Mamusia WRZESIEŃ2010

JA BYŁA U NAS W BIEDRONCE ALE JUZ Z PROMOCJI WSZYSTKO WYKUPILI

JA TEŻ UWAŻAM ,ŻE TE Z DADA TERAZ SĄ SUPER I CENA TEŻ W MIARĘ NIE TO CO PAMPERSA ,BO TU SIĘ PŁACI ZA NAZWĘ PONAD 10 ZŁ ZA NIC WIĘCEJ
Batmaniku jaki wieniec pogrzebowy co ty piszesz
a u nas się gada ,że jak dziecku włosy przed rokiem sie ścina to ,że wzrok mu się zepsuje ale ja w to nie wierze
u nas też grzał dzisiaj ale dzieci miały radochę z basenu nie wychodziły

miłego wieczorku

bo rano sie strasznie czulam myslalam ze sie wykoncze:(
ja jak bede u siebie w pracy bo to zobacze do lecrlerka tam byly sleep&play w cenie 38zl za 62 szt czy 68 szt to w przeliczeniu na sztuke sa w cenie biedronkowych bo rossmanowe tez sa fajne ale tych wiekszych juz sie nie oplaca kupowac bo jest tylko 36 szt w paczce...bo tylko po pieluchy sleep%play nie oplaca sie jezdzic bo mam az 25km w jedna strone aleprzy okazji kupie jak beda...
moj smyk juz spi a goraco jest nadal:(
lece sie kapac bo az zle sie czuje po takim upale..

A u nas widzę znów pustki na forum:(
U mnie nadal lipa relacje krzysiek ja są daleko za murzynami, nie umiem jakoś się z nim dogadać cały czas kłótnie a dziś przebił samego siebie. Stanął sobie pod 20 metrowym słupem TESCO i zaczął lać!!! Niby 22 była i ciemno ale taaaaaaaaaaaaaaaaki wstyd że cho cho a on nic. A później w drodze do domu zawołał na całą ulicę za mną "ja ciebie kurwa nie będę wołał". Jemu normalnie odbija nie może chyba w taki upał piwa pić;/;/ Już mi tak ciśnienie podniósł że szok

Martuska, ja się wcale Tobie nie dziwię, wybacz, ale zachował się jak prostak, szczególnie drąc za Tobą papę w taki sposób! Jak można tak do własnej kobiety? takich trzeba krótko "za mordę" trzymać
Batmaniku, pamiętam jak mi było ciężko z brzusiem w takie upały, nawet troszkę tęsknie za tym, bo to = lenistwo, pół dnia potrafiłam leżeć i nic nie robić, albo spać, a Ty kochana raczej z Igorkiem to tak nie zaszalejesz
Co do przesądów, to aż strach jak pomyślę że długo byłam łysym dzieckiem, rodzice nie cięli włosów, a i tak niedowidzę (okularnica jestem) a jakby złapali za nożyczki wg przesądów, to teraz zamiast Fokusa, miałabym psa przewodnika trochę chamski żart, ale czasem i takie betony przychodzą mi do głowy

Tak mi było Marysiu wstyd że szłam przed siebie głowę w drugą stronę i ani się nie popatrzyłam na niego... Fleja i tyle;/ Teraz śpi z rozdziawioną buzią, a mi właśnie powiedział były mojej koleżanki że od zawsze mu się podobałam

To przykre, że facet zachowuje się jak gówniarz, a partnerka na to patrzy, i zastanawia się nad tym , jak inaczej i z kim innym mogłaby sobie życie ułożyć! powiedz, ile Twój luby ma lat? raczej nie jest za późno na reformę

Boziu, jest już w pół do drugiej w nocy, a ja zamiast spać, to sama jak palec buszuje po forum! to już choroba napisałam już list do przyjaciółki, bo my nie komunikujemy się za pomocą telefonu, tlk0o przez listy, najadłam się do oporu czereśni, poczytałam książkę, żeby się trochę odchamić, wypiłam 660 ml dębowego i mogę iść spać. Na noc nie wyłączam kompa, bo jak go wyłączę, to już kaplica, nie będzie szans na ponowne uruchomienie! dobrej nocki i daj Panie Boże do jutra

hej . Marysiu nie ty jedna po nocy na forum siedzisz
ja tez wspominam jak to było rok temu u nas facet dzwonił i w czwartek najpóźniej do roboty

Martuska no mój aż takich cyrów nie robi i nie wyobrażam sobie jak bym się zachowała po takim czymś .<?

a ile wy po ślubie jesteście jak mogę zapytać ,bo my 15 lat no ale jak każde małżeństwo też się kłócimy niby mówią ,że kryzys małżeński zaczyna się kolo 10 lat po ślubie

a jak twój juz cie tak traktuje ,to co będzie za 10 lat ja swemu czasem śpiewam a ten się wkurza ale najważniejsze to to ,żeby facet kochał swoje dzieci ,bo nie wyobrażam sobie ,żeby mój warkną coś do dziecka


ale gdzieś słyszałam ,że największą rzecz ,która każdy ojciec może dać swojemu dziecku to jest to ,żeby kochał i szanował jego matkę ale w życiu różnie jest

dzisiaj dzwoniłam do energetyka co z tym rachunkiem ,bo przecież nie pozwolę ,żeby prąd na odcięli no i mam napisać podanie ,żeby to mi rozłożyli na 3 raty

u nas już z moim trochę lepiej i zaczął normalnie rozmawiać

co tam u was

Marysiu mój Luby jest po trzydziestce a dokładnie 33 lata ma ;/ Więc w głowie pustak totalny. W nocy tak sie z nim kłóciłam bo wielmożny PAN zasnął a łóżko nie było rozłozone i zrobione , to go obudziłam i wielce rozwścieczony był...;/ To mu mówię won do mamusi i będziesz miał git, TV do rana , spokój itd.. Powiedziałam mu że mi już życie z nim obrzydło! A jestem z nim dopiero ponad 1.5 roku. Tak w skrócie wam przedstawię sytuację, miał kiedyś te 1.5 roku temu żonę z którą był nieco ponad 4 lata ale to bylo tylko przyzwyczajenie bo szukal osoby ktora pokocha, ktora obdarzy go uczuciem a ona niestety byla taka ze nerwicy sie przy niej nabawil. No i spotkal mnie, wielka miłość a za 3 razem czyli po 3 miesiącach byłam już w ciąży z Mikołajkiem - planowanym of course bo i ja i Krzysiek bardzo chcieliśmy mieć swoje własne dzieci. I tak sobie myślę, że może się nie dotarliśmy wystarczająco albo nie wiem co...

Martuska ja ci napisze na priw

O w dupe lepsze, 33 lata to wiek wystarczający na używanie rozumu Faktycznie1,5 roku stażu to nie za wiele, mam nadzieję, że się nie rozczarujesz nim jeszcze bardziej. Na pocieszenie mogę Ci napisać że nam leci już 9 rok wspólnego życia, zdarzało nam się również przeżywać niemiłe zawody i rozczarowania, ale jak ludzie chcą być ze sobą, to pracują nad związkiem, ale to musi być wola obojga partnerów, a nie dobre chęci jednego a drugie w dupie to ma.
ale gdzieś słyszałam ,że największą rzecz ,która każdy ojciec może dać swojemu dziecku to jest to ,żeby kochał i szanował jego matkę

bardzo mądre słowa Raczku. Do pracy idziesz, to kobitko będziesz trochę zarobiona. I pieniężnie i czasowo Ale chciał nie chciał, żeby mieć, trzeba zasuwać

Witam!!
my dzis bylismy na powtorce badan i kluli ninka az 4 razy wkoncu mu pobrali z glowki krew ale wazne ze badanie sie udalo:)
juz sobie slodko spi
a co do facetow moj ma 34 lata po roku bycia ze soba postaralismy sie o Igorka i wszystko bylo ok do czasu gdy jego matka sie nie wtracala:( teraz zniszczyla w nas wszystko co najlepsze bylo bo tego czasu nikt nam nie wroci:( i zastanawiam sie czy mozemy byc dalej razem czy to wogole ma sens jak przyjedzie i dalej bedzie szarpanie sie z nia a nie wspomne jak przyjdzie druga dzidzia:( ja nawet sie ciesze ze go nie ma - wiadomo brakuje mi go -ale wole jak jest w szwecji tylko dlatego ze wracam do rodzicow i nie mieszkam z ta fladra
u nas dzis tez grzalo
a Wam jak dzien minal??

A Ty Batmanik ile masz latek? To chyba jesteśmy w podobnych sytuacjach starych a głupich facetów;) Żart oczywiście.. My dziś byliśmy u tesciowej, Krzysiek obrał mi truskawki, zrobił zupkę podał pod nos taaaak to ja lubię A teraz wysłałam chłopaków po moje ulubione chrupki a ja sobie odpoczywam

hej

dziewczyny mój ma 35 lat i też ma nasrane w głowie to co ostatnio nawyrabiał to masakra ale nie chce mi sięo tym pisać szkoda słów normalnie

u mnie dzień nie za fajny bo byłam na USG i znaleźli mi kamienie w woreczku niestety

Ale tak to niestety jest że lubimy takich chłopów z pazurem a nie ciepłe kluseczki. Ja dziś byłam w lumpeksie i kupiłam sobie mnóstwo fajnych ciuchów za 88 zł, było na kg i na cenę. Bardzo dużo na wagę kupiłam i to czadowych rzeczy I sobie koszulkę PUMY za całe 15 zł