listopad 2015

agadzie84 ja jestem w Niemczech wiec nie tak strasznie daleko od domu mnie na szczescie udalo sie przepracowac probne pol roku i dostalam umowe na stale i zaszlam w ciaze przeraza mnie tylko to ze tak naprawde nie wiem jeszcze jak tu to wszystk wyglada a wiem ze zalatwiana jest mase no ale jakos sie to ulozy jak zawsze


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Aaaa, to faktycznie, bliziutko Polski:) ja na samym południu Hiszpanii, więc kawałek drogi mam...
W zasadzie mniej więcej już wiem jak tu działa opieka, ale zdziwiło mnie kilka rzeczy - np. to, że nie zrobili mi od razu wyników krwi ani usg (tym bardziej że mam niedoczynność tarczycy, co od razu podkreśliłam), dostałam skierowanie na badania dopiero na 7.04 a pierwsze usg na 4.05. Wczoraj pojechałam do szpitala, bo miałam kilka objawów, które mnie zaniepokoiły i dopiero tam zrobiono mi i badania i usg, uspokoili, że wszystko ok.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Ja moge miec tu 3 darmowe usg w czasie trwana ciazy za reszte dodatkowo place no i za badania ktore powinny byc tak po 20tyg czyli ta przeziernosc karkowa i wszystkie narzady tez musze sobie zaplacic no wedlug mnie w PL jest lepsza opieka prywatnie sama teraz prosilam o badanie na toksoplazmoze i cytomegalie tu na poczatku tylko podstawowe badania z krwii i moczu robia


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Tu opieka jest ok akurat, średnio wypada badanie na miesiąc, z tym że od 3 miesiąca. Prywatnie też mogę iść, ale niestety liczą jak za zboże - 150 euro za wizytę. Na szczęście w maju planuję do Polski pojechać i tam też pójdę


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

No wiem co mowisz
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


a odnosnie wizyty to tu tez takie ceny prywatnie teraz chodze na kase chorych a i tak place za usg 50euro plus witaminy 27euro, tez planujemy wizyte w PL jeszcze nie wiem kiedy dokladnie bo albo maj albo sierpien to sie jeszcze okaze i oczywiscie odwiedze mojego gina

Ojj, to strasznie dużo płacisz jak na kasę chorych! tu akurat wszystko jest w ramach ubezpieczenia zdrowotnego, mam to szczęście że mąż pracuje w porcie na statku, i takie sprawy może załatwić szybciej. Z lekarstw tylko tyroksyna - ale to dla mnie standard - i kwas foliowy, także na to dużo nie idzie:)


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Miałam wizytę wczoraj, Pecherzyk podrosl, jest ciałko żółte Ale nie ma jeszcze zarodka. Ale nie martwię się, bo owu miałam Koło 20dc dopiero więc chyba jest ok. Tym bardziej, że lekarz powiedział, że nie ma czym się martwić.

Panika992 no to dobre wiesci a kiedy nastepna wizyta?

Za dwa tyg.

trzymam kciuki żeby było dobrze:)

Dla mnie samej ciąża jest zaskoczeniem, planowałam, jak najbardziej, ale za rok, półtora. Ale jak jest teraz to też dobrze, tylko musiałam się z tą myślą oswoić.

agadzie84 rzucaj palenie i to szybko! teraz rozwija się mózg dzieciątka!

Panika spokojnie, zarodek się pojawi! najgorsze te pierwsze tygodnie oczekiwania. Ja po 2 poronieniach cię rozumiem kochana! też czekam na kolejne wizyty jak na zbawienie. Ja jestem dopiero w 7 tyg. Co prawda tydzień temu był zarodek i nawet serduszko, ale to kwestia super USG mojego gina (chodze do nowego centrum medycznego). Wizyta już za tydzień, powinien być 8 tydzień.

Do 12 tygodnia jednak wszystkie ciąże są zagrożone, moja siostra miała zarodek z serduszkiem w 10 tyg a w 12 na wizycie wyszło, że ciąża obumarła.

Trzeba być jednak dobrej myśli!


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Najgorsze jest wlasnie to czekanie na wizyte i dla mnie teraz obawa zeby przebrnac przez te "12" tyg bo one takie najwazniejsze ale musi byc dobrze
ja wizyte mam dopiero za 2 tyg taki mi sie ciagnie ten czas miedzy wizytami ze szok

Jak tam przygotowania do Swiat Wielkanocnych? u mnie w sumie bez szalenstw tylko ciężko mi żurek tu dostac a tak lubie

Dominique, spokojnie, rzucone:)

Patrizia, żurek na szczęście przywiózł mi ostatnio brat, ale również sama możesz zrobić zakwas:)
Poszukaj na necie, na pewno znajdziesz i do soboty dasz rade:) Albo w gazecie - ostatnio znalazłam kilka różnych przepisów na zakwas w tej gazetce biedronkowej albo w Świecie kobiety, nie pamiętam dokładnie, ale jak chcesz to mogę poszukać i cyknąć fotkę

A ogólnie przygotowania bez szału. Żałuję trochę że w odpowiednim momencie nie kupiłam sobie biletów na Wielkanoc do Polski, a teraz już po ptakach, ceny takie że aż boli. I jakoś nie mam zapału do przygotowań.
Byle do maja, w maju jadę do domu na trochę i mam USG, i pewnie się dowiem czy będzie chłopak czy dziewczyna. A kwiecień to maraton badań krwi.

agadzie84 moze to dobry pomysl na domowy zakwas znalazlam juz przepis w necie wiec nie musisz szukac ale dzieki za checi widzialam tez fajne galarety w kształcie jajek moze tez sie skusze narazie checi sa ale ruszyc mi sie nie chce taka jakas jestem dzisiaj senna
fajnie nawet wygladaja
www.google.de/imgres?imgurl=http%3A%2F%2...p=17&ved=0CCEQrQMwAA

Faktycznie fajnie wyglądają
Dziś mam lenia, ale jutro chcę się za mazurka zabrać, a żurek w piątek.
Ojj senność mnie dziś dopadła plus sensacje poranno-popołudniowe;/ Okres ściany płaczu się skończył, czas na coś innego, żeby nudno nie było:p

I upał. W tej chwili mamy jakieś 25 st. W marcu. ciekawe co będzie w maju