Mamusie wrzesień 2011

Słowiczek kiedy masz się stawić do szpitala, jakbyś była po terminie?

Ja przed pierwszym porodem byłam bardziej cierpliwa, urodziłam 2 dni po i było mi bez różnicy, a teraz to normalnie jakiegoś szaleństwa dostaję. Mam nadzieję, że jak już będę mogła być aktywna to to moje zniecierpliwienie jakoś pożytecznie wykorzystam i nie będę miała czasu na myślenie.

Witam sie

Myszy wody odeszly to moze jeszcze dzis dostaniemy zdjecie Janka i bedziemy podziwiac pierwszy cud

Ja jestem po obchodzie lekarskim i z naszej czworki dwie dzisiaj zabrali na indukcje porodu, jesli chodzi o mnie to jutro rano badanko i potem znow oct...

No Marta to może jutro ocytoxyna zadziała i będziesz mieć Majkę. Życzę z całego serca.

ale mam zgage chyba oszaleje buuu

witam w kolejnym tygodniu!
Mysza- trzymamy kciuki, oby poszło jak najszybciej!!!! Czekamy na wieści.
Marta- Tobie również życzę żeby już jutro było po wszystkim i spokojnie już mogła tulić Maję przy sobie.
A ja dziś mam taki ból pleców , że chyba oszaleję, jeszcze nic nie zrobiłam poza ogarnięciem siebie, a ból już nie do wytrzymania. Posmarowałam ketonalem w sprayu bo inaczej nie idzie funkcjonować. A tyle z rana miałam energii i planów i wszystko szlak trafił!!!! Jaka ja już jestem zirytowana, normalnie chyba komuś przyłożę dziś wrrrr !!!!!

fanka - ja od rana miałam takie bóle, ale teraz już mi przeszły.
A ja mam pytanko - jak czasami macie różnego rodzaju bóle (pleców, brzucha itp.) to nie drętwieją Wam nogi albo ręce? Bo mi czasami drętwieją i są wtedy straszie ciężkie.

Marta, to Tobie zycze, bys jutro juz zobaczyla Majeczke:)

Pati mnie przy bolach dretwieja nogi...

Pati mi nic nie dretwieje... chodz moje bóle nie sa az takie straszne...
Monia bidulko najwidoczniej Nunulce dobrze w brzuszku... chodz wiem wszystkie chciałybysmy mieć już maluchy przy sobie...
Mała Tobie doktor powiedział że do pierwszego masz zakaz wysiłku a potem możesz legalnie rodzić kurcze co lekarz to inna opinia moj mi ostatnio powiedział ze moja ciąża już donoszona ale Frankowi dobrze w brzuszku.. a my mamy takie same terminy
Martai żeby Tobie jutro się udało utulić Majeczke bo czekanie w szpitalu musi jeszcze bardziej dobijać...

ale mi dzisiaj z cycek leci... koszmar jakiś siedzę z mokrymi plamami na cycuchach...

Agusia83 napisał:

A mnie cos pobolewa brzuch....tak @....zastanawiam sie czy to od stresu, czy kto wie?.... od rana moj organizm zaczal sie oczyszczac...tak porzadnie

Agusia miałam wczoraj przy tych bólach to samo ...
A dzis szarpało mna jak kotem

Monika wiem co czujesz,
Trzymaj się już naprawdę bliziutko !!!!!

Beti daj znac jak po KTG!

Pyśkaaaa mnie tak mówiło dwóch lekarzy. Ale Twój synek dużo większy od mojej małej, więc może dlatego mi tak mówili

Gosia a jak tam u Ciebie teraz?

Zdzrezemnelam sie , ale oczywiscie w miedzyczasie telefon od mamy- czemu sie nie odzywam- mowie ze spie a ona , ze najpierw powinnam do niej zadzwonic po lekarzu a a nie spac isc- no chwilunia spiaca bylam to spac poszlam logiczne nie hehe.Teraz wlacze telefon i zobacze ile wiadomosc mam
Humorek moze troche lepszy ale co ja tu bede bidolila, jak tam sie Myszka meczy.
Wogole to wlasnie sobie uswiadomilam, ze mam zwolnienie lekarskie tylko do 5 wrzesnia, wiec od 6 leci mi juz z macierzynskiego czy urodze czy nie fuck!!!

Mała napisał:

Pyśkaaaa mnie tak mówiło dwóch lekarzy. Ale Twój synek dużo większy od mojej małej, więc może dlatego mi tak mówili

Gosia a jak tam u Ciebie teraz?

Spokój, mala sie rusza, a ja jestem tam padnieta po tej nocy ze na oczy nie wodze i siedze z 2 kawa.

Mnie teraz dopadła zgaga Właśnie siedzę i czytam "Ciężarówką przez 9 miesięcy" Próbuję się wczuć w książkę i nie słyszeć sąsiada, który wierci od godziny

Masakra znowu nie można się było dostać na forum

Gosia odpoczywaj.

Ciekawe jak Myszka...