Mamusie wrzesień 2013 =)

mery75 napisał:

iwonta_kg napisał:

słońce wyszło... a ja kładę się spać bo zdycham z bólu kręgosłupa...

IWONKA też mnie plecy nawalają że czasami to niemoge miejsca znaleźć znam ten ból
Alivva podoba mi się FIL ja też mam brata Filipa ale mama woła na niego Flinston Filuś muszę pdrzucić tego Fila

Łączę się z Wami w tym bólu....
Gosiu ja też mówię Filuś (chociaż coraz żadziej bo przecież siara,bo on juz taki duży chłopak ) Filuniu,ale to też nie przy ludziach Felippe mu się nawet podoba (bo od Felippe Massa)
ach no i najczęściej Fil No ale ja to Iva albo Iv,Anka to często Ann a Piotr to Pita więc te moje najbliższe towarzystwo kocha minimalizm i to chyba stąd Ciekawe jak ochrzcimy Alicję )

hej dziewczyny! ja byłam od rana u rodziców, i powoli wsa nadrabiam

Kalinka dobrze ze jest lepiej, super wiadomosc

Iwona głos oddany na twój brzusio a zdjecie piekne

Co do lodów to ja chyba wszytskie lubie Ale rzeczywiscie ten magnum rózowy nie jest rewelacyjny nie wart ceny ale za to czrany i almond bardzo mi smakuja no i własnie bym zjadła jakiegos

Co do alkoholu to od czasu jak sie dowiedziałam ze jestem w ciazy do teraz to wypiłam 2 łyki piwa bo nie mogam sie powstrzymac tak mi sie chciało, ale nic wiecej. Za to w sylwestra jak jeszcze niewiedziłam ze jestem w ciazy to sporo wypiłam i w pierwszy weekend po sylwestrze tez piłam na urodzinach kolezanki i jak sie pozniej dowiedziłam ze jestem w ciazy to sie martwiłam ze dosc duzo piłam i ze cos bedzi nie tak ale wszystko było i jest ok. A miałam kolezanke która piła bedac juz w swiadomej ciazy w 4 miesiacu i piła na weselu drinki i paliła przesadzila wtedy ja bym tak nie mogła ale na urodziła zdrowego dzidziusia ale ze ona sie nie bała ze jednak cos bedzie nie tak.

A kregosłup wczoraj zaczał mnie bolec tak troche i biodra w nocy tez daja o sobie znac.

Tak pieszczotlwie u was u mnie mąż inaczej na mnie niepowie jak Małgosiu, dziubka nienawidzę jak ktoś mówi Gośka koleżanka do mnie mówi Gosława a na moją Julaśke to się uparł i niemówi że to będzie Julia tylko Juliana a mnie trafia

A ja dziś na grilla miałam jechać, ale został przełożony na jutro, bo przyjaciółka szykuje dla mnie jakąś niespodziankę i dzis się nie wyrobiła Ciekawe co to za niespodzianka Ale za to mąż przyjechał i zabiera mnie do kina, więc nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło

Kocham cie nie martw się, ja za pranie wezmę się nie wcześniej jak na początku sierpnia, bo wcześniej nawet nie mam za bardzo jak, więc pewnie się okaże, że będe ostatnia z was wszystkich która zacznie pranie

Nike ostatnia to będę ja ale to może lepiej że będę miała co robić bo teraz to mi się strasznie ciągną te dni a jak się zajme robotą to szybciej do rozwiązania

Ja tez z praniem jeszcze jestem grubo do tyłu ale obiecałam sobie ze juz od poniedziałku zaczynam chocby niewiem co.

Jutro kolega wyprawia swoje urodziny u nas na działce wiec trzeba będzie troche wczesniej tam ogarnac zanim goscie sie zejda dlatego przełozyłam wlasnie pranie na pon. jutro to sie najem grilla, fajnie bo mam juz ochote

O Boshe nie mówcie nic o grillu... Bo mi sie przypomina jak zle sie czułam po tamtej imprezie na wsi... Przez najbliższy rok chyba nie zjem kiełbasy z grilla...

Serku widze że i tobie świństwka po głowie chodziły czytając post od Nike o przyjeździe męża... poranku... i .... malin

Agamo wiesz że mi nikt nie mówił w którą stronę Antek jest odwrócony... tylko tyle że jest w położeniu głowkowym... nawet nie wiedziałam że kierunek przód- tył jest ważny musze na nastepnej wizycie podpytać o to doktorka

Serku a ty znowu naczytałaś się jakiś durnot w necie i się zamartwiasz?! normalnie w czaszke dostaniesz!!! jesli doktorek nic nie robi z tym żelazem tzn że nie jest tak źle jak ci się wydaje!

Natka doczekałaś się w końcu tych bułeczek... pewno mąż je sam wypiekał przez te 1,5h

donata gratuluje udanej wizyty... no i pięknie rośnie ten twój mały książę natomiast jeśli chodzi o termian z usg to u mnie ciągle 2-3 tyg do przodu... ale doktorek wogóle nie bierze tego pod uwagę tylko termin z om

Mery ta twoja dieta surówkowa to jakaś masakra... chyba bym umarła z głodu... a tak swoja drogą to 14kg to wcale nie dużo, a tym bardziej że pisałaś że jesteś drobna... coś wydziwia ta twoja lekarka

Vilemo bliźnięta po 4kg każde o fuck... to wogóle możliwe???

pyzaura udanego wypoczynku

serku ja też chyba jednak zainwestuję w rogala... nawet położna powiedział że to świetna sprawa i jak któraś ma to zabrać nawet ze sobą do szpitala, bo przyda się po porodzie i do karmienia

Agamo kochanie jak ci się skasuje post to naciśnij ctrl+Z i wtedy wróci

Kalinka cieszę się że juz lepiej, oby tak dalej- trzymaj się dzielnie

* co do alkoholu to ja wypiłam pól karmi- wiem wiem że to niby bezalkoholowe ale tam jaest jakieś 0,5... i miałam takie wyrzuty sumienia że resztę wylałam... bo przeczytałam że nasze maluszki nie trawią alkoholu i juz po pól godziny od wypicia mają dwa razy tyle go we krwi niż my
ale nie popadajmy w paranoję że od łyka coś sie stanie naszym maluchom.....

natomiast jak jeszcze nie wiedziałam że jestem w ciąży... a był to sylwester... dałam czadu, a byłam już w 3 tydoniu... a najlepsze jest to że robiłam test i wyszedł negatywny

* Ja też się skusiłam na magnuma różowego i... bleeee cóż za rozczarowanie.. a zapłaciłam za niego 5zł

* Kurka a ja w pepco nic nie umiem dostać... dla dziewczynek tak śliczne rzeczy a dla chłopców totalna lipa!

* jeśli chodzi o koszule to mi położna powiedziała że wystarczą dwie plus jedna na poród- a potem najlepiej do śmieci

* ja też już nie ogarniam tematu becikowego pierwsza która urodzi i będzie składać papiery uświadomi resztę co i jak

Wow i tak jak przewidywałam po 2h dobrnęłam do końca... a co z Nefeli i Akiną- dziewczęta odezwijcie się

Torba do szpitala spakowana prawie...
cos zle sie czuje.mam dziwne przeczucie ze cos sie wydarzy.
buzka

Iwonko a nie masz gdzies jakiegoś basenu żeby iść troszkę ten kręgosłup odciążyć i wymasować hydromasazem???

Serku niestety nie byłam po te kupony bo od zeszłego czwartku tak mi się brzuszek stawia, że co dzień nospa na dzień dobry i dobranoc. Dobrze, że w poniedziałek była wizyta i pani doktor powiedziała, że na razie leżenie pomaga bo szyjka jest na miejscu.
A od wczoraj tak mi kręgosłup i biodra nawalają, że coś okropnego.

Łącze się w bólu z mamusiami, które też narzekają na kręgosłup

CO do naszych Śląskich widoków to muszę przyznać, że często z mężem wyjeżdżamy z dala od Śląska ))

Karolcia co za przeczucia? Weź nie strasz. Co się dzieje?

hahha wiecie że podobno zwierzęta są odzwierciedleniem właściciela... u mnie dziś ta teoria sprawdza się dziś w 100%- wyglądamy i czujemy się z moim sierściuchem tak samo

tak tak, Lech free i karmi mają do 0,5 %, ale Żywiec ma już 1,2% ( nazywany jest niskoalkoholowym). Z bezalkoholowym Żywcem się nie spotkałam, alew sumie to też nie szukałąm więc może taki jest.

Oilatum dostałam próbki, ale odpycha mnie skład. Nawet nie wiem jaka jest jego cena, ale skoro mówicie że drogi to chyba za te parabeny i PEGi płacimy...

kalinka dobrze, że jest już lepiej, trzymaj się

Iwonta ja się zawsze zapisuję na poranne godziny, bo zawsze są wolne, a ja nie lubię czekać

temat becikowego mnie przerasta i zostawię go na lepsze dni dla mózgu

zmykam na rodzinkę.pl:)

Miłego wieczoru, spokojnej nocy dziewczyny!

Magda, ale śliczny kotek, no niesamowity jest upały wszystkim doskwierają.

Dziewczyny, jeśli nie próbowałyście, to polecam masaż kręgosłupa piłeczkami tenisowymi, mi zawsze przechodzi po takim masażu, a jaki przyjemny.

Zmykam już...papa

kocham_cie napisał:

hahha wiecie że podobno zwierzęta są odzwierciedleniem właściciela... u mnie dziś ta teoria sprawdza się dziś w 100%- wyglądamy i czujemy się z moim sierściuchem tak samo

Ale śliczny kotek, jaki słodziak A co on taki umeczony?

Jak narazie to te becikowe to tez nie na moja głowe
A rodzinke tez ogladam Bardzo lubie ten sreial, chociaz to powtórki to i tak sie fajnie oglada