ciaza i porod w Hiszpanii

Kochane dojechalam do stacji i do domu bez problemu. dojazd do stacji z dusza na ramieniu zwlaszcza gdy lampka migajaca czasem zamienila sie w lampke migajaca bardzo czesto:) ale dalam rade! Glowa mnie strasznie boli (mam tak od kilku dni), zaczynaja sie moje ukochane wieczorne mdlosci..ble.. nic mi sie nie chce a obiecalam Raulowi ze pojdziemy na basen..:/
Lenita to usg a w dodatku to podczas ktorego sprawdzaja czy dziecko jest zdrowe..no nic musze poczekac i ustalic sobie nowe cele na kolejne dni tzw zapelniacze czasu:)
gumis jestes? mam cicha nadzieje, ze moze w szpitalu z Ryankiem:)?

witam ale Anuskka mialas przygode dobrze ze sie skonczyla dla was bez zadnych przykrosci!!!!!! ja za to mam znowu nerwa przez ta ich biurokracje no i pewnie przez upal wyobrazcie sobie ze wpadam do urzedu a tam schody a drzwi z namalowanym wozkiem przez ktore powinnam wejsc zeby ominac schody zastawione slupkami wiec duzo nie myslac odstawilam je i weszlam co sie bardzo nie spodobalo panu wydajacego numerki no ale mu wytlumaczylam(narazie grzecznie) ze po schodach sama wozka nie wniose jak juz dal mi numerek to sie osobiscie pofatygowal zeby zamknac za mna drzwi i zastawic znowu slupkiem a ja grzecznie czekalam na swoja kolej jak przyszla to musialam znowu odstawic slupek zeby wejsc na co pan sie znowu zdenerwowal no i ja juz wtedy tez no i sobie mozecie wyobrazic wymiane zdan nie nalezala do przyjemnych ale to jeszcze nic jak juz doszlam do stolika okazalao sie ze brakuje mi fotokopi mojego paszportu i musialam wyjsc z urzedu i szukac gdzie mi zrobia kopie bo w urzedzie nie wolno masakra jakas jak juz wrocilam musialam znowu wejsc przez cudowne drzwi zastawione slupkiem zabrac numerek od milego pana i znowu czekac na swoja kolej jak juz byla moja kolej pani wszystko mi zrobila ale jeszcze dala papier zeby isc do banku zaplacic 9 euro byla juz 13.50 Carolinka plakala z glodu wiec powiedzialam ze nie dam rady bo musze dziecko nakarmic wiec musze tam isc znowu jutro ciekawe czy slupki beda dalej stac hehe
Witaj Lenita fajnie ze do nas dolaczylas nie przeraz sie moja wypowiedzia hehe przewaznie mam dobry humor

Lenita witaj na forum!!fajnie ze juz niedlugo masz polowkowe usg jakie to ekscytujace... jak znosisz ciaze?
Anuskka ale historia...he he...dobrze ze zakonczyla sie pomyslnie, cale szczescie ze sa jeszcze ludzie w porzadku ktorzy potrafia bezinteresownie pomoc.... oj gdybym to byla ja to pewnie bym sie nasluchala od meza ze to takie dla mnie typowe itp..
kamila 7-26 ah z tymi urzedami to udreka naprawde czasem sie zastanawiam kto tu jest dla kogo...
Agathe888 ja ciagle w ciazy;) ale za to dzis postanowilam w pelni spozytkowac ten czas do poniedzialku i z komfortu tego ze wiem kiedy ten "wielki dzien" bedzie..wiec zaczelam od fryzjera,pozniej zabralismy z mezem psa na szczepienie,posprzatlam wszystkie lazienki jako ze za ponad tydzien przyjezdza moja blizniacza druga polowa wiec tylko odgornie "machne"na dzien przed,i wogole sprzatalam wszystko co jeszcze zostalo przed przybyciem Ryana aby pozniej skoncentrowac sie juz tylko na nim.. i oranizowalismy opieke dla pieska na ten czas kiedy nas z mezem nie bedzie...a przez reszte popoludnia dopracowywalam opalenize a pozniej wyciagnelam meza na "ostatnie"lody jako ze wkrotce trzeba bedzie sie zajac powrotem do dawnej sylwetki...
jutro ma byc ponoc u nas 40 stopni!!

gumis jaki mialas busy dzien!!! super sobie dajesz rade mimo tego upalu. Podziwiam Cie za sile. Ja przychodze do domu po pracy i PADAM. Mam nadzieje ze sie to zmieni??? moze w II trymestrze bede miala wiecej sil? poszlismy na basen. dobry wybor, chociaz troszke przestala mnie bolec glowa;(

He he Gumis moj maz nie poznał całej historii bo uslyszalabym ze jestem lekkomyslna. Wiec dla niego po prostu wrocilam do domu.
Popieram cie w 100 % w tym co teraz robisz. Trzymaj tak dalej.
My na spacerku. Wreszcir da sie oddychac normalnir.

agathe888 very busy kochana:) oj ja w 1 trymestrze to spalam,spalam,spalam....mimo iz normalnie jestem spiochem to ten pierwszy trymestr to bylo przegiecie he he..zastanawialam sie jak kobiety moga wogole zyc,funkcjonowac,o pracy nie wspomne bo ja spalam,zjadlam cos i znow spalam...takze nie odmawiaja sobie widac tego organizm potrzebuje aby sie przystosowac do nowej sytuacji...ale bedzie lepiej to nie trwa wiecznie
Anuskka pewnie tez bym tak zrobila he he...oj tak poznym wieczorem najlepsza pora na przyjemny spacer

Kamila Rzeczywiscie udreka z urzedami, ale masz juz wiekszosc zalatwiania za soba. Powodzenia jutro i zero slupkow!
Anuskka Hehe, dobra jestes:) Poprostu nie powiedzialas calej prawdy;)
Gumis Ale masz przyplyw energii! Zostaly tylko 3 dni do poniedzialku:) Dokladnie, korzystaj teraz i folguj sobie ile sie da. A jak sie opalasz to nie wychodza Ci zadne ciemniejsze plamy na twarzy? Ja jak wampir, uciekam od slonca bo zaraz robie sie laciata (nawet factor 50 nie pomaga:/
Agathe Zmeczenie normalne i napewno minie w II trymestrze. Ja tez o niczym innym nie myslalam tylko o spaniu:)

Ania_83 nie zadnych plam nie mialam ani nie mam mimo iz poza twarza nie zawsze nakladam faktory choc wiem ze powinnam....ale ja mam bardzo ciemna karnacje maz nawet zartuje czy czasem moja mama nie miala jakiegos romansu z panem o "czekoladowej" skorze..;)ale moja blizniaczka jest blondynka o jasnej karnacji,blond wlosach i niebieskich oczach wiec raczej nie..

Ania a po co ma sie moj maz jeszcze stresowac? wszystko skonczylo sie dobrze,wiec nie bede uswiadamiac mu ,ze jego zona jest nierozsadna

Agathe ja tez spalam ile moglam.w pracy po obiedzie-czego normalnie nie robie ,po pracy przed kolacja i po kolacji. normalnie jak niedzwiedz w zimie.i tak jak Gumis jestem spiochem wiec normalnie z zasady dlugo spie w ciazy przekonalam sie ,ze moge jeszcze wiecej no i bol glowy oj znamy,znamy- to hormony. tak samo mdlosci-podobno to znak ze organizm troszczy sie o malucha

Gumis to fajnie masz z ta karnacja. ja tak jak Milenka-corka mlynarza-choc oczy i wlosy mam ciemne

He he Gumis moj maz nie poznał całej historii bo uslyszalabym ze jestem lekkomyslna. Wiec dla niego po prostu wrocilam do domu.
Popieram cie w 100 % w tym co teraz robisz. Trzymaj tak dalej.
My na spacerku. Wreszcir da sie oddychac normalnir.

LENITA witaj na forum,super ,ze nasze grono sie powieksza!


ANUSKA ,ale mialas dzien,ja to bym sie pewnie poplakala,gdyby mi sie cos takiego przytrafilo,silna z ciebie babka.

KAMILA wspolczuje Ci przygody z urzedami,ja tez bym sie wsciekla i nawrzucala temu gburowi,zreszta od kad jestem w ciazy rzadko spotykam ludzi zyczliwych,w Polsce jest wieksza kultura, lepiej sie traktuje osoby ciezarne i starsze tutaj jest wiekszy egoizm. Mam nadzieje, ze dzisiaj lepiej cie potraktuja.


GUMIS ja tez myslalam ,ze juz rodzisz, a ty mialas dzien pelen pracy. Chyba dzieki tobie tez sie zmobilizuje i wysprzatam szafki,bo tak jak piszesz pozniej nie bedzie czasu na nic.


Mi wyznaczyli wczoraj nowy termin na 7 lipca, okazalo sie ,ze wczoraj bylam wezwana na bo mialam duzo plynow przez co dali mi alto riesgo,a wczorajsze usg pokazalo ,ze jest wszystko w normie. Zycze wszystkim milego dnia!!!

Hej dziewczyny,
chcialam sie pochwalic ze moj maly konczy dzisiaj miesiac, hehe jak by sie urodzil w terminie to jeszcze by byl w brzuszku prez 5 dnia, a tak to teraz wielki chlop z niego. Widze ze na forum duzo sie dzieje, witam serdecznie wszytskie nowe mamusie.

kruszyna az trudno uwierzyc ze to juz miesiac:) a ja dalej w ciazy.... wrzuc jakas fotke...
cata sliczne zdjecie
dziewczyny jak sobie radzilyscie z opuchnieciem??ja wyciagnelam meza na sklepy mimo iz nawet w nocy mialam opuchniete stopy a teraz to juz jakas masakra dwa balony... moczenie w zimnej wodzie nic nie dalo...a za ponad godzine musimy jechac na kolejne ktg....
A jeszcze jedno pytanie .Jak mnie przyjma w poniedz do szpitala to ubieram swoja pidzamke/koszule nocna czy oni cos daja?wprawdzie mialam w planie uzywac pidzamki ale dzis stwierdzilam ze jednak wygodniej bedzie w koszuli bo pewnie beda mnie co jakis czas badac...a w etam mieli juz obnizki wiec jak to ja nie moglam sie powstrzymac...przynajmniej wygladac bede dobrze..

Cata dzieki za te slowa.nie jestem znowu taka silna.ale czasem miewam jaja
Dobrze ze wszystko sie wyjasnilo i co najwazniejsze juz wszystko dobrze.
Mnie tez podoba sie twoj avatarek.Sliczna mamusia.

Kruszyna wow juz miesiac-nooo to sto buziaka z tej okazji dla maluszka. I co tam z imieniem ? Zostal Serafinek?A ty jak dzielna mamo niemogaca usiedziec w spokoju?

Gumis pewnie najwygodniejsza do badan bedzie koszula.Hehe uwielbiam pizamki z etam.A to puchniecie to normalne przed porodem. Organizm zatrzymuje wode na wszelki wypadek ,gdyby w trakcie utracil duzo plynow.To tylko oznacza ,ze Wielki Dzien tuz tuz. Opuchlizna znika pare dni po porodzie


Dziewczyny moglybyscie sobie wstawic suwaczki? Byloby latwiej sledzic w ktorym momencie ciazy jestescie,albo jak rosnie dzidz juz na zewnatrz?Pozzdrawiam mocno,blaskam po brzusiach i caluje nasze sliczotki malenkie..roztapiam sie na tym upale. Dzis choc wietrzyk troszke daje