- Posty: 716
- Otrzymane podziękowania: 5
- /
- /
- /
- /
- Sierpniówki 2014
Sierpniówki 2014
- Inna607
- Wylogowany
- rozmowna
jestem dziś mega zmęczona i mam taki ból pleców że normalnie ała
ale nie bede sie rozpisywać hmm no najważniejsze to chciałam powiedzieć że wreszcie udało mi się załatwić chrzest !
tylko musze teraz chodzic trzy niedziele na spotkania przygotowujace i 19 października robimy chrzciny nie które z was pisza ze nie lubia takich imprez a ja zupełnie przeciwnie może dlatego że będzie tylko najbliższe grono rodziny i jakiejs mega imprezy nie robimy
no i mężuś będzie
no i mamy następny problem o ile z kupkami radzimy sobie jakos raz lepiej raz gorzej zaczęły się problemy z ulewaniem i z tym jestem głupia bo nie wiem dlaczego tak sie dzieje bo nie dostaje za duzo pokarmu a i co najważniejsze ladnie odbija wiec dlaczego ulewa ? zapytałam pediatry o to gdy byl u nas na kontroli to powiedzial ze to normalne nie kumam jak to moze byc normalne a ja polowe tego co zjada jest na pieluszce ehh ... macie jakies porady ?? dodam ze wcześniejsze mleko tez ulewala, znowu jej zmienic ?
ohh i ja nie moge dokończyć teraz pisania bo i moj alarm właśnie sie wlaczyl
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- aggi
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 5222
- Otrzymane podziękowania: 354
kurcze sutek mnie boli mocno.. czyżbym znów zawiała tym razem jego a nie całego cyca ? mam dość, serio
matki karmiące któraś coś...?
jaka pogoda u Was? u mnie ziiiiimno
alarm się włączył, idę
później doczytam
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Wiki
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 232
- Otrzymane podziękowania: 1
Inna- Mój też często ulewa i czasem bardzo dużo ale pediatra mówiła że to jak za dużo zje i sama nie wiem ile w tym prawdy
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Inna607
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 716
- Otrzymane podziękowania: 5
Ale pusto się zrobiło na forum
Jakoś smutno bez waszych porad, dobrych słów ..
Ja mam od wczoraj pecha wieczorem okazało się że w ciągu tygodnia złapałam drugi raz gume w kole od wózka co najlepsze w tym samym i jak ja mam dziś wyjść na dwór ehh ?? Zaczyna mnie wkurzać ten wózek nie dość że ciężki jak diabli to jeszcze teraz się psuje a dziś rano druga zła wiadomość zdechł nam chomik siostry ehh udusil sie biedaczek, no poplakalam się
Ciekawe jak zakończy się ten tydzień skoro tak tragicznie się zaczął ?
Z drugiej beczki byłam wczoraj na pierwszym spotkaniu przed chrztem ... widzieliście kiedyś pijanego ksiedza ??? Bo ten wczorajszy zdecydowanie za dużo wina mszalnego sie opil
Belkotal tak że nie szło go zrozumieć gestykulowal tak że dobrze że nikogo blisko niego nie bylo no nic w każdym razie przeżyłam jeszcze dwa spotkania i będziemy żyć szczerze zastanawialam sie "co ja tam do cholery robie" no ale dla dziecka warto się poświęcić a później to ona zdecyduje która droga pójdzie ... tylko jak wychowywać dziecko w wierze chrześcijańskiej skoro co i raz slyszy się ksiądz okazal sie pedofilem :/ yyhh ...
Ale temat wiary idp to temat rzeka ktorego wole nie rozwijac ...
Właśnie pije zimna kawę, Nadia padła spać a ja powinnam zacząć sprzątać ale tak mnie ten chomik dobił że normalnie sił brak
No cóż musze sie trochę ogarnąć :/ Dobrego dnia
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Inna607
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 716
- Otrzymane podziękowania: 5
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Gąska
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 182
- Otrzymane podziękowania: 1
Wiki z butla nie przeszlo,nazbieralam tylko 60 ml przez caly dzien,w nocy wypil 35ml i spal tak samo jak zawsze tylko ja juz w ciagu dnia nie mialam mleka dla niego,wiec ta opcja odpada.
U nas nocki teraz wygladaja podobnie 21:30-22 zasypiamy,pierwsza pobudka o 1, pozniej o 4 ,do 5 je i juz nie chce spac i tak codziennie. W dzien nie ma mowy o spaniu,mialczy i placze na zmiane. Jedynie w sobote pospal u M.na brzuchu a tak to kongo. Juz nie moge sie doczekac weekendu
Maly ciagle by wisial na cycku chyba mam za slaby pokarm dla mojego smoka on tyje w zaskakujacym tempie a ja znikam. Nic mi nie zostalo z ciazy,a przeciez utylam 16kg, wyssal ze mnie wszystkie zapasy i teraz ciagnie juz ze mnie brzuch mi zniknal,az wyszly zebra
Jutro podjade do naszej rodzinnej niech cos doradzi jak go karmic,bo mnie polknie w calosci.
Kregoslup i rece mi wysiadaja juz i ciagle musze jesc,bo czuje ciagly glod,a wez tu jedz jak nic dobrego nie mozna
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- aggi
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 5222
- Otrzymane podziękowania: 354
Wczoraj było wszystko super.
Super spędzony dzień. Horror zaczął się wieczorem.
Znowu gorączka ! Znowu przewiany cyc. Mimo bluzy. Mimo kurtki.
Antybiotyk już niemal jest w moim menu jako śniadanie i kolacja.
Gorączka, dreszcze, płacz. Tak cholernie płakałam...
Czwarty raz w ciągu tak krótkiego Maksowego życia po tej stronie...
Karmienie piersią jest niewątpliwie najlepsze.. Ale coraz bardziej
utwierdzam się w przekonaniu że nie chcę karmić
Nie chcę cierpieć....... A za każdym razem ból jest tak nie do
zniesienia....... Kolejny raz miałam wczoraj dość
Dziś na lekach gorączka ustąpiła więc czuję się w miarę.
Mam do środy czas żeby się zastanowić co dalej..
W środę wizyta kontrolna u lekarza po 6tyg.
Wszystko super jak mnie nie boli, ale jak zaczyna się znów to
samo to niemal jestem zdecydowana tym wszystkim rzucić :<
będzie jesień, zima... nie będę z domu wychodzić? ze strachu?
Masakra.... z drugiej strony... czuję się jako beznadziejna matka która
nie potrafi pewnych rzeczy dziecku zapewnić i wręcz odbiera
mu to co się należy. Miota mną milion uczuć, serio ;/
Jakieś rady? Opinie? Chętnie wysłucham......... bo niewiem co robić
doczytam jak będę miała chwilę
buziaki, mam nadzieję że u Was lepiej
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Izi
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 45
- Otrzymane podziękowania: 1
Natalia87- dziękuje za opinie w sprawie szczepień, my też jesteśmy zdecydowani na 5w1 i chyba nie ma się co już więcej zastanawiać, Olka na 18.09 jest zapisana, a ja już przeżywam...Jedno wiem, na pewno wszystko będzie dobrze, tylko przykro mi, że będzie kłuta.
Aggi- przykro mi bardzo, że masz takie problemy z piersiami, ale i tak sobie super radzisz i jesteś świetną Mamą. jakkolwiek zdecydujesz nie obwiniaj się, to nie Twoja wina, że tak się dzieje. Trzymaj się ciepło!! Dużo zdrówka życzę.
Inna- śliczna ta Twoja Nadia
Wiki- my dodatkowo na pewno weźmiemy pneumokoki, nad rota jeszcze myślę, tylko tam trzeba uważać żeby termin pilnować.
Piękny dzisiaj dzień, byłyśmy już na 2 godzinnym spacerze. Miłego dla wszystkich!!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Inna607
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 716
- Otrzymane podziękowania: 5
Najważniejsze że Nadia przybiera na wadze Mój skarbeczek.
Czy wasze dzieciatka też tak jakby charcza ??? Jakby im wydzielina jakas zalegala na pluckach ?
Mi niby lekarz powiedział że to normalne ale moim zdaniem Nadia ma zapchany nosek i ciężko jej oddychać i jeszcze ten świst w pluckach a dzis jakby sie dusila myslalam ze sie zaplacze
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- aggi
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 5222
- Otrzymane podziękowania: 354
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Izi
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 45
- Otrzymane podziękowania: 1
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- asienka87
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 715
- Otrzymane podziękowania: 6
mój synek wczoraj skonczył 2 miesiace ale ten czas leci
ostatnie dwa dni mój cudowny synek zasypia koło 21 i śpi do ok. 3.00 więc aż 6 godzin później już budzi sie co ok. 2-2,5 godz, ale najważniejsze, że pierwszy sen ma taki długi mam nadzieje, ze to sie nie zmieni .
oprócz tego jest coraz lepiej, jeżeli chodzi o brzuszek.. tzn nadal uzywamy rureczek antykolkowych, ale juz rzadziej
coraz więcej sie smieje, gaworzy... ale ma też gorsze dni i chwile..
jutro szczepienie, ciekawa jestem czy bedą go znów ważyc i mierzyc bo według naszej domowej wagi, wazy juz 7 kg
co do ulewania, to u nas tez niestety często sie to zdarza... dziś rano np, po około godzinie od karmenia, po prostu zwymiotował. strzelił taka fontanną, ze ciesze sie tylko, ze akurat miałam go przy sobie i szybko zareagowałam ale wystraszylam sie bardzo...
Izi piękna Oleńka szczepienia chyba trzeba wykonywać według harmonogramu.. nas na pierwszej wizycie Pani pediatra od razu zapisała na konkretny dzień... my wybralismy 5w1 bo akurat takie były u nas w przychodni, ale któras z dziewczyn pisała, ze lepiej wybrac te 6w1..
nasz kacperek od początku spi w łózeczku badz w gondoli... sporadycznie ze mna w łózku, jak mąż wychodzi do pracy, wiec nie wiem, jak Ci pomóc w sprawie "oszukania" dziecka
Maniula zobaczysz, ze z każdym dniem bedzie coraz lepiej i z wszystkim spokojnie sobie poradzisz
co do piersi, to najpierw z chorej , potem z zdrowej.. i dobrze, zebys odciagała tez laktatorem.. nie wiem, czy odciaga całe mleko, ale ja odciagam tylko laktatorewm i podaje z butelki, i sporo tego mleka mam, a piersi po odciagnieciu nie bola i nie ma zastojów..
śliczna Ewunia :*
a mój Kacperek czkawki ma bardzo czesto..
Natalia dziekuje za doinformowanie i stronke, ciekawa sprawa, nawet nie wiedzialam
ja jeszcze mam do zrzucenia 3 kg.. i mam 3 tyg do wesela , aby je zgubic
Dziulka ale Zuzia pieknie rośnie super, ze u Was wszystko dobrze mam nadzieje, ze z ta morfologią sie wszystko unormuje... trzymam kciuki
Aggi no własnie musze pomyślec o takiej macie, bo Kacperek zaczyna sie interesować wszystkim dookoła
no to fajnie, że Maksiu był takie grzeczny współczuje tylko tego zapalenia znów...
dziekuje za zyczenia
mnie sutki bolą, ale dlatego, ze mam strasznie poranione i popękane z powodu ciaglego odciągania .. wiec nie wiem z jakiego powodu Ciebie moga bolec
znów zapalenie? bidulko :*
nie obwiniaj sie Kochana ... chcesz dla synka jak najlepiej , ale czasem sie nie da.. ja tez pwoli wysiadam... ciągle jakies problemy.. sutki juz mam takie popekane , ze za kazdym razem, jak odciagam to krwawia i nie chce sie zagoic ból straszny.. tez coraz częściej mysle o zakonczeniu karmienia,... wytrwaalm juz 2 miesiace i chyba , jezeli nic sie nie poprawi, to za miesiac zakoncze karmienie... chce dotrwac chociaz do tych 3 miesiecy.. a potem zobaczymy...
Inna 3 spotkania przed chrztem? wow, u nas nie było zadnego spotkania tylko 20 min przed samą msza chrzcielną
mój Kacperek tez ulewa bardzo często
współczuje pecha... ale po burzy zawsze wychodzi słońce
Nadia ślicznotka
Gąska musisz Kochana jeść , bo znikniesz.. może po jakims czasie uda sie wiecej odciagac laktatorem? ja poczatki miałam tez trudne, najpier uzywałam ręcznego kilka dni, a jak sie rozkreciło, to zaczełam elektrycznego i jest meda szybciej, a i mleka juz duzo i wystarcza..
Nasz Kacperek tez charczy i bardzo czesto kicha ... tez sie martwiłam o to... ale mnie uspokoiłyście
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- aggi
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 5222
- Otrzymane podziękowania: 354
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Inna607
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 716
- Otrzymane podziękowania: 5
A my z kupka tez juz dajemy rade jako tako tzn 2-3 kupki są i to bez zadnych termometrow rureczek czy innych jedyna pomoc to trzymanie nozek przy otwartej pieluszcze reszta to samodzielnosc corki i w jakiejs czesci zasluga kropelek ktore daje rano i wieczorem po 2-3 krople bo inaczej bylyby kolki i wielki placz
Jej wy o tych znikajacych kilogramach tak piszecie a zeby mi zostało 3 kg do zrzucenia to bym chyba pod sufit skakala, albo żeby mieć takie problemy jak gaska zebym znikala to byloby super niestety u mnie waga stoi w miejacu a odkad jestesmy na mm i jem juz wszystko nawet przytyłam mi po porodzie spadlo tylko 5 kg potem z rzuciłam 1,5 kg a 13 zostało dalej w ogóle się sobie nie podobam wyglądam jak wieloryb brzuch trochę spadł resztę dobrze maskuje ale na tylek żadnych spodni nie moge wciągnąć jedynie dresy albo to co w ciąży nosiłam tylko w tym to wygladam jak w worku eh
aggi co to takich opini to ja nic takiego nie uslyszalam na szczęście ale pewnie jakbym uslyszala to miło bym nie odpowiedziala to Twój wybór jak karmisz dziecko i Ty jesteś matką i wiesz lepiej co dla Twojego dziecka jest najlepsze ! Ale przy Twoich problemach to ja bym pewnie dawno rzucila wszystko w diabły, dlatego podziwiam za wytrwałość ja niestety najlepiej nie postapilam poddalam sie juz na starcie
izi uspokoilas mnie troche
Wiecie jak to jest jak nie urok to s.....
Wczoraj zlapalam gume wiec dzis poszlam po nowa dedke jak dedke zmienilam to okazalo sie ze pompka jest uszkodzona i nie pompuje buuu!
-
Zwariować idzie !!! Grrr
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Gąska
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 182
- Otrzymane podziękowania: 1
Asienkaa87 wow jak mi sie marzy spac w ciaglosci 6h zazdroszcze jutro dopytam polozna co z tym moim glodomorem zrobimy i nasza rodzinna dr nich cos wymysla:)
Maly rzuca sie na cycka jakby nigdy nie widzial jedzenia jest tlusciutki jak baleronik
Aggi jezeli nie masz mozliwosci karmienia piersia to nie mozna sie obwiniac. Tez jestes czlowiekiem i tez czujesz! Wiadomo,ze dobro dziecka jest najwazniejsze,ale czasami tez trzeba myslec o swoim zdrowiu. Jak mnie maly bedzie dalej zjadal tez bede musiala przejsc na mm,bo mam duza niedowage,a tez nie chce popasc w jakies chorobsko.
Niech nasze dzieci maja zdrowe mamy;) a mm niczego im nie odejmie. Milosci przede wszystkim:)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.