Mamusie Wrzesień 2015

Dziękujemy...

Kasia Ty się nie obwiniaj... Teraz jak juz ma antybiotyk to na pewno bedzie lepiej.
A zwlekała moze dlatego ze lekarze NIEKTÓRZY nie chcą faszerować dzieci antybiotykami. Ja tez wychodzę z założenia ze antybiotyk to ostateczność!

Ja na dzień babci planuję zamówić taki mały bukiecik kwiatów i Kubuś go da babci. Dla dziadka prawdopodobnie coś słodkiego kupimy i zrobimy paczuszkę. A dla drugiej babci chcę zrobić zdjęcie w body "Jestem super wnuczkiem" w takim dużym formacie i to wyślemy. Bo tylko jednych dziadków Kubuś ma tu na miejscu więc dla drugich możemy tylko pocztą jakieś prezenciki wysłać. Tylko jeszcze myślę co z drugim dziadkiem.

Jurada co do tego kompletu ubrań. To ja kiedyś skusiłam się na taki zestaw ze Smyka bo naprawdę wygląda uroczo. Ale po pierwsze czapkę ubrałam mu tylko raz do zdjęcia bo przecież po domu w czapce chodzić nie będzie, a na dwór jest obecnie za zimno, a po drugie spodenki są tak cieniutkie że też może raz miał tylko je na sobie. Tak więc z tego kompletu używamy głównie body...

No Lena ogólnie w czapkach wygląda jakby ważyła z 10kg wolę ją w opaseczkach.
Masz racje... Nie kupuje

o Basia to fakt nie opłaca się może tego kompletu.

Kasia ale co Ty zadreczasz się. jesteś wspaniała mama koleżanki córka tez jak miała zapalenie oskrzeli nie miała antybiotyku i jej przeszło. nie martw się będzie dobrze:)

przyszła sukieneczka na chrzciny i opaska do tego dla L. cudnie wygląda

Asiek pokaaaaaaa

allegro.pl/next-sukienka-sukieneczka-chr...owe-i5871366181.html

takie coś na zywo sliczniej wyglada i opaska z motylkiem jeszcze. wyprałam jak nacrazie bo uzywana kupiłam wiec jak wyschnie to zrobie sesyje

Zaz moja LOLITA ma cieczke!

nie wiedzielismy i puscilismy na podworko pozniej patrzymy a tam 4ry psy lolka cala mokra od sniegu bo skakały po niej... kurde 9,5 lat trzymalam jej dziewictwo dla tego jedynego a tu jaies zapchlone kundle sobie pouzywaly mam nadzieje ze nie daŁa sie i nie beda z tego male potworki

Zaz, mam to samo. Zawsze wieczorem, albo nawet jeszcze rano jestem cala super mama i wielkie plany co to nie bedziemy robic i gdzie nie pojdziemy, a potem jak przychodzi co do czego to czasem z tego wszsystkiego nic nie wychodzi, Najgorzej, ze jestem sama, bo w sumie nie lubie/wstydze sie/boje sie isc sama na jakies "grupowe rzeczy" (choc narazie jeszcze nie szukalam ze wzgledu na to ze oboje katarro i te sprawy), a na spacery samej tez nie lubie wiec nawet jesli chce cos robic to wychodzi na to ze w mojej glowie to sa nudy potem,...

ach, Przydaloby sie zebysmy wszystkie blisko mieszkaly i moznaby nasza wlasna grupe zabaw i kawy urzadzic i sie codziennie spotykac - dzieci by jedno na drugie pewnie jakos reagowaly fajnie a im starsze tym ciekawiej, a my przy kawie moglybysmy sobie gadac zamiast pisac

Ritka, super niespodzianka a tak w ogole to czy ja dobrze pamietam ze Ty jestes z Kato? bo ja mam jakos godzine drogi do kato od rodzicow, wiec jesli chcesz mozemy sie umowic na slaskiej ziemi kiedys tez na kawe z dziecmi

Ju, super chrupek, natchnelas mnie. Ja jeszcze chcialam czekac ale chyba tez mu kupie a jak nam sie skonczy kleik to zaczniemy jesc kaszke na sniadanie lyzeczka - kukurydziano ryzowa i bede dodawac owoce

Ach jeszcze mam dwie strony do doczytania ale slysze ze tam juz cos jeczy idziemy na spacer wiec skoncze potem

Asiek jeszcze nie mam, dopiero sie wczytuję W każdym razie siłowe w domu polegają na użyciu swojego ciała jako ciężaru, fajne są plany na sfd.
Mnie wkurza teraz ćwiczenie, bo ja lubię sobie zaplanować tr. i się mu oddać w 300 %, a jak tak co chwila przerywam to takie to jakieś "niedokończone", no i niewygodnie się przebierać, bo jak tu karmić w staniku sportowym, a akurat TERAZ bobaniowi się pić zachce, albo jak się wykąpać po ćwiczeniach kiedy bobanio się rozbudził i ani myśli siedzieć w leżaczku ? No i ja teraz szukam jakiejś formy aktywności, która mi pozwoli to wszystko połączyć. No i dziś wymodziłam, że będę tańczyć No i włączyłam muzykę, Bobas na leżaczku uhahany, a ja przed nim wygibasy No i tak 20 minut solidnego skakania, ale nie spociłam się bo krótko, więc się przebierać nie trzeba, no i jak wstanie to znowu potańczę żeby uzbierać choć godzinkę dziś pląsania Zobaczymy, może mi się spodoba i będę tak codziennie, a moje tr. w weekendy jak T. jest. A jak już będę po kp. to wracam na grupę

Mysia ja taki podstawowy sos robię, smażę pokrojoną pierś z odrbiną soli, na to pomidory z puszki, świeża bazylia i w zasadzie tyle Takie napoli, tyle, że z kurczakiem
A co do ciamkania, to ja zamówiłam allegro.pl/jacek-przytulanka-szmatka-dla...iec-i5190202462.html bo mój też wszystkiekocyki i pieluszki pożera

Kasia nic nie zrobiłaś źle.. po prostu niefart

Asiek to cieczkowce teraz eeehhhh Musimy przeżyć No to długo księzniczkę w wieży utrzymałaś My kroimy Grażę po tej cieczce
Słodka ta sukienusia !

A w ogóle to ja mam dziś ginekologa, miałam iść na kontrolę spirali po dwóch tygodniach, ale miałam okres, tydzień później też, więc się zapisałam na dziś -nadal mam okres Pełne 3 tygodnie już. Coś czuję, że z tej mojej spirali nic nie będzie :/

Kasia nie obwiniaj się ! tak to już czasem jest niestety... zaraz Jaś wyzdrowieje, zobaczysz :*
Mech ja jestem z kato co do spotkań z maluszkami to właśnie wróciliśmy od przyjaciółki, która ma bliźniaczki, 2 miesiące starsze od Jasia i Jaś jak tylko go włożyłam do wózka padł ze zmęczenia, tak się z nimi bawił a my dokładnie, kawa, lody i plotki
Zaz szacun za ćwiczenia...ja jakoś nie umiem tyłka ruszyć...a przydałoby się ujędrnić to i owo...wagowo niby mam tyle co przed ciążą, ale wiadomo...to nie to samo

Zaz no u mnie to samo z ćw. jak mąż jest to wtedy na orbitreka wsiaduję bo tak to łęee łeee coś ciągle chce i zeskakiwanie i przerywanie ćw. :/

Meszku a Ty za Rybnikiem mieszkasz/pochodzisz?? Bo jakbyście np z Agata gdzieś bliżej np w Dąbrowie Górniczej umówiły się to ja chętnie wyskakuję z wami na spotkanko bo DG może jeszcze nie zagubiłabym się ale w Kato to łooooo masakra a najlepiej by było w Olkuszu hehe

a ja w środę jadę na posiadówkę z koleżankami. Jedna co ma Zuzię a druga w ciąży

Ritka jest z Łodzi

Kasia jesteś naprawdę dobrą mamą i nie zadręczaj się!
Asia prześliczna ta sukieneczka! Czekamy teraz na sesję Laury w niej

ciekawe co tam u Pesq i Agatki...?

Ja też czekam do wiosny bo wtedy będzie więcej możliwości. Teraz nie chcę specjalnie nigdzie jeździć z Kubą bo jest za mały, pełno zarazków wszędzie, poza tym to ubieranie w ciepły kombinezon, czapkę yh... Ale jeszcze trochę on podrośnie, pogoda się poprawi to i Warszawę zaliczymy i do moich rodziców pojedziemy i do drugiej siostry. No i więcej czasu będzie się na dworze spędzać bo blisko nas jest taki fajny plac zabaw więc i kontakt z innymi dziećmi i ich mamami będzie. Chociaż i tak mi się śmiać chciało jak wychodziłam tu na pierwsze spacery z wózkiem i wszystkie mamy mówiły tu sobie "dzień dobry" jak się mijały A że tu dopiero od roku mieszkamy, z czego większość musiałam przesiedzieć w domu ze względu na ciąże to mało tu kogo znam. Ale odkąd urodził się Kubuś to niektóre mamy już się kojarzy

Asia, ładna kreacja:)
Co do ćwiczeń to u mnie ogranicza sie to do tego ze jak karmie Lenke na leżąco to robię wymachy nogami.
A tak to nie ma kiedy bo ona wrzeszczy jak sie na niej nie skupia uwagi.

Ale zaz mnie natchnęła na te ćwiczenia z bobasami i chyba sobie wykupie i myślę jeszcze o basenie z młodą żeby popływała, ale to może jak schudnę bo wstyd sie rozebrać do kostiumu bo 10kilo zostało i nie chce odejść. Masakra! Kiedys schudlam w 4mc 20kilo a teraz mi ciężko chociaż 2 zgubić. Ja o ciuchach z przed ciąży to mogę zapomnieć. Z rozmiaru 38 na 42 wskoczyłam. Masakra!!!!
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Zaz a ty ile juz schudłaś? Bo z tego co pamiętam to chyba sporo przybrałaś w ciąży.

Juradka 24 schudłam, zostało niecałe 5 do sprzed ciąży, ale od świąt się z nimi wożę i nie moge zejść. No ale już wyjadłam wszystkie słodycze co T. nakupował i zabroniłam kupować nowych, to może w końcu się ruszy..

Zrobiłam broszkę na dzień babci (kwiatek) z filcu, przypięłam ją do patyczka i imituje kwiatek normalny, jutro zrobię eleganckiemu Bobasowi zdjęcie, będzie trzymał kwiatek i napis "Wszystkiego najlepszego Babciu" i po jutrze wywołam. Jeszcze tylko muszę ramkę kupić. I taki oto będzie prezent

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.