BezpiecznaCiaza112023

STARANIA O CIAZE

13 lata 1 miesiąc temu #98075 przez Dorciaition
Delfinek cudny kociak :)

Ann-sunshine no tak, nie długo ślub :) Wszystko już gotowe? Pewnie się nie możesz doczekać, co? Ja to bym chciała jeszcze raz :blink: Mój mąż mówi, że nie ma problemu, ale już nie z nim :ohmy: :silly:

Ja dziś troszkę pokuta bo na badaniach krwi byłam. No i postanowiłam cały dzień dziś leżeć :P A co tam. Tylko na chwilkę z psinką i do łóżeczka :lol:


Alanek[*] :(
Temat został zablokowany.
13 lata 1 miesiąc temu #98078 przez MagdaM
Magga dziekuje Ci slicznie za wskazowki :kiss:

Czesc Mysie Pysie :)
Wpadlam bo bede bardzo potrzebowac Waszych kciukow o 19:30 - plissssss
A tak wogole, znowu czuje wypychanie i ucisk, ale nie ma twardego brzucha. Wstyd powiedziec, ale dzis zamecze lekarke, moze ja wszystko zle odczytuje... Moze Mirella ma racje, ze rosnie i dlatego...
Oby bylo ok.
Buziaki :kiss:

www.ciepelkowo.pl


[*] 9.12.2010 r.
Temat został zablokowany.
13 lata 1 miesiąc temu #98099 przez ann-sunshine
Dorcia, tak te ważne sprawy już załatwione, jeszcze zostały szczegóły do dopracowania. Ale ja nie z tych co ty jestem, ja już chcę żeby było z głowy to całe zamieszanie weselne.
Zrób sobie dzień lenia - należy się

MagdaM trzymam kciuki od 19:00 przez 2 godzinki, starczy, wyrobisz się?
Temat został zablokowany.
13 lata 1 miesiąc temu #98128 przez angellika1
Magda to w takim razie zaciskam :)
Temat został zablokowany.
13 lata 1 miesiąc temu #98207 przez mala_czarna
ann-sunshine pamietam swoje wesele i całe te przygotowania :silly: Mielismy kupe roboty bo sami organizowalismy wesele, własna kucharka, obsługa, trzeba bylo dopilnować itd.. Wesele minęło ot jakby ktos z bicza strzelił, a my nawet z tych emocji wiekszosci nie pamietamy :blink: choc nie pilismy. Weekend minął, w poniedziałek w domu 3 dzien balangi...czesc towarzystwa z wesela zakotwiczyla sie u nas. Dopiero we wtorek wieczorem oboje padliśmy zmeczeni, bo wczesniej to jak na chaju (człowiek ma takiego powera przed i w trakcie wesela jak nigdy wczesniej). Życzę Ci pięknej pogody, udanej zabawy, abys nie miała takich niespodzianek jak my na naszym weselu (popsuła sie chłodnia i trzeba było w trakcie wesela przewozic czesc jedzenia do chłodni ok 10 km od sali weselnej). Ślub to jeden z najpiękniejszych dni w życiu kobiety.
Temat został zablokowany.
13 lata 1 miesiąc temu #98216 przez Dorciaition
No i koniecznie pilnuj koperty, bo nam niestety kilka zaginęło :S


Alanek[*] :(
Temat został zablokowany.
13 lata 1 miesiąc temu - 13 lata 1 miesiąc temu #98227 przez Grudniowa Jagoda 79
Hej

U mnie okej , piszecie cos o lezeniu w łozku podczas ciazy, jesli trzeba to jasne aczkolwiek ja od 5 miesiaca lezałam plackiem, najpierw w szpitalu na patologi ciazy przez 25 dni a potem w domu i powiem Wam dostawalam na głowe,ale czego nie robi sie dla dzidziusia.
Pierwsza ciaza bezproblemowo, termin na luty a ja w grudniu okna myłam , a druga ciaza jak juz wspomniałam zagrozona.Miałam zakładany krazek poniewaz podczas badania lekarz stwierdził ze zobiło sie rozwarcie na 2 palce.Dodatkowo brałam leki na podtrzymanie po ktorych serce mi waliło jakby miało wyskoczyc.Najgorsze była pierwsza dawka.Nie umialam utrzymac szklanki w rece bo tak mi sie trzesła.Ale coz to za mną i mały urodzil sie zdrowiutki i sliczniutki.

Wczoraj jak powiedzialam mojemu mezowi ze dostałam okres to zamilkł.Powiedział ze juz sie przyzwyczail do mysli ze bedziemy miec 3 brzdaca :ohmy:

Madziu takie rozpychanie w brzuszku mozesz czuc, faktycznie macica sie rozciaga i masz prawo czuc cos takiego.Nie mniej jednak porozmawiaj o tym z lekarzem.Napewno wszystko jest dobrze.


Te wszystkie wasze zwierzaki takie slodkie, ja niestety nie moge miec kociaka, jestem uczulona na siersc psa i kota.
A raczej chyba na bialko jakie wytwarzaja przez skóre i ktore znajduje sie w slinie i moczu.

ann- sunshine fajne te przygotowania do slubu fakt stresik jest czy wszystko bedzie dobrze , czy bedzie smacznie itp.Ja np nalozylam mojemu mezowi obraczke na lewa reke ;) :lol: gapa ze mnie ;) a co do staranek, co sie odwlecze to nie uciecze zycze powodzenia!
Temat został zablokowany.
13 lata 1 miesiąc temu #98229 przez Diana
Delfinek świetny kiciuś!

Wielka B a ja mam psa który nie gubi sierści (no może minimalnie)!

Magda pewnie, że rośnie, macica się rozciąga i więzadła to dlatego tak kuje! Kciuki oczywiście zaciskam!!!
Temat został zablokowany.
13 lata 1 miesiąc temu #98230 przez ann-sunshine
Mała Czarna i Dorcia dzięki za dobre rady i życzonka. Koperty przejmie od razu mój braciszek :) z tego co słucham od znajomych to na każdym weselu coś nawala lub coś jest nie tak, więc nie nastawiam się na idealną imprezę. Mała Czarna jak Wam się udało znaleźć drugą chłodnię w sobotni wieczór :ohmy:

wiem, że to będzie piękny dzień :)
Temat został zablokowany.
13 lata 1 miesiąc temu #98233 przez Diana
I tego właśnie Tobie życzę ann-sunshine! Wspaniałej imprezy!!! No i owocnej nocy poślubnej :silly: bo z tą owu to nigdy nic nie wiadomo. :blink:
Temat został zablokowany.
13 lata 1 miesiąc temu - 13 lata 1 miesiąc temu #98236 przez mala_czarna
ann-sunshine napisał:

Mała Czarna i Dorcia dzięki za dobre rady i życzonka. Koperty przejmie od razu mój braciszek :) z tego co słucham od znajomych to na każdym weselu coś nawala lub coś jest nie tak, więc nie nastawiam się na idealną imprezę. Mała Czarna jak Wam się udało znaleźć drugą chłodnię w sobotni wieczór :ohmy:

wiem, że to będzie piękny dzień :)


Ciotka mojego męża ma sklep spożywczy i miała zapasową chłodnie. Poza tym reszta do lodówek po rodzinie. A gosciu u ktrego zamawialismy chłodnie (wyglada jak przyczepa) olał nas i wcale nie odbierał telefonu. Koniec koncem, to nie chciał przyjechac, ale po wielkich kłótniach oddał nam 200 zł za straty. Bo niestety część rzeczy sie popsuła i trzeba było wyrzucić.
Ale mimo tych przygód goście nic nie wiedzieli o tym, jedzenia mieli pod dostatkiem. A ja nie miałam czasu na swoim weselu zjesc i chodziłam głodna, bo zawsze bylo cos do załatwienia :) a to goscie z kopertami, a to jakies zabawy, a to toasty. Wspomnienia niezapomniane :)
Temat został zablokowany.
13 lata 1 miesiąc temu #98248 przez mala_czarna
Diana jaka noc poślubna? Człowiek jest tak padnięty że wygląda to zazwyczaj - szybki numerek i lulu :lol:, bo przed nami poprawiny :blink:
Jak juz było po weselu to odetchneliśmy z ulgą, że mamy to juz za sobą. Szczęśliwi i zakochani, choc u nas nic sie nie zmienilo bo przed slubem mieszkalismy razem ponad 2 lata.
Temat został zablokowany.
13 lata 1 miesiąc temu #98253 przez Majowka
magdaM ja tez bede trzymac kciuki!
Na pewno wszystko dobrze, tylko fasolka rosnie i dlatego tak odczuwasz. Mam nadzieje, ze Pani Doktor Ciebie uspokoji :kiss:
Temat został zablokowany.
13 lata 1 miesiąc temu #98254 przez Diana
Mała czarna a co od szybkich numerków się w ciąże nie zachodzi???
Zawsze jest szansa! Zwłaszcza, że będą zajęci weselem i tym wszystkim wokoło i o dzidzi pewnie tak myśleć nie będą! :silly:
Temat został zablokowany.
13 lata 1 miesiąc temu #98268 przez bewipo
To ja chyba miałam jakieś szczęście i żadnych niespodzianek nie mieliśmy :) Też z rozczuleniem wspominam, chociaż nie wiem czy bym chciała drugi raz. Wspomnienia najfajniejsze :)

Magda trzymam kciuki. Ja też dzisiaj jakieś schizy miałam od rana, a do lekarza dopiero za tydzień. Można czasem oszaleć z tym czekaniem.
Temat został zablokowany.
Moderatorzy: kasiorailona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl