Mamusie wrzesień 2011

Magda jak ja Ci zazdroszczę tych 58,5kg. Ja bym się nawet cieszyła z 65 kg, a waga nie drgnie na 71 kg stanęło.

Gosia i juz widac kto w domu bedzie wbijal gwozdzie i malowal sciany - JAGÓDKA

Olcia ale fajnie wybałusza oczka jejj MS Vip

A moja wtrazolila pol sloika marchewki kupilam mimo wszystko i jestem w soku myslalam ze bedzie pluc a zjadla ladnie a oto mafefkowy potwor

Mala ja waze 65 i nie jestem dumna z tej wagi musze jeszcze 7kg zrzucic zeby wcisnac sie w swoje spodnie... a jutro LAtunga prosze Panstwa

Mgiełka, la....co ? ja na razie też karmię słoiczkami a Lili super, marchewczara

a ja ważę 54 ale mam zamiar ważyć 48

Ty chudzielcu ja tyle zawsze wazylam ale ponad 20kg swoje zroilo

latunga tj na wzor zumby powiem jak pojde bo jeszcze nie bylam

A my pol godzinki temu wrocilysmy ze spacerku...u nas tez pieknie swiecilo slonce, ale zerwal sie wiatr i musialysmy isc do domku...
Az mi glupio, ale zachaczylam o cukiernie, kupilam paczki, w-ztke, kremowe, drozdzowy i jeszcze w piekarni babke cytrynowa i takie pyszne rogaliki....jeju, kto to zje? chyba na 2 tygodnie tego wszystkiego...

Ja niby wrocila do wagi z rzed ciazy, ale mam za duzo kg...wiem wiem, jak ja mam zrzucic skoro mam zamiar obzerac sie tymi pysznsciami

Emi zafascynowala sie choinka, oglada migajace swiatelka i bombki...

Lili, jaka z Ciebie sliczna mafefkowa krolewna

Olcia, jakie spojrzenie....

Magda, ale fajna niespodzianke zrobil M.

48 ło matko tyle waży moja starsza sis tylko, że ona ma jakies 163 chyba? no i niezły chudzielec z niej

mafefkowa LILI haha a ja widziałam Ci już na fb Królewno


Agusia hehe nono Majka za tatuśkiem jest pozytywnie zwariowana a słodycze ja też wpitalam na całego...wczoraj byliśmy u siostry na kawce i wpitoliłam 2 ciacha i 2 babeczki z budyniem a dzisiaj rano do kawki dałam gałkę lodów i do tego znowu ciacho + babeczka...tyle, że Domi to wyciąga bo waga albo stoi albo leci jeszcze w dół....a ja już nie chce!!!

słowiczku i jak tam spanko Natalki udało Ci się czy zasnęła

Magda, ja wlasnie stoje w miejscu, chyba dlatego, ze Emi wyciaga ze mnie te slodycze...ale w dol juz nie chce leciec:P

Wczoraj dosc pozno kupilam mate...a przed chwila dostalam maila, ze juz zostala wyslana...ale sie ciesze jutro powinna dojsc

dzien dobry mamuski!

Nie było mnie kilka dni bo wczoraj miałam obronę i chodziłam znerwicowana ale JESTEM JUZ PANI MAGISTER! Mega zadowolona jestem i troche nawet dowartościowana ach... a przede wszystkim wolna psychicznie!!!!!

Wiecie?
Ja nadal nie mam tego okresu i jak skoncze to opakowanie tabletek i nie bede plamic to normalnie zrobie sobie test chociaz oczywiscie nie ma mowy o ciąży bo ja bardzo na to uważam ale uspokoję sie... kurcze tak mnie wyczyscili że ho ho

Mój Samiczek też je słiczki narazie chociaż z niego taki jadak że szkoda gadać. Marchewki zje 3 łyżki do herbaty a całą reszte to tak różnie...
W poniedziałek byłam u tego dermatologa i dał mi nowe leki, które już skutkują i Samiczek robi sie gładki jak pupcia niemowlaka:)

Ja dzisiaj sprzatnełam dopiero choinke a zmobilizował mnie tekst faceta, który przyjechał mi rolety montowac :" Oooooooo u Pani jeszcze Święta?!?!?" phi...

nie mam nic na obiad zaraz musze gdzies wyjsc do sklepu ale czekam jak Sami mi sie obudzi... Ines ma jutro bal karnawołowy i jeszcze nie mamy stroju eh... od poniedziałku chodziłam taka znerwicowana ta obroną że nie ogarnęłam niczego.

Dziewczyny ja mam 160 i ważę 49 dokładnie tyle samo co przed ciążą, ale ja ćwiczę. Nieregularnie ale ćwiczę a bliżej wiosny na pewno regularnie bede bo teraz po prostu jak patrze za okno to odechciewa mi sie rano z piżamy rozebrać...


A czy któras z Was była już z maluchem na basenie???
Ja chyba wybiore sie jak juz cieplej bedzie bo boje sie aby mały mi sie nie przeziębił...jeszcze odpukac mi nie chorował.

Lece po mału ogarnąć sie do wyjścia
Co macie dzis na obiad??????? bo ja nie mam weny do garów dzis...

Agusia, jaką matę ??? tą rainforest czy inną ??

Magda, nie dałam zasnac właśnie zjadłyśmy

Agusia no to fajnie...jutro poprosimy o fotkę Emi na macie

za chwilkę zjawi się reszta rodzinki w domu...zmykam podgrzać im obiadek...miłego dzionka

Ola VIP super

Jagoda - za parę lat będzie miała piekne portfolio, mama takie zwariowane zdjęcia Ci robi

Za oknem szaro buro, ale ciepło (+6st.), więc poszłyśmy na spacer po gazetę i szybko do domu, bo deszcz zaczął padać
Na szczęście moja Terrorystka śpi, więc miałam czas ogarnąć trochę mieszkanie i wypić kawkę

Co do słodyczy - też mogę jeść i jeść, i jem ich stanowczo za dużo, bo 3 tygodnie po porodzie mieściłam się w spodnie przed ciąży, a teraz zatrzymują się na udach Więc trzeba się ograniczać. A na wagę wolę nie wchodzić.
Wczoraj byłam na zakupach miałam kupić spodnie, ale się załamałam i kupiłam żakiet i buty na obcasie

I dostałam dziś kalendarze na Dzień Babci i Dziadka - REWELACJA - Gosiu jeszcze raz wielkie dzięki, zawsze coś wynajdziesz ciekawego i taniego

Katy - gratulacje !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

ewelina dasz mi linka do kalendarza??

dzieki slowiczku