Mamusie Lipcowe 2013

A ja tam sie kurna schylam, sprzatam itp nawet dzisiaj sie w berka bawilam i ani jednego skurczyku tylko przy prasowaniu mnie lapia... ehhh od nastepnego tyg zaczne prasowac szafa po szafie

askan czerwiec sie jeszcze nie skończył więc wiesz nie mów nie hehe

a któras kiedyś chciała klapki pod prysznic - od dziś są w biedronie po 8 zł
ach i zastanwiałam sie nad kupnem sterylizatora do butelek ale "odkryłam" że tak samo działa parowar!! a że taki sprzęt mam wiec w nim będe hurtem butle wyparzać poczytałam na necie i faktycznie mamuśki tak robia

sierpnióweczki - idziecie śladem lipcówek hihi??

W sumie kto wie...


Od nas jeszcze żadna nie urodziła .... Przyszła mamusia bliźniaków (chłopców) szykuje się na lipiec ...
Ale widać ta pogoda ciągnie na porodówkę ... czytałam ostatnio że taka pogoda powoduje wcześniejsze porody ...

Ja bym wolała urodzić w terminie czyli na przełomie lipiec/sierpień ...
Ale jeśli przyjdzie rodzić wcześniej to też będzie dobrze....

W moim przypadku nic się nie szykuje zobaczymy 3 lipca co lekarz powie

Łoooo żesz w mordę Kasiak dajesz dziewczyno!!!

Karolinkanice dawaj znać na bieżąco co się dzieje, ja tak podekscytowana jestem jak indyk przed świętem dziękczynienia Sypiecie się dziewczyny, aż sama chciałabym dołączyć, ale mam nadzieję jeszcze do 1.07 do USG i wtedy już może mały wyskakiwać

Co raz bardziej bolą mnie plecy, mam straszne parcie na okolice kości ogonowej i przód, a jak mały ma czkawkę, to w samym odbycie czuję - myślę, że się układa syn do wyjścia

Emi genialny pomysł z tym parowarem! Że też nie wpadłam na to wcześniej.. no chyba, że jak Paproch podrośnie, to ja sobie obiadki w sterylizatorze będę robić

Agusiaa ja współczuję z całego serca, bo mnie często takie łapią, że wtedy tylko kucnąć z szeroko rozstawionymi kończynami dolnymi. Wypisz wymaluj żaba

Ale się dzieje na forum ostatnio!!!

kasiak- powodzenia!!! 3mam kciuki

ale super oglądać już te Wasze maluszki magda i agniesia- jeszcze bardziej wtedy chcę już przytulić swojego synka... co prawda mam cały czas przeczucie, że do przyszłej niedzieli urodzę, ale skurczy żadnych nie mam, więc może jednak do terminu dotrwam... zobaczymy

dziubasek- twoja teoria o chłopcach jest niezła- na pewno chcą jeszcze trochę podryw letni uskutecznić i dlatego tak się pchają na świat- żeby laski w bikini pooglądać

patrizia- super, że cały czas jesteś z nami

a co do laktatora to też mam ręczny avent. ale miałam takie samo wrażenie qltoorka co Ty- że słabo ciągnie jak przyłożyłam... ale zobaczymy jak to będzie już z pokarmem dodatkowo słyszałam, że butelki avent natural są bardzo dobre, więc w razie gdy laktator się nie przyda, to butelka na pewno

u nas cały czas upał, ale na jutro zapowiadają drastyczną zmianę pogody- oby, bo się rozpływam... :/

oj kochane czerwiec się jeszcze nie skończył a u Was już tyyyyle się dzieje, ehh i tak nas nastraszyłyście że powoli pakujemy torby do szpitala u nas tak jak napisała Agniesia narazie spokojnie i pewnie dlatego coś mniej postów na naszym wątku bo sporo sierpnióweczek Was podczytuje i trzyma kciuki za wszystkie maluszki -i te które już tulą sie do swoich mamusiek i te które jeszcze rozrabiają w brzuszkach

Patrizia jesteś mega dzielna!! to że znalazłaś w sobie siłę i potrafiłaś wrócić do lipcówek i jeszcze służysz dobrą radą jest warte podziwu, trzymam za Was kciuki, mam nadzieje że gin pozwoli na szybkie starania o kolejnego dzieciaczka, nie zwracaj uwagi na ludzi i to co mówią - widocznie są zbyt głupi żeby zrozumieć że nie chcesz zastępować swojego synka kolejnym dzieckiem i że następna ciąża i macierzyństwo będą zupełnie nowym etapem w Twoim życiu,
to co Cię spotkało było przykre i bolesne i niestety ten rozdział został zbyt szybko zamknięty, zostały tylko wspomnienia które zawsze będą mieć specjalne miejsce w Twoim sercu, ja doskonale rozumiem że jest w nim też sporo miejsca na miłość do kolejnego maluszka

Agniesia i Magdalena a jak z waszym macierzyńskim, już cos zalatwialyscie, bardziej agniesia bo madzia dopiero co urodzila;) dajcie znać co i jak:)

dziubasek zapraszam do mnie jak ci braknie,mąż się ucieszy że bedzie miał poprasowane

Kasiak 3 mamy kciuki!

My byliśmy na zakupach, kupiliśmy w SMYKU matę dla Alicji, taką pluszową do położenia na dywan:) z misiami , lusterkiem i innymi akcesoriami:)
www.smyk.com/canpol-klaun-mata-do-zabawy...ki-gry-dla-dzieci-pl


Siwa ja Cię prosze ;D jakie piórko czuje się jak 100kg balon

A mój A. tak mnie zdenerwował że tylko chyba mi przyspieszy tą całą akcję. Tak się z nim pokłóciłam że nie mam ochoty go widzieć w najbliższym czasie a pozostaje mi pójść do innego pokoju. Na razie czuję się ok dalej mam bóle krzyża a skurcze raz się nasilają raz są minimalne więc czekamy dalej.

Madzialenka synio Boski Gratuluję raz jeszcze!

Kasiak pewnie jeszcze dziś będziecie we Trójkę Powodzenia i trzymam kciuki :*

Patrizia ale tęskniłyśmy!! Cieszę się bardzo, że do nas wróciłaś! Kochana, jesteś strasznie silną i dzielną Kobietą! ja nie wiem jak ktoś może oceniać Twoje uczucia i plany na kolejne dziecko?! Że niby masz w żałobie zamknąć się w sobie, siedzieć w domu i zapomnieć o dzieciach?! Ja Ciebie podziwiam, że stawiasz czoła codzienności i żyjesz normalnie..
Nie chcę się porównywać absolutnie, ale powiem Ci szczerze, że ja po poronieniu swojego drugiego dziecka, od razu w szpitalu zapytałam kiedy będę mogła zajść w kolejną ciążę.. bo po prostu strasznie pragnęłam mieć kolejne dziecko! Oczywiście mi powiedzieli, że muszę odczekać minimum pół roku itd. ale ja sobie nie wyobrażałam tyle czekać, strasznie chciałam zapełnić tą pustkę.. to jest chyba naturalne. Rozmawiałam z moim lekarzem i on mi powiedział, że nie widzi przeszkód starać się o dziecko. Że niby co to jest za termin pół roku? Co on wyznacza? Powiedział, że jeżeli organizm się zregeneruje, macica oczyści.. wystąpi miesiączka, to będzie znak, że organizm jest gotowy na przyjęcie kolejnej ciąży, dziecka. A nie niczyje z nieba wzięte pół roku. I ja poroniłam w drugiej połowie sierpnia, a w obecną ciążę zaszłam w połowie października. Więc wierzę, że za chwileczkę i Ty powitasz pod serduszkiem kolejne szczęście :* Trzymam za Ciebie strasznie mocno kciuki i super, że znowu jesteś z nami

Karolinkanice na moje oko to Cię bierze i lada moment/dzień możecie być już też w komplecie Informuj nas o sytuacji a co Twojemu A. znowu przyszło do głowy Cię wkurzać i stresować akurat teraz, kiedy coś zaczyna się dziać i Ksawery być może będzie chciał lada moment wyjść?

Nika trzymajcie się Kochani :* Współczuję

Lacra cudne i Kochane Dziewczyneczki ale uważam odwrotnie niż Qltoorka.. moim zdaniem każda jest inna i ma zupełnie indywidualne rysy Obie piękne Jak Ty się czujesz Kochana?

Siwa ja z wagą mam inne doświadczenia, bo w pierwszej ciąży przytyłam w 9 miesiącu 4 kg.. a przez pozostałe wcześniejsze 8 miesięcy 10.. ale ja już puchłam na koniec i to był efekt zatrzymywania wody w organiźmie.. po porodzie poszło w siną dal, nawet nie wiedziałam kiedy więc pewnie każda tyje inaczej.. spokojnie, będziesz się później martwić kilogramami

Qltoorka jak się czujesz? Zakupiłaś czopki? Kurujesz się? Mam nadzieję, że szybko Ci się polepszy

U nas jakoś leci.. mój gin kazał mi się już meldować co tydzień jutro odbieram wyniki GBSa, muszę też wyleczyć upławy bo mnie trochę męczą.. upiekłyśmy dziś z Lalą ciacho dla Taty, na wczorajszy Dzień Taty, bo w sobotę robiliśmy sobie zdjęcia i nie miałam już na nic siły Tata zadowolony, Lalunia też mama zmęczona, bo znów kręgosłup odczuwam jak mnie na robotę weźmie, ale nic.. teraz już tylko odpoczynek

Joanna, "Ojeeejjj... nie ma strony o tym adresie!" tyle zobaczyłam tą Twoją matę

karolinka, co się stało...? Żal się tu zaraz!

Jamajka, to kiedy się pochwalisz zdjęcia z sesji rodzinnej?
A ja czopki zakupiłam, pierwszy zaaplikowałam zaraz po kupnie, drugi na noc, na razie tak efektów coś brak, ale pewnie jeszcze na to za wcześnie... Zobaczymy

dorkiszon, coś Ty taka dziś cicha, co??? Orientowałaś się w sprawie tej przepukliny, jak to wygląda w tym Twoim szpitalu?

A takie cudo stworzyłyśmy z moją Lalunią dla Tatusia



i jeszcze chciałam się pochwalić jednym zdjęciem z naszej sesji, to zapowiedź na blogu naszej Pani Fotograf

peekaboofoto.blogspot.com/2013/06/anna-s...apowiedz-jestem.html

buuu :/
www.smyk.com/canpol-klaun-mata-do-zabawy...wki-gry-dla-dzieci-p

ohh dziewczyny jak mi nerwy trochę opadną i weny przybędzie to napisze co i jak .
W krzyżu mnie tak boli że masakra. A po za tym zjadłabym coś ale nie wiem co .