Mamusie wrzesień 2011

No właśnie stara to ona nie jest i to mnie zdziwiło, bo dopiero 46 ma. Po prostu ona się nie zgadza żeby u jej synusia kogoś zabrakło i ma być tak jak ona chce. A wkurzona też jest oto, że uwaga w tym okresie będzie podzielona pomiędzy wesele i mój ewentualny poród, więc nie może liczyć na 100% zainteresowania, co kocha Mój S. się śmieje, że gdyby się mały rzeczywiście wstrzelił i pojawił się na świecie 17, to do końca życia by miała pretensje, hihihi

Ptai czyli to tak na pokaz? na weselu muszą być wszyscy i już cala reszta ją nie obchodzi? hehe

Dokładnie Pyśka Chwaliła się, że nareszcie znalazła odpowiednią sukienkę dzięki której oczy wszystkich będą na nią zwrócone. Co tam panna młoda - najważniejsza jest mama pana młodego, hihihi

Właśnie dzwoniła bratowa - za pół godziny przyjedzie i przywiezie mi pakę ciuszków dla małego po synku Już nie mogę się doczekać

Cześć dziewczynki, ja wczoraj na weselu byłam, choć to takie małe wesele, bo było może z 40 osób ale troszkę potańczyłam, pośmiałam się, no i do 2 wytrzymałam, jestem z siebie dumna...a cała moja rodzina to tylko by chuchała i dmuchała na mnie, jak mnie zobaczyli na parkiecie to aż im szzczęki opadły, bo myśleli, że będę siedzieć i marudzić ;-P...wszyscy na koniec powiedzieli, że byli w szoku, że tańczyłam, jeden wujek co to zawsze ma jakieś nieprzyjemne uwagi i komentarze powiedział do nas: Wy to jesteście świetna para i w życiu i bawić się potraficie...aż mnie wmurowało ;-P

Pati może ta ciotka chce znów być w centrum uwagi tak jak kiedyś dziwna jakaś ale na to nie ma rady:P
Beti cieszę się że zabawa była udana moi goście też poszli o 2 w nocy a ja się dziwię że nie padłam o 22 jak zawsze tylko dzielnie się trzymałam

Pati...historia z tym weselem co się nie odbyło...no comment... chyba dobrze, że do niego nie doszło...ciekawa jestem jak się wszystkim w oczy spojrzą jak im się odwidzi i do siebie wrócą i może jeszcze drugi ślub i wesele będą chcieli.... a przy organizacji wesela wiemy, że koszty są olbrzymi, więc pewnie rodzice też meeega zadowoleni z takiego obrotu sprawy...szok...

A z tym weselem, na którym akurat miałabyś być...mam też takie ciotki w rodzinie...mam w d...co sobie myślą, ale one zawsze muszą to powiedzieć na głos.... za każdym razem jak mnie widzą...i to kobiety!!!! Ludzie ludziom żałują....!!

beti to super, że zabawa udana Hihi, nie ma to jak troszkę zszokować rodzinkę

dzien dobry Dziewczynki niedzielnie

Dzsiaj i u mnie zmiana na 3 na suwaczku

Beti super, ze sie wybawilas
Pati, powiedz ciotce , ze jak jej tak bardzo zalezy to przyjdziecie, ale niech odrazu karetke pod sale podstawi albo jakas polozna zaprosi , bo czujesz, ze mozesz na weselu urodzic

Martusia Wszystkiego naj naj z okazji rocznicy

czesc dziewczynki,

ja mam dziś od rana jakiegoś doła, czuje się przytłoczona wszystkim, niektóe z Was piszą, że zaraz moga rodzić a ja wogóle o tym nie myślę i jakby to ode mnie zależało to przełożyłabym ten poród jeszcze na później...

Wczoraj byliśmy u moich rodziców na grillu, zanocowaliśmy bo Ines mi zasnęła i żal mi jej było tarmosić ale ogólnie jest mi jakoś smutno... o kurczę jakże ja chciałąbym zakończyć już tą budowę, wprowadzić się i normalnie żyć, a tak to już drugi miesiąc jesteśmy pod kreską... i to chyba mnie dobija. Dobra nie będę się Wam tu żalić jeszcze przez lipiec i prawdopodobnie do połowy sierpnia musze się przemęczyć. Nawet nie mówię o stanięciu na nogi po tym wykańczaniu bo to pewnie nastąpi po Nowym Roku ale dołuje mnie to strasznie dziewczyny i przepraszam, że Wam tu bidolę ale mężowi nie będę bo on sie zaraz denerwuje, że ja niepotrzebnie przeżywam i że przecież SAMA CHCIAŁAM. Też mi tłumaczenie...

Wczoraj odebrałam tą kołyskę, którą kupiłam jakiś czas temu na allegro, ale nawet jej nie rozpakowałam bo i po co? Mam takiego doła, że jakoś mnie to nie ciszy a jak juz ja wpakowałam do auta to pomyślałam, że za te 200zł mogłabym mieć co do domu... ale głupia jestem...

Powiem Wam, że ta babeczka którą mi ja sprzedała ma 2 dzieci, dziewcyznke 8 lat i druga 9 miesieczna. Żyje w bloku w ciasnym mieszkanku z mężem i wydała mi sie strasznie przytłoczona życiem... patrzyłam na nią i pomyślałam sobie, że nie chciałabym stać sie przy drugim dziecku taka jak ona:( Sprzedała mi nowiutkie ubranka spodenki, body jedno i śłiczny dresik za 20 zł praz pałąk tiny love za 10zł W sumie fajna babaeczka tylko taka zmeczona... wkleje Wam jakąs fotke tej kołyski z netu ale to nie moje zdjęcie:) swoja rozpakuję za miesiąc? dwa?

o taka allegro.pl/kolyska-lozeczko-simplicity-3...-zl-i1675890434.html
kupiłam ją za 180zł/ w sklepie kosztuje 400:)

Katy cyba kazda z nas ma ostatnio gorsze dni.Nie ma co sie pzejmowac.A my jestesmy tutaj po to zebys mogla sie wyzalic i wyplakac jak tylko potrzebujesz .Przytulam Cie mocno na pocieszenie i sle buziaka :* zobaczysz wszystko bedzie dobrze.

Witam w niedzielę

Pati - niezła historia z tym odwołanym ślubem, ale jeśli to przez taką pierdołę to lepiej, że teraz niż miesiąc albo rok po slubie, po prostu nie dojrzeli do tego.
Siostra mojego brata wyszła za mąż 2 lata temu jak miała 21 lat, a teraz ma 23 i jest już po rozwodzie I oni tez przez jakieś głupoty się rozwiedli - dzieciaki po prostu i tyle.

Katy - kłopoty finansowe mogą wykończyć każdego, ale to pewnie chwilowe załamanie, będzie lepiej, główka do góry
A kołyska świetna.

Ja mam już rozstawione łóżeczko i komodę, w następnym tygodniu pokaż Wam zdjęcia

Beti - fajnie, że zabawa się udała. A takie małe wesela są lepsze niż takie na 200 osób

My wczoraj byliśmy u znajomych i też do domku wróciliśmy ok. 1

Monika - świetny avatar

Katy, wcale Ci się nie dziwię, my mamy jakieś małe remontowe końcówki i jakieś pierdółki do zrobienia a tez już mam dość...to co dopiero Ty...ale nie martw się, będzie dobrze, jak już się tam wprowadzicie i będziecie sobie na bieżąco powoli robić resztę to od razu będzie lepiej...a kołyska cudna ))

dziekuje jest taki bo na mnie Krecik mowia a ja ostatnio kilogramami aruzy wpitalam hihi

Jejku jak mnie podeszwy bola!!!!!!!!!!! Wrocilam z wesela o 3:10 masakra jakas, co taniec to potanczylam i musialam usiasc tak mnie nogi do tylka wchodzily a jak zaczely puchnac:( masakra w sumie na kolanach mojego meza je trzymalam, ale poza tym bylo spoko:)

Pati - chora sytuacja z tym weselem widocznei nie pasowali do siebie skoro cos takiego wyszlo ale rzeczywiscie wazne ze teraz a nie pozniej...

Martus - sto lat duzo milosci w malzenstwie:*

a co do ciotki Pati to niech sie wali tylko niech pamieta ze kiedys nei bylo takiej chemii jak jest teraz i takiego zaniedbania... a teraz to co roz nowe choroby wymyslaja, zarazki, wirusy ktore atakuja male organizmy czy kobiety w ciazy!!! niech sobie poczyta na ten temat, wiec najlepiej olac taka osobe! A wesele na pokaz to jest najgorsze co moze byc, moja przyjaciolka tez sie rozstala z przyszlym mezem bo jego rodzice chcieli zrobic wesele na pokaz i ona nie miala prawa glosu w niczym!

Katy nie martw sie hormony nam dzialaja, raz sa dolki raz na gorce, ale wiem ze zawsze sie wszystko uklada, wiec badz dobrej mysli, juz niedlugo i bedziesz w swoim uwitym gniazdku:*

Beti u mnie tez na weselu bylo malo osob w ogole panna mloda strasznie dziwna, sztywna a jej rodzice beszczelni w trakcie obiadu sobie poszli z polowa jej rodziny;/ z tego co wiem to mieli konflikt rodzinny nie mowiac o tym ze tryzmali ta dziewczyne do 18stego zycia pod kloszem zero telefonu, tv nic kompletnie i kiedy sie ona uwolnila od nich wyjechala do angli z kuzynem mojego meza to dziewczyna odzyla, ale mimo wszytsko wyjsc z wesela w takim wielkim dniu to juz jest tez chore!!!

Jednoglosnie stwierdzam ludzie sa glupi a niektorzy tak kompletnie ze im psychiatryk by tylko chyab pomogl!!!

Dobra niezasmiecam wam tu dziewczyny ide sie igarnac i w cos ubrac w koncu:P zycze milej niedzieli buziaki:*

Pati głupim gadaniem ciotki sie nie przejmuj,ciekawe czy jak jej synowa bedzie w ciąży to tez kazałaby jej isc na wesele. ludzie sa nie poważni!!!!

A ja mam dzis syndrom wicia gniazda
Wszystko bym prala, sprzatala itd ...

Katy o klopotach z kasa Cie rozumiemy.
Ja czekam na kase z ZUSU i cos nie moge sie doczekac, a wisza mi za koncowke maja jeszcze ...
Chce pokupowac sobie wszystko do szpitala i czekam tylko na te cholerne pieniadze.

My nie wprowadzilibysmy sie do mieszkanie gdyby nie pomoc mojego brata( rodzice tez duzo pomogli,) ale braklo nam 10 tys na dokonczenie remontu, teraz ten dlug trzeba splacic... plus kredyt ,utrzymianie,oplaty ach szkoda gadac, wiec nie przejmuj sie nie jestes sama

MONIA Gratuluje 30 stki :*