Mamusie Wrzesień 2015

Dzięki dziewczyny

W takim razie chyba jeszcze muszę przemyśleć zakup szumisia

heeej
wiecie co... byłam dziś 3h sama poza doooomem Powiedziałam mężowi, że jak na dłużej gdzieś nie wyjdę to oszaleje. I teściu mnie zawiózł do Poznania, ja sobie latałam po sklepach, odwiedziłam koleżanki z pracy, pogadałam i w ogóle było super chcę jeszcze
A jutro jedziemy do szwagierki na urodziny. Kupiłam jej dziś wieeelkiego balona w kształcie minionka z helem Bo jest fanką Minionków hehe Więc będzie miała od chrześniaka prezent

Juradka zapomniałam odpisać A może fit dla mam ?

Basiek WOW

Dawaj! Idziemy a coo!
Podaj stronkę klubu to oblukam co i jak

mysia5 napisał: aaa Pesqś co do kaszek, są bezmleczne bo widziałam w rossmannie i robisz na tym naszym mleczku pepti

Sa tez mleczno kukurydzianp ryżowe lub same kukurydziano ryzowe
Czytajcie etykiety jak jest dodaj tylko wode to sa z mlekiem
www.bobovita.pl/

My byłyśmy u koleżanki;) spoko bylo:))) hej jej synek w marcu rok a niewiele większy od Agatki:)
Agatka w krześle do karmienia:)))

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

A i Agatce coraz bliżej do obrotów:) stopy podciąga ale jeszcze nie gryzie:)))

dobrzemitu.pl/zajecia/mama-fit/

Aaaaleee faąjnieee

Asiek fajne są w ikei śliniaczki, na cały przód z rękawkami mi Jaś się jeszcze tak nie wyrywa, zajada ze smakiem, więc się nie brudzi i zwykły wystarczy
ehhh pisałam o parapetówce...więc byłam tam całe 10 minut? po czym moja mama zadzwoniła, ze Jaś strasznie płacze... zjadł mleczko, spojrzał na moją mamę i ryyk straszny płakał 20 minut zanim wróciłam (jeszcze tak szybko nie jechałam samochodem), jak tylko wzięłam go na ręce to tak się wtulił, załkał i zasnął dziewczyny jak mogłam mu to zrobić?(((( moje biedactwo (((

Agatka nic mu nie zrobiłaś.. spokojnie. Jesteś wspaniała mama, ze od razu wsiadlas w samochod i wrocilas A na przyszlosc zabraniam jezdzic szybko, lepiej niech chwilendluzej poplaczena, a Ty dojedziesz bezpiecznie

tak to jest, jak babcie mieszkają daleko i rzadko mogą widywać wnuczka wystraszył się, bo tylko mamę i tatę zna dobrze ahhh do dupy
przepraszam :* moja mama też cała zestresowana już z nim raczej sama nie zostanie...nie mam jak go przyzwyczaić do innych osób, bo babcie pracują i mieszkają kawałek od nas a jak raz na tydzień je zobaczy nawet, to przecież nic nie da mój biedny kokosek :*:*:*

Agatka spokojnie! Nic złego nie zrobiłaś! Zostawiłaś Jasia w najlepszych rękach a że to malutkie dziecko to nikt nie mógł przypuszczać jak zareaguje. Ważne, że już jesteś w domku i Jaś jest już spokojny

Ja jak dzisiaj wróciłam do domu po zakupach to Kubuś tak się na mój widok ucieszył, że aż łezka się w oku zakręciła. A zostawiłam do z jego tatą A mimo wszystko mama to mama

A oto i Pan Minion Jest suuuper Aczkolwiek Kubusia średnio zainteresował

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Czytałam Was dzisiaj, ale mój maluszek już prawie w ogóle nie śpi w dzień.
I to ćwiczenia, obiad, wieczorem kąpiel, pranie, ogarnięcie bałaganu i w zasadzie dzień zleciał tak szybko.
I byliśmy dzisiaj na spacerku w nosidle, ale króciutko, bo jednak chłodno na dworzu a nie chcę żeby mi się znowu rozchorował.
Agatka Kochana z Ciebie mamusia u mnie w sylwestra niby nie płakał ale koło 1 zaczęłam tęsknić za nim i chciałam już wracać a w sumie mogłam przecież pobawić się dłużej
Kas jaka Agatk już duża i pomyśleć, że była taka malutka ten czas leci...
Zaz fajnie, że kotek powoli zaczyna się integrować z Bartusiem a u nas na weekend jest Jerry bo rodzice pojechali do Karpacza i tak wygląda Jaś vs Jerry
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

dzięki dziewczyny :* ale i tak się popłakałam
Minion jest the best !! a Kubuś rzeczywiście średnio zainteresowany
Jerry z Jasiem super para fajnie jak dzieci wychowują się ze zwierzątkami

Ach te hormony
Wiesz co Agatka tylko mopsik u nas na weekend normalnie mieszka z moimi rodzicami, ale że niedaleko mieszkają to się dosyć często widują, a jak Jaś zobaczy Jerrego to już go żadne zabawki nie interesują tylko piesek

Agata kurcze szkoda ze tak wyszło ale skąd miałaś wiedzieć że tak zareaguje my mieszkamy z dziadkami wiec L. jest przyzwyczajona do nich bo ich codziennie ma. ale to chociaż tyle bo jak wrócę w połowie marca ( mam nadzieje ze jeszcze urlop będę mieć 2,5 miesiąca do czerwca) to z czystym sumieniem ja zostawię. chociaż będzie mi trudno i tak dziadki na dole rozpieszczaja wnuczka no ale od tego są to w Ikei sobie sprawdzę bo moja to chce brać lyge i do buziola

dziewczyny u was mówi się na "dworzu" nie na "dworze". u nas się mówi na pole ale na dworzu to jeszcze nie spotkalam się chyba

Minionek super

Kasia super ze piesek przyjazny do Jasia