MAMUSIE WRZESIEŃ 2012

Sandra, o tej wadze to miałam napisać do Justyss, taka pomyłka, żebym Cię nie natraszyła

Ja z kosmetyków kupuję na początek Oilatum - emulsję, którą z czasem zmienię na Niveę lub bambino, Linomag, maść Bepanthen i Sudocrem, jeśli będzie potrzeba.

Aganio87 i andra88 też miewam takie nastroje jak Wy, albo mi się chce stale płakać albo wszytko mnie wkurza. Boję się tej depresji poporodowej, bo skoro już się ją miewam przed porodem, ale liczę na ten cudowny instynkt, a teraz sobie popłaczmy i powkurzajmy się ile wlezie, a później już będziemy ustatkowane Mamusie

MADZIA nic sie nie przejmuj,ja sie nie wystrasze,bo ja pojecia nie mam ile moj Maluszek wazy.Ostatnie USG mialam na polowkowym to prawie 2miesiace temu,a nastepne za 3tygodnie Juz sie doczekac nie moge,zeby Go zobaczyc.A jeszcze jak tu czytam,ze Wy macie tak czesto,to az zazdroszcze troszeczke Aganio to hormony nam szaleja,ja tez czasem mam takie dni...A placz czasem przynosi ulge,to go nie wstrzymuj na sile Glowa do gory,jutro bedzie lepiej

ja tak jak przy Adim żel do mycia z szamponem 2w1 z nivea baby, do tego bepanthen - idealny też na popękane brodawki na zmianę z lansinoh, do tego oliwka z nivea baby - używałam od pierwszego dnia, żeby usunąć złuszczający się naskórek, smarowałam też włoski, bo tam też dużo sie tego złuszczało, do pępka nic, po prostu myłam go w wodzie przy kąpieli i wycierałam kikuta do sucha a wokoło zbierałam patyczkiem wytwarzający się tam płyn, kikut odpadł po 7 dniach zdecydowanie polecam ten sposób
ach i nie używałam nigdy żadnych myjek, leżaczków kąpielowych itp, po prostu brałam go na ręce i kąpałam w wanience, bez pieluszek tetrowych i innych rzeczy, tak zwyczajnie
oilatum i inne emolienty też mi polecano tylko jak skóra malucha przywyczai się do tego to jak coś się zacznie dziać to wtedy nie będzie co użyć, bo na to się uodporni... u nas chyba tylko 2 razy zdarzyło się, że użyliśmy oilatum, bo coś mu wyskoczyło na skórze, a tak to święty spokój

a teraz przepis na ciasto shrek


Ciasto Shrek

Składniki (forma 24×35 cm):
Biszkopt:
5 jajek
5 łyżek cukru
5 łyżek mąki pszennej
2 łyżki mąki ziemniaczanej
2 łyżki oleju
1 łyżeczka startej skórki z cytryny albo kilka kropel aromatu do ciast
szczypta soli
Zielona masa:
1 l soku z zielonego banana (może być z dodatkiem innych owoców (np. jabłko, kiwi), ale musi mieć zielony kolor; poszukaj na półkach z butelkowanymi sokami dla dzieci)
3 duże (na 3/4 l mleka) opakowania budyniu śmietankowego
Biała masa:
500 g śmietanki kremówki 36%
1 opakowanie galaretki agrestowej albo cytrynowej
3/4 szklanki gorącej wody
Dodatkowo:
2 opakowania ciastek biszkoptowych typu delicje
2 opakowania zielonej galaretki (np. agrestowej)
800 ml gorącej wody
Sposób przygotowania
Krok 1. Przygotowanie ciasta biszkoptowego
Białka jajek z dodatkiem szczypty soli ubijamy na sztywną pianę, następnie dosypujemy cukier i ubijamy aż się rozpuści.
Dodajemy żółtka, aromat i olej, delikatnie mieszamy łyżką. Stopniowo dosypujemy mąkę, cały czas delikatnie mieszamy za pomocą łyżki.
Wylewamy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. Wstawiamy do nagrzanego do 180 st. C piekarnika i pieczemy przez ok 25-30 minut aż biszkopt wyrośnie i lekko zbrązowieje od góry. UWAGA: Absolutnie nie otwieramy piekarnika, bo to, co wyrosło, natychmiast bezpowrotnie opadnie! Po upieczeniu nie odrywamy ciasta od papieru – zapobiegnie to rozpływaniu się po bokach wierzchniej warstwy galaretki.
Krok 2. Przygotowanie zielonej masy
W 1,5 szklanki soku rozpuszczamy budynie. Zagotowujemy w garnku pozostały sok, dolewamy budyniową mieszankę i ponownie zagotowujemy, cały czas mieszając.
Na ostudzony biszkopt wlewamy gorącą zieloną masę, wygładzamy powierzchnię i odstawiamy do ostygnięcia. Następnie jedną obok drugiej układamy delicje.
Krok 3. Przygotowanie białej masy
1 opakowanie galaretki rozpuszczamy w 3/4 szklanki gorącej wody i odstawiamy do stężenia. Ubijamy śmietankę za pomocą miksera (nie za długo, żeby nie wyszło nam masło!), dodajemy ostudzoną, ale jeszcze płynną galaretkę, nadal ubijamy. Wlewamy na ułożone na cieście delicje, odstawiamy do stężenia.
Krok 4. Przygotowanie wierzchniej, zielonej warstwy z galaretek
2 zielone galaretki rozpuszczamy w 800 ml gorącej wody, odstawiamy do wystudzenia. Ostudzoną, jeszcze płynną galaretkę wylewamy na białą masę na cieście.
Ciasto Shrek trzymamy w chłodnym miejscu aż wierzchnia warstwa całkowicie stężeje, następnie kroimy i podajemy. Po wierzchu można posypać wiórkami kokosowymi.

osobiście będę następny raz robiła bez delicji bo wolę takie lżejsze, puszyste ciasta a czekolada z delicji dodaje ciężkosci, ale na poczatek polecam spróbować takiej wersji i delicje najlepiej kwaskowe np cytrynowe
co do soku to użyłam kubusia zielony banan z kiwi - było go 900ml więc dodałam 100ml soku jabłkowego, zeby koloru nie zmieniać
jakby co to pytajcie

a jeśli ktoś lubi takie leciutkie wakacyjne cista to polecam jeszcze sernik na zimno z truskawkami, znalazłam ostatnio pyszny przepis, też polecam
Sernik truskawkowy na zimno

witajcie
dziekuje za gratulacje!!! Zuzia jest poprostu boska wiem powtarzam sie ale to pierwsze dziecko w rodzinie i chyba dlatego tak reaguje, szkoda ze nie moge jej wysciskac....
wczoraj moj kuzyn wrocil z warszawy po operacji, umeczony biedny czekamy na wyniki tego co wycieli, oby nie bylo zlosliwe...

sandra trzymam kciuki za tatusia...duzo zdrowka zycze napewno bedzie ok

jejku dziewczyny widze ze wy juz wyprawki prawie w komplecie a ja jeszcze w strasznej rozsypce, masakra chyba musze sie wziac za to konkretnie.
jutro jade do szpitala na wizyte z polozna, ciekawe co tym razem bedzie

chcialam was zapytac o USG ile razy juz mialyscie robione??? ja mialam 3x w 5tc, 18 i 20

musze Wampokazac jeszcze jedno zdjecie bo poprostu sama slodycz

Karolak śliczniutka jest :* :* sama słodycz :*
co do USG to miałam dwa a teraz czekam na trzecie, tutaj standartowo robią 2-3, z tego co wiem to w UK tak samo to wygląda, na kwietniówkach 2011 miałam taką laske z UK i właśnie tak miała, ze tylko 2 razy USG plus jedno miała dodatkowo, bo sprawdzali czy wszystko ok, bo coś tam się jej działo ale nie pamietam juz co dokładnie
trzymam kciuki, zeby kuzynowi nic poważnego nie wyszło w tych wynikach

O jaaaaaa cię nie miałam internetu przez ponad godzinę i nawet nie mogłam Was czytać a co dopiero pisać, dzisiaj jest jakaś masakra A do tego boli mnie krocze jak tylko wstaję, aż chodzenie sprawia mi ból Dobrze, że jeszcze tylko kilka godzin i jutro mam wolne, bo chyba nie wyrobię

Aganio ja też czasami mam takie wątpliwości, że sobie nie poradzę z maluszkiem, tym bardziej, że rodzina daleko i będę sama z kruszynką bez fachowej porady mam i babć Ale wszytskie jesteśmy twardzielki i damy radę W końcu od czego mamy forum i siebie

Ciastko Shreka uwielbiam, jest przepyszne, ale sama jeszcze nie robiłam

No i chciałabym Wam wszystkim odpisać, ale to chyba dopiero jak wrócę co domu

dzieki, jutro jade ciekawe co sie dowiem, cos bede miala cukier sprawdzany ale tu ponoc jest tylko wynik z krwi nie pije sie glukozy, a jak to wyglada w Dublinie? musze jutro zapytac o tego paciorkowca

tutaj dają glukoze do picia jeśli jest ryzyko tzn w moczu wyjdzie cukier, albo ktoś z bliskiej rodziny ma cukrzycę, inaczej nie męczą tym co do paciorkowca to sama musze zapytać czy tu robiącoś takiego i kiedy, bo ja miałam przy poprzedniej ciąży i dostałam antybiotyk w trakcie porodu, więc tym razem tez moze byc taka potrzeba, bo podobno nie jestem chora tylko jestem nosicielem tego streptococusa czy jakoś tak

a tak przy okazji to link sdo suwaczka wklej sobie w swoim profilu w podpisie i wtedy sam bedzie Ci sie pojawiał zawsze jak umieścisz jakiegoś posta nie będziesz musiała go za kazydm razem wklejać

tutaj ponoc jest tak ze jesli wynik moczu bedzie cos nie tak to dopiero robia wymaz z pochwy na ta bakterie, mozna tez zrobic sobie prywatnie u polskiego gin. jutro bede to zapytam znajoma miala ta bakterie i wlasnie miala podawany antybiotyk podczas porodu,tylko nie wiem jak jej to wykryli a nie mam juz z nia kontaktu

karolak25 ale jest słodziutka!
Jak patrze na zdjęcia takich maluszków to bardzo bym chciała mieć Adaśka już przy sobie i tak go mocno wyprzytulać i wycałować ahhh ale się rozmarzyłam
3mam kciuki za Twojego kuzyna, niedenerwuj się kochana, napewno będzie wszystko z Nim ok tzn. musi być!
ja USG miałam robione:
6 tydz , 11 tydz ( prenatalne ), 16 tydz, 21 tydz (połówkowe) i bodajże 24/25tydz. Wychodzi że 5 razy miałam robione USG ale coś mi się wydaje że miałam jeszcze jedno w 18 tyg ale nie jestem pewna
No i mam ogromną nadzieję że za tydzień również zobaczę maluszka.

Dobrze że też macie takie rozsterki bo już myślałam że nie jestem gotowa....

Karolak cudna ta kruszynka :* już nie moge sie doczekać naszych pociech

Ale powiem wam że moje dzieci chyba chcą sie szybciej pchać bo wieczorami mam takie straszne uciski na macice czy gdzieś w pobliżu że nie wiem jak siedzieć i leżeć.... ale na szczęście trwa to ok 10 min i przestaje... jestem ciekawa co gin jutro na to powie...

pytalam o to usg dlatego ze pare osob mowilo ze czeste usg nie jest bezpieczne dla dziecka, ze za kazdym razem dziecko slyszy usg jak przelatujacy nisko samolot, ale nie wiem czy to prawda....dlatego tutaj robia 2-3 razy tylko

u mnie w moczu nic nie wychodziło a w wymazie tak, no ale dowiedz sie jak to dokładnie u was wygląda

właśnie zobaczyłam, że Madzia7 i Siteczko jesteście z Krakowa ja w sumie też z Krakowa choć teraz mieszkamy w Dublinie ale bywamy w Polsce mamy mieszkanie w Krakowie

w każdym razie mam przy okazji pytanie czy któraś z Was nie chciałaby wanienki nakładanej na wannę coś takiego:
mnz.pl/produkty/tega-wanienka-na-wanne-kwadratowa-z-korkiem/
mogę odstąpić, bo nam sie nie opłaca tutaj przysyłać a w mieszkaniu tylko leży i miejsce zajmuje, więc jak któraś chce to piszcie na priv
jest dokładnie taka jak w linku
jest też do tego leżaczek kąpielowy plastikowy, dostałam go razem z wanienką ale nie używałam, będzie też pewnie trochę ciuszków typowo chłopiecych ale to jak mąż przyleci do polski na kilka dni w sierpniu

aganio87 i jak się masz kochana? mam nadzieję że humorek choć troszkę się polepszył
Mnie też czasem mały kopie na dole, uczucie jakby miał zaraz wypaść hihi Ale w większości to po żebrach wali
Niech Twoi chłopcy pomieszkają jeszcze sobie w brzusiu

karolak25 a ja gdzieś czytałam/słyszałam że USG maluszką nie szkodzi, ale jak jest na stówkę to nie wiem