Mamusia WRZESIEŃ2010

witajcie laseczki . ja tez tu rzadko zaglądam ale czasem też nie mogę sie zalogować . mam chwile to skrobnę tu coś . marysiu piszcie jak wasze chłopaki się mają ja chciałam wstawić zdjęcia Jasiowe ale coś nie wchodzą ech . Nasz Jasiek to prawdziwy zuch bawi sie cudnie i wymyśla sam zabawy uwielbia robić pociągi ze wszystkiego co się da . ostatnio wpadła mu w oko kopara no i nie powie kopara tylko potara bardzo jest kochany no i jak to sie utarło to synuś mamusi . Zuzia to już pannica że hej lubi chodzić do przedszkola i robi duże postępy . panienki moje już za chłopakami sie oglądają . Klaudia ma już 15 lat i tylko sie stroii. u nas w małżeństwie to super jest i niech tak zostanie . i tyle u nas . ja dalej pracuje i dobrze mi z tym i jak na razie to nie mam zamiaru pracy zmieniać , mogę powiedzieć ,że sama jestem sobie szefem i z wypłatą też jest ok katarzynko gratulacje ; super masz już parke

Batmaniku gdzie jesteś wracaj tu do nas ;; ja już ide spać bo nie dawno z pracy wróciłam . buziaki wam wszystkim i do następnego psota

hej Raczek fajnie że zajzalas, bo jak ja mam już czas to wy zniknely:-(
fajnie że u Ciebie dobrze wszystko się układa:-)
My w sobotę mamy roczek naszego Mateuszka więc uczymy się dmuchać ale slabo to widzę że Mati sam zdmuchnie świeczki
Ale tak to już duży chłopiec:-) i mają moje urwisy już spółkę co będzie później już się boje. Tylko chodzą razem i coś wymyślają
Buziaki miłego dnia

witamy.dziewczyny nam zniknęły i to chyba na dobre.ja mam trochę mało czasu ,żeby tu dłużej posiedzieć ale może wygospodaruje coś . Wszystkiego najlepszego dla maluszka . czas tak szybko ucieka ja czekam z niecierpliwością wiosny . wiosno gdzie ty sie podziewasz .

Witam i Dziękuję w imieniu Mateuszka

Wczoraj pierwsza świeczka zdmuchnieta i 2 dni wcześniej roczek podeptany:-)
my wiosny też czekamy ale chyba ona jeszcze gdzieś daleko:-(

My zniknęły, bo Was nie było ;)mój Bartek to chłop na schwał, teraz tylko miał zapalenie oskrzeli, ale już jest lepiej powoli idzie mu nauka mówienia, ale na nocnik siada więc od pampersów odpoczywam nie licząc nocy i tego że jestem w 4 tyg ciąży a jak byście mnie szukały, to cały czas rządzę na wrolimamy.pl i aktywnisportowo.pl . Miałam nadzieję ze po drodze Batmanik się gdzieś znajdzie, bo pisała że jest w szpitalu a teraz mega cisza z jej strony

MARYSIUUU WIELKIEE GRATULACJE
A co z batmanikiem ,ze w szpitalu była
ja teraz mam internet poładowany to moge tu zagladac częściej niz kiedyś ale z czasem trochę cienko .
u nas ok Jasiu dziś był w przedszkolu z Zuzią pani go dzisiaj wychwaliła no i powiedziała ,że widać po nim ,ze z dorosłymi się wychowuje Duzo zdrowia Bartkowi zyczymy . Nasze maluchy jak narazie zdrowe . piszcie co u was .

Marysiu gratulacie szczęśliwych 40 tygodni no już 36

Moja Kinia też by chciała chodzić do dzieci ale jak na razie nie ma takiej potrzeby.
Ale te nasze wrześniowe dzieciaczki już duże :-D

Dzięki, póki co na USG nic nie widać, prócz pustego pęcherzyka, ale zobaczymy co się wykluje w pracy jeszcze nic nie mówię, jest u nas nauczycielka, w zeszłym roku zaszła, bardzo się cieszyła i straciła po miesiącu. W razie nieszczęścia zaoszczędzę sobie przykrości. Poza tym jestem już 3 ciężarną nauczycielką, i Pani Dyr. fajna babka ale nie wiem czy się ucieszy na te wieści :/ poczekam do kolejnego USG które rozwieje wątpliwości. A Batmanik była w szpitalu na serce jak pisała, dlatego się zmartwiłam że tyle jej nie widać Bartek póki co do przedszkola nie chodzi, i nie wiem czy jest sens żeby go zapisywać jeśli utrzymam ciążę, w końcu będę w domu....

Musisz być dobrej myśli i to się wszystko ułoży dobrze
A pani dyrektor chciał nie chciał będzie musiała szukać kogoś na czas kiedy Ciebie nie będzie
No może w przedszkolu dzieci robia się odważniejsze i szybciej się uczą samodzielnosci ale jak nie ma takiej potrzeby to siedzą w domu z np. Mama. Bo właśnie moja Kingę to bardzo ciągnie do dzieci jak pójdziemy ma jakiś bal ( ostatnio przebieranców ) to nie chce jechać do domu tylko z dziećmi by się bawiła, tylko nie bardzo nie jak

cześć Katarzynko widze ,ze jesteś co tam u was . ja leżę chora i ledwo żyje głowa mi pęka chyba grypa mnie dopadła z pracy tez sie dziś urywam i nie jade . Marysiu miejmy nadzieje ,że Bartek bedzie tym starszym baratem a co do pustego jajeczka to jeszcze chyba za wcześnie żeby było coś widać w 6 tyg czy w 7 coś juz mozna zobaczyć . ale fajnie że znowu będziesz mamusią ja uwielbiam małe dzieci a szczególnie takie co są przy cycu sa cudne

No i bym zapomniała DZIS ŚWIĘTEGO WALĘTEGO WIĘC WAM ŻYCZYMY DUUUŻŻŻOOOO MIŁOŚCI

Mnie od samego początku boli brzuch, momentami aż za bardzo, i plecy do tego, czuję się fatalnie, ale dopóki nie krwawię, nie zgłaszam się na izbę, bo nie ma sensu. W piątek wybieram się na USG gdzie powinnam już wszystko wiedzieć- będę pod koniec 5 tygodnia/początek 6 więc lekarzowi będzie łatwiej zaordynować co mi trzeba A Pani dyrektor wiele się nie musi nade mną głowić, bo umowę mam tylko na czas określony, więc przypadkiem mogę nie mieć dokąd wracać tak jak w poprzedniej pracy

hej i nas kiepsko moje skarby przeziębione a ja razem z nimi
Marysiu z tego co pamiętam ( mam dobra pamięć ale krótka ) to mi też na początku ciąży z Kinia też brzuch bolał i Kinia jest cala i zdrowa więc pewnie nie musisz się martwic
raczej a ty już zdrowa?

Akurat wróciłam dziś od ginekologa, wychodzi na to że to już 7 tc i 5 dzeń, bije serce wszystko się rozwija jak powinno. Teraz tylko zrobię zalecone badania i mam nadzieję jutro porozmawiać z Panią Dyrektor, jak dalej ona widzi naszą współpracę. Mam dwa terminy ostatnia miesiączka to 11.10, a USG 25.10 czyli na dzień przed moją trzydziestką.