Mamusie wrzesień 2013 =)

hej dziewczyny:) nie udzielam sie na forum zbyt czesto ale czytam was codziennie, i niejednokrotnie korzystam z waszych rad:)
Mój synuś urodził się 24.09 kawał chłopa bo ważył 3930g i 58 cm
Poród wspominam strasznie rodziłam niby krótko bo 7 h ale nie obyło sie bez komplikacji i musieli używać kleszczy;/ jak już było po wszystkim to zamiast cieszyc sie synkiem zabrali mnie na głębokie szycie;/
niestety nie jest mi dane karmić piersią(cycory są puste) i od początku karmie naszego Hubulka bebilonem problemy z kupką też mieliśmy jednak położna poradziła mi żeby robić grubsze mleczko czyli np na 90ml nie trzy a 4 łyżeczki sypać jeżeli to nie pomoże to robić słabsze:) no i oczywiście "sztucznie" karmiony maluszek musi sporo pić i u nas też herbatka rumiankowa działa cuda:)
pozdrawiam serdecznie:) naprawdę super was sie czyta no i ta świadomość że człowiek nie jest sam

Rozwarcie mam na 1 palec położyli mnie na noc mam odpocząć i rano znowu pod kroplowke pytalam czy po 24 h beda dziwni będą nas męczyć. Leze na sali 5 nas i wszystkie jak ja po terminie
Dziękuję za kciuki :-P

Dobry wieczór

Też Was czytam codziennie, ale jakoś weny brak na pisanie...

Szymek miał wczoraj robioną morfologię i trochę słabo wyszła. A dzisiaj miał szczepienia. Wzięliśmy 5w1 i dostał pneumokoki za darmo jako wcześniak. Ale było płaczu Szczepienie w jedno udko i drugie i w rękę. A dzisiaj cały dzień płaczliwy po tym szczepieniu Aż się boję nocy. A płacz taki, że chyba cały blok go słyszy...
A ja dzisiaj wreszcie byłam u ginekologa iiii dupa blada. Jeszcze mąż sobie poczeka... Dalej zapalenie mam :/ Jak włożyła mi wziernik, to mało się nie popłakałam. Taki ból A potem nacisnęła na brzuch i tak samo. Dostałam antybiotyk dopochwowo na 14 dni :/ Przez zapalenie wszystko się słabo goiło :/ Ehh. A jak u Was badania? Już współżyjecie? Jak to taki ból, to ja nie wiem... :/

Dziewczyny, nie wiem czy popuścić temu lekarzowi, co mnie badał na Izbie przyjęć dzień przed tym jak trafiłam do szpitala. Nawet dzisiaj moja ginekolog mówiła, że pewnie naruszył i otworzył szyjkę i poród ruszył. Wody odeszły i potem zapalenie. Baaardzo mocne miałam to badanie i jak wyszłam to ciągle brzuch mnie bolał i troszkę krwi poleciało... I mówił, że to zwykła wydzielina i szyjka zamknięta i pewnie przenoszę ciążę, a kolejnego dnia rodziłam... Chyba coś jest nie tak? W sumie ta moja nie lepsza, bo byłam u niej z rana kolejnego dnia i nie wiedziała czy to wody czy nie. Mogła sprawdzić a nie mnie puszczać do domu! Owszem dała skierowanie do szpitala, jakby dalej leciało czy jakbym się źle czuła. Ale jemu chyba nie podaruję... Mam ochotę iśc do niego i mu wygarnąć albo skargę napisać?

Pyzaura, trzymam za Ciebie kciuki!!! :*

U nas na bolący brzuszek pomaga leżenie na brzuszku. Czasami dajemy też herbatkę koperkową i 2 razy dostał Lakcid.

a to nasz kochany synuś:*

Donatka tul caly czas szymka po tym szczepieniu, dzieci tego potrzebują.

Co do wspolzycia to wróciliśmy do przytulanek ale bez zadnych bóli. Jestem po cc, pewnie dlatego.
Wspolczuje ci tego zapalenia..:/

KAsiu strój na chrzciny kupiłam na allegro. )

Pyzaura trzymam mocno kciuki za Was:))

Donata super że szczepienia już za wami.

My byliśmy na wizycie kontrolnej. Piotruś waży 5kg i 70 dkg i bardzo ładnie przybiera na wadze. Pani dr powiedziała, że moje mleko mu służy i mam go niczym nie dokarmiać jak twierdzą rodzice i teściowa. Bardzo się z tego cieszę, bo dadzą mi na jakiś czas spokój. A we wtorek na szczepienie pod warunkiem, że będzie dalej wszystko ok

No i najważniejsze mój synuś kończy dziś 7 tygodni )))

Aguś, koleżanka mi kiedyś mówiła, że jak się przechodzi z karmienia piersią na mm, to właśnie pojawiają się takie zielone kupki. Więc jeśli dokarmiałaś małego mm to może stąd się to wzięło

Donatko, współczuję tego wziernika Na samą myśl o nim mam ciarki. U mnie już 5 tygodni mija od cc, ale nadal leci i leci...już myślałam, że się kończy a tu znów chlust i końca nie widać Dlatego też z bzyku bzyku nici.

Agamo ja podobnie noc i dzien do dupyyyyyyyyyyyyy...mala caly czas chce byc na rekach,kupka niby jest raz dziennie,ale po jedzeniu nie ma spania,tylko z godzine lezy niby czuwa,no i nagle krzyk,napina sie cala i zanosi od placzu ja jak na zlosc chce zeby sama sie laktacja zatrzymala...a tu nic.mleka malo ale trzeba odciagac bo inaczej zapalenie znowu,a dzis koncze antybiotyk.
Ivcia podaj mi nazwe dokladna tych kropli,one sa od kolek???
ja dzis kupilam jakies kropelki i 10 do mleka mam wlewac,odczekac 5dni i zobaczyc co i jak...jak nie pomoze to zmienic mleko...to drugie dwa razy taka cena,ale jest specjalnym mlekiem na dobry sen i uwolnienie sie od kolek.
A moj syn nie mial chyba ani razu kolki,nie plakal,nie wrzeszczal....za to teraz daje popalic....
Iva jak masz linka do tych kropelek to wrzuc prosze
czy wam tez wlosy garsciami wychodza? bo ja az sie boje ze lysa zostane,caly dom we wlosach
Donia mozliwe ze lekarz sie przyczynil,ale im niczego nie udowodnisz
Moja mala dzis zaczela interesowac sie zabawkami...czekam na dalsze postepy
no i jest mala terrorystka...sprawdza jednym okiem czy ja nadal stoje nad nia i wypluwa smoczek jak tylko odejde,od razu krzyczy a ja biegne znow jej go podac...no dzis to jakas paranoja...
sorki ze tak sie rozpisalam,ale ciesze sie ze Was mam i moge sie gdzies wyzalic i wygadac
buziaki ,Agamo ja tez sie modle o noc jakas znosna...a szczegolnie w niedziele,wtorek i piatek bo to beda trudne dni,wyjazdy na kilka ladnych godzin z mala i karmienia w samochodzie.

moj synem spi od 2 i pol godz a ja nie moge zasnac tak mnie krocze swedzi ze zaraz za przeproszeniem ocipieje...swedzi i swedzi;( co mam zrobic pomocyy;(???

eh zawsze cos ;(;(

Nubisiu....gdzieś Ty się kobietko tak załatwiła????
Iwonka-babcia Roma to mama Bartosza No i nie przyjechała,bo coś jej wypadło więc zostaje jak było i przyjedzie z Pati-siostra Barta w przyszłym tygodniu. Maleńka za to zasnęła zanim tatuś przyjechał i spała i spała....az w końcu zmęczony czekaniem tatuś padł a wtedy ona się obudziła na mleczko i teraz śpią oboje Patrzę na nich i aż żal,że niedziela i wyjazd zbliżają się tak nie ubłagalnie szybko Będziemy odliczać do 1listopada....
Zdjęcia Kacperka jak zwykle urocze
Aniulek,cierpliwości kochana,pewnie jutro będziesz tuliła córeczkę Ach nie mogę się doczekać Michalinki
Aguśno u mnie dzień podobny też do Twojego... Najgorsze w tym wszystkim jest to,że nie powiedzą nam te nasze maleństwa co im dolega,co boli czy co nie pasuje... Alicja się wymęczyła cały dzień od 6 i jak padła po 19 to przebudziła się tylko o 21;30 na mleczko,ładnie się jej odbiło i spi dalej. Może nocka będzie lepsza od dnia.
Iga spory ten Twój synio Z tym mleczkiem i rada położnej próbowałaś?? i są zmiany? W jakiej proporcji robisz mu te mleczko?? A i chyba jutro wreszcie rumiankową herbatkę kupię bo na razie daję tylko koperkową albo wodę z odrobiną glukozy jednak przy kupajdach się męczy :/ A rumianek zaparzasz zwykły w saszetkach czy podajesz herbatke typu Hipp??
Donia współczuję zapalenia i tego bólu... U mnie po cięciu było strasznie ale teraz już wsio ok a Barta dorwałam w zeszłą sobotę,czyli 3 tygodnie i 2 dni po porodzie
Izulek widzisz jak Piotrus pięknie rośnie na Twoim mleczku Możesz śmiało utrzeć nosa tym,którzy Ci "nakazują" dokarmiać synka
Dinusiu kropelki nazywają się Sab Simplex i są na kolki i wzdęcia. Można je podawać do mleczka ale,że moja panna nie zawsze wypija wszystko to ja podaję na maleńkiej łyżeczce do dziubka przed karmieniem Mlaska az miło bo one takie słodkawe Zaraz poszukam linka jakiegoś
Mi na szczęście włosy nie wypadają za to małej tak sie wycierają... Teraz ma czapeczke taką szydełkową z dziurkami i przez te dziureczki wylatują więc w kapturku od kombinezoniku jest ich cała masa. Ale widać juz masę maleńkich nowych włosków więc raczek łysego Kojaka miec nie będziemy
Ach no i na naszą Alicję tez mówimy terrorystka bo strasznie wymusza noszenie na rekach małpeczka mała.
Karolcia nie wiem co Ci poradzić na te swędzące krocze... Może sudocrem? Albo puderek taki dziecięcy?

Daguniu bardzo PLOSIĘ
www.sabsimplex.info.pl/sklep/showProduct/6

a więc nam rada położnej jak najbardziej przynosi ulgę podaje łyżeczkę mleka więcej niż jest zalecane czyli np na 60ml wsypuje 3 łyżeczki a nie 2 a na 90ml 4 zamiast 3 i są efekty a co do herbatki to podaję tą z hippa od 1 tygodnia

Iga26 napisał:

a więc nam rada położnej jak najbardziej przynosi ulgę podaje łyżeczkę mleka więcej niż jest zalecane czyli np na 60ml wsypuje 3 łyżeczki a nie 2 a na 90ml 4 zamiast 3 i są efekty a co do herbatki to podaję tą z hippa od 1 tygodnia

Dzięki wielkie spróbujemy

a tym czasem...borem lasem (jak za dawnych czasów ) idę wykorzystać fakt,że to łyse,fajne w moim łóżku śpi i mogę się chociaż przytulić

Aguś ja mam taki sam dzień,padam na cyce,blada jestem jak zmora a mała ciągle wyje i się pręży Zero spokoju.

Dzięki Natka za info z espumisanem. Dziś była położna,kazała kupić probiotyk Biogaia,zobaczymy jak będzie...

Nocna karmienie...
Iva przypuszczam ze to poranione brodawki zatykaja kanaliki lub przystawianie malej ciągle tak samo przez co z czesci piersi mleko nie schodzilo...teraz karmie futbolowke i widze ze pachy miekkie sa... Sol its łorking.

Karolcia jezeli masz szwy rozpuszczalne, mi polozna polecila mycie w cieplutkiej wodzie, temperatura je rozpusZcza szybciej.

Aniu, kazali odpoczywac, jutro rodzisz!!! Missia dolaczy do grona kluseczek Naszych, a tabelka bedzie full of happyness!

In tacz