Mamusie Maj 2010

wiolu to Ty masz trojke dzieciakow, wow super, nawet nie wiedzialam ;)albo nie doczytalam

wiolu jak to w cala ciaze przytylas 5 kg, czy zle napisalas?

dziewczyny mam zmartwienie, tzn moze nie musze sie jeszcze niczym martwic ale... dzis rozmawialm z babka z poczty i.. bo czekam na paczke, zamowilam sukieneczke dla Laury juz ponad 2 tyg temu i do dzis nie przyszlo, a potwierdzenia wysylki juz dostalam, i teraz jest tak babka z poczty mi powiedziala ze niedawno jedna dziewczyna miala wlamanie do skrzynki, ale to nic, najgorsze jest to ze mieli pracownika co odebral paczki z poczty do rozorzenia i wyrzucal do kosza, jaka kobita to widziala i zglosila, pracownica zostala wyrzucona ale teraz pytanie czy moja sukieneczka tez nie zostala wyrzucona... patrzcie jacy ludzie sa, podobno kazdy powinien swoja prace szanowac. a tu takie rzeczy.

ok ja ide spac, dzis sie tyle na chodzilam, bo szukalam dla mnie "super" bluzeczki na chrzciny, znalazlam wiec praktycznie ja ubrana na chrzciny jestem

im blizej do chciny tym bardziej bardziej sie denerwuje.

o kurczę to dzwoń do tej firmy sloneczko co u nich kupiłaś i pytaj czy paczka była ubezpieczona..

ja myślałam, ze tylko "poczta polska" tak funkcjonuje ze paczki giną...

kiedy masz te chrzciny??? my mieliśmy Wiktora chrzcić w sierpniu 22. ale ostatecznie 25 wrzesień. także mam jeszcze trochę czasu.

sloneczko czym się denerwujesz??? wszystko musi pójść gładko.

Pokażesz bluzeczkę??

witajcie,słoneczko tak przytyłam 5 kg ,to u mnie normalne w każdej ciąży ,tak tyłam ,więc nie jest mi ciężko to zgubić,tak to moje urwisy,słoneczko musisz skontaktować się z tą firmą i zapytać,mam nadzieję ze sukieneczka dotrze do was ,pozdrowionka.A co do chrzcin to się nie stresuj,będzie dobrze,ja miałam chrzcić Filipa 11 .lipca ,ale dalismy narazie spokój,za duże upały,zobaczymy jeszcze zdążę.Słoneczko pokaż nam swój strój ,jaka będziesz elegancka.

no ja mialam chrzcic w lipcu ale nie wyszlo (chrzesna nie zalatwila zaswiadczenia) i teraz pewnie w grudniu dopiero:/ jak pawel przyjedzie do polski a chrzesnej innej bede szukac. a co do forum to ostatnio czesto szwankuje albo strona nie dziala albo wiadomosc sie nie chce dodac wiec akurat jak znajde czas zeby napisac cos sie psuje:)

ja mam chrzciny 28.08

ja na swoim weselu sie poplakalam jak mama mnie do olatarza prowadzila (tata moj nie zyje) i teraz wiem ze jak ksiadz bedzie glowke jej sw woda polewal to tez sie porycze, az juz mi sie lezka kreci.

Bluzeczke jak znejde na Ebayu (bo tam widzialam) to pokaze Wam.
spodniczke mam tzn mam dwie, jedna mam niebieska satynowa, a druga z kamykami, jeszcze niewiem ktora zaloze, pewnie na 10 min przed wyjsciem wszyscy musza mi powiedziec co lepije pasuje

nie umiem Wam wytlumaczyc dlaczego sa takie problemy z forum, wczesniej jak byl konkurs to bylo spowodowanem przeciazeniem, a teraz... hm dziwne.

Smutno tu ,i znowu nikogo nie ma ,ja muszę się wam pochwalić ,moj Filipek jak wczoraj zjadł 170 o 21 tak obudził się dopiero na jedzenie o 6 rano,no wkoncu się wyspałam,a co u was pozdrawiam.

oj dziewczyny u nas kolki znowu wrocily ok togodnia bylo w miare spokoju i teraz znowu.. mala juz ma 3 msc i tydzien i co... zeby nie bylo tak jak u mojego brata mial do 9 msc zycia.

teraz poszukam tej bluzki, jaka sobie kupilam na chrzciny.

nam sie juz zdarzylo dwa razy ze mala zasnela o 22 a obudzila sie o 8 rano ale to byly dwa wyjatki bo teraz juz znowu wstaje o 4 rano poznije o 5 i koniec spania do 8 czy 9.

ja musze wam powiedziec ze wcale sie nie wysdypiam, mam takie bole krzyza ze tragedia, na przyszly tydzien umowilam sie na masaz, bo juz nie wytrzymuje z bolu.

aha sukieneczka doszla, wiec juz mnie nie obchodzi czy nowa wyslali czy tak dlugo szla,wazne ze juz jest, wczoraj tez przyszla sukieneczka na chrzciny, oh laura w niej swietnie wyglada. juz sie doczekac nie moge.

ale zaraz po kosciele jak pojdzeimy do restauracji i porobimy przed jedzeiniem zdjecia to ja przebiore, nie bede jej meczyc, i tak sie boje ze nie bedzie jej towarzystko pasowac, wkoncu to jeszcze malutkie dziecko i potrzebuje spokoju, a na chrzcinach jak to kazdy a to narece chce wziasc czy do zdjecia, lo tego sie boje.
Juz bylismy na imprezie to musialm tylko na dworze siedziec z nia bo jak tylko troche wiecej ludzi bylo to tragedia, no ale musze byc dobrej mysli bedzie wtedy miec 4msc wiec moze nie ebdzie tak zle.


dokladnie taka sama kupilam cgi.ebay.de/VERSPIELTE-RUSCHEN-BLUSE-ROM...&hash=item975741bf82

a i tez prezent dla malej przyszedl cgi.ebay.de/ws/eBayISAPI.dll?ViewItem&it...geName=STRK:MEWAX:IT z napisem Laura.

praktycznie goscie juz maga pukac, no jeszcze tort musimy zamowic.

sloneczko bluzeczka bardzo ładna i elegancka, podoba mi się.

Prezent dla Laury też fajny i praktyczny


"nam sie juz zdarzylo dwa razy ze mala zasnela o 22 a obudzila sie o 8 rano ale to byly dwa wyjatki bo teraz juz znowu wstaje o 4 rano poznije o 5 i koniec spania do 8 czy 9."

sloneczko normalnie u nas jest to samo... taki sam rozkład dnia mają nasze pociechy. Wiktor o 5 jak już wstaje to nie płacze ani nie marudzi tylko baaaaardzo głośno gaworzy. Nie da się spać.
życzę przyjemnej soboty ja lecę na zakupy pa

sloneczko bardzo fajny prezent:) a co do spania to ja nie moge narzekac mala jak wczoraj usnela o 21 to wstala dzis o 6.40 tak to zawsze raz sie budzi gdzies 4-5 i pospimy sobie do 8 potem po 9 idzie spac na 3-4 godzinki i potem juz moze raz na godzinke w poludnie

dziewczyny kurcze Lauri skonczyla juz 3 msc i ma 10 dni, a kolki przeszly na dzien przed 3 msc i teraz od tygodnia znowu sa, ale to jakie, tamto bylo tragedia, a teraz jest strasznie, czyli praktycznie mialam 3 dni spokoju.

boje sie strasznie zeby przepukniny nie miala, ;( eh ide jesc sniadanie, moze kawka z mlekiem poprawi mi humor....

sloneczko mysle ze nie ma co sie nastawiac ze to trwa tylko 3 miesiace bo tak naprawde kazde dziecko jest inne i rozwijaja sie w roznych tepach jednemu skoncza sie problemy po miesiacu innemu po 4. znam przypadek gdzie mala miala kolki do 14 miesiecy ale tylko raz w miesiacu. ale wspolczuje bardzo oby wam szybko minely

no wlasnie u mnie daleko nie szukac i moj brat mial do 9msc zycia.

tez sie martwie soba, bo od czasu porodu jak sie zalatwiam to razem z krwia.. za kazdym razem wiecej, kuzynka mowila mi ze mogly sie zylaki w odbycie zrobic albo hemoroidy, to jest czesty przypadek po parciu, tylko ze mnie nie nie boli, tylko jak oddaje stolec to razem z krwia i nawet nie boli, do lekarza moge isc dopiero po 10tym bo z urlopu wroci.

a tak slonko za oknem swieci

wiesz sloneczko moze to naprawde jakis zylak czy cos? idz dla pewnosci do lekarza ale wydaje mi sie ze jakas masc czy czopki powinny pomoc. a moze poprostu jakas ranka sie zrobila i przy parciu sie otwiera.
moja mala wlasnie usnela, wasze maluchy tez tak lubia na brzuszku spac? bo Klaudia to przynajmniej raz dziennie robi sobie dluzsza drzemke na brzuszku oczywiscie w dzien bo w nocy bym sie bala zostawiac ja zeby nie poddusila sie gdzies.
dziewczyny mozecie mi polecic jakas karuzele do lozeczka? w uk mam z chicco taka zielona z motylkami a tu dostalam taka zwykla ale sie polamala. a jakie wy macie? bardzo podoba mi sie z tiny love mala ksiezniczka albo wyspa marzen z fisher price ale za te pieniadze chcialabym miec pewnosc ze sa fajne i bezpieczne dla dzieci bo slyszalam ze sa strasznie ciezkie zwlaszcza te z projektorem wiec nie chce nawet myslec co by bylo jakby mala pociagnela ja do siebie. a moze lepiej jakis luk czy cos?

natmur ja mam ta i jestem z niej zadowolona cgi.ebay.de/Fisher-Price-TRAUMBARCHEN-MO...&hash=item45f46b3615 , masz racje jest ciezka, trezba mocno przymocowac.

jutro zaraz z rana zadzwonie do lekarza i poprosze o wizyte, dzis raczej odczuwalam male bole w odbycie, oj az sie boje co to tam zas jest.

moja spi tylko na plecach jakos boje sie ja nawet w dzien na brzuszku klasc spac, ale na brzuszku mi lezy bardzo ladnie czasem od 5 do 7 min.

oh ja ide spac, jakos ta pogoda mnie meczy ani zimno ani goraco, tak pomiedzy takie meczace dni, lauri tez spi wiecej niz zawsze.

Dobranoc mamusie

cześć mamusie

sloneczko i jak po wizycie już??? ja miałam to samo. okazało się że to hemoroidy wewnętrzne dostałam maść i po tygodniu wszystko się unormowało.
trzymam kciuki żeby było wszystko OK.

a co do Laurki.. współczuje i Tobie i małej, nas na szczęście kolki ominęły i nawet nie wiem jak dziecko się zachowuje przy kolce (poza tym że krzyczy i nie jesteś w stanie mu pomóc)