listopad 2015

W czwartek mam zabieg. Brak akcji serca,

Trzymaj sie kochana bardzo mi przykro

Bardzo mi przykro Współczuję wiem co przechodzisz .

Współczuję

Panika992 trzymaj się kochana, wiem co czujesz, przechodziłam przez to 2 razy .... tulę cię mocno! odetchnij ze 2 miesiące i staraj się znowu, to najlepsze lekarstwo! mi pomogło!

Matko ile złych niusów! koleżanka w pracy pociesza mnie, że każde z jej 3 dzieci miało miec albo wodogłowie, albo cos innego bo przezierność była wysoka, a są zdrowiutkie.

Tydzien szybko minie, na razie nie myślę o tym i już!

Panika992 trzymaj się mocno! Tak bardzo przykro
Tego boję sie tez najbardziej... ale musimy miec pozytywne mysli
Nie wiem czy mi to gdzies umknęlo czy Paniki992 ciaza przebiegala dobrze czy cos sie dzialo bo próbuje cos wyczytac no ale nic nie moge znaleźć to tak nagle...???
Jak lezałam w szpitalu to sie tyle osłuchałam o poronieniech że jak mnie tylko brzuch zaboli czy jakaś wieksza plama ja jestem cała w nerwach no a stres też dziecku szkodzi.
Nie przezyłam tego i boże broń by nigdy to się nie stało

Wszystko było ok. pierwsza ciąża też była książkową. Lekarz mówił, że niestety tak widocznie miało być...

a który to tydzien???

Cześć dziewczyny

Panika trzymaj się ciepło, z czasem na pewno wszystko się ułoży :*

Też mam czasem obawy, zwłaszcza jak brzuch mnie pobolewa, ale staram się zanadto nie denerwować.

Demonique i racja, nie myśl o tym ! A jak już zaczniesz, to myśl pozytywnie

U mnie też ciąże przestawały się rozwijać ok. 6-8 tyg. Nie było akcji serca, zarodek mało przybierał. Ale nie miałam też żadnych objawów.

Dlatego jak wymiotujecie to czasem mi się wydaje że macie szczęście bo to znaczy, że wszystko ok. Mi brzuch rośnie strasznie i piersi więc też wiem że rośnie.

Cała ciąża to niestety strach, najpierw czy rośnie i czy się rozwija, potem czy nie ma wad, a na koniec czy nie owinęło się pępowiną... taki los matek kochane...

Przed Kubą poroniłam 29 czerwca (w moje urodziny mialam zabieg), a we wrześniu byłam już w ciąży.

Polecam wam Pasek św. Dominika, ja nosze po poronieniach cały czas. Modlę się i wierzę, że będzie dobrze.

demoniqe slyszalam o tych paskach

Nie gniewajcie sie dziewczyny ale czase lepiej jak ciaza ma sie zakonczyc tak wczesnie bo jesli ma z nia byc cos nie tak to tak jest lepiej (sorka za szczerosc) ja pornilam we wrzesniu w 11tyg wiem co przechodzilyscie i co panika przechodzisz musisz wierzyc ze jednak bedzie dobrze. Ja moja ciaze teraz baczniej obserwuje jestem uwazna i madrzejsza po pierwszej

KOCHANE jeszcze moment i minie te cholerne 12tyg i tylko z gorki

Patrizia Ty już 12 masz za sobą U mnie jeszcze kilka dni, w sumie już się wszystkie powoli zbliżamy do tego magicznego końca 12 tygodnia;)
Ale masz rację, jakby nie było - organizm sam wie co jest dla nas najlepsze i jeżeli zarodek ma duże wady, to on sam za nas decyduje...

Już kiedyś pisałam, że to moja pierwsza ciąża, więc nie mam takich przejść jak Wy, ale musi być to okropne. Jak na samym początku miałam okropne bóle w dole brzucha i mocne plamienie, to w zasadzie byłam pewna, że poroniłam, na szczęście okazało się że wszystko ok.
No i chyba się rozwija, bo objawy mnie nie ominęły, a i brzuch trochę urósł.
Czekam na poniedziałkowe USG, mam nadzieję że wszystko będzie ok...no i też troszkę się stresuję

Demonique tak jak mówisz... i jak tu być spokojną no nie? A co to są te paski? Szczerze mówiąc, nie słyszałam o tym.


Mam dzień śpiocha - raz że wstałam dopiero przed 11 (!) to jeszcze w ciągu dnia poszłam się położyć, tak o, poczytać czy coś....obudziłam się po prawie 2 godzinach:p Ostatnio rzadziej mi się zdarza przysypianie w ciągu dnia no i dziś znów samopoczucie lepsze...żeby to znów nie był fałszywy alarm że koniec z sensacjami

agadzie84 w poniedzialek usg ale fajnie ja bym chciala chodzic co tydzien i patrzec na fasolinke

Ja dzisiaj wczesna pobudka po kolo 8 jechalismy ogladac auto musimy kupic nowe i w domu dopiero na po 13stej zrobilam szybko obiad spaghetti i maz wyszedl dopracy wiec polozylam sie na kimke i wstalam po 17stej i poszlabym jeszcze spac

Patrizia w takim razie obie mamy dzień śpiocha;)
Oj tak, w poniedziałek, a potem jak będę w Polsce, u swojej pani ginekolog mam następne - czyli po 2 tygodniach
A potem nie mam pojęcia kiedy, chyba połówkowe?
W zasadzie to miałam tylko 1 USG i to na samym początku ciąży, więcej nie... także teraz nadrobię.
Tez dziś zrobiłam spaghetti...w zasadzie to bardziej makaron z sosem:p Mam okropnego lenia jeśli chodzi o pichcenie, a lubię.

My dziś z mężem idziemy na kolację do naszych znajomych, cieszę się, bo koleżanka dobrze gotuje, jest Rosjanką, i zawsze mam okazję czegoś z tamtejszej kuchni spróbować - takie domowe smaki;) Po cichutku liczę na pielmienie

agadzie84 to smacznej wyzerki nie ma to jak ktos zrobi i poda gotwe hehe

mam wrazenie ze brzuch mi stanol w miejscu jakos nie czuje ze mnie rozpycha i piersi mnie mniej bola mam nadzieje ze wszystko oki bo wizyta za 2tyg dopiero