Listopad 2011 cz. 2

O wow, ile stron patrzę se rano, a tutaj po jednym zdaniu tylko.

Malina Ty już nie narzekaj. Ja tam się wcale już na swój temat nie wypowiadam, bo szkoda słów

Oo, trojaczki, powodzenia dla rodziców

Miłego dnia

Helołłłłł Dziewuszki

Dorcia normalnie sie rozpisałaś ... narzekasz , że po jednym zdaniu a sama nic nie lepsza Chyba nas juz nie lubisz

Łoo , trojaczki!!! Chyle czoła przed Mamą tej trójeczki

Madziorskie normalnie patologia u Was , zeby dziecko musiało na peniska patrzeć

Malina Ty idz do działu kadr tej kliniki i powiedz , ze znasz perfekt inny jezyk , może jakis pan sie skusi A jak juz dostaniesz ta znizke to zapros kolezanki

Madziorskie no ja czesto slysze , że mam sobie zrobic cycki czy brzuch ale mnie to nie rusza Wole tak niz miałby mowic , ze jestem idealna a z utesknieniem ogladac sie za fajnymi blondynami No i tak sie oglada ale mi tez sie podobaja inni faceci , taki Patryk na przyklad

Kima E4 to jakas trasa szybkiego ruchu w poblizu ciebie , co? Ja mam A2 I S5 aaa i jeszcze Katowicka )))

Luska jak tam Twoja zupa i podłogi???? A może Damian Cie zabral na jakis romantyczny wieczór????

Madziorskie a moze mydełko w płynie dostałas na walentynki zamiast kwiotka????

Madziaska no dokladnie z tego cyklu są , przeladowane na maxa i zero tam ładu i składu

Vesta mnie ta swieczka rozwaliła... No mega nieestetyczne jak dla mnie , ok była moze ta laska wyrazila na to zgodę ale mogł ajuz sobie darowac wklejanie tego zdjecia bo to raczej mało "smaczne'....

Lece połozyc gnidę i musze sie za porzadki wziąc bo moja chata pomału przestaje dom przypominać Chciałabym żeby mi ktos zabrał na 2-3 dni ogry a ja bym sobie porzadnie wszystko wysprzatała , meble w kuchni umyła i w szafach posprzatala. Okna mi tesciowa pomyła w weekend i firany wyprała i powiesiła I jeszcze móglby mi ktos poprasować bo znowu mi góry w pralni wyrosły

Miłego dzionka , papa

Laski jak macie jakies bajki na płytach to zabierzcie bo cyfrówki brak i ewentualne bajki dla dzieciaków tylko z dvd ))

Polunia no pewnie, że Was nie lubię Bo Was kocham

Od dzisiaj obiecuję poprawę Dobra od jutra, bo wieczorem robimy sobie Walentynki

Co do penisa to wczoraj kuzynki 3 letni syn wychodzi z kibla i do mnie "Ciocia ja mam dużego pindola". No padłam

Jak wróciłam w wazonie stały kwiaty, pytam dla kogo, a Krzysiu, że dla Lenki, wiec wcale mu nie podziękowałam.

Kurka dobrze masz z T., że okna Tobie myje. Ja w niedziele wyprawiłam moje gadziny na spacer i myłam.

Zmykam pić kawkę dopóki Lenia śpi, no i jakieś zdjecia poproszę.

Co do penisa... Pola sobie dzisiaj nowa zabawke znalazła Kacper robił siusi i jak skonczył to Pola była bardzo zainteresowana co on tam ma Kacper spierdzielał gdzie pieprz rosnie

Dzień doberek mamuśki!

Ojj Polunia powinnaś uświadomić dzieci, a nie tak na samowolkę puścić..

Ja nigdy chyba nie zapomnę jak pojechałam z maleńką Izunią do mojej chrzestnej, a tam 2 chłopaków i jeszcze akurat był trzeci - synek tej mojej kuzynki co na sierść psa jest uczulony, akurat był u swojej babci na wyleczeniu kataru, bo w domu to jest niestety niemozliwe.. no ale do rzeczy... przewijam Izunię a chłopaki mnie obeszły (3 i 4 latek i taki z pierwszej kalsy szkoły podtsawowej to nie wiem ile on tam ma...) i ten starszy mówi do swojego młodszego braciszka: "widzisz MIkołaj! Mówiłem Ci, że dziecwzynki mają schowanego siusiaka!" myslałam, że padnę.. hi hi

Ja nic nie dostałam od mojego na Walentains no ale mój z domu nie wychodzi... miał jechać dzisiaj do lekarza ale zadzwonił do pracy i powiedział, że bierze urlop dzisiaj i ma nadzieję, że do poneidziałku się wychoruje.. jestem ciekawa...

A na trojaczki to ja mówię ŁAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁ ... dużo cierpliwości i wytrwałości dla rodziców dzieciątek!

Nic ja lecę, bo musze porozwozić ulotki nt szkolenia dla rolników bo robię 25 lutego...

MIłego dnia pa pa

O to może Łukasz Luski sie wybierze do Ciebie na szkolenie )) Albo mój brat , a czego dotyczy szkolenie???

z rolnictwa ekologicznego...

ojj widzę, że tu pustki...

znów na drugim forum piszecie..

Dobranoc buziole

ale naprodukowałyście , jak nigdy!!!

Madziorskie zdrówka dla was!!!Ale jeżeli chodzi o ten smok, to wykorzystaj sytuację.Olo jak miał pierwszy taki katar i go męczył i dokładnie robił jak Izunia , to wywaliliśmy smoczki.I tak się odsmoczkował

Pola no ma nadziej , że już lepiej z humorem.

UU to małaz ci prale załatwił. Z tym piciem na zjeździe ja tez nie poszaleje , bo wczoraj wypiłam redsa i normalnie byłam zgon......

Pola , to ty coś dostałaś , bo ja nic....Małż dostał czekoladki które ja konsumuję Ale generalnie walentynki spędzaliśmy w większym gronie i była bardzo miło

No mi tez się nie podobają

Oj dziewczyny zaraz jakieś podejrzenia dziwne......Mi generalnie gdzieś umknęło , ze Malina auto ma sprawne.Oj wy nie dobre jak mnie wcześniej nie można było nie poinformować .a Malina i tak pojedzie bo dla chcącego nic trudnego

Kurka Malina no by wychodziło , że jednak katar alergiczny....Trzeba by było najlepiej do alergologa się przejść

Madziorska no nie przesadzasz , ze mi się coś pojebało , co ogólnie jest normą , to od razu jakiś spisek, czy coś takiego.......

Sprawa wyciszona , bo Malina i tak pojedzie.


Malina z testami , to nie wiem jak jest.niby kiedys , że od 3go roku życia , ale kiedys moi znajomi szli z roczniakiem.

Ja ma astygmatyzm....

EEE spuszczone lale goncie się.Sprzątam w środy i przed na dobre i złe latam z wiadrem i szmatą
Wczoraj były walentynki , no kocham was ale siła wyższa.....


jeju trojaczki!!!!Chciała bym , ale jak bym miała miliony na konie , gosposie , panią do sprzątania i opiekunkę

Pola wałsnie , tam jest tv i jakie.Czy lapka da się podłączyć , bo neta pewnie nie ma??

wy macie dobrze z tymi oknami , u mnie to ja się pewnie nie wyrobiła bym w 2h spaceru.....

Hhehe Pola u mnie jak sie kąpią , to już nie raz młoda łapała robala.Olo oburzony , ze on jej za citkę nie łapie i niech się uspokoi

no nadrobilam , to spadam , bo mój juz wczoraj plakała , że nici z przytulania


A tylko tyle , że olo zdrowy mała sie poważnie wczoraj poturbowała.Łeb ma obity , że aż spuchnięty i nie mam do niej już siły.Teraz trzeba dzieciaki pod klosz wziąć , co by na zjazd były zdrowe.

Buziaki

Helołłłł

Od rana kuźwa sprzatam kuchnie i jej skonczyc nie mogę Generalne porzadki z moimi ogrami to kuźwa utrapienie i jestem wydygana jak cholera.

No to trza sobie zrobic przerywnik , a co

Dorcia to Cie trzylatek zaskoczył

Madziorskie piszemy nawet na czterech rownoczesnie Ty sie puknij a nie zabij jak to mawia moja tesciowa Ja tam czekam na dlaszy ciag OPERY MYDLANEJ

Ooo , Luska to walentynkowe swingers party było

Hahaha , cos Ci sie pojebało co jest ogólnie normą Dobre , grunt to mieć dystans do siebie

No ja tez z tego co wiem to testy alergiczne od 3 lat dopiero

Skoro sprzatasz w srody to pewnie wczoraj jednak ta zupe gotowałaś

No neta brak... Ale laptopa chyba idzie podłaczyć , tylko kabel HDMI potrzebny. Tak na bank idzie podłączyc bo ja mam w domu do Kacpra ten mały telewizorek z hotelu do bajek(plan oszczednosciowy Damiana bo nasza wielka klofta źre pradu od zajebania i do bajek ma włączony ten maly) i ma wejscie na kabel HDMI i na DVD też wiec moga byc bajki na płytach w razie W bo DVD wezme z domu.

No ja sie nawet za moje okna ie zabieram bo mnie szlak trafia bo mi pół dnia przy nich schodzi

W ogóle to mam bardzo ambitny plan na niedzielę. Wywalic Damiana z dzieciakami do Borówca a ja sobie chcociaż cos spokojnie porobię. Tylko bede musiala wstac z samego rana i ich wyprawic bo jak bym przespała moment ich wyjazdu to czasami mogłabym wstac dopiero wieczorem. O ja jak ja bym sobie pospała cały dzień , normalnie drugie moje marzenie po wygranej w totka

O rany , co znowu Aureska wykombinowała????? Hahaha , to samo pisałam , że trzeba dzieciaki do czasu zjazdu pod kloszem trzymać

No nic , ide dalej sprzatać. Przydałaby mi sie jeszcze jedna szafka taka podreczna wiszaca albo nastawna na pierdoły bo wsio trzymam na blacie bo z dolnych szafek(a praktycznie tylko takie mam) Pola wszystko wyjmuje. Albo czas najwyzszy w blokady zainwestować , myslałam , ze jej minie ale u niej rozpierdzielanie wszystkiego chyba nigdy nie minie

Generalnie tak patrze na moja chate i mam ogromna ochote ja sprzedać , no ni w zab nic mi sie w niej nie podoba! Klosze od lamp myły sie dwa razy w zmywarce ale sa takie kurewskie , że jeszcze maja paprochy i niczym ich wyciagnac nie mogę , liczyłam , ze sie wytłuka przy myciu bo one takie delikatne z serii patrz i nie tykaj ale niestety tylko jeden okazał sie byc pekniety no i dupa blada, pozostałych 8 nie wywale i nie kupie nowych. Moze przy nastepnym myciu sie rozpadna do reszty

Ok, buziaki , papa

Dzień Dobry.

Lencia coś w nocy stękała dziś dziwnie, no i nadal sraczkę ma, juz coraz mniej, ale taką wodnistą bardzo :/
Wydaje mi sie, że na dole rośnie jej trójeczka.

He he MAdziorskie no i dobrze mówił ten chłopak, że dziewczyny mają schowane pindolka Dzieci są czasami rozbrajające

Dużo, dużo zdrówka dla Was. Kurujcie się, bo coraz bliżej zjazd.

Luśka he he Ty to udana jesteś z tym Twoim sprzątaniem. Normalnie Perfekcyjna Pani Domu
Ale w środę? Wydawało mi sie, że w czwartek jest Twoim dniem sprzątania


Ha ha zboczucha z Aurelki

Co się Młodej stało?

Polunia co to Borówiec?

Oj, niedzielna praca w gówno się obraca. Ja myłam okna i oczywiście rozwaliłam roletę, której nie da się juz naprawić :/
O tak, pospać to by się przydało, albo tak poleniuchować cały dzień jak za czasó ciąży. Kocyk, tv, herbatka

Najlepszym sposobem jest usunięcie uchwytów. U nas zabezpieczenia rozbrojone,więc podejrzewam, że i Twoje dzieciaki sobie z nimi poradzą.

Oj jakie sprzedać? Przesadzasz. Z tego co widzę po zdjęciach to masz bardzo ładnie, no i dużo miejsca.
Mnie to sie marzy większe mieszkanie- 3 pokoje. Mieliśmy zbierać, ale oczywiście auto musi być najpierw nowe. Wkurza mnie bo naszego jeszcze rok nie mamy.

Wkleję Wam jak Lenia tańczy, długi filmik, ale zobaczcie chociaż początek- jej nowy krok



Miłego dnia.

Bye bye

Dżem dobry

Jejor nadrobić Was to coś niemożliwego.

Zuzia mi nie da popisać, ledwo podczytałam.
Piotrek na dniówce, więc najwcześniej wieczorem uda mi się do Was zajrzeć.

Tymczasem uciekam do Zuzi, ogarnę mieszkanko, siebie, Zuzię, zaliczymy jakiś spacer i powinno być dobrze.

Dorcia, Lenka czadowa Ona się rozkręca i będzie zawodowo tańczyć

I widzę, że bodziaka ma na rajtuzkach

Idę do Zuzi, bo zaraz mi chatę rozniesie!

Ciao i do wieczora!

Vestuśka brakuje tutaj Twoich postów :/

Lenia wlasnie zajada śniadanko.

Ha ha o tak, pierwszy raz jej tak założyłam biorąc przykład z Luśkowej Aurelki

Oo, zawodowo to Zuzia ma największe szanse. Ale ja to bym chciała za jakieś 2 lata wysłac Lenke do szkoły tańca. Balet nie, ale jakiś inny taniec to mi się marzy
Chciałam też do szkoły pływania, bo jest obok mnie, ale kuźwa za pół godzinne spotkanie z mamami i maluchami chcą 32 zł. Ocipieli.

Zmykam ubrać moje dziecie

Miłego weekendu Laseczki

Hej Dziewuszki

Dorcia czy tym nowym krokiem Lenki jest uginanie kolanka czy obroty ??? I jeszcze Twoje wstawki ... sexi lejdi... są boskie

No jak zebol wyłazi to stad pewnie ta saczka.

Hahaha , no tak mi tez sie wydaje , ze Luska to taka Perfekcyjna Pani Domu

Musiałam sie cofnąc do swojego poprzedniego wpisu bo ni cholery nie wiedzialam skad Ci sie wzięło cos o Borówcu Borówiec to miejscowosc gdzie mieszka tesciówka. Czyli spakuje ich i pojada na cały dzien do tesciów Jakos tak sie utarło , ze mówimuy , ze jedziemy do/na Borowiec a nie , że jedziemy do tesciów.

No Ty jeszcze sobie poleniuchujesz z herbatka pod kocykiem , ja juz mówie stanowcze NIE na takie leniuchowanie

I oczywiscie Krzys bardzo marudził na popsuta roletę , co ???

Aaa , to juz wiem dlaczego nie masz uchwytów przy komodzie Ja bym tam miała schize z tymi szybami , że dzieciaki sie zaraz w nie wkomponuja. Kacper to jest taki gamoń , że wieczxnie w cos przywali bo on nie patrzy jak idzie albo gdzie jedzie rowerem
A zabezpieczenia to przed Pola bym musiała miec bo Kacper raczej sporadycznie do szaf czy szuflad zaglada. Z tym to akurat jest tak , ze to on sie tego od Poli uczy bo z nim i szafkami miałam spokój.

No fakt , duzo miejsca jest ale i tak brakuje mi pomieszczenia n a biuro i kombinuje jakby tu wygospodarowac troche miejsca zeby jej gdzies ubździć tak zeby ludzie mogli wchodzic do niego prosto z dworu lub ewentualnie przez wiatrolap Ale za to kuźwa sprzatania jest od cholery. Rzygam czasmi juz bo posprzatam w jednej czesci i zanim zrobie druga to juz w tej pierwszej dzieciaki znowu zdaza zrobic syf. A najbardziej wkurza mnie odkurzanie z myciem. Schodzą mi na to dobre 2-2,5 godziny

No skoro auto wazniejsze to powiedz Krzysiowi , ze ma kupic takie wieksze gdzie bedziesz mogła mu materac do spania wstawic bo mieszkanie macie za male i ktos musi sie wyprowadzić do NOWEGO AUTA
No ja tez bym chciała jakies inne auto ale pewnie przy obecnym stanie konta to bede sie tym zasrańcem przez nastepne kilka lat kulać

Vesta ogarnij sie , Ty masz przeciez grzeczne dziecko wiec jak to nie da Ci popisać

Wieczorem to Cie pewnie Bob bedzie molestował wiec ewentualnie w jakiejs przerwie do nas zajrzysz

No wlasnie , tez mi sie w oczy rzuciły rajtuzki Lenki a`la Aurelka Moja tez czasmi tak nosi pod kiecka żeby nie spadaly , normalnie patent Luski sie sprawdził

No to nic , miłego dnia Kobitki. Ja lece , mam dzis kolejny dzien na sprzatanie , co prawda o 3 jestem umówiona z klientami i jestem zła z tego powodu bo tak ni w 5 ni w 9 z ta godziną. W samym srodku dnia , po chuju fest. Jak od nich wróce to juz mi sie na pewno nie bedzie chciało za nic zabrać
Buziaki , papa

Aaa , w ogóle to moje dziecvko sie zbuntowalo. Przestała mówic cokolwiek , jak mówie jej zeby powiedział MAMA to mówi BABA i to wsio

Siemka

Ja to jednak chyba też do blondi się zaliczam, bo po 1-wsze myślałam, że Lenia jest na boso (chyba sobie szkiełka muszę silniejsze sprawić) a po 2-gie jak Polunia napisałaś o tych komentarzach Dorci, to musiałam oglądnąć jeszcze raz, bo nie włączałam głosu, bo mój synek śpi hahaha no debil ze mnie

Dorcia zgadzam się, że niedzielna praca w gówno się obraca, ja w niedzielę nie robię żywcem nic, poza oczywiście zmyciem naczyń,czy tego typu rzeczy, ile razy cokolwiek zrobiłam, to od razu się zemściło Nawet jak sobie kiedyś guzik przyszywałam do płaszcza, to jak już skończyłam to się kapnęłam, że nie ma tej stronie przyszyłam, tylko tu gdzie dziurka to ja też guzika wszyłam no masakra hehe na rolete to pewnie Krzysiu nieźle dziamał Smef maruda A pamiętam jak te makarony wewaliłaś do pralki i supły się porobiły i też Krzysiu Ci żyć nie dawał wtedy No sikam

Vestka no właśnie, masz najgrzeczniejsze dziecko z forum i czasu na pisanie brak? Minus

Polunia ja tam bym się nie obraziła, gdybym miała taką chatę jak Ty My póki co ciągle na wynajmowanym, fakt, że płacimy tyle co po sobie, no ale zawsze Ajj ciężka sprawa

Madziorka jak tam opera mydlana? Ja też czekam na c.d

A Luśka to chyba każdy dzień ma pracowity, nasza mróweczka robotnica - mnie rozwaliłaś Luśka jak pisałaś o tych schabach ze śliwką, karkówkach i innych wałówach na zjazd, a Vestka stwierdziła, że ona przeżyje na zupkach chińskich hahahah no sikam znowu! A właściwie jeszcze nie przestałam

Lecę się zabierać za jaką robotę, póki mój Hiszpan śpi, bo chałupa wygląda jakby i o nas zachaczył deszcz meteorytów

Miłego wekendu babuchy

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.