- /
- /
- /
- /
- Lipcówki 2014
Lipcówki 2014
- MarzenaBZ
- Wylogowany
- rozmowna
- Amor Vincit Omnia
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- MarzenaBZ
- Wylogowany
- rozmowna
- Amor Vincit Omnia
-Dlugo Pani nie pociagnie,zaraz wychodze!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- MarzenaBZ
- Wylogowany
- rozmowna
- Amor Vincit Omnia
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- martyska
- Wylogowany
- rozmowna
- skarbek nasz kochany:*:*:*:*
- Posty: 609
- Otrzymane podziękowania: 41
Elmirka prawda !!! Normalnie Elmirka na prezydenta
Ja mojego męża trochę wychowałam bo zawsze w domu miał wszystko uprane uprasowane ugotowane itp przez mamusie ale ja mowie kurde nie dam się i mój mąż zawsze ze mną sprząta dzielimy się on np łazienki nie ruszy to ja mowie ok ja łazienka ty kuchnia i śmieci i tak jest nie burzy się a jedzenie to robi częściej mi niż ja jemu
Marzena no też coś jak można tak powiedzieć szkoda słów
A co do ciężkich chwil z maluszkiem też miałam ...
Dzisiaj mam trochę roboty bo jutro chrzciny a w domu robimy
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- wiolcia1004
- Wylogowany
- rozmowna
- Sens mojemu życiu nadaje moja kochana księżniczka
- Posty: 506
- Otrzymane podziękowania: 34
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Ali
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 381
- Otrzymane podziękowania: 39
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Ewa1001
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 160
- Otrzymane podziękowania: 18
Elmirka, naprawdę współczuje Twojemu bratu i bratowej. Dopiero teraz jak jesteśmy matkami możemy zrozumieć ten ból...
Zgadzam się z wami co do stereotypu matki polki. Ja nie tak wyobrażałam sobie macierzyństwo... ubrana w wiecznie brudne dresy (synkowi bardzo się ulewa i co bym nie ubrała zaraz jest urzygane przez Olka;p), nieuczesana, niepomalawoana i głodna... No ale miłość do dziecka i przywiązanie dziecka do mnie rekompensuje mi wszystkie niedogodności...
Mój mąż też został wychowany przez matkę polkę... Wyprane ugotowane posprzątane i wszystko podstawione pod nosek. Ale dla mnie taki nie jest. Baaardzo mi pomaga. Niestety dużo pracuje i jego pomoc ogranicza się tylko do weekendow... ale mi to wystarczy bo wiem, że mąż mnie kocha i tyle ile jest w stanie tyle mi pomoże.
Mój mały dostał na brzuchu takie czerwone suche plamy. Dzisiaj wezwaliśmy do domu lekarza bo przeszły też na rączki. Lekarz stwierdził, że to atopoze zapalenie skóry. Przepisał jakieś maści z antybiotykiem. Mam nadzieję, że szybko pomogą i nie uczulą synka
Dzisiaj Oluś zjadł jedną łyżeczkę marchewki. Jak narazie jest OK, nie ma żadnych niepokojących objawów... Myślałam, że negatywnie zareaguje na ten smak, bo np jak podaję mu espumisan o smaku bananowym to bardzo się krzywi i wypluwa go. Jednak marchewkę wcinał baaaardzo apetycznie, a jak skończyłam i wzięłam go na ręce, żeby podać dalej mleko to żałośnie się rozpłakał... Jutro znowu podam tylko łyżeczkę i z utęsknieniem czekam na kupę, mam nadzieję, że nie będzie miał z nią problemów.
PS. Mój mały coś niespokojnie śpi, rzuca się po łóżeczki i co jakiś czas kwili przez sen... ehhh coś mi się wydaje , że idą mu zęby bo czuję takie coś ostre jak przejeżdżam mu po dolnych dziąsłach. Nocka zapowiada się nieciekawie
DOBRANOC.
AAAA i też byłam za grupą zamkniętą na fb ale chyba jednak wolę pisać tutaj... mogę jakoś bardziej się uzewnętrznić ;p
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- magduska
- Wylogowany
- rozmowna
- W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walc
- Posty: 581
- Otrzymane podziękowania: 17
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- gabi28
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 907
- Otrzymane podziękowania: 33
dzisiaj Olek pospał do 7ej,chociaz od 6 już w naszym łóżku. To i tak dobrze,bo wczoraj rano obudzil się o 5.20 i już było po naszym spaniu.
ale co za wieczór mieliśmy wczoraj... masakra. Niby zasnął o 19.30 ale o 20 już oczy wielkie i on spać nie będzie.. przyczyną było to,że kupki nie mógł zrobić. chyba za dużo tej kaszki było wczoraj w ciągu dnia. Niestety musiliśmy mu pomóc z tą kupką.. i w ruch poszedł termometr... i udało się..
postanowiliśmy,że narazie rezygnujemy z kaszki mleczno -ryzowej. tylko w przypadku gdy nie będzie chciał pić mleka to dodamy mu kaszki ryżowej(jedna miarka) do mleka.. bo on jak czuje jakiś inny smak to chce jeść..a samego mleka nie.
EWa my też jesteśmy już po pierwszych łyżeczkach marchewki.. kupujesz czy robisz sama? bo ja robię.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- iza1988
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 38
- Otrzymane podziękowania: 1
Mam jeszcze jedno pytanie do Mam, ktore karmia swoje Skarby mm, Oskar ma skaze bialkowa i podaje Mu Nutramigen 1, ale inny pediatra zasugerowal mi zmiane na Nutramigen LGG, czy on jest rzeczywiscie lepszy?
Bardzo dziekuje za pomoc
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- malgorzatawalak
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 335
- Otrzymane podziękowania: 25
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- hansel
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 37
- Otrzymane podziękowania: 6
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- elmirka_20
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 558
- Otrzymane podziękowania: 65
Mamusie tutaj stosowały też leżaczek z wibracjami. Posadzić smyka, włączyć wibracje i do pół godzinki było po kłopocie Zawsze warto spróbować
Acha, jeszcze delikatne gmeranie termometrem w pupce - sama końcówką. Albo są też takie w aptece ... na "k" ... Nie pamiętam... W każdym razie takie małe cuś zamiast termometra do odgazowania maluszka i też kupki często po tym są murowane.
Na mm kompletnie się nie znam, wciąż karmię piersią.
Wchodziłam dzisiaj na fc, wczoraj zresztą też. O niebo było lepiej Pewnie same widziałyście No, nerw i obawy niedoczytywania przeszły
Ale i tak mi tu dobrze
Misiana, Marzenka, nie wydaje mi się, by zrobiły się jakieś dwa obozy między nami... Za bardzo jesteśmy zżyte i za wiele nas łączy, zbyt wiele przeszłyśmy razem, by tak po prostu gdzieś zaniknąć na dobre..... Jak nie jedna forma kontaktu to druga - ale zawsze jakąś my- mamusie - wybierzemy i nikogo samego nie zostawimy czy tu czy tam : )
I forum i fc mają swoje zalety jak i wady.
Forum to już nie jest zwykłe forum tylko nasza historia To już sentyment, ciepłe uczucia z nim związane a to wszystko przez i dzięki wszystkim mamusiom Nie musiałyśmy pisać żadnych regulaminów, by się wzajemnie szanować, nie obrażać, a i los był łaskawy, że tyle z nas - tych normalnych i zakręconych pozytywnie - spotkało się własnie tu ...
Ja nawet skrywam w sercu taka cichą nadzieję, że kiedyś, jak dzieci będą nieco większe, spotkamy się w jednym miejscu gdzieś na tym świecie, w Polsce, ale już na żywo a nie siedząc przed komputerem.... Wiem, że zebranie tylu osób w jednym czasie graniczy z cudem, ale jeden już się stał skoro się tu wszystkie spotkałyśmy, prawda? My wszystkie, które tak się lubimy [Bo się lubimy, prawda? Czy tylko ja się łudzę.... ].
Ale jutro będą jajca... Jakbyście mnie zobaczyły, to byście się uśmiały.... Jutro wreszcie biorę owcę-maskotkę (nieco większa jest od Tomka) i będę ćwiczyć chustonoszenie ha ha ha! Z mega bydlęciem - owcą Ale sobie wymyśliłam Bo wolę na czymś zamiast na Tomku i go niepotrzebnie zrazić w przedbiegu ... A że lalek nie mam, z gabarytów bliskich Tomkowi mam tylko wielką owcę, którą dostałam w prezencie od cioci i wujka jak wrócili z Zakopanego, to będę ćwiczyć właśnie na niej Jak mi się uda to cyknę focię
A już w piątek będę z Tomkiem na warsztatach z chustonoszenia Nie mogę się doczekać
Dobrze, uciekam spać i zajrzę do Tomcia bo niby śpi, ale coś pokwikuje ?!?! ...
Dobranoc Mamusie! Słodkich snów i spokojnej nocki dla Was i szkrabków! ;***
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Lyanka
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 355
- Otrzymane podziękowania: 39
Chyba się nam juz trochę unormowało na fb...ale wiadomo, sentyment do forum jest i będzie
Synuś spożywa sniadanko, a ja korzystającz z wolnych dwóch rąk (karmię synka z reguły na leżąco) mam możliwość coś napisać.
Iza, ja potwierdzam to co napisały dziewczyny o sposobach na kolki...dodatkowo ja jeszcze stosowałam suszarkę. Nagrzewałam delikatnie ciepłym powietrzem brzuszek synka i później juz sam dźwięk wystarczał. Spróbujcie,może i u ciebie poskutkuje.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- meniado
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Powtórka z rozrywki!
- Posty: 343
- Otrzymane podziękowania: 53
Iza a od kiedy ma ten nutramigen? U mnie mała zanim zaczęłam jej dawać nutramigen to darła się w niebogłosy też myślałam że to kolki - nic nie pomagało, jeszcze względnie espumisan - a próbowałam wszystkiego - "cudownego" sab simplex, boboticu itp - po tym było jeszcze gorzej. Po 2 tygodniach od podawania nutramigenu wszystko ustało - też wcześniej espumisan dawałam do każdego karmienia tak jak piszą w ulotce - a potem zaczęlam dawać dopeiro jak widziałam że boli ją brzuszek i pomaga dosłownie w 3 min.
A co do LGG - to powiem Ci że on jest wzbogacony dodatkowo kwasami DHA i jest 2 razy droższy - na receptę 29,90 - ja bym się bała zmieniać a poza tym jak mala miała pepti własnie z tymi kwasami to też się okropnie darła. Pewnie faktycznie ma lepsze działanie - chociaż do końca to nie wiadomo czy to nie jest bicie kasy - jak małemu odpowiada zwykły to bym nie kombinowała ze zmianą - nie powinno się dziecku tak zmieniać mleka.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.