BezpiecznaCiaza112023

Mamusie wrzesień 2013 =)

10 lata 7 miesiąc temu #754486 przez agamo
Monia i Kinga wiadomo lepiej jak malenstwa wychodzą same bo wywoływanie nie jest przyjemne ani dla was ani dla malenstw ale zasiedzenie jeszcze gorsze i niebezpieczne w dodatku wiec lepiej wywołać i niech maluszki już bedą z wami! Ja jak lezalam w szpitalu to tak wszystkie położne kibicowaly żeby po tych zelach balonikach ruszyło A jak zdecydowali u mnie ze jednak cc to specjalnie lekarka przyszła i delikatnie mi tłumaczyła czemu muszę mieć cc a ja do nich ze po tak długim czekaniu ja poprostu chce mieć go już ze sobą bez znaczenia w jaki sposób! Niech tylko będzie już z nami! Wiec i to głupie wywoływanie cel ma jednak bardzo dobry!

Madzik Antos jak zwykle super przystojniak z niego i jeszcze w tygrysku! No i brawa za łóżeczko Ładnie musialas go wymeczyc ze padł jak po przewijak poszlas :p hehe u mnie dzisiaj super noc pobudka o 11, 2 i 5 i przy ostatniej pobudce nie mógł zasnąć i płakał i stwierdziłam ze może przez baczki wiec polozylam go w łóżeczku i poszłam zagrzac wodę na herbatke a on wpadł w taki płacz ze cały się spocil i tchu złapać nie mógł wiec jak wróciłam i wzięłam go na ręce odrazu się uspokoił i zasnął Jak to strach przed ucieczka matki potrafił go zmobilizować do snu :D

Aska jasne jak macie pogodę wybierzcie się na spacerek ja dzisiaj tez muszę się wybrać tylko nie wiem gdzie bo z tym moim krzykaczem to muszę wszystko zaplanować wcześniej!

Ania dbaj tam o siebie Żeby cię nic nie zlapalo bo musisz być w formie! No i wiadomo żadna przyjemność być chorym! Zaaplikuj sobie jakieś naturalne witaminki i odpoczywaj!

Aga

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #754496 przez MyMelange
Dzieki Agamo za slowo wsparcia :)

Bylam w Lidlu i u nas jeszcze pelno tych inhalatorow, wiec jeden kupilam. Takze Madzik moze u Was tez beda....

Prawdziwa milosc zaczela sie 4.10.2013 :-)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #754514 przez Alivva
Tez uważam,że żadne bety poduchy itp nie sa potrzebne do chrztu teraz. Tak było kiedyś...
Teraz w wiekszości na rękach trzymają.
Aga Ty się martwisz,że chrzciny dopiero w przyszłym roku a ja się zastanawiam,czy wlasnie nie zrobić na wiosnę. Dzici można wtedy całkiem inaczej ubrać a nie teraz jak zimno....jak takie bałwanki.... Tylko jak mam słuchać mojej mamy,że tyle chce czekać z chrzcinami to pewnie skończy sie jednak tym,że zrobimy w tym roku :/

Madzik....zajefajne te foty tygryskowego Antka :)

Ja dziś się czuję jak by mnie ktoś przetrącił. Mieliśmy dziś kryzysową noc.... młoda jak przespała 2 godziny w sumie to huk :/ Kolki ja męczyły i darła się w niebogłosy. Na razie nie widzę poprawy po kropelkach ale może faktycznie trochę je trzeba podawać.
Koleżanka z mężem i synami mnie odwiedziła,już pojechali,za oknem słonko a mi się nawet wyjść nie chce z małą :( na razie śpi ale po następnym karmieniu miałabym sie zmobilizować....
Oj oby takich kryzysów jak najmniej...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #754531 przez dpc
pewnie nikt mnie tu już nie pamięta i przejdę bez echa, ale cóż tam :)
8 września urodził się nasz Karolek :) miał 3300g, 54cm, dostał 9pkt
wiadomo, jak to na początku - różnie bywało i bywa, raz lepiej sobie radzę, raz gorzej :) jutro wracam do szkoły (nareszcie B) )
Młody jest fajnym dzieciątkiem, chociaż nazywamy go w domu "małą al-kaidą" :lol: bo mógłby ciągle wisieć na cycochu, a jak go braknie, to bardzo głośno się dopomina ;)
patrząc z perspektywy tych 3 tygodni póki co nie żałuję, że zostałam nastomatką :)

a to moje dzieciąteczko:



dwapluscos.blogspot.com/ - nasz blogowy dzieć!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #754534 przez agamo
Iva mnie się wydawało na początku ze te kropelki nic nie dają pózniej mały miał coraz lżejsze i zawsze jak miał napad płaczu dopajalam herbatka koperkowa i powiem ze teraz już o niebo lepiej kolek nie ma tylko normalny płacz albo pokwiekiwanie wiec nie dramat!Ale czy to kwestia kropelek czy unormowalo się w jelitkach to już nie wiem! Co do spacerku to myśmy z małym pospali do 9.30 i zanim zjadlam śniadanie i się ogarnelam w miedzy czasie karmienie to nie dało się wybrać na spacer teraz chciałam wyjść pod męża bo z pracy wychodzi ale mały jeszcze śpi a pózniej maja przyjść znajomi z dwoma coreczkami Boże mnie zachowaj bo pewnie będzie masakra Dziewczynki jak były ostatnio to miałam wrażenie ze zaraz na sufit wleza podekscytowane były ze szok! A u mnie tez slonko świeci i tak mi żal ze nie wyjdziemy na spacer bo wczoraj nie byliśmy bo było fatalnie na polu a dziś pięknie i się dalej kisimy aż mnie to wkurza dziś chyba wezmę małego na taras i na tarasie posiedzimy!wrrrr a mam taka ochotę na spacer!

Kinga jak tylko mogę wam pomóż albo wesprzeć to się cieszę wiem jak to jest być po terminie i czeka się długo i wszyscy pytają i nawet pytanie "Jak się czujesz" zaczyna drażnić i chciało by się już być po i przygladasz się swojemu ciału z podejrzeniem ze może to znak ze się zaczyna I próbowałam spacerkow seksu herbaty malinowej i bóg wie czego jeszcze No ale cóż swoje trzeba przeżyć i odczekać bo WARTO!!! Dla takiej istotki i dla takiej miłości można znieść wszystko! I przeczekać ile tylko trzeba! I znów się wymadrzam co?! Dobra kończę wywód bo coś zaczyna mi cuchnac z pampersa Kacperka :p wiec chyba trzeba przerwać karmienie i zrobić serwis!

Aga

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #754537 przez iwonta_kg
Madzia super fotki ma Antoś :lol:

Dps no prosze jak milo ze sie odezwalas:) slicznego masz synka:)

Jak ktoś chce to moge podac linka na darmową paczkę z Hippa. jest w niej łyzeczka, soczek i deserek. przychodzi w przeciągu miesiąca. dodatkowo są kupony rabatowe do rossmana i jeszcze jedna paczka do oberania w ross za 1gr. tez jest w niej jakis obiadek i soczek dla malucha:)



Na zawsze w moim sercu Krystianek 16.04.2012 [*]
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #754538 przez agamo
Dpc pamietam ze ktoś taki tu był ale kompletnie nie pamietam osoby Wybacz!Z tego co piszesz to jesteś młoda mama tak? Nie wiem czy dobrze pamietam czy mialas problemy na początku ciazy z szyjka czy coś? Nie wiem słaba pamięć mam! A zdjęcie Karolka super! Śliczny chłopiec! I jak rodzilas? Jak minął poród?

Aga

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #754551 przez iwonta_kg
farbowalam dzis wlosy, myslicie ze moge karmic malego piersia???????????????



Na zawsze w moim sercu Krystianek 16.04.2012 [*]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #754573 przez nefeli
Hej Mamusie :)
nie mam czasu ani czytac ani pisac :(
tak na szybciutko...
Madziu z Antosia cudny tygrysek,tylko schrupac :)
Kurcze zazdroszcze Wam czasu dla siebie,ja walcze z goraczka,teraz biore antybiotyk,do piersi dotknac sie nie moge,modle sie tylko zeby u chirurga nie wyladowac...sama nie wiem co robic...napiszcie mi prosze sposoby na zatrzymanie powolne laktacji,bo wziecie od gina tabletki wykluczam...z gory duze dzieki
Donia mam pytanko co ile odciagasz w nocy? kiedy spisz?
Ja juz nie daje rady co 2h odciagac,spac po 30 minut i walczyc z 40' goraczki...
Ania,Kinia,Monia mocno trzymam kciuki za Was i maluszki zeby same szybciutko i latwo przyszly na swiat!!!
Moniczko jak Twoja ksiezniczka?juz w domku? jak dajecie rade?
Ja wczoraj przez goraczke nie wiem przez co mialam powazny kryzys,caly dzien wylam,nie wiem czy z bezsilnosci czy z samotnosci???dzis ciut lepiej ale nie za rozowo :(
sciskam Was mocno i oby Was depresja nigdy nie dopadla...okropna rzecz :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #754596 przez słonko
Witajcie po latach :)

Po pierwsze Moniko, wielkie gratulacje! Buziaki dla Ciebie i Iguni.

My z Piotrusiem od czwartkowego wieczoru w domu, ale nie mogłam się wyrobić, żeby coś napisać. U nas tez już pojawiły się problemy kolkowe (dziś przed bączkiem tylko się prężył i marudził, raczej nie zdążał zacząć płakać, albo tylko na krótko, bo puszczało). Noce, póki co, odpukać, w większości przespane, choć bywały około godzinne akcje... Poza tym Mały ładnie je cyca (tylko) i nie zna póki co smoczka, co mnie cieszy :)

Tyle chciałabym Wam opowiedzieć. Nie wiem od czego zacząć...

Może po kolei: PORÓD
Powiem od razu, że niewiele z niego pamiętam, byłam w jakimś amoku z bólu...
Moja lekarka-staruszka to jednak szczwana bestia. Powiedziała mi na tym badaniu w czwartek, kiedy odchodził mi czop i zrobiło się rozwarcie, że urodzę w ciągu dwóch dni. No i w piątek o 23:45 obudziłam się chyba na siusiu, ale za nim zdążyłam z powrotem zasnąć, poczułam skurcz z uciskiem w miednicy. Z początku nie wiedziałam, czy nie zwykła stawianie, bo czasem czułam taki ucisk. Ale zaraz po nim dwa kolejne i zaczęło mi się robić mokro między nogami (wody). Wstaliśmy (ja strasznie przerażona, aż się trzęsłam), szybkie dopakowanie i do szpitala.
Pierwszą fazę porodu... przespałam :ohmy: Serio! Skurcze były chyba co jakieś 5 min, więc drzemałam, budząc się tylko na chwilę pojęczeć troszkę. Kilka spacerków odbyłam, m.in. do kibelka, gdzie spotkałam Nubi :lol: Nie korzystałam z żadnych piłek, prysznica, bo nie miałam ochoty. Co jakiś czas zaglądała położna i badała tętno maluszka, rzadziej rozwarcie i ze trzy razy w sumie miałam ktg. Rozwarcie postępowało sobie, ale co jakiś czas, jak mnie badali, słyszałam to, co wcześniej od lekarki: że dziecko wciąż wysoko. O 6 rano była chyba zmiana i przyszła nowa położna, którą będę wspominać baaardzo źle :(
Nie wiem o której zaczęły się skurcze parte i najgorszy koszmar. Bóle oczywiście miałam tylko z krzyża - okropne. Wyłam na cały szpital. Mąż zajrzał ze dwa razy, ale prosiłam go, żeby sobie poszedł, bo nie chciałam żeby patrzył na tę moją mękę. Około 9, przy chyba już pełnym rozwarciu zaproponowali mi oksytocynę na przyspieszenie akcji. Po ponowieniu pytania zgodziłam się, choć bardzo się bałam, że będzie jeszcze gorzej, czyli chyba umrę. Podłączyli, ale ja nie zanotowałam różnicy :P Z drugiej fazy porodu nie pamiętam prawie nic. Tylko to, że bardzo krzyczałam, próbowałam pozycji w kucki, kazali mi leżeć na boku, bo główka krzywo wchodziła. No i położna: ani jednego uśmiechu, miłego słowa, komentarza co się dzieje, dodania wiary w to, że dam radę. Tylko, że nie współpracuję, że źle prę... :( Zupełnie nie wiedziałam co się dzieje. Z rozmów personelu wyławiałam tylko, i czułam też, że problem był taki, że rozwarcie rozwarciem, ale ta główka była wciąż głęboko w kanale rodnym. Patrzyłam czasem na zegarek i miałam w głowie taką myśl: że do 12 to musi się skończyć. Kiedy ta godzina się zbliżała, a ja miałam wrażenie, że nic nie postępuje, zapytałam, czy mogę się poddać i prosić o cc. No i jakoś po chwili położna z jakaś drugą stwierdziły, że trzeba mi pomóc. Chwyciły mnie, podkurczyły mi nogi, nacięły, nacisnęły brzuch i po chyba trzech parciach na jednym skurczu (?) usłyszałam, że urodziłam główkę :ohmy: Jeszcze jedno parcie i poczułam, jak wysmyknęła się reszta :lol: Położyli mi Piotrusia na chwilę na brzuchu :lol: Potem wzięli, ja nie wiedziałam, co tam się działo, ale z książeczki (dopiero z niej!) dowiedziałam się, że Mały był lekko przyduszony, bo w pierwszej minucie podali mu tlen i dostał tylko 8 pktów. 10 pktów po 5 minutach :lol: W każdym razie pediatra, która go tam badała, była bardzo miła, powiedział, że chyba ma trochę kręcone włoski i troszkę przenoszony, bo pomarszczone stópki.
Suma sumarum: poród trwał bite 12h, ale dziś wspominam go jakby trwał max 6, bo wszystko jak przez mgłę. I jak przyjdzie to przejść raz jeszcze, to wiem, że dam radę :)

C.d. w kolejnych postach, chyba trochę później, bo idziemy kąpać synka. Ale postaram się dziś jeszcze choć foty wrzucić.

Paulina i Piotruś

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #754639 przez Villemo
nefeli napisał:

Hej Mamusie :)
nie mam czasu ani czytac ani pisac :(
tak na szybciutko...
Madziu z Antosia cudny tygrysek,tylko schrupac :)
Kurcze zazdroszcze Wam czasu dla siebie,ja walcze z goraczka,teraz biore antybiotyk,do piersi dotknac sie nie moge,modle sie tylko zeby u chirurga nie wyladowac...sama nie wiem co robic...napiszcie mi prosze sposoby na zatrzymanie powolne laktacji,bo wziecie od gina tabletki wykluczam...z gory duze dzieki
Donia mam pytanko co ile odciagasz w nocy? kiedy spisz?
Ja juz nie daje rady co 2h odciagac,spac po 30 minut i walczyc z 40' goraczki...
Ania,Kinia,Monia mocno trzymam kciuki za Was i maluszki zeby same szybciutko i latwo przyszly na swiat!!!
Moniczko jak Twoja ksiezniczka?juz w domku? jak dajecie rade?
Ja wczoraj przez goraczke nie wiem przez co mialam powazny kryzys,caly dzien wylam,nie wiem czy z bezsilnosci czy z samotnosci???dzis ciut lepiej ale nie za rozowo :(
sciskam Was mocno i oby Was depresja nigdy nie dopadla...okropna rzecz :(


Zaparz sobie szałwię w torebkach i pij nawet kilka razy dziennie. Piersi obwiń bandażem elastycznym ciasno, żeby nie stymulować wypływu pokarmu. No i niestety problem z zapaleniem. Nie wiem jak to w przypadku zapalenia, generalnie ściąga się mleczko co raz rzadziej i tylko do poczucia ulgi. Unika się niestety też masowania i dotykania piersi.

Uważajcie dziewczyny na wasze cyce przepełnione mleczkiem, nie zakładajcie bluzeczek z dekoltem jak wychodzicie bo łatwo się w ten sposób załatwić.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu - 10 lata 7 miesiąc temu #754642 przez Villemo
A no i w szczególności jak najmniej odciągaj nocą bo to właśnie karmienia nocne są ważne przy utrzymywaniu laktacji.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #754654 przez donata
nefeli napisał:

Hej Mamusie :)

Donia mam pytanko co ile odciagasz w nocy? kiedy spisz?

sciskam Was mocno i oby Was depresja nigdy nie dopadla...okropna rzecz :(


Cześć :)

Nefeli, mleko najczęściej ściągam co 3 godzinki.
Ale staram się być do przodu ze ściąganiem, czyli jak karmienie o 3 w nocy, to po 24 ściągam na 3, potem robię przerwę i daję modyfikowane o 6 i ściągam na 9. Czasami jak za mało ściągnę mleczka, to próbuję za 1 h czy 2 i dopełniam. Teraz mi łatwiej trochę jak daję modyfikowane chociaż raz w nocy, bo mam potem więcej mleczka :) Jest ciężko z tym ściąganiem, ale chcę dla niego jak najlepiej i chociaż do tego 3 miesiąca muszę wytrzymać. Najgorzej się wściekam jak mamy gości. Bo wtedy nie mam jak odejść i ściągać albo się ściągnie za mało i nie ma czasu potem dopełnić, bo mały się budzi :/

Współczuję Ci gorączki. Ja nie miałam zapalenia ani przepełnienia, bo staram się regularnie ściągać i do końca. A depresję miałam po porodzie. Ciągle wyłam i wyłam i męczyłam wszystkich pytaniem: dlaczego Szymek się szybciej urodził, czy coś źle zrobiłam? Ale już jest dobrze :) Także trzymam kciuki.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #754668 przez pyzaura
No weekend mija a my dalej takie trzy kuzki zostalysmy ;-);-) Monia Powodzenia jutro ;-) myslami z toba oby Jasiu szybko wyszedl
Kinia kochana a jak tam ty? Widzialam ze miałaś pelen kosz grzybkow ajj szalejesz ;-);-)
Ciekawe jak tam Monia i Igunia oby szybko wyszły :kiss:
A reszta niech trzyma za nas kciukaski co wkkncu i my wlaczymy sie w rozmowy z wami ;-) bedziecie teraz nam pomagac mamuski ;-) my juz pewno pazdziernikowe będziemy ... :lol:

Ania



Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu - 10 lata 7 miesiąc temu #754678 przez słonko
Przedstawiam Wam Piotrusia:
(udało mi się dziś ustrzelić fotkę z uśmiechem)

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Dobrej nocy :*

Paulina i Piotruś
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilonaQltoorka
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl