BezpiecznaCiaza112023

Mamusie Luty 2014 !

10 lata 2 miesiąc temu #842289 przez andzia90
Hej dziewczyny :)

Mam takie pytanie czy wasze maluchy tez tak długo ssą przez ten kapturek?? i czy w dzień tez długo nie śpią??

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 miesiąc temu #842301 przez Asia09
Hej Andzia - my nie przez kapturek, ale tempo olimpijskie góra 5 minut i po jedzieniu, bo Ola juz spi! Nie ma mowy zeby ja dobudzic i co lepsze przespi na tym ze 2 godziny...
Co do spania w dzien to wlasnie dzis jakas masakra - spi jak na szpilkach, budzi sie co pol godziny i oglada świat ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 miesiąc temu #842310 przez tweety1992
Asiu śliczna dziewczynka :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 miesiąc temu #842329 przez andzia90
no własnie z tym spaniem to masakra, mój mały to dziś spal tylko 2,5 godziny ja nie wiem czemu tak. Dziś pierwszy raz kapturków używamy i dlatego pytam bo mi się wydaje ze dłużej przez to ssie

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 miesiąc temu #842341 przez andzia90
a i dziś zauważyłam w pępuszku krew czy to normalne?? bo szczerze mówiąc zaniepokoiło mnie to :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 miesiąc temu #842349 przez Asia09
Nie spotkałam sie z krwia w pępuszku...moze zaciągnął sobie pieluszka? Ja dzis o mały wsłos tak bym pociagła bo tak sie zaczepił ten kikucik...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 miesiąc temu #842353 przez andzia90
tyko nam kikut już odpadł w sobotę i nie wiem czemu tam teraz krew ma, wczoraj nie miał a dziś rano już tak..

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 miesiąc temu #842368 przez Lunia
hej witam wszystkie.
Zaraz doczytam co się u was działo, bo nie miałam czasu w ogóle.

Każdej nowej mamie gratuluję :D

Ja jeszcze nie doszłam do siebie. Nie wiem jak u was to wygląda, ale ja w nocy codziennie budzę się zlana potem. Niby nie mam gorączki, nie wiem co się dzieje :/ W ogóle okazało się, że pękł mi szew i jutro idę na kontrolę i zadecydują czy muszę być jeszcze raz szyta :/

Czy jak karmicie to też tak mocno krwawicie? Ja tak mam szczególnie w nocy.

Karmię małą piersią. Ale przeprawa z tym straszna. Dziś trochę lepiej, ale tak to co godzinie chciała jeść. Jeszcze miałam naderwane brodawki aj. Już ją chciałam odstawić, ale położna mówiła, żeby poczekać 3 dni i się poprawi. No i faktycznie potrafi przespać 2 godz. W nocy dziś to nawet 4, ale w sumie piła 30 min z dwóch piersi.

Muszę pochwalić mojego męża. Wiedziałam, że mogę na niego liczyć, ale przeszedł moje wyobrażenie. Cały czas praktycznie opiekuje się małą. W nocy mi ją przynosi do karmienia. Trochę mogę odpocząć.

Ale cały trud wynagradza mała. Przysypiając przy moim cycu zaczyna się bezwiednie uśmiechać, jeju jakie to jest słodkie. Ciągle na nią patrzę i nie mogę się nadziwić, że to jest nasze dziecko, że przeszło tydzień temu była jeszcze w moim brzuszku :D

Dziewczyny schudłam już 11 kg! :D

Ja dzisiaj też zauważyłam trochę krwi przy pępku. Ale był u nas pediatra i wszystko w porządku jest.

Pozdrawiam serdecznie :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 miesiąc temu #842374 przez Magda28
Andzia ja cały czas karmie przez kapturki...i nie wiem czy dłuzej to idzie,bo mala praktycznie cały czas na cycu :dry: zasypia kładę ja do łóżeczka i góra 15 min budzi się i chce cyca :silly: ogólnie w dzień mało śpi nawet wziełam ją dziś do wózka,polulałam jak się budziła i spała dwie godz...:dry: a tak to drzemki ucina półgodzinne i koniec, no ale dobrze ze w nocy super śpiocha :lol:

A co do pępuszka to wczoraj była Pani lekarz(nie zapowiedziana wizyta)i oglądała pępuszek który dzień wcześniej odleciał i jest teraz trochę krewki i kazała dalej psikać octoniseptem i tak pielęgnować :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 miesiąc temu #842391 przez Sarenka
A u Nas wyglada to tak:
ok 22 mamy awantury i krzyk - Mała jest tak głodna, że już nawet nie chce ssać... wczoraj walczyłam 2 godz i o pólnocy podałam butelkę. od razu zasnęła, ale nie da się odłożyć do łóżeczka, zaraz jest kwękanie. wiec spała z nami. o 2 alarm, karmienie i sen. potem o 6 i 10. a od 10 cały czas razem, cały czas przy piersi. Na piersi przysypia a jak chce sie ja odłożyć od razu się budzi. To takie męczące bo ja nic nie mogę zrobić... Jeszcze spałaby na rękach, ale gdziekolwiek odłożyć to mam jakieś pół minuty spokoju i już się budzi i woła... Udaje Nam się werandowanie na balkonie - 20 minut snu i potem dosypia jeszcze jakieś 10 minut w pokoju... nie wiem jak to będzie na dłuższą metę. Nawet po kąpieli nie zapada w dłuższy sen. Wczoraj przesiedziałyśmy razem cały dzień na cysiu, a dziś już uczę, że jak przysypia to ją odkładam. Co prawda od razu się budzi, ale chociaż odkładam...
Nam też dziś podkrwawił pępuszek, ale u Nas jest jeszcze kikut. Tak bym chciała by już odpadł...
Nie miałam Wam jeszcze kiedy opowiedzieć o moim powrocie do domu. W szpitalu spędziłam 11 dni - 5 dni w oczekiwaniu na wywołanie, co mocno przeżywałam. Psychicznie mnie to wykończyło... A potem 6 dni z Małą (ten czas zleciał mi szybciej). Strasznie tęskniłam za domem, za mężem... Było mi naprawdę ciężko. i w końcu powrót do domu. Wszystko wydawało się takie nowe - jakbym nie była na powietrzu sto lat. Już wchodząc do klatki serce waliło mi jak młot. Wchodzimy do domu - Mąż z córcią, z tyłu rodzice - a Nasze mieszkanie wysprzątane jak na święta. Cudownie pachnie, wszystko poukładane. Mały pokoik w balonach i serpentynach, na Naszym łózku rożek Małej. No i łożeczko Małe, które widziałam po raz pierwszy - pościel ubrana. Boże! Co za widok! W drugim pokoju cudowny bukiet kwiatów (może wstawie potem foto na forum, żeby się pochwalić) i złote kolczyki dla mnie... Płakałam jak bóbr... Aż mnie brzuch bolał po cesarce. Nie umiem Wam opowiedzieć co czułam. Mam najcudowniejszego Męża na świecie!! Tak się postarał. A ja 11 dni w szpitalu zastanawiałam się jak On sobie poradzi. I muszę przyznać, że to był jeden z najpiękniejszych dni w moim życiu...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 miesiąc temu #842398 przez Aneteczka
Adzia nam Maksiu duzo spi. Przez dzien bawis ze 4 godziny i w nocy ze 2. Praktycznie po.kazdym jedzeniu zasypia.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 miesiąc temu #842568 przez kasiek21

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


a co do tego drugiego 1000 do becikowego no to w becikowym te 1922 zł a do drugiego 500 coś... nie pamiętam już dokładnie :-)

wybaczcię że tak tylko ale jestem padnieta... a do tego spaliła mi się ładowarka do laptopa... usz...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 miesiąc temu #842690 przez Lysy
Cześć Dziewczyny,

Ale macie piękne dzieciaczki!!! Ja cały czas w dwupaku. Podobno tak zazwyczaj jest - lekarze przewidywali (wręcz byli pewni) że urodzę przed terminem a tak naprawdę to przenoszę. Jestem niesamowicie osłabiona, łapię wszystko. Równo dwa tygodnie temu mój organizm zaczął się przeczyszczać i lekarze określili to jako początek - przez pierwszy tydzień schudłam dwa kilogramy (teraz nawet nie sprawdzałam). Ponadto moja córka znowu przyniosła mi rota. Oczywiście złapałam. Drugiego dnia pojechałam do lekarza (miałam zaplanowaną wizytę w szpitalu) - nie byłam w stanie pić nawet wody, słabo mi było jak tylko próbowałam wstać. Zrobili mi ktg, stwierdzili, że dziecko ma dobre tętno więc nic mu nie jest. Pani doktor odmówiła dalszego badania, gdyż stwierdziła, że nie chce się zarazić. Pytałam czy takie chudnięcie, nie jedzenie itp nie zaszkodzi Małej. Nikt mi nie pomógł. Kazali mi przyjść za tydzień jak wyjdę z rota. Na szczęście rota przechodzi - jem bardzo mało i tylko lekkostrawne rzeczy, dzięki temu jakoś funkcjonuje. Zastanawiam się jednak nad zmianą szpitala- przerazili mnie swoim zachowaniem w tym szpitalu, w którym planowałam rodzić. Wieczorem przyszła jeszcze do nas pani oglądać nasze mieszkanie, zapytała gdzie planuję rodzić i jak jej powiedziałam, to kazała to przemyśleć, bo podobno źle się tam dzieje. Liczą się tylko układy!

Jak często miałyście robione ktg po terminie? Ja wczoraj zaczęłam 40 tc. Według pierwszego usg termin miałam na 22 II czyli najbliższą sobotę.

Jeśli chodzi o to moje przenoszenie ciąży, to związane jest to z ogromnym stresem - szczególnie rodzina męża bardzo przeżywa ze względu na złe doświadczenia.

Dziś mąż w pracy. Córa ma ferie i muszę jej coś zorganizować. Boję się jeździć samochodem ale z drugiej strony, co mam robić. Wczoraj zabrałam ją do kina na "Krainę lodu" - super bajka - nie tylko dla dzieci. Jednak wysiedzenie przez dwie godziny w fotelu i ten zapach popcornu - nie było łatwo.

Życzę miłego dnia!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 miesiąc temu #842733 przez wola82
Czesc.
Kasia sliczne zdjeciai Igorek :kiss:
Sarenka poplakalam sie jak czytalam o twoim powrocie do domu, wszystko Ci zostalo wynagrodzone przez meza :) A do malej troche cierpliwosci, moze sie w koncu ureguluje, a Ty przez ten pobyt w szpitalu, troche stresu przeszlas i to moze tez mialo jakis wplyw na karmienie. Trzymaj sie dasz rade.
Lunia ja tez sie budze w nocy cala mokra, poce sie strasznie, nie wiem od czego to zalezy, bo w sypialni mamy zaledwie 20 stopni i spie w cienkiej koszulce,a i tak musze sie w nocy przebierac. Teraz juz tak nie krwawie, ale jak przystawialam mala do piersie na poczatku to nawet bardzo krwawilam.
Lysy to faktycznie zastanow sie nad zmiana szpitala, a tak poza tym to wydaje mi sie ze skoro mialas rota to lekarze moga zalozyc maseczke rekawiczki, a nie przerwac badanie bo sie boja ze sie zaraza, chyba skladali przysiege :angry: Dziwne.

A co do kapturkow, to ja od wczoraj karmie bez i faktycznie szybciej idzie nam karmienie bez nich, bo z kapturkami i pol godziny potrafila przy jednym. Ale ciesze sie ze nie przeszkadza Lenie ze juz jest bez kapturkow, bo lukas bez niech nie chcial ciagnac.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 2 miesiąc temu #842738 przez tweety1992
Hej muśki :) u mnie dzis okropnie w nocy. 3 razy wc potem o malo co bym sie kwasami zoladkowymi nie udlawila gdyby nie A to bym chyba sie udusila a na koniec snily mi sie jakies horrorystyczne porody :ohmy:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailonanatmur11
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl