiem, ale wkrotce pewnie Ci to przejdzie. A to tez "dobry" znak, ze maly/a sie tam panoszy i ma dobrze. Ja tak do 13 tygodnia mialam napady zalewajacego mnie goraca, nieraz uczucie, jakby mi brakowalo powietrza i rozsadzalo klatke, spierniczalam od wiekszych zgrupowan ludzkich do parku, bo nie dawalam rady i potrafilam tam przesiedziec, delektujac sie spokojem, patrzac sie przed siebie godzine, plakalam z byle powodu np. przy rejestracji do lekarza, bo nie bylo terminu jaki mi odpowiadal (ale mialam szczescie, ze pani w okienku mnie z wyrozumialoscia uspokajala, ze to hormony i moge sobie ryczec do woli, ona sie nie gniewa hihihi i poczeka, az sie ogarne i znajdziemy jakies rozwiazanie). No wariatuncio do potegi normalnie. Poprostu uroczo bylo. Generalnie zrozumialam juz o co chodzi z tym tonieciem mozgu w hormonach, zanikiem mozgu i co to prawdziwy odjazd bez zazywania zadnych srodkow.

I nie wiem co gorsze, czy jak fizycznie cierpisz, czy jak nagle stajesz sie osoba samej sobie nieznana jak w moim przypadku. Chyba gorsze sa poprostu obie wersje naraz i cieszmy sie, ze tylko jestesmy czesciowo obciazone . No i tez to, ze juz mysle, ze mi w duzej mierze przeszlo i jestem tyle o ile "normalna". Wiec glowa do gory, wkrotce Ci minie

Gumis, nie przejmoj sie. Niedlugo bedziecie mieli inne zajecie i o tych sprzeczkach czy kwestiach wagi zapomnicie.

Swoja droga to poniekad urocze, ze Cie tak nazywa. Moj tez do mnie mowi "gordita" i ma przy tym taka slodka, rozmarzona i niewinna minke. Bo ja tez jestem chudzielcem i dopiero przytylam moze z 4 kilo, a to juz polowa (teraz waze 59 przy wzroscie 167). Lekarka mnie pocieszala, ze wyniki sa wszystkie oki i kazda z nas tyje inaczej. Mam taki maly brzusio, ale tylko jak jestem w wersji na Ewe, tak normalnie nie widac za bardzo. Pewnie mnie wywali lada moment. Tak przynajmniej przewiduje moja mama i tesciowa hihihi. Ale za to piersi uffff. Zawsze male B, a teraz...

Wcale na zdjeciu nie wygladasz jakos strasznie grubasnie i na pewno szybciutko wrocisz do Twojej sylwetki. Masz juz opracowany plan cwiczen brzucha? Pewnie i tak zajmowanie sie Malenkim pochlonie cala Twoje uwage wkrotce i te inne sprawy zejda na dalszy plan. Nasze swiezo upieczone mamy zaraz Ci to na pewno potwierdza.

A kiedy tak najwiecej przybralas na wadze? Pewnie przy koncu teraz? To pewnie tez zatrzymanie wody w organizmie i zmiany hormonalne daja sie we znaki. Za 4 miechy pewnie Ty mnie bedziesz pocieszala smigajac w rozmiarze S.

Buziaki i nie dawaj sie. Bedzie GIT.

ahhh, Agathe888 tak mi sie tez przypomnialo, jakbys miala jakies pytania co do szkoly hiszpankiego EOI to dawaj znaka. To oficjalna panstwowa szkola i na poziomy wyzszy niz basico nie mozna sie dostac tak o, bez wczesniej przeprowadzonej proby poziomu, co chyba tylko robia we wrzesniu, choc juz dokladnie nie pamietam.

To tak w ogole szkola jezykowa dla hiszpanow (kursy angielskiego, niemieckiego, francuskiego, wloskiego itd. i za caly rok szkolny placi sie niewiele ponad 100 euro przy zajeciach 2 razy w tygodniu po 2h) i nie tak latwo sie dostac na inne jezyki. Choc minusem sa grupy po 30 osob niestety. Ja sobie zrobilam teraz test kwalifikacyjny na niemiecki i zamierzam sprobowac szczescia zapisujac sie na kurs na przyszly rok szkolny. A noz widelec, zawsze to cos dodatkowego i w tej cenie...

No nic, teraz juz naprawde znikam. Reszta mamus juz widze, ze chyba zasnela albo imprezuje.

Milej nocki

Lenita, ale mialas plodny dzien Jasne, ze musimy sie spotkac. Moze nawet mieszkamy tuz obok a nawet o tym nie wiemy:) Moj maz tez skorpion, niby nie wierze w te horoskopy ale charakterek macie "twardy" . O tym, ze trzeba prawko zarejestrowac nie wiedzialam a pracuje w autoescueli, haha. To jeszcze przed porodem postaram sie to zalatwic, bo pozniej nie w glowie mi bedzie bieganie do Trafico.
MOje grono znajomych to tez glownie obcokrajowcy, nie zebym miala cos przeciwko Hiszpanom...poprostu lepiej sie dogadujemy:)
A do EOI trzeba sie chyba zapisac juz w czerwcu, pamietam ze rok temu zapisalam sie na niemiecki w maju/czerwcu i myslalam ze wyniki beda pod koniec sierpnia...dostac sie dostalam, ale przegapilam ogloszenie wynikow (pod koniec lipca) i date zapisania sie i miejsce stracilam:( A teraz z malym to nie ma raczej sensu sie zapisywac, ale tez duzo osob mi polecalo.
Ach te hormony w ciazy, ja placze nawet na glupiej reklamie albo jak pokazuja porod i dziecko to cala zaryczana jestem, hehe. Amnezji jeszcze nie mam, ale za to maz cos do mnie mowi a ja jak z obcej planety zrozumiem co innego i po swojemu zinterpretuje, biedak dogadac sie ze mna nie moze:). Zawsze bylam ostoja cierpliwosci, a teraz za grosz jej nie mam i lepiej mi w droge nie wchodzic, hehe.
Lenita to ja podobnie jak Ty przytylam malo w ciagu pierwszych 5-6 miesiecy...z jakies 4 kg i brzuszek tez maly. W 25 tygodniu bralam slub i na niektorych zdjeciach nawet go nie widac;). A tydzien po slubie jak ruszyl! Teraz mam mega pilke z przodu i turlam sie jak kaczka:). Podobno najwiecej tyje sie w ostatnim trymestrze, ale to tez zalezy od kobiety. A Ty Gumis waga sie nie przejmuj! Wkoncu nie cale zycie w ciazy jestesmy i wszystkie tyjemy! Dzidzia wazy swoje, plyn owodniowy, macica, te kilka kg ktore sa potrzebne do laktacji i znikaja w przeciagu pierwszych miesiecy, woda sie nagromadzila. Jak zsumujesz to po porodzie niewiele zostanie:) Tylko chyba trzeba dac sobie czas i powoli wracac do dawnej wagi. Z tego co wiem to pozniej nie bedziemy mialy nawet czasu zeby przegryzc kanapke i czeka nas niezly jogging biegajac za malym urwisem....jeszcze bedziemy szczypiory;)
Ja tez nie skacze do nieba z radosci jak mi mowia, ze zaczynam miec twarz jak ksiezyc w pelni, ale co zrobic

A dzisiaj jakies ochlodzenie! Ale super, az zyc sie chce:) Zabieram sie za sprzatanie i moze nawet jakies ciacho zrobie jak mi jeszcze sil zostanie. Tylko musze zdobyc maliny i jagody, bo chcialam ten placek zrobic:
whiteplate.blogspot.com.es/2012/06/tarta...nami-i-jagodami.html
Chyba przejde sie do naszego nowego mercado (bylas juz tam Lenita?) zobaczyc co maja, bo w mercadonie taki b"ogaty" wybor: jablka, brzoskwinie i czeresnie.

Czesc dziewczyny!
Dziekuje za mile slowa,chociaz wy jestescie mile,bo ja normalnie przez cala ciaze to tylko od dwoch osob uslyszalam ,ze ladnie wygladam,(nie liczac mojej rodziny ,ktora widziala tylko moje zdjecia)reszta ciagle mi powtarza ,ze jestem gruba!!! Faktycznie przytylo mi sie i to duzo bo az 23 kilo,ale nie uwazam ,ze jest to powod do ciaglego przypominania mi o tym,tak jak bym sama siebie w lustrze nie widziala
Wiec Gumis nie przejmuj sie ,ja ostatnie dwa dni przeplakalam bo moj chlopak nie byl w stanie mnie zrozumiec ,dla niego to normalne ,ze kobieta w ciazy tyje i nie rozumial dlaczego obrazam sie na jego rodzine gdy mi mowia ze jestem gruba,ale jakos w koncu to sobie wyjasnilismy i jest ok. Wogole to ja jestem pelna podziwu dla niego bo chlopak stara sie jak moze, a ja jeszcze narzekam normalnie na rekach mozna go za to nosic

[url=

http://]