Mamusie Lipiec 2016

Ja z takich rzeczy mam dla dzieciaczka: oliwkę, sudocrem, krem z filtrem, octinsept, wode morską, krem hipp na odparzenia.
Dzisiaj byłam na wizycie. Na ktg regularna czynnośc skurczowa, ale poza tym nic sie nie dzieje....;/ Skurcze mam od miesiąca juz. Z usg termin wyszedł identyczny jak z om. Lekarz powiedział, ze nie wiadomo, czy ruszy czy nie ale zyczy mi, zebym do kolejnej wizyty juz nie dotrwala;p

Panika w takim razie jak już będziesz po (pewnie jako pierwsza z nas) koniecznie wstaw zdjęcie dzieciątka
Magmus a no ja właśnie m.in muszę te podpaski wielkie kupić i majty siatkowe ze 2 sztuki plus kilka tych takich babcinych majtów. No i koszule dla siebie do szpitala ze dwie, jakieś klapki na targu szpitalne, dokupić muszę pampersów dla maluniej, odzyskać nosidełko od brata, przewijak też muszę kupić bo ten po synku jest w opłakanym stanie a tak to z tym praniem się uporać i prasowaniem i wsio!
Tez kupiłam truskawki i będę robić koktajl Nie mnie jednak tą szczawiową ze szczawiu świeżo rwanego mi narobiłaś smaka takiego,że hej!

Ale ciężko was nadrobić... haha
Widzę, że wszystkie już do szpitala prawie gotowe ;P ciekawe która pierwsza pójdzie na odszczal

Ja wizytę mam w czwartek i jestem ciekawa co mi powie, bo ostatnio byłam 4 tyg temu i trochę zaczynam się denerwować..

Brzuch szybko robi się twardy ale biorę nospe 3x1 i w miarę jakoś się ucisza.

Jak tam Wasze samopoczucie?? Nocki przesypiacie??

Hej hej a ja dzis oharnelam chalupke,zostala mi kuchnia i lazienka by chlopaki mieli spokoj jak znikne na pare dni;))
Pranie Zu dzis znowu wstawilam;) ale to juz wieksze ciuszki na 74.
Jutro jade rano na badania mocz,krew hiv i cos tam jeszcze a po tym jade na spotkanie z pilozna bo dzis dzwonilan do babeczki i zobaczymy co mi powie.niestety u nich tez nie robia ktg tylko detektor tetna plodu. A wizyte rowniez mam w czwartek co Ty Karington;))tyle ze popoludniu.ja tez miewam skurcze i parcie na odbyt okrutne..ale bez nospy przechodzi wiec chyba zle nie jest.
Jutro na targu planuje kupic truskawki i zrobic kilka sloiczkow kompotu na zime dla dzieci;)) milego wieczorku kochane

Panika! Trzymamy kciuki Koniecznie daj znać jak już będziesz PO ehehe

Justynka przepraszam, ze tak pytam, ale przynajmniej wtedy będę wiedziała czego mi brakuje

Karington - jeszcze ja w lesie jestem nawet w domu torby do szpitala nie mam muszę ją przytransportować dopiero hehehe

Moje samopoczucie rewelacyjne, sypiam jak dzidziuś przeważnie jedno budzenie na siusiu....

Ja jutro z rana znowu jadę na pobieranie krwi... tym razem przed diabetologiem.

Ja póki co żadnych skurczy nie odczuwam... jedynie twardnienie brzucha - ale tak jak mówiłam, nie czuje kiedy twardnie tylko jak go dotknę

Jutro podobno ma dojść paczka z materacem i pościelą

Widzę że Claudi już gotowa ja mam póki co złożone łóżeczko ale jeszcze go nie ubieram... narazie służy jako "wieszak"

No Panika, będziemy czekać na relacje

Byłam dzisiejszy na badaniach, mam nadzieje,że wyniki będą dobre:). I mam już przykaz brania nospy 3razy po 2tabletki...nie podoba mi się to,nie lubię tabletek,ale to tylko do końca tego tygodnia. U mnie naprawdę są wyjątkowe momenty kiedy brzuch jest miękki..

Magmus, u mnie z wózka sobie mąż zrobił wieszak

A u mnie kołyska służy jako składzik niewyprasowanych ciuszków kolejna tura prania wrzucona, koszula szpitalna zakupiona i tak codziennie z czymś do przodu Co do spania to u mnie średnio z tym, czasem spię elegancko a czasem się wiercę jakbym miała owsiki w d*** sapie za to jak jakis parowóz po wykonaniu najprostrzych czynności typu spakowanie śmieci do wyrzucenia. Szczerze mówiąc nie mogę się już doczekać, jak już będę po porodzie, jak się po nim już wyzbieram i będę mogła znowu latać jak motylek haha

Czesc kochane.

Ja juz po badaniach,wyniki dzis po 17, wymaz jest ujemny z czego baaaardzo sie ciesze;)) bylam takze u poloznej,zalozyla mi karte,posluchala serduszka ,mowi ze pieknie i miarowo bije wiec wszystko jest ok,zdziwila sie ze lekarz nic mi nie dal na obrzeki ale mowi ze to jak i parcie na odbyt sa sygnalem ze wszystko zmierza ku koncowi.wystraszyla mnie troche cesarka...ze po znieczuleniu trzeba lezec plackiem kilka godzin bo pozniej mozna sie nabawic potwornego bolu glowy.ogolnie w naszym szpitalu ponoc bie jest najgorzej,pytalam ile kosztuje prywatna asysta poloznej,niestety nie wie,bo na oddziale nie pracuje ale nie kazala mi nawet myslec o tym bo babki sa na oddziale po to by pomagac bez dodatkowych pieniazkow...a ja dobie mysle;aha,jasne..zobaczymy. Bardziej jednak jestem nastawiona na porod naturalny z ochrona krocza i kontrolowanym nacieciem niz tak jak w 1 ciazy mnie zalatwili,dostalam jedynie plan porodu gdzie mam zaznaczyc co sobie zycze a czego nie i z tym na porodowce machac polozna by sie tego trzymaly,a ja znowu sobie mysle ze kazde babsko bedzie robilo tak jak jej wygidniej i nie sadze by sugerowaly sie tym jakie mam zyczenia podczas porodu.niestety po ostatnim bardzo zrazilam sie co do naszej sluzby zdrowia..co do poyrzebnych rzeczy w szpitalu to tylko na wyjscie ciuszki,husteczki nawilzane i pampersy bo tu dawaja 3na dobe tylko. Dla mnie podklady,majtki siatkowane octenisept masc bepanthen bo na sutki ponoc tez dobre i na sucha skure maluszka,oliatum,gruszka o rozmiarze chyba 6i7 i to wszystko,nie mam karteczki to tez nie pamietam.zmartwila mnie jedynie tym ze przylaza do chaty nawet po 6razy;/ a mi to tak nie na reke zwlaszcza ze w pierwszej przyszla mi inna tylko dwa i uznala ze sobie swietnie radze;)) no coz,trzeba bedzie to przezyc,kazala mi sie pokazac jeszcze z taz czy dwa przed pirodem,chyba ze nie zdaze to wtedy po porodzie sie umowimy i przyjedzie.no to chyba tyle z nowinek...


Aaa dzis bylam na targowicy kupilam rabarbar i truskawki i chce poszukac przepisu moze na jakies ciasto drozdzowe czy cus;)

Hej

Madzia - ja też byłam dziś na badaniach - przed wizytą u diabetologa... Wyzniki mogłam sprawdzić już na necie... z tego co widzę to chyba jest ok ale wiaodmo, co lekarz to interpretacja

Kurcze Madzia... czyli faktycznie zbliżasz się ku końcowi hehe i to wielkimi krokami

I jak? Ciasto upieczone?? Ja czekam aż będę mogła zmierzyć cukier i wypiję sobie szklanę koktajluuuuu

Dostałam dziś paczkę z materacem i pościelą ogólnie jestem zadowolona.... tylko nie dopatrzyłam i mam rożek bez usztywnienia a Wy jakie macie o ile w ogóle macie? Bo ja bym chyba nie kupowała gdyby nie mój mały siostrzeniec chciałam, żeby też potrzymał trochę Bartka

Magmus nie zdazylam jeszcze przepisu spisac hahaha musze go odszukac i jutro robie mam truskawy i mam rabarbar nie wiem czy taki mix jest odpowiedni?) moj P przywiozl mi dzis dwie skrzynki truskawek jedna przerobilam i mam 10 sloikow litrowych z kompotem na zime;)) jeszcze jedna skrzynka zostala;)) i jutro robie ciasto;)) na weekend znowu truskawki przywiezie i znowu zrobie by dzieciaczki mialy na zime i uwielbiam budyn polany sokiem z truskawek;)) mmmmmm;)))


Co do rozka,z Filipkiem mialam zwykly,nie usztywniany;) nie korzystalam z niego a jak ktos chcial na raczki,kladlam go na podusi i tak podawalam na rece.teraz nie kupowalam nawet rozka ) znowu bedzie podusia w uzytku jedynie ewentualnie;)) o widzisz,wyniki musze jeszcze sobie sprawdzic;))) ale to jak skoncze z wekami

Madzia - ja też miałam truskawki z rabarbarem moim zdaniem to świetne połączenie! Bardzo je lubię Będę w czwartek u mamy to namówię ją też na to ciasto hehe upieczemy razem i się podzielimy Bo cała blacha na 2 osoby to dużo.
Mmmm kompociki! Mniam Mimo, ze teraz jest sezon truskawkowy to już bym je piła hehehe.

Może faktycznie z tym rożkiem nie będzie tak źle... okaże się w praktyce

Ja wypucowałam łazienkę.... zaraz idę się pluskać

AAAAAAAAAAAAA już idę!! Zapomniałam, ze o 22 mają nam wodę wyłączyć!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Tej Magmus Ty rachunki oplacasz na czas? ) najpierw prad,teraz woda?)

Hehehe, na szczęście póki co... wyłączają tylko czasowo

Czesc mamusie...

Jeny,dziewczyny te obrzeki mnie dobija,nic nie schodzi po nocy,mimo iz pod nogi mam zwiniety koc polozony,malo tego,ta opuchlizna az boli..stopy mam jak u shreka;( takie wielkie,a jutro dopiero wizyta.. Na stopie mam tatuaz i sie P smieje ze zaraz mi peknie;(( jeny...

Sevi co tak nam ucichlas...czasu nie masz pewnie?Cornick a Ty??

Pamietacie zalozycielke watku- Eweline? Ciekawe co u niej...zniknela z forum na dobre...a my na koncowce juz..;(( szkoda ze nie wszystkim sie udalo.

Magmus dzis zrobie Twoje ciasto;)

Tez ostatnio myslałam o tych co na poczatku wątku były a mnie wtedy nie było ze szkoda dziewczyn.
Nie wiem czy moge to napisac ale Sewii ze skurczami w szpitalu ale podobno sie wyciszyło. Póki co sie z rana nie odzywa. I dobrze że sobie troszkę poleży bo by tylko sprzątała... gotowała... Niech dziewczyna sobie odpocznie.