Mamusie LUTY 2017

Dzieciaczki śliczne aż się napatrzeć nie mogę. Niedługo wszystkie będziemy tulić swoje pociechy ja dziś spokojniejsza po wizycie, liczę ze te 6 dni jeszcze przetrzymamy ja na chwile obecna jak większość mam mogę sobie po przytulać tą moją małą przylepę w domu spokojnego wieczoru.

Agutka tylko nie zapomnij o nas jutro i koniecznie pisz, mulIan a ty jak się czujesz?

Dobry wieczór
Po wczorajszej wizycie oczywiście niedosyt... to zdecydowanie nie pora na wizyty zarówno dla pacjentek jak i lekarzy... na razie nic się nie zmienia, więc nic nie zwiastuje zbliżającego się porodu. Co ciekawe maluch dwa tygodnie temu ważył 2500, wczoraj 3500... czyli już absolutnie nie wiem czego mogę się spodziewać. I tu jest nadzieję ogromne rozczarowanie. A miałam nadzieję, że tym razem już będzie mniejszy bobas. Nawet dokupilam rzeczy na 56... wszystko się może zdarzyć

Chyba teraz wszystkie chciałybysmy mieć już maluchy przy sobie, po drugiej stronie brzucha. I trochę innych informacji oczekujemy od lekarzy niż oni mogą nam dac..

Dzisiaj w nocy miałam bardzo podobnie do Ciebie Agutka. Pewnie po wizycie... regularne skurcze i bóle jak przy okresie i w kregosłupie. Ale nie stawały się coraz bardziej intensywne i po wizycie wiedziałam, że nic się nie dzieje, więc pochodziłam po domu i przeszło... Dzisiaj boli mnie dół brzucha, krzyż i mam okropne parcie, jak w ostatniej fazie porodu. Bolą mnie pachwiny i ledwo się ruszam... do tego zaczął mi odchodzić czop (chyba ) także zobaczymy, co to bedzie. Spodziewam się, że jeszcze z dwa tygodnie się pobujam w dwupaku.

Ale te dzieciaki są śliczne!! można nacieszyć oczy

Agutka, powodzenia jutro! Mulian, to już niedużo Ci zostało. Trzymaj się tam

justyna moja natka miała szacowaną wagę w 38 tygodniu 3450, a urodziła się pod koniec 40 tyg. z wagą 3350. Więc moim zdaniem na to trzeba brać poprawkę

Tak, zubi, wiem. Miłosz w tym tygodniu miał szacowana wagę 4600. A za dwa tygodnie urodził się 4kg. Ale to denerwujące, kiedy całą ciążę słyszysz, że malutki dzidziuś będzie a tu może się jednak okazać inaczej. Najważniejsze, że przeplywy dobre i ułożenie też właściwe.

To teraz chyba będzie Agutka

No chyba że któryś dzidzius postanowi inaczej

melduje się po wizycie jeszcze pochodzę sobie w 2 paku póki co nic się nie otwiera szyjka twarda trochę skrócona ale nie dużo junior waży już 3400 boje się ze w ciągu tych 2 tyg dobije do wagi swojego brata który miał 4300 jak się urodził
maluszki śliczne

hej i ja sie melduje 2w1 noc bardzo spokojna chyba najlepsza z ostatnich wyspałam sie strasznieeeee choc o 6 jak zadzwonił budzik to poczułam stresik . jeszcze w dodoatku mój syneczek dzwonił do mnie wczoraj w nocy z płaczem ze On bardzo teskni i czy po niego przyjadę nie mógł zasnąć . Moja słodka kruszyna . Ja własnie piję ostatnia kawusię bo szybko tego smaczku na nowo nie poczuję i nie uwierzycie wczoraj miałam pierwsza i ostatnią chyba zachciankę w tej ciazy ze mąż musiał jechac po Maca . Zaraz muszę zrobić mały przegląd torby jeszcze czy aby na pewno wszystko spakowałam i myślę ze po 10 pojadę na IP

Dzien dobry,

Agutka teraz Twój czas Pisz nam w wolnej chwili, co i jak. Czekamy na zdjęcie kolejnego maluszka lutowego
Oczywiście,aby wszystko przebiegło sprawnie i bez problemów i.

Ja noc miałam bardzo dobra-tylko dwa razy wc
Mamuśki nie rozpakowane, jak noc u Was?

Agutka trzymam kciuki żeby wszystko poszło sprawnie
Ty masz dziś czy jutro cc?

Dodi planowo jutro a jak będzie to się okaże:).
Dziewczyny ale mam stresa normalnie nie mogę sie na niczym skupić i jest mi z nerwów

Agutka to.zrozumiałe też bym się bała ale pomyśl że najdalej jutro będziesz już po i będziesz tulić maluszka zazdroszczę
Jak reszta po.nocce ?

Agutka, to zrozumiale, ale jeszcze chwilka czekamy na wieści. Sama sie nakręcam tym ze już nie długo będziesz miała swoje maleństwo:) Jak wyjdę ze szpitala to pouzupełniam tabelka, zaraz po tylu jk uściskam i wycałuję pierworodnego.

Jak tam reszta dziewczyn?

U mnie cala noc pod lampa, tylko z przerwami na cycka. Ali nie protestował za bardzo i dzielnie znosi kuracje.

Dziewczyny dzieciaczki prześliczne aż się wyruszyłam
U mnie noc ok skurcze jakieś były ale bez przesady
Młody niestety nadal ma katar i to straszny i zielony jestem zalamana tyle czasu się trzymał a teraz chory po południu idziemy do lekarza wolę żeby go ktoś obejrzał mimo że nic więcej mu się nie dzieje
Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki za szpitalne mamy

Agutka jestem z Tobą!!! Napewno będę cały czas myślała o Tobie. Mnie czeka to samo za dwa tygodnie. Ściskam Cie mocno!!!
Ja się dziś w końcu wyspalam. Wczoraj w nocy 2 h nie spalam . I wczoraj znów depresja. Achhhh.
Masuska to ile jesteś w szpitalu?
Mulian jak tam???
Jeszcze jakaś mama leży w szpitalu?
Pozdrawiam!!!

Agutka super juz jutro będziesz tulic maleństwo myślami jestem z Tobą

A ja mam dzisiaj depresyjnych chumor, w nocy nie spałam, od rana nakrzyczałam na M i płacze co chwile