Rodzimy w czerwcu 2011 ;-)

Bardzo prosze o pomoc w zamieszczeniu suwaczka. Wczesniej mialam trzy, teraz chcialam je zmienic, zalozylam suwaczek i wyprobowalam wszystkie kody i nic, suwaczka nie bylo widac najwyzej tylko link. Prosze mi podpowiedziec jak mam to prawidlowo zrobic. Dziekuje!

Urszula napisał:

Bardzo prosze o pomoc w zamieszczeniu suwaczka. Wczesniej mialam trzy, teraz chcialam je zmienic, zalozylam suwaczek i wyprobowalam wszystkie kody i nic, suwaczka nie bylo widac najwyzej tylko link. Prosze mi podpowiedziec jak mam to prawidlowo zrobic. Dziekuje!

pierwszy kod do forum należy skopiować w miejscu na podpis

PROFIL -> po lewej stronie USTAWIENIA FORUM -->MÓJ PROFIL -->na dole PODPIS i w okienko wklejasz Kod dla forum z obsługą UBBCode lub BBCode:

Witajcie kochane!


Przede wszystkim Hasia i dziuplowa moje serdeczne gratulacje !!!
Dziuplowa szczęściara, że wszystko głądko poszło Hasia niestety ja też mile nie wspominam porodu, żal mi Twojego maluszka, to przykre, że traktują tak rzeczowo i jakby było coś nie tak, też bym nie popuściła
Mam nadzieję, że wszystko będzie jak najbardziej ok.

Agi-p świetnie, że Amelcia coraz cięższa, ładnie tyje a to baaardzo dobry znak

Hagne mój Bobuś przed porodem (krótko) też był mało aktywny. Też byłam zaiepokojona ale niepotrzebnie ! Kasiorek tak samo, maluszek leniwy, mój się taki zrobił jakieś 3-4 dni przed porodem!


A u nas powoli czas mija, dziś Patryk kończy już 3 tygodnie, tak szybko ten czas leci.... Ostatnio po kąpieli wieczornej małemu dałam cyca, wisiał jakieś 2 godz i nadal był głodny... Dałam mu 60 ml Nan1 i poszedł ładnie spać. Na drugi dzień o godz 20 zrobił ostatnią kupkę i miał problem ze zrobieniem następnej... Myślałam, że przez to, że zjadłam 3 ciasteczka z czekoladą... Ale teraz jednak wydaje mi się, że to przez Nan1, bo koleżanka miała taką samą sytuację...I teraz je tylko cyca i jest ok....
Ale mówię Wam, mały tak się męczył z tą kupką, zrobił dopiero nad ranem koło 3...I już mu tego nie podam !!!

A macie jakieś sprawdzone metody na zaparcia u maluszków...
I mam pytanie, czy można stosować kropelki Espumisan zapobiegawczo? Koleżanka podawała córeczce i kolki ją ominęły... Ja od przyszłego poniedziałku będę małemu podawać witaminę D i położna mówiła, że może wywołać kolki i wzdęcia... Nie wiem czy za wczasu małemu nie podawać...


Dziś była u nas pielęgniarka: Mały waży 3660 gr, więc w ciągu 6 dni przytył 310 gram ! Malutki tłuścioszek się robi


Lecę kochane małego wybudzić, bo już ta godzina a jescze kąpiel nas czeka za godzinkę i chcę żeby dał mi troszkę pospać, może po kąpieli przyśniemy razem



Wszystkim życzę dużo zdrówka, mamom i maluszkom a mamom w dwupaku również no i cierpliwości



P.S
A jak Wasza waga kochane? Ja mam tylko 7 kg mniej od porodu... Czy to nie za mało... Nie mam zamiaru się odchudzać ale myślałam, że po "tym" wszystkim i przy karmieniu szybciej to zejdzie...

anja u mnie maluch jakoś bardziej sie wypina i o innych porach niż zawsze jakby mu sie cos poprzestawiało ale tylko rano czuć go wyraźniej i wieczorem a w ciagniu dnia nawet jak siedzę to nie wierci się tak bardzo

Witam;-)
od 4.30 nie mogę jakoś spać,zrobiłam śniadanie i odpaliłam kompa żeby zajrzeć do Was,
Gratulacje dla Hasi i Dziuplowej.
Hagne moja dzidzia jest bardzo aktywna nawet w nocy mnie budzi. Coś czuje że przenoszę ciążę i urodzę koło 5 lipca. Jestem tak zmęczona że to wyczekiwanie mnie dobija. Jescze wpadnę w depresję
Zazdroszczę mamusią które poród mają już za sobą.
Mam pytanie czy któraś z rozpakowanych mam miała krótko przed porodem problemy z zaparciami , a po porodzie wyszły hemoroidy
Boję się że mnie to czeka ... ponoć boli strasznie

Dzień dobry
Agito ja zaparcia mam niestety od zawsze . Ten problem pod koniec ciąży troszkę jakby lżejszy był , ale teraz znowu mam tak samo . Hemoroidy mi nie wyszły , ale ja miałam cc . Są specjalne czopki i kremy na hemoroidy , podobno dają dużą ulgę .
Mówisz , że przenosisz ciążę ??? Hmm..mi sie wydaje że jednak czerwiec będzie

Anja na tych mlekach modyfikowanych często występują u Maluszków zaparcia i kłopoty z kolkami .Ja kupiłam mleko bebilon w buteleczkach , gotowe do podania (takie mi zalecili w szpitalu), ale nie podaje Małej . Podobno to mleczko jest specjalnie dla noworodków i nie powoduje bólów brzuszka . Mam nadzieję mimo wszystko, że nie będę musiała dawać go Amelce .Paulince podawałam kropelki na kolki codziennie , bo miała paskudne . Nawet z Niemiec mi ciocia przysyłała jakieś niby lepsze , ale nic to nie pomagało . Paulinka męczyła się do 4 m-ca . Amelka jak narazie nie ma żadnych problemów kupkowych
A co do witamin to Amisia wit D dostaje od 1 dnia życia , a wit K od 8 doby .
A Twój Patryczek to rzeczywiście świetnie przybiera na wadze Zdrowo sobie rośnie
U mnie tak jak u Ciebie tylko 7 kg mi zeszło , jeszcze 9 zostało do wagi przed ciążowej Też myślałam , ze pójdzie to sprawniej ( przy 1 ciąży zaraz po porodzie byłam szczuplejsza niż przed ciążą). Diety stosować nie możemy , więc pozostaje czekać . Każdy mi mówi , że potrzeba troszkę czasu i będę miała dawna sylwetkę . Tylko ja chcę już!!!wszystkie ciuchy mam za ciasne

A jeszcze mam pytanie : czy szczepicie Maluchy na np rotawirusy ??? Mi lekarz mówi , ze z wszystkich szczepień dodatkowych to zaleca każdej mamie . Koszt tej szczepionki to 800 zł . I zastanawiam się co robić . Pierwszą dawkę Amelka powinna dostać z innymi szcepieniami w 6 tyg .

Idę przygotować śniadanko ...Amelka jeszcze śpi , a potem mogę nie mieć szansy na spokojne zjedzenie hihihi

Miłego dzionka i wytrwałości dla Mamusiek z brzuszkami

agito11 napisał:

Mam pytanie czy któraś z rozpakowanych mam miała krótko przed porodem problemy z zaparciami , a po porodzie wyszły hemoroidy

Ja długo rodziłam,w II fazie parłam przeszło 1h w związku z czym wyszły mi okropne hemoroidy,z którymi walczę do dzisiaj
Sprawa jest bardzo nieprzyjemna,cały odbyt boli,swędzi,piecze... Wypróżnianie to była dla mnie jedna wielka masakra (bo teraz jest już lepiej),mocno krwawiłam
Na początku,używałam maści Avenoc,ale jakoś nie widziałam poprawy.Teraz mam czopki Procto-Glyvenol,niestety na receptę więc trzeba udać się do lekarza.Ale po nich widzę jakiś efekt.Jeszcze wszystko mi się nie wygoiło,ale jest zdecydowanie lepiej -załatwianie się już tak nie boli,no i ustały krwawienia.

agi-p z tego co ja zdążyłam się dowiedzieć,to -szczepionka przeciw rota chroni dziecko raptem przed kilkoma szczepami tego wirusa (nie pamiętam ile,kojarzy mi się 3 ) a ogółem tego tupu wirusów jest całe mnóstwo,więc nie ma pewności że jak zaszczepisz dziecko to na pewno je uchronisz.
Ja na rota się nie zdecydowałam.Wybrałam tradycyjne szczepienia,a dodatkowo pneumokoki. Chcę także zaszczepić syna na meningokoki,ale z tym można podobno zaczekać do roku czasu więc na razie się wstrzymuję.

ja też miałam ten problem i położna poleciła mi czopki i maść Hemorectal i już następnego dnia widziałam poprawę. niestety, podobno całkiem nie można się tego pozbyć i potrafi nawracać

Wracając do tematu tych chole.... hemoroidów... to bardziej się boję że mi wyjdą i nie będę mogła bez bólu się wypróżnić
Ból porodowy mnie tak nie przeraża.
Ehh
A dziś coś mi się brzuchol napina i boli w dole ... maluda się wierci...
Właśnie wróciła moja córcia ze szkoły jutro ostatni dzień i w końcu wakacje;-)

hej !!!

moja mała spryciula dzisiaj wyswobodziła sobie rączkę z usztywnienia i normalnie podniósł ją do góry, a ja prawie się popłakałam ze szczęścia,
dalej mu ta rękę zawijam nie mniej ogromnie się cieszę że widać jakąś poprawę

co do wypróżniania się, początkowo nie miałam problemu, jakoś ostatnio tak się zmieniło, pewnie za dużo jem heh u mnie najbardziej boli przy siusianiu, już zaczęłam się zastanawiać czy czegoś mi tam nie spartaczyli

jeśli chodzi o wagę to ja jestem bardzo zadowolona - ważyłam się 2 dni temu i już było -11 kg zostały jeszcze 2, a potem zrzucamy nadbagaż z przed ciąży

dziewczyny nie bójcie się, co ma być to będzie, ja swoje przeżyłam ale szybko o tym zapomniałam, na 3 dobę już było normalnie, dacie radę, mi przed porodem moja siostra powiedziała że podobno ból porodowy jest taki jak granica naszego bólu więc przeżyjecie

aaa i jeszcze pytanko dotyczące maluchów
czy wasze maluszki też tak długo śpią? mój dzisiaj w nocy przespał 6 godzin, potem pomarudził ok 3h i od 9 rano śpi sobie, z małą przerwą na zmianę pieluszki i karmienie. mam nadzieję że to normalne i po prostu mam grzeczne dzieciątko

dobra spadam
a to Misio uchwycony gdy nie śpi

Na poczatki GRATULUJE MAMUSIOM, KTORE MAJA JUZ SWOJE MALENSTWA I TRZYMAM KCIUKI ZA TE KTORE JESZCZE CZEKAJA!!!

Dziekuje MODERATOROM za pomoc z suwaczkami!!!

Teraz relacje z mojego porodu;
otoz bole zaczely sie 25 godzin przed porodem, mierzylismy z Mezem czestotliwosc i wydawaly sie nam krotkie by jechac do szpitala. Moj Maz co jakis czas dzwonil do szpitala i pytal co mamy robic. Powiedzieli, ze mam duzo czasu i zeby wziac kapiel. Wiec siedzialam w wannie pare godzin do rana (pierwsze bole zaczely sie ok pierwszej w nocy). W czasie kapieli bole zelzaly wiec polozylam sie spac, bylam zmeczona po nieprzespanej nocy. Drzemalam, poniewaz budzily mnie skurcze wiec nie moglam zapasc w gleboki sen. Po poludniu moj M zmusil mnie bym cos zjadla, wiedzialam, ze musze jesc i pic by miec sile na porod wiec jadlam i pilam powoli miedzy skurczami. Tak zlecial prawie caly dzien gdy wieczorem M znowu zadzwonil do szpitala i powiedzial co sie dzieje, powiedzeli, ze nie chca straszyc ale tak moze byc jeszcze kilka dni...na ta wiadomosc zdenerowalam sie i kucnelam (do tej pory spacerowalam po mieszkaniu) 0d ok 14,00 do 19,30 - duzo km wiec kucnelam i odeszly mi wody!! Pojechalismy do szpitala tam mnie zbadali i powiedzieli, ze rozwarcie na 5 cm caly personel sie ucieszyl wiec pomyslalam, ze niedlugo bedzie po wszystkim. Elizie urodzilam silami natury o 2.26 zdrowiutka, sliczniutka. Personel fantastyczny!!! Policzyli mi w sumie 10 godzin jako czas trwania porodu liczac od regularnych skurczy. Moj Maz liczyl je skrupulatnie tak jak teraz liczy i zapisuje karmienia, kupki, odpadniecie pepuszka
Porodu nie wspominam zle..bol byl wiadomo ale dalam rade czego zycze i pozostalym kolezankom. Pamietajcie o oddychaniu mi bardzo pomoglo, nie popadajcie w panike tylko wsluchajcie sie w swoje cialo a wszystko bedzie dobrze!!! POWODZENIA I POZDRAWIAM

PS. jestem bardzo szczesliwa, nie wiedzialam wczesniej ile radosci moze przynosic, dawanie Milosci Wlasnemu Dziecku!

Do mam rozpakowanych;-)
Czy czułyście ruchy dziecka między skurczami, w trakcie porodu.
Przyznam szczerze że nie pamiętam czy 9 lat temu czułam.
Dlatego pytam;-)

agito11 napisał:

Do mam rozpakowanych;-)
Czy czułyście ruchy dziecka między skurczami, w trakcie porodu.

Ja nie czułam Z resztą dzień wcześniej już słabo je czułam,dzięki czemu domyślałam się że godz.zero tuż tuż

agito11 ja mialam problem zeby sie wyproznic i potrafilam sie meczyc nawet 3 dni w ciazy, przed ciaza 2dni a teraz karmie piersia to nie mam z tym problemu, ale nie mialam hemoroidow nawet nie wiem co to jest

agi-p odnosnie tej szczepionki jakby bylo mnie stac to bym zasZczepila, ale nie stac nas wiec trudno.
odnosnie figury i wagi karmienie sciagnelo wszystko i waze tyle samo co przed ciaza
hasia_86 ja mowie jak ja przezylam to kazdy przezyje, bolu juz nie pamietam-do zapomnienia. moj byl tak grzeczny dopoki nie mial problemu z kupka.sliczny misio
Urszula to dobrze ze tak sprawnie to poszlo.
Agito ja nie czułam
Kubus nadal daje popalić, kupiłam mu WODE KOPERKOWA w aptece.