- Posty: 414
- Otrzymane podziękowania: 132
- /
- /
- /
- /
- Mamusie pazdziernik 2014
Mamusie pazdziernik 2014
- julka
- Wylogowany
- budujemy zdania
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- motylek05
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 79
- Otrzymane podziękowania: 0
Dziewczyny uwarzajcie z tymi goraczkami Wasze ciążę juz starsze to może nie jest juz tak niebezpieczna
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Kinga2424
- Wylogowany
- gadatliwa
- Teraz trzy serca biją we mnie...
- Posty: 881
- Otrzymane podziękowania: 50
Marza Dobrze, że z Wami wszystko dobrze.
Aneta_78 Dziękuję za troskę. Nie piszę, ale Was podczytuję.
Ja w piątek byłam na badaniach prenatalnych. Jeden Bąbelek (ten co siedzi z lewej strony brzuszka) jest zdrowy, ale drugi Bąbelek (z prawej strony) ma wadę serduszka. Dokładniej mam tak napisane: "U II bliźniaka widoczna niewielka fala zwrotna protosystoliczna". Jest szansa, że sama się "wyprostoju", a jak nie to będziemy widzieć. Pobrali mi krew do biochemii, mają do dwóch tygodni do mnie dzwonić.
Poza tym mam chorą Paulinkę. Dziś wieczorem jedziemy już na ostatni (mam nadzieję), 14 zastrzyk. Bidulka. Nacierpiała mi się. Ale mam nadzieję, że już będzie dobrze. W sobotę niestety znów dostała katar. Nawet nie wiem, gdzie go łapła. Skoro siedzimy prawie cały czas w domu, gdyż Mała miała zapalenie uszu.
Teraz Paulinka zasnęła, a ja biorę się za spódniczkę tutu.
Miłego dnia
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- agniesia1604
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1993
- Otrzymane podziękowania: 52
Kinga2424
Oczywiście że są takie choroby serduszka które już w ciązy się cofają i pewnie będziesz miała powtórzone badanie fali zwrotnej w 20 tygodniu ciąży a kto wie czy nie wyślą Was na badanie do kardiochirurga ( w Warszawie jest taki kardiochirurg z badań prenatalnych -= ale moze u ciebie też sie taki znajdzie). Na razie nie ma co się tym przejmować Wyprostuje się
Aneta_78
wiesz Aneto gdybym miała wysokie ryzyko to jednak zdecydowałabym się na amniopunkcję ale tylko w przypadku fatalnego USG ( brak kości nosowej, wada serduszka - aż w 80% idzie w pare z wadami genetycznymi - np Zespół Downa, wysoka przezierność karkowa, zbyt krótka kość udowa - to te parametry jeśli byłyby poza normą to bym zdecydowała sie na amniopunkcję)
Ale to Twoja i rodziny decyzja - nie spotkałam sie jeszcze z dobrym USG prenatalnym i z chorym dzieckiem na te 4 podstawowe wady które umożliwiają usunięcie.... poza tym nie każdy zespół downa można zakwalifikować do usunięcia - ponoć musi to być wada serduszka i inne parametry nie dobre... spotkałam sie takimi wypowiedziami gdzie odmówiono usunięcia.
Ja jestem osobą bardzo tolerancyjną i jestem w stanie zrozumieć każdą decyzję
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Ania86
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 420
- Otrzymane podziękowania: 71
Marza, wspaniałe wieści:)
Caroina, trzymam za Was kciuki i czekamy na wiadomości po wizycie.
Ja idę jutro do lekarza, zapisałam się niby na piątek ale dziś dzwonili że piątek ma go nie być i żeby jutro przyjść. Już się stresuję :/
Pogoda dziś u nas dziwna, zapowiadali słonecznie a cały czas jest pod chmurką i chłodno.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- marzenap
- Wylogowany
- pierwsze słowa
- Posty: 144
- Otrzymane podziękowania: 0
Marza to się ciesze ze wszystko w porządku jak dobrze zrozumiałam zostałaś w szpitalu na obserwacji tak?
Caroina też trzymam kciuki za wizytę
Kinga2424 bądź dobrej myśli
Dziewczyny w jakich pozycjach śpicie w nocy? Jakiś czas temu wyczytałam, że najlepiej na lewym boku, unikać w zasadzie prawego, pleców - bo uciska jakąś żyłę co doprowadza tlen maluszkowi no i na tym etapie na brzuchu też nie.. I mi ciężko na tym lewym boku cały czas.. nocki mam mega przerywane, jak nie siku to mi ręce drętwieją bo jakoś odruchowo podkładam je pod siebie i leżę na nich.. Dziś będę kombinowała i obłożę się poduchami może będzie wygodniej hehehe
miłego popołudnia
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- the_way_to_happines
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 30
- Otrzymane podziękowania: 0
O amnipuncji nawet nie myślę, przechodziły przez to dwie moje koleżanki. Jedna była w wieku powyżej 35 roku życia i było jej to pierwsze dziecko,niestety dziecko potem zmarło, ale teraz ma za to zdrową dziewczynkę. Druga koleżanka ma 21 lat a musiała zrobić ponieważ podczas USG okazało się, że jelita rozwijają się na zewnątrz a nie w brzuszku. Wszytsko było ok i urodziła w zeszłym tygodniu, zdrową dziewczynkę (jednak 5 tygodni przed terminem ze względu na operację brzuszka).
Nie żeby Was nastraszyć, ale napiszę, że w pracy jest u mnie jedna dziewczyna, która była lekko po 30 - tce i przez ciąże nie wykryto,że dziecko ma zespół Downa oraz mnóstwo innych wad, jakie było ich zaskoczenie jak się urodziło... Za to mają teraz drugie dziecko, zupełnie zdrowe. I kto to wszytsko mi wytłumaczy, bo ja nie ogarniam.
Także sie nie nakręcam, jestem młoda, zdrowa, żadnych chorób i nnych schorzeń więc powinno być ok. Trzeba tak myśleć.
Jak powiedziłąm mamie o tym badaniu, to stwierdziłą, "Ale co to zmieni?". No właśnie kiedyś myślałam, że byłabym w stanie usunąć takie dziecko, teraz zrobiłabym to raczej tylko gdyby było baaardzo chore. Po prostu jakoś bym nie mogła...
Co do płci, to lekarz nie potwierdził w 100 %, że to chłopiec i powiedziął, że może się zmienić. Lecz jakoś nie wydaje mi się, żeby z siusiaka zrobiła się psitka.
kolejna wizyta 17 kwietnia, wymęczę moją PAnią dr żeby przyjrzała się uważnie co tam siedzi między nogami.
Wam wszytskim zdrówka życzę oraz pozytywnego nastawienia w ten piękny wiosenny dzień.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- srenka_918
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Ciało jedno, serca dwa :-)
- Posty: 1358
- Otrzymane podziękowania: 0
Ja śpię teraz jak mi wygodnie, raz na lewym, raz prawym boku a najczęściej na plecach, nigdy nie lubiłam spania na brzuchu (uraz z dzieciństwa, ale to inny temat)
Choć masz rację z tym, że najlepiej spać na lewym boku, ale to jak już pisałąm z brzuchem, pod koniec ciąży, wtedy równowaga sama się utrzymuje Brzuch kładzie się na łóżko, my możemy sobie dla wygody włożyć poduszkę między nogi i jest naprawdę, może nie wygodnie ale ok Ja do porodu miałam brzuch 130cm obwodu i naprawdę wiem co piszę
Będziesz wiedziała kiedy jest ten moment żeby zrezygnować ze spania na plecach, bo jak chwilę poleżysz to poczujesz duszności i zawroty głowy Ha ha
Choć ja lubiłam wieczorami leżeć na plecach, bo mały wtedy najbardziej rozrabiał i raz widziałm pupę, raz nogę a często ręce (wystające łokcie)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- agniesia1604
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1993
- Otrzymane podziękowania: 52
Ja pamietam ze już od 20 tygodnia leżałam na boku i o dziwo na prawym i tak do końca ciąży... leż jak Ci wygodnie , potem cieżko znaleźć jakąkolwiek pozycję wygodną
srenka brzucha nie mierzyłam ale miałam wg lekarza max wód (czyli max dozwolonych)
_________
Oj badaniami to się można bardzo nakręcać ... i tak całe 9 miechów:)
Zobaczycie
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Aneta_78
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1133
- Otrzymane podziękowania: 161
...nieustająca awaria suwaczka
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Caroina
- Wylogowany
- gadatliwa
- Posty: 827
- Otrzymane podziękowania: 114
Miałam dziś USG i Bogu dzieki z maleństwem wszystko dobrze
W sumie nie wiadomo skąd to plamienie, wg badania wszystko wyszło prawidłowo. Mam się oszczędzać. Co do bólu brzucha powiedziała, że to mogą być rozciagajace sie wiezadla macicy. Przepisała mi Magne B6 dla kobiet w ciąży.
Co do samego USG wspaniały widok jak dzieciątko skakało w brzuchu, aż mi się łezka puściła. Wszystko na miejscu. Mam sie pokazać jeszcze za 2 tyg na powtórzenie USG bo do jakiegoś pomiaru było za wcześnie.
Wg aparatu wyszedł 10t4d ciąży, CRL 37mm.
Byłam nastawiona na najgorsze, a tu taka miła wiadomość kamień z serca.
Ze spaniem u mnie bardzo dziwnie. Odkąd jestem w ciąży mimo, że zasypiam na boku zawsze budze sie na plecach ze ścierpniętymi rękami nad głową. Dziwne ponieważ nigdy wcześniej nie zdarzało mi sie spać na plecach, wręcz było mi bardzo niewygodnie.
Aneta_78 Może będzie Ci troche raźniej...okropnie mnie mdli ostatnio. Dziś popołudniu tak mnie męczyło, że nawet nie mogłam tu wejść napisać. Na nic nie mam ochoty. Zamiast przechodzić to się znów nasila. Córcia się przeziębiła i mam nadzieje, że nie zaraże się po raz kolejny od niej bo jak napisałaś nawet nie można tego niczym pożądnym zaleczyć. Mam nadzieje, że już nie długo wszystkie te przykre dolegliwości ustapią miejsca dobremu samopoczuciu. 3maj się
Marza Cieszę się, że u Ciebie alarm też był fałszywy.
Oby od tej pory wszystko było już dobrze u wszystkich mam
Dobranoc
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- the_way_to_happines
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 30
- Otrzymane podziękowania: 0
Ja całe życie spałam na brzuchu i mój mąż się dziwił jak tak mogę spać i że mi tlenu nie brakuje. Teraz jak trzeba spać na boku to sie kręce w nocy bo pozycji znaleźć nie mogę i się męczę, a na plecach nie usnę... :/
Aneta_78 trzymaj się i głowa go góry, wszytsko będzie dobrze. Już niedługo długi trymestr i będzie spokój. Ja ostatnio cały dzięń przeryczałam z bedzrandności bo sobie nie radziłam w najprostszych sparawach np. z psem na spacerze , nawet jak mąż coś do mnie mówił to płakać mi się chciało a on patrzył na mnie jak na wariatkę.
Mój sposób na nienakręcanie się to nie czytanie żadnym forum internetowych (nie mówię to o naszym bo cżłowiek może od razu być chory. Szukam tylko informacji jak coś mnie bardzo trapi jak np. moje ostatnie bóle kości ogonowej...
Trzymajcie się, pa
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Marza
- Wylogowany
- rozmowna
- Skarb już na świecie ! :)
- Posty: 740
- Otrzymane podziękowania: 107
Dziekuje za wsparcie <3
Juz plamienie nie wystapilo. Czuje sie swietnie tylko umieram z nudow. Jestem na obserwacji bo jakbym sie noe zgodzila to by mnie nawet nie zbadali. Jak jutro badanie bedzie okej to wyjde do domu. Obym tu juz nie ttafila , dopiero w pazdzierniku
Pozdrawiam
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- agniesia1604
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1993
- Otrzymane podziękowania: 52
Tak przy okazji jak macie ubezpieczenie i jesteście w szpitalu to zgłoście sie po kaskę (np PZU grupowe , pracownicze) ... to tak przy okazji...
My mężem mamy takie ubezpieczenie w jego pracy wykupione... i za urodzenie Stasia też ładną kaskę dostaliśmy no i za pobyt w szpitalu tez dostałam...
Jednak w takich ubezpiecalniach gdybyscie chciały sie do nich przypisać musiałbyscie znać OKRES KARENCJI ( teraz się wycfanili i okres karencji zazwyczaj trwa 9 miesięcy:P)
Sprawdzcie bo warto
Wspomnę jeszcze o takim przykrym przypadku .... gdy straciłam maluszka w 20 tygodniu to też dostalismy rekompensatę z ubezpieczenia w wysokości 2200zł - ja wiem ... to nie zwróci życia maluszka... ale warto być ubezpieczonym dodatkowo....
Może jakieś ubepzieczalnie nie mają okresu karencji...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Ania86
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 420
- Otrzymane podziękowania: 71
Caroina, tak się cieszę że wszystko w porządku, teraz już będzie tylko lepiej:)
Marza, jutro już na pewno będziesz w domku a dzisiejszy dzień musisz jakoś wytrzymać. Najważniejsze że z dzidziusiem dobrze.
Ja już po wizycie, jak zobaczyłam na monitorze to szok jaki już duży już tak widać nóżki, rączki coś wspaniałego. Kość nosowa jest przezierność karkowa w normie a on ma już 6 cm Kolejna wizyta po świętach aż 23 kwietnia ale to długo...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.