BezpiecznaCiaza112023

STARANIA O CIAZE

14 lata 2 miesiąc temu #7517 przez angellika1
eash - ja często mam takie dziwne potzreby zmiany...być może dlatego kolor włosów zmieniam co chwilę, mój mąż już sie nie raz denerwuje bo nie jest do końca pewien co a raczej jaki kolor włosów żony zastanie po powrocie hehehe :) przeszłam już całe kolory tęczy :) obecnie pozostaje już 5 m-cy blond.

Wczoraj byłam na wizyćie kontrolnej u gina i usg wykazało "pęcherzk dojrzewający o wmiarach 15,9mm" tak sie zastanawiam kiedy on może juz "dojrzeć" i kiedy się zacznie owulacja ?? Może mi coś podpowiecie :)

paula3264 życze powodzenia w staraniach w sumie super pomysł wychować dzidzi za "jednym zamachem" będą miały ze sobą świetny kontakt :)


pozdrawiam Was wszystkie moje drogie
buziaki :) :) :) :) :kiss:
Temat został zablokowany.
14 lata 2 miesiąc temu #7557 przez paula3264
a bardzo bym chciala byc w drugiej ciazy.no ale moze za 3 miesiace beda jakies staranka.chocja wolalabym juz teraz no ale moj maz sie jeszcze na to nie zgadza.my stosujemy stosunek przerywany.tylko jednej nocy udalo mi sie go namowic do pelnego stosunku. i klapa hehe bo ciazy nie ma a bylam pewna ze zajde.jeszcze ten sluz jaja kurzego na drugi dzien jak zobaczylam to juz wogole he.mozr dlatego ze za bardzo tego chcialam i nic nie wyszlo.a byly duze szanse.no ale co tam. narazie mam swoja 11 tygodniowa nicolke i kocham ja nad zycie.wlasnie obudzila sie
Temat został zablokowany.
14 lata 2 miesiąc temu #7591 przez Asieńka
Mirella jestem spokojna może dlatego, że wychodzę z założenia, że jak dzidzia będzie mi dana to będzie a jak nie to nie... Jestem dopiero pół roku po ślubie i szczerze mówiąc planowałam dziecko dopiero za jakiś rok ale nigdy nie mówiłam, że nie chcę dziecka teraz! Jak bym go teraz nie miała to na pewno zacznie się walka o nie prędzej czy później! Ale na razie podchodzę do tego bardzo lajtowo :) Czerpie przyjemność z przytulańców z mężem w 100%. Myślę tylko o sobie i mężu i może dlatego tak spokojnie do tego wszystkiego podchodzę :) Ale nie powiem korci mnie żeby iść na badanie krwi albo zrobić test bo wkurza mnie ta niepewność ale jak na razie mam dużo silnej woli i czekam do piątku a później się okaże co na to powie gin jak nie przyjdzie @.

Także trzymam za Was wszystkie mocno kciuki i na pewno każdej z Was się uda tylko trzeba w to głęboko wierzyć :) I dużo grzeszyć z mężem :)
Temat został zablokowany.
14 lata 2 miesiąc temu #7622 przez eash
no to ja ide grzeszyc ;)
Temat został zablokowany.
14 lata 2 miesiąc temu #7631 przez angellika1
No to chyba wszystkie mamy grzeszne dni ;)
Temat został zablokowany.
14 lata 2 miesiąc temu #7633 przez angellika1
aha oczywiście powodzonka :) :) :) :) :) :) :)
Temat został zablokowany.
14 lata 2 miesiąc temu #7647 przez kivi
cześć!!! Ja jestem PO tych dniach :-) ale chyba jeszcze pogrzeszymy, robiłam testy owulacyjne, w 17dc pojawiły się dwie mega krechy, tj. 12 marca... Marcowaliśmy niemalże codziennie więc teraz tylko czekać i na Święta zrobić teścik :-) wierzę, że wiosna sprzyja...wszystko rozkwita :-) moi rodzicie przyjeżdżają do nas na Święta, obchodzić będą w tym czasie swoją 40 rocznicę ślubu :-) to by był prezent :-)))))) znów się napalam choć staram się wyciszać i nie myśleć zbyt wiele...najchętniej nie robiłabym testu przed czasem ale...znów jest jakiś powód ( zawsze takie znajduję).... :-) Powodzonka!!!!!!!!!
Temat został zablokowany.
14 lata 2 miesiąc temu #7714 przez eash
i juz po grzechach - poniedzialek, powrot do pracy, jakis durny kosztorys, jakas glupia umowa, troche nerwow, stos decyzji do podjecia, stres... matko... nienawidze swojego zycia czasem. trzymajcie sie dziewczyny mocno.
Temat został zablokowany.
14 lata 2 miesiąc temu #7820 przez kivi
ciekawa jestem czy w końcu i kiedy w końcu przeczytamy że któraś ujrzała te kreski....KIedy testujecie?? kiedy coś napiszecie? JA 28-go napiszę napewno jak test :-)
Temat został zablokowany.
14 lata 2 miesiąc temu #7849 przez Mirella
dopiero 28-go? Kivi, ale się cierpliwa zrobiłaś ? :)
Temat został zablokowany.
14 lata 2 miesiąc temu #7873 przez angellika1
Cześć,
Ja dzisiaj w pracy też miałam kocioł i cały dzień chodziłam podminowana "bez kija nie podchodz" :) masakra jakaś....

kivi a my znowu razem bo też mam zaplanowany teścik na 28 :) :) :)

Mam jeszcze 3 dni łącznie z dzisiejszym na owocne przytulanko :) ale napewno po tych dniach nie zrobimy przerwy..;)

koniecznie muszę sie dzisiaj odstresować bo nie wiem jak jutro w pracy wytrzymam mam mega wizytację z samej "góry" i musze dobrze na niej wypaść

pozdrawiam i WIERZĘ, że takich informacji o 2 kreseczkac będzie w tym miesącu duuuuuuużo :) mam takie przeczucie

pozdrawiam buuzziiaakkii
Temat został zablokowany.
14 lata 2 miesiąc temu #7881 przez Mirella
No pewnie że będzie dużo :) wiosna idzie, bociany lecą :)
Temat został zablokowany.
14 lata 2 miesiąc temu #7904 przez grazia
witajcie dziewczyny dzisiaj bylam u lekarza mialam usg , jak sie okazalo dzisiaj lub wczoraj byla owulacja ,poniewaz widac bylo szczatki pecherzykow endo ladne 11mm plyn w zatoce dauglasa , lekarz powiedzial ze przytulac sie poniewz jest dobry okres plodny , przepisal mi duphaston mam go brac od soboty 2*dziennie a pozniej zrobic test a i kazal dupke podniesc do góry po aby wszystko pozostalo w srodku , wiecie co mam przeczucie ze nam sie laski uda ujrzymy dwie krechy zobaczycie trzymam za was kciuki , troche mnie lekarz podbudowal wiec przesylam pozytywne fluidki wszystkim po kolei , Eash mysle o tobie kochana wyluzuj nie trzeba sie denerwowac ja w tym miesiacu pelny luz i tobie to radze zobaczysz bedzie dobrze trzymajcie sie kochane POWODZENIA

grazia
Temat został zablokowany.
14 lata 2 miesiąc temu #7972 przez eash
wiecie co, ja powinnam miec okres tak kolo 23 - 25 marca, ale w sumie jak go nie dostane, to tez sie z testem postaram wstrzymac do 28. tylko czy wytrzymam? cos mi sie zdaje, ze w razie opozniajacej sie miesiaczki rzuce sie na test jak pies na kosc, hehe ;)
Temat został zablokowany.
14 lata 2 miesiąc temu #7974 przez eash
grazia, dobrze ci mowic, zeby na luz wrzucic - nie tak latwo. ja teraz bede negocjowac taka dosc wazna dla mnie umowe. jak wszystko pojdzie po mojej mysli, to zagwarantuje firmie wysoki dochod na najblizsze 8 - 15 miesiecy, przygotowuje sie wiec do tego i denerwuje jak cholera. rozstrzygajaca rozmowa jutro. a do tego jeszcze inne problemy. np. poszly pozwy sadowe do dluznikow, ludzie maja do mnie pretensje, odbieram niemile telefony, musze sie tlumaczyc, spac po nocach nie moge przez to... no i biezace sprawy - udostepniamy teraz obie sale na szkolenia, trzeba wszystkiego dopilnowac, jednoczesnie musze wywalczyc korzystne warunki dla umowy na remont obiektu i dopilnowac malowania robionego we wlasnym zakresie... kolomyja chwilami, a nawet jak mam chwile na wytchnienie, to i tak stres nie puszcza. jesli naprawde zajscie w ciaze zalezy od wyluzowania, to chyba umre jako kobieta bezdzietna... chociaz - staram sie ze wszystkich sil odpuscic. np. postanowilam zrezygnowac z dodatkowego zatrudnienia. mialam z tgo jakis grosz ekstra do pensji, ale kosztuje mnie to bardzo wiele nerwow i chyba od nowego miesiaca rezygnuje. trudna decyzja, ale choc tyle zrobie dla moich skolatanych nerwow, heh...
Temat został zablokowany.
Moderatorzy: kasiorailona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl