STARANIA O CIAZE

Gosia, jedna dzidzia ma ponad tydzień, a druga ponad miesiąc, bo Dawidek się pospieszył troszkę a niedługo powinna się Hania urodzić, w styczniu, nie pamiętam dokładnie którego. Tamte zaglądają, ale bardzo rzadko, przeniosły się na mamusie grudniowe, Eash, nie ma neta w domu, a historię Grazi sobie doczytasz. Nie pamiętam kto tam jeszcze był na początku a go nie ma. Magga? Przeniosła się na majówki ale i tam jej dawno nie było, nawet się martwię troszkę, oby na wyrost, tfu tfu splunąć i odpukać!!! Czytaj dalej, zobaczysz że całą noc będziesz czytała

na tej liście staraczek brakuje mi Nikusi, ale nie będę dopisywać, sama to zrobi, Nikusia gdzie się podziewasz???

No a z tym Aniołem to bez przesady, czarownica

Nikusia coś mało do nas zagląda. Odezwij się dziewczyno, napisz co u Ciebie!!!!

@ przylazła
nie żebym się spodziewała że nie przyjdzie, ale wiecie co? zaskoczona się poczułam jak nastolatka, jakoś mi się wydawało że mam jeszcze czas, że może po Świętach... ale po przestudiowaniu kalendarza męża wyszło mi że w normie przyszła. No i jak ja moge się do staraczek zapisać jak nawet nie wiem kiedy @ przyłazi?

a co tu taka cisza dzisiaj? heeeej, no mam nadzieję że to znaczy że jeszcze z łóżek nie wylazłyście

Mirella ale jesteś agentka. No kiedy @ przyłazi to w sumie dobrze wiedzieć, ja tam nie lubie takich niespodzianek

Ja wylazłam bo mąż na uczelni...

Też nie lubię, ale jakoś zawsze nad tym w miarę panowałam.... może nie co do dnia, ale tak mniej więcej, a tym razem luz tak totalny że nawet zapomniałam kiedy była po ciąży mi się tak porobiło, wcześniej pilnowałam jak diabli

hej kobitki


Ja @ dalej nie mam Jak jutro nie bedzie to lece po test i we wtorek testuje chociaż mnie korci zeby juz zrobic ale poczekam bede twarda miłego popołudnia

Zuza powiem Ci,że ja biegałam po testy jak tylko @ spóźniała mi się "15min" i zawsze wynik był negatywny.Aż któregoś razu(w lipcu tego roq ) powiedziałam sobie
-"Smolę to.Nie robię testu,bo i tak będzie 1 kreska.Zaczekam jeszcze.Prędzej czy później @ przyjdzie,w końcu nie raz,nie dwa się spóźniała.." i tak sobie czekałam 1 dzień,drugi,trzeci,...i nic No to mówię -Dobra,zrobię ten test i sprawdzę(akurat miałam straszną ochotę na piwo i taka myśl mi przebiegła przez głowę,że nie wiadomo czy mogę?! ) no więc następnego,już 4tego dnia wyciągnęłam z szafki teścik,zrobiłam i...... ujrzałam 2 cudowne kreseczki!!! Aż nie mogłam w to uwierzyć!! Popołudniu mój mąż wrócił z pracy i pierwsze co pyta mnie -Dostałaś okres?? Mówię mu,że nie.A on odp. że w takim układzie ma coś dla mnie i wyciąga z kieszeni test No to mówię mu że już robiłam i że jest pozytywny Bardzo się ucieszył,choć z początku też nie mógł uwierzyć Ale mówię,że jak już kupił test,to dla pewności jutro rano powtórzę.No i powtórzyłam i znowu były 2 kreski
Qrde aż się wzruszyłam,jak sobie przypomniałam

Dlatego Zuza trzymam kciuki

Aaa swoje 2 testy mam do dzisiaj schowane w szafce

Zuza także trzymam kciukasy Ja pewnie bym pojechała do nocnej apteki po testy Ja z testami to wariowałam że ho ho
A dzisiaj mi sie humorek polepszył, moze to co napisze wyda sie śmieszne ale cieszę się ze mega mdłości w końcu przyszły Ledwo co w kuchni przy robieniu obiadku wystałam .....
Już w końcu mam jasną informację co do staraczek chyba tak duzo jeszcze nie było 10 osób Mirella a ja na Twoim miejscu i tak bym sie dopisała w końcu ten kto sie nie stara najszybciech zachodzi Czy nie tak Mirelko napisalaś........

Zuza, trzymamy kciuki

Witaj Diana, fajnie że dołączyłaś
a swoją drogą bardzo mi się podoba imię Diana, to mój drugi typ na imię dla córeczki. Pierwszą chciałabym Laurę a druga córka Diana albo synek do pary
ale najpierw trzeba zacząć od pierwszej dzidzi a nie już o kolejnych myśleć haha no chyba że się tak rozkręcimy że bliźnięta będą

co do gina, to ja chodzę na nfz i za nic bym go nie wymieniła,
facet jest świetny, dobry lekarz,ma fajne podejście, jest sympatyczny, prawie jak kolega i zero krępacji, luz

Spadam bo wpadłam tylko na chwilkę, zaraz lecimy z mężulkiem na jakąś kolacyjkę przy świecach i winku, a potem ...

delfinek też myślalam o imieniu Laura dla dziewczynki
Owocnej kolacji życze Wam

Delfinek to wsiego dobrego z okazji rocznicy!! Niech Wam miłość pięknie kwitnie,a jej owocem będzie mała fasolka!

ale za mnie gapa delfine oczywiście fasolki życze Wam na tę rocznicę

Moze zaczne od tego: delfinek wszystkiego najlepszego!!

Angellika1, widze, ze Ty tez masz roznice za 4 dni, Tobie, mezowi i dziecku rowniez zycze wszystkiego dobrego..

Pisze juz dzis dlatego, ze mezus znow leci do Afganistanu i zabiera laptop (moj niestety poszedl do komisu ), takze nie bede wiedziec co u Was dziewczyny...a najbardziej to ubolewam, ze nie bede wiedziec jak sprawa u Zuzy sie potoczy...Mam nadzieje, ze napiszesz jeszcze przed poludniem, ze sie udalo i bede sie mogla cieszyc Twoim szczesciem przez te dni... Jak nie zdaze dowiem sie dopiero za 5 dni... To beda dlugie dni..

Powodzenia!!

zuza pisz co tam u ciebie,oczywiscie trzymam kciuki i mam nadzieje ze dwie kreski pokaza sie i bedzie super prezent pod choinke dla was
delfinek oby ta rocznica zaowocowala fasolka powodzenia

angellika1 napisał:

Mirella a ja na Twoim miejscu i tak bym sie dopisała w końcu ten kto sie nie stara najszybciech zachodzi Czy nie tak Mirelko napisalaś........

Angellika mało ze tak napisałam, tak powiedział lekarz mojej koleżance, także ta moja teorią ma poparcie w medycynie No i dlatego się nie dopiszę, zobaczymy czy teoria się sprawdzi w praktyce

Delfinek, jak tam świętowanie? Szampan otwarty? wypity? nooook, to teraz trzeba uwieńczyć świętowanie staraniami a ja życzę żeby były owocne, oj owocne. Chcesz bliźniaki? No to bliźniaków życzę

Zuza, ale wystawiasz na próbę moją cierpliwość...