MAMUSIE GRUDZIEŃ 2015

Witam wszystkie mamusie. Już kiedyś pisałam na forum jako KingaOc, ale niestety nie mogę się zalogować na stare konto i pokazuje mi błąd gdy chcę przejść na forum dlatego założyłam nowe. Teraz mogę Wam powiedzieć jak po wizycie u gina, u którego byłam dopiero wczoraj. Jest jeden mały człowiek, niestety szyjka już jest twarda, ale nie ma rozwarcia i nie jest skrócona co jest optymistyczne w poprzedniej ciąży szyjkę i rozwarcie miałam już od 12 tyg. Wracając do małego człowieczka ma nie cały 1 cm i 7 tyg i dostałam luteinę na potrzymanie jestem dobrej myśli choć kazała mi się oszczędzać i nie dzwigać ( co nie jest takie proste).

Kinga będzie dobrze! Ja poprzednia ciaze zaczęłam z szyjka 16 mm długości az do 0 w 6 miesiącu i non stop mnie straszył lekarz jutro urodze a gdyby nie poród indyków aby to bym jeszcze przenosila. Osobiście nie wierze w te ich gadania organizm sam wie co i kiedy. Więc oszczędzaj się i dbajcie o siebie

Dopiero teraz przeczytałam wszystkie posty.

Bardzo mi przykro z powodu maleństw które już są w niebie modlę się za was dziewczyny.

Igulka trzymam kciuki za Ciebie i maleństwo. A co do serduszka słyszałam wczoraj na wizycie

Ja USG w pierwszej ciąży robiłam to około 13tyg, a genetycznego nie było potrzeby robić. Wczoraj dostałam namiary na lekarzy na USG, ale z zapisem jeszcze poczekam około 3 tyg.

Ete oj też długo brałam bromek więc rozumiem... Jakieś 2 lata nim się udało.
Kinga super Ja się zastanawiam co znaczy noe dźwigać, ile to jest to ciężkie. Ciężko wycelowac

Z tym ciężarem też się zastanawiam Jaś ma 14 kg czy to już ciężar? Pani dr chciała mnie wysłać do domu na zwolnienie, ale powiedziałam, że ja prędzej w pracy odpocznę niż w domu. Mój mąż mi powtarza, że kiedyś kobiety w ciąży to w pole szły. Z jego nastawieniem to ja mogę sobie pomarzyć o odpoczynku

KingaK na pewno wszystko będzie dobrze to teraz tylko leniuchowanie na el przez tyle czasu na pewno to łatwe wcale nie będzie!
NIe mam problemów z szyjką więc jak pytałam o noszenie mojego 12kg szkraba to mówiła, że nie ma problemu, ale w Twojej sytuacji bym się chyba bardziej oszczędzała. W jakim wieku jest Jasiek?
ete21 ja z szyjką miałam ok, ale też maiłam poród wywoływany przez 5 dni! Uparli się żeby mały koniecznie był z grudnia, urodził się 31 o godz 22.
Kilka dni temu przeprowadziiliśmy się w końcu na swoje mieszkanie i mamy jeszcze masę sprzątania, cały czas mieszkamy na kartonach bo na meble musimy jeszcze trochę poczekać. Męczą mnie mdłości i spać mi się często chce więc czasami mi się nic nie chce. Do tego mam 16 miesięcznego łobuziaka przy którym trzeba mieć oczy dookoła głowy!
W piątek jadę z małym do dziadków , mąż wyjeżdża na szkolenie więc ja jadę sobie poleniuchować do rodziców .
A jak Wam mijają dni?
Czyli żadna z Was nie robi badań genetycznych? Może ja tu najstarsza jestem :D:D

Córa moja waży 15 kg na szczęście rozumie, że nie mogę jej podnieść, pomaga mi chociaż nic jeszcze nie wie.

Ja to sama z nią jestem więc opieka, zakupy, sprzątanie, wychodzenie z psem wszystko na mojej głowie... Mam nadzieje, ze dam rade
Do męża miałyśmy się przenieść w wakacje, ale wolałabym tu do porodu zostać... Sama

Mała Jaś w lipcu kończy 2 latka i cały czas chce na ręce. Ja za 2 tygodnie kończę 28 lat więc z powodu wieku nie muszę, a jeśli na USG w 13 tyg będzie dobrze to nie będę się decydować na genetyczne.

MagdaM ja to sama z małym chyba bym zwariowała hahaha ale to pewnie kwestia przyzwyczajenia. A mąż daleko? Często przyjeżdża do Was lub wy do Niego?
KingaK Filip też chętne by na rączkach siedział, ale go próbuję oduczać. Mi w tym roku stuknie 33, więc u mnie jest już pewnie jakiś sens robienia tych genetycznych. Z Filipem też ich nie robiłam bo USG wychodziły dobrze.

Ja słyszałam że jeżeli od początku ciąży się nosi dziecko to organizm przyzwyczajony co innego jak zaczyna się nosić od 6 miesiąca. ...
Mój synek terrorysta to ma dni ze by z rąk nie schodził ale na szczęście rzadko się to zdarza a nawet jeśli to pakuje tego mojego pewnie 13-14kg lobuza w chuste i jest spokój a ciężar rozłożony po całości. Generalnie to jak maleństwo się urodzi to igus będzie miał 22 miesiące wuec będzie wesoło.
Mała współczuję przeprowadzki my ostatnio sprzatalismy strych bo nie było się gdzie ruszyć a Igor rzucał się i biegał po wszystkim co było możliwe

Mała mąż w Belgii... Przyjeżdża na tydzień co 3 miesiące. My do niego niestety nie możemy, wyjątkiem były 2 tyg w zeszłe wakacje.

Mnie przeprowadzka czeka jesienią, bo kończymy budowę domu. Nie wiem jak to będzie z taką zaawansowaną ciężarówką ale myślę, że będzie zabawnie.

Magda współczuję Ci, że masz tak daleko męża, a przeprowadzka w ciąży tak daleko to nic przyjemnego.

Mój synek w sierpniu będzie miał 2 latka waży 13 kg powinnam go nie nosić ze względu na krwiaka ale czasem muszę jak nie che przyjść się przebrac z kupki czy coś bo niestety nie chce robić na nocnik jeszcze ale pracujemy nad tym

U mnie na szczęście Jaś robi do nocnika już długo, a od jakiegoś czasu nawet sam sygnalizuje. Jaś jak zaczął robić normalne kupki od normalnego jedzenie nie chciał robić do pieluszki i robił dopiero jak zdjęłam pieluchę, więc gdy nauczył się siedzieć zaczęłam go sadzać na nocnik i problem z nierobieniem kupy minął więc mam to szczęście i oszczędność na pieluchach bo zakładamy tylko jak wychodzimy z domu a i tak jak wracamy to jest sucha.

Kasiu ja też byłam na forum sierpniówek 2013, ale pod innym loginem