Rodzimy w czerwcu 2011 ;-)

Urszula to fakt jak tam takie zagraniczne doświadczenie to może i by w stolicy sie zahaczył ale to tez nic dobrego to chyba lepszy ten Londyn fakt kredyt a to już tez powstrzymuje no coz pozostaje wam życie tam chyab że na starość będzie sie wam chciała wrócić ale fakt nie am co tera zo tym myśleć jak wy piękni i młodzi Własne mnie sie taka rodzina marzy jaka u ciebie jest wszyscy sie wspierają doradzają pomagają wspierają a tutaj cokolwiek robisz zawsze jest źle i bardziej dobijają bo wymagają a znaleźć trudno chodzi tutaj o parce nie ma kompletnie nic mimo wysyłania wiesz próbuje to jakoś omijać i nie myśleć o tym ale jak sie patrzy jaka jest dla braci a dla mnie to jest różnica tak samo było w szpitalu jak była co poszłam do niej to wielkie żale ze przyszłam i żebym sobie poszła to teraz co leżała nawet nie poszłam bo po co przykre to jest bo myślałam że będzie to troche inaczej wyglądało a na mieszkaniu juz nie wiele zostalo do zrobienia wiec liczę na to że sie uda wynieść szybciej i fajniutko jak sie dzisiaj ze wszystkim odrobiłaś czasem są plusy szybszego wstawania naszych pociech

aniaw wiesz ja miałam możliwość jeszcze zrobić dobudówkę do teściowej ale dzięki bogu sie nie zdecydowałam tak nam miała ziemie przepisywać i cisza kompletna o niej wiec nie licze na to juz i na budowę domu tez może na starość uda sie kupić dom malutki ale z pięknym ogrodem moje odwieczne marzenie a może w tota wygram bo puściłam dzisiaj A te wasze rozmowy niezapomniane a gdzie te obiecane fotki ze slubu "robocze" . Befado ma niby za petki ale nie sa takie sztywne wiec jak dla mnie ok u ans wiele dzieciaków chodzi w bafado i sa naprawdę w porządku ale fakt co lekarz to innego poleca

agi no słychac o tym biurze teraz dość dużo pech normalnie żeby juz tyle czasu czekać na wyjazd a tutaj takie coś i tyle kasy przepadło i weź tu jedz za granice na wczasy ryzyko ż nie wrócisz szok to wam sie udało tym bardziej ze na pierwszy raz brałas z internetu i sie udało a my cos mało bo u nas burza szla popadało a potem na wieczór juz mi sie nie chciało ale zakupy sie udało zrobić wiec jest ok szom znowu lato i znwou beda bankrutować biura podroży wiec ja to chyba zostanę przy naszym szarym nudnym morze z niepewna pogoda ale pewnym noclegiem i spokojem ze nie zbankrutuje szok 20tys tyle kasy i nic nie dostana porażka

a u ans dzień jak codzien dwie drzemki tylko po pół godziny za gorąco mimo że śpi w samej pieluszce i przykryty pielucha tetrowa poza tym zakupy zrobione na trochę obiad miała wczorajszym bo nikt go nie jadł a wieczorkiem pranko ręczne ciemnych bo za malo na pralkę a szkoda czekać jak prasowanie się szykuje i garów nie miał juz kto umyc bo niby ja mam ciągle myć a matka wstała z łózka wreszcie ale tylko ogarnęła swój pokój a reszte nic normalnie jak chce juz 30 lipca i wynieść sie stad i wreszcie będzie wszystko po mojemu a i jeszcze podłogę trzeba wybrać do pokojów i kolory na ściany mniej więcej już wiem poza tym bez zmian ślinimy sie masakryczne idzie na kolejna 2 i z dołu ida tez poza tym chodzi krzyczy śmeije sie i strasznie wesoły dzisiaj był jak nigdy a co do zabaw w pościeli to chyab każdy maluch lubi nasz to samo jak rano pije mleko iu nas w lozku to potem sie kreci w nim chowa pod kołdrę i śmiechy i budzi mame bo rano tata wstaje zawsze do synka

spokojnej nocy

a tutaj fotki naszego mieszkanka jeszcze niezbyt wygląda ale jak sie urzadzimy to wam tez wrzucę o ile chcecie

Rika sukieneczki śliczne jak znalazł na wesele oby nie było im za gorąco a basenowe tez całkiem niezłe to teraz adorator dziewczynek się znalazł a zuzka ma juz długie wlsoki i cała ty z taty chyba nic nie widać

Witam!

kasia kawał roboty włożyliście w mieszkanko ale efekt za pewne będzie zdumiewający Oczywiste jest, że lepiej mieszkać sosbno. Zadnych dobudówek Lepiej sobie rządzić samemu bez niczyjej pomocy. Co do mieszkania w stolicy to nigdy w życiu. Kocham nasze urokliwe Bielsko i jak wrócić to tylko tam

aguś sztraszne co to się stało z tym biurem podróży! Człowiek odkłada pieniążki na wakacje a potem Cię ograbią bez skrupułów! Mam nadzieję, że mimo wszystko uda im się odzyskać pieniążki.
Wasza Ameleczka jest rzeczywiście indywidualistką Chociaz i po naszej Elizi ostatnio nie wiadomo czego się spodziewać
Mam pytanko do Ciebie Kochana...jak radziliście sobie z jedzonkiem dla Amelki w Bułgarii. Kupiłaś Jej zapas słoiczków w Polsce? Nawet nie wiem czy są takie od roku. Dziś popatrzę w sklepach.

My dziś wybieramy się do centrum handlowego. Właśnie gotuję Elizi zupkę by potem zabrać ze sobą. Czeka nas dłuższa wycieczka Muszę pokupić parę rzeczy przed wyjazdem chociaż jeszcze trzy tydognie Nie lubię jednak zostawiać na ostatnią chwilę. Idę teraz szykować Jej sniadanko już słyszę w niani, że urzęduje w łóżeczku na całego

Miłego dnia!!!

Dzień dobry
Kasiorek woow w mieszkaniu faktycznie generalny remont macie ! Ale już spokój na lata będzie Kochana ja mam małą kuchnie i ubolewam,że stoliczek z krzesłami mi się tam nie zmieścił Uwielbiałam to na starym mieszkaniu , ja gotowałam , a Mężuś siedział i krzyżówki rozwiązywał zaczepiając mnie ciągle,czy gadaliśmy sobie,Lince niejednokrotnie w zadaniu pomagałam gotując przy tym w najlepsze , czy po prostu siedzieliśmy sobie w kuchni Jak masz tam tyle miejsca to wstaw sobie stoliczek Normalnie aż chyba coś pokombinuję w swojej kuchni
Kochana do wyprowadzki jeszcze tylko troszkę,więc zaciskaj zęby i myśl,że to już jedne z ostatnich nieporozumień i kłótni .

Urszula ja zabrałam zapas deserków w słoikach , Ami była wtedy na etapie niejedzenia obiadów słoiczkowych . Myślałam , ze będzie z nami jadła w restauracji . Ale pogardziła wszystkim i tylko pierś chciała , czasami trochę deserku czy ciasteczka . Ale ogólnie drugi raz nie brałabym nic , w sklepach normalnie słoiczki gerbera były
A teraz znowu jej się odmieniło i obiadki ze słoika wcina ! Z naszych obiadów ,t o tylko ziemniaki by jadła
Kochana ja na Waszym miejscu nawet nie myślałabym o powrocie do PL . Chyba , ze kiedyś w przyszłości . Tam macie juz pozycję wyrobioną , Mąż ma dobrą pracę , macie piękne mieszkanie i dużo korzyści dla Elizy . U Nas musielibyście zaczynać od zera , tutaj cieżko o dobrą prace i warunki kiepskie . Fakt masz tu kochająca rodzinkę , ale tam macie spokojniejsze życie , nie musicie się zamartwiać o wszystko . W Polsce jest ciężko , sama czasami myslę , ze najchętniej spakowałabym rodzinkę i pojechała gdzieś daleko . Już 2 propozycję wyjazdu mieliśmy .

Ja dzisiaj mam w planach zakończenie generalnych porządków Ilu rzeczy sie pozbyłam , to szok . A najlepsze jest to , ze co na mnie już nie pasuje , to błyskawicznie przejmuje Paulinka



Miłego dnia

Hello

Agi matko ja mam się wziąc też za porzadkowanie i szaf i ciągle czasu brak Tzn jak juz zacznę to zrobię tylko część a jak chcę za kolejną część szafek się zabrać to już okazuje się, że w tych porządkowanych trzeba znów wszystko na nowo

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Z tym biurem podróży masakra

Kasiorek wow jakie zmiany w mieszkanku, już nie mogę doczekac się efektu końcowego
Koniec lipca będzie zanim się obejrzysz
Oj dobrze, że nie zamieszkałaś u teściowej.
Fotki miał przesłać mi szwagier ze swojego aparatu i mam kilka kiepskiej jakości, więc jednak wstawię dopiero te od fotografa

Urszula udanych zakupów
A wiesz mój M namawia mnie żeby zamieszkac u niego na podbeskidziu ale jaednak przekonac się nie mogę

A ja dziś od rana w pracy a później z małymi do neurologa na kontrolę a później znów do pracy Kurka babcia mojej koleżanki z pracy jest niestety u kresu i ona ma tam do niej jechać dziś lub jutro. Poza tym nie ma kto zostać z jej córcią, więc nawet jak dziś przytszłaby z Małą do pracy to dłużej niż do 19stej Madzia tu nie wytrzyma
Czyli najbliższe dni pod znakiem maratonu dyżurowego A szefowa nadal na urlopie, więc muszę to sama ogarnąc
I jeszcze ten upał
Ile ja gosdzin spędzę dziś w autobusach, oby klimatyzowanych
Dobrze, że przynajmniej mam fajną książkę do czytania

Dobry wieczór

Aniaw czyli u neurologa wszystko oki ? To całe szczęście
Współczuje maratonu w pracy Oby szefowa to jakoś sowicie wynagrodziła . Oj piszesz o książce ...ja juz nie pamiętam kiedy ostatni raz czytałam . Chyba ze 4 miechy temu . Teraz to brakuje mi czasu na wszystko .

Dziś na spacerach tylko do południa byłyśmy , potem już nie mogłam wytrzymać na polu . Popołudniu obowiązkowo basenik przed domkiem i jeszcze goście wpadli
Amcia usnąć wieczorem nie mogła Duchota taka , ze wentylator musiałam włączyć .
A mój Mężuś biedny dalej w pracy ... od 6-tej rano . Nie wiem jak On wytrzymuje na tym otwartym słońcu , bez grama cienia Ja to w domku sie kleje i narzekam .
Ide przygotować obiad , a raczej już kolację mojemu Skarbkowi , chociaz pewnie ze zmęczenia apetytu nie bedzie miał .

Miłego wieczorku

U neurologa rutynowa kontrola i zanim doczekaliśmy się na wizytę - nie pamiętam miesiąc czy dwa -to Dominis już nie ma drżeń główki. Ale za to neurolog wpisała mnie na czarną listę, bo spóźniłam się 1,5godz na wizytę I ona musiała na mnie 40 min czekać Ciekawe skąd wiedziała, że przyjdę Poza tym ściemniała chyba, że tylko na mnie czekała bo za mną przyszło jeszcze dwóch pacjentów a przede mną wychodziłą też babka z maluchem
Ale wygarnęłam jej że dodzwonić się do nich od poniedziałku graniczy z cudem, więc się zamknęła
Poza tym mam nadzieję, że maluchom nic nie będzie bo musiałam je rozebrać do rosołu a u niej w gabinecie klima włączona chyba na -5st No taki szok termiczny, że nie wiem

Zapisałam przy okazji maluchy do dermatologa i okulisty i jeszcze tylko stomatologa muszę znaleźć i maraton będzie zaliczony

Jam znów w pracy - jechałam godzinę w smażalni autobusowej, żeby pobyć tu 2 godzi znów godzine wracać , jutro dyżur od 13stej do 21szej, sobota pracująca i poniedziałek cały od 8do 21
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Poza tym ledwo już żyje i idąc do pracy wieczorem przypomniało mi się, że jadłam tylko śniadanie Wstąpiłam radośnie na kebaba, tylko taki punkt był otwarty i Pan miał ze mnie niezły ubaw, bo rozszyfrować w menu co jest co nie potrafiłam i musiał mi pokazywać Zapomniałam, że smakoszem kebaba jest Tomek i on zawsze wybiera jak coś Mąż jednak czasem się przydaje

Witam wieczorowa pora allegro zaliczone wybieram sobie piżamkę na takie gorące noce i szukałam jakiś krótkich spodenek ale zdecydować sie nie mogę muszę poczekać na mojego to mi
pomoże wybrać

Urszula to fakt stolica be ale bielsko ok tylko tutaj o dobra prace niestety trudno a co do mieszkania to gruntowny remont od podstaw wiec na lata będzie spokój
I jak tam udała sie wycieczka do centrum wszystko pokupione ja tez lubię mieć wszystko za w czasu bo zawsze jest potem czas żeby dokupić jak czegoś nie było

Agi no fatk spokój an lata bo podłoga będzie wylana na cacy potem co najwyżej kolory będziemy zmieniać ścian jak sie nam znudzi i jak centralne będzie robione t tez i łazienka na nowo z kabina i kuchnia ale to ja sie już uzbiera kaski trochę na kuchnie na wymiar chce zrobić w brązie a o kuchni to na tej ścianie co tam stół stoi chciałam lodówkę i taki komplet do kuchni
coś w tym stylu allegro.pl/tanie-narozniki-naroznik-stol...nne-i2446907156.html

każdy tylko to odradza bo tam przecież mogą byc szafki cała ściana w nich a mnie tak sie nie podoba bo wszyscy tłumacza bo gdzie gary będę trzymać i takie tam a mnie sie to podoba i zawsze takie coś chciałam w kuchni co myślicie ????

Agi to fajniutko generalne porządki na maxa masz ja to będę mieć jak sie stad wyniosę to co zbędne to do kosza i dobrze z ciuchami bo przynajmniej sie nie zmarnują :)Tylko paula jeszcze skorzysta taki urok dorosłej córki

aniaw dzisiaj mam dostać fotki jak to tam teraz wygląda to wam jutro wrzucę środek robot bo na efekt końcowy to może w grudniu sie uda jak juz będzie wszystko na cacy na przynajmniej rok żeby było z centralnym kuchnia i łazienka No wiesz co może po urlopie ci sie odmieni i zachce ci sie tutaj na południu wolniejsze życie i spokojniejsze na mazurach to juz w ogóle luźnie i wolne życie Ale masz dzień dzisiaj zabiegany szok ale dobrez ze u neurologa było wszystko ok i nic cie zaniepokoiło

agi my dzisiaj dopiero o 17 wyszliśmy na spacerek na pociągi i tak na zeszło do 19 a temu ze sie nam drzemka przesunęła na poobiednia o 13 do 14:30 i zobaczymy jak to będzie bo jak zawsze szedł spać o 11 to teraz nie chce tylko goni wiec sie znowu przestawia aj tam pewno zje ja żonka zrobi mój mi pisze czy coś mu zrobić bo przy takich upałach nic nie je tylko pije non stop na szczęście w pracy maja wody is oki wiec nie tak żle a ten twój to ma wytrzymałość ale cóz odpowiedzialny i wie ze najwięcej zarobi lato na rodzinkę oby tylko jakiegoś udaru nie dostał albo co czapka obowiązkowo ma ???

aniaw no to ładnie widzisz i juz masz plus dla męża przydatna istotka (żart) oj przykre ale widać tak ma być szkoda tylko że teraz będzie miała trudność z kimś córkę zostawić bo domyślam sie ze z babcia zostawiała pech oj głowa do gory a szefowa kiedy wraca z urlopu ???/ to może cie trochę odciąży

a u ans bez zmian siedzimy w domku do 17 dopiero na spacerek oglądać pociągi żeby sie nie bał potem ich a ja tez lubiłam chodzić na dworzec i patrzeć jak jeżdżą poza tym drzemka sie nam przesunęła na 13 do 14:30 raz a dłuższa i lepiej bo zdarzyłam ogarnac w pokoju potem wsplne odkurzanie czyli jak chodzę z odkurzaczem a mały siedzi w progu i robi "buuu" a i dopadły nas potówki mimo chodzenia w samej pieluszce ale trochę pudrem zrobię i jest lepiej przynajmniej tak sie nie poci poza tym dzień jak codzien na jutro zapowiadają najgorszy dzień z upałami az strach sie bac poza tym pieknie juz sam kuca i podnosi sie i próbuje wstawać nie trzymając sie powoli mu wychodzi i to by było na tyle

hasia a jak ty po tym gradobiciu jajkowym nie ucierpiałaś tam w Bartoszycach ???

spokojnej nocy

Dzień dobry

Aniu kondolencje dla koleżanki
Co za głupia lekarka , wie że upały , i ze dzieci do Niej przychodzą , a mimo to klimę ma włączoną i na na niską temp !!! Babsztyl .
Dobrze , że chociaż niedzielę masz wolną !

Kasiorek super ten narożnik do kuchni . Ja jestem za takim czymś . W kuchni spedza sie dużo czasu , u mnie zawsze w kuchni toczyło się życie , a dzięki takiemu zestawowi zawsze Nikoś czy Mężuś mogą Ci towarzyszyć i miło razem czas się spędza .
Jedyne co odradzam to brązowe meble do kuchni . Wiem , ze ładnie wyglądają , ale utrzymanie ich w czystosci to porażka . Sama mam brązowe meble , tyle , ze tanio je kupiliśmy,wiec nie będe miała żalu je wyrzucić za jakis czas . Ale kumpela ma dużą kuchnię i robili meble na wymiar...12 tyś ich kosztowały i szlag ją trafia z brązowymi meblami . A podkreślę ,że ja porządek lubię i mówiłam , ze spoko,przeciez będę je czyściła . Ale wiemy jak jest...małe dziecko,masa obowiązków i na pewne rzeczy już nie ma tyle czasu .A co do wielkości kuchni i ilości szafek...Na starym mieszkaniu miałam większa kuchnię niż tutaj , ale mebli miałam mniej . Inny układ był i stolik z krzesłami też miałam . Zestawy talerzy czy garnków , których na co dzień nie używałam , trzymałam w ozdobnym kartonie na szafie w przedpokoju . Teraz mam więcej elementów mebli ,ale stolika mi brakuje Także ja stawiam na mniejszą ilość szafek , a miejsce na stół Zawsze rzeczy używane sporadycznie mozna gdzieś upchać Ale wiadomo , zrobisz jak zechcesz .
Piżamka wybrana ?
Mojej Amelce też wyszła potówka , ale na szczęście już zeszła .

Wczoraj mój Mężus dotarł caly brudny,zmęczony i z bólem głowy Zjadł , umył sie i zasnął jak dziecko . A dziś już w pracy i zapowiada sie jeszcze gorszy dzień , bo upał ma być większy !!! Do zwariowania .

Mężuś mi powiedział , żebym się zastanowiła z kim i gdzie się spotykamy w sobotę . Kochany wie , ze lubie gdzies jechać na weekend . Ale powiedziałam mu , ze siedzimy w domu.Musi odpocząć od słońca i zregenerować siły an kolejny tydzień . Ale odpowiedział , że mi też się coś należy,cały tydz w domku siedzę i zapylam jak mróweczka , i ze pojedziemy gdzieś . Oboje chcemy sobie dogodzić

Miłego dnia , uciekam bo Ami zaraz się wybudzi .

agi to fajniutko że mimo potwornego zmęczenia twój małz myśli i o tym żeby ciebie gdzieś zabrać mimo wszystko a ten komplet mi sie bardzo podoba takie coś w kuchni a wiem że wielkość życia to czy sie w kuchni tylko wszyscy mi gadaj ze przecież pod oknem jest miejsce zeby posatwic stół i dwa krzesła ale dla nas to mało z reszta mnie sie nie podoba bo każdy będzie widział co sie je a co do melbki to nie takie ciemny bar abardziej orzech jasny cos w tym stylu bo wiem ze całkiem ciamna do kitu a calkiem jasna to cala w tłuszczu to bedzie widac no cóz będziemy sie zastanawiać jak będziemy robić ja tam kocham mało ale dobre
a piżmka oczywiście wybrana i do tego dwie pary spodni

allegro.pl/show_item.php?item=2463806845 kolor grafitowy
drugie takie moda.allegro.pl/super-szorty-modne-spode...ory-i2405757458.html niebieskie

i piżamka moda.allegro.pl/firmowa-sliczniusia-piza...0-l-i2457228859.html
tylko moj by wolal bez dołu żartowniś

my w weekend nie wiem co robimy moi jada wiec przez Weekend ich nie będzie może gdzies znowu nad wodę sie pojedzie trochę posiedzi bo przy tych upalach to najlepiej tam a maly sie popluska w wodzie bo sa tam wylane małe głębokości gdzie on sam może smiało na nogach chodzić

spokojnego dnia my pewno ok 17 wybędziemy an spacerek

Witam!


aniaw współczuję harówy w pracy. Oby szefowa jak najszybciej wróciła. Bardzo mi przykro z powodu Babuni koleżanki

agi-p super, że planujecie weekend mimo ciężkiej pracy Mężusia dobrze jest kiedy rodzinka wypoczywa aktywnie. Też tak lubię. Postanowiłam, że kupimy Elizi jedzonko w Polsce.

kasiorek bardzo fajny ten zestaw do kuchni. W moim domu rodzinnym mamy podobny z tym, że większy. Super sprawa, kiedy można sobie posiedzieć w kuchni. My mamy tak zwany open plan czyli kuchnię połączoną z pokojem gościnnym. Tak właśnie chciałam jest wtedy więcej przestrzeni. Zakupki na allegro widzę też udane i Mężuś Ci doradzał - świetnie!!!

U nas zakupy udane ale Elizia się pochorowała...tzn przeziębiła ZNOWU!!!! nie spalismy prawie całą noc. Gorączkowała na szczęście dziś jest lepiej. Mój Mężuś już w domku po pracy idę więc odpocząć przed pracą.


Miłego weekendu Kochane!!

agi dopiero teraz przeczytałam o T...kurcze wrednie, powiedziałabym parę słów prosto w twarz!!!

urszula to miłej i szybkiej nocy i zdrówka dla Elizki żeby szybko wszystko przeszło

niop doradził bo nie wiedziałam czy jemu tez się będą podobały ale jest ok niop takei coś chciałam do kuchni a tam za wielka nie jest wiec to będzie w sam raz a takie malutkie to nie jest bo ci co kupowaliśmy od nich mieszkanie takie cos mieli w tym drugim mieszkaniu i zakochałam sie w tym oj juz od dawna przeglądałam za ciuchami az w końcu kupiłam i jestem happy a te otwarte kuchnie to teraz wszędzie w tym nowym budownictwie jest a ja nie chciałam takiej bo chce drzwi w kuchni a kazdy mi to odradzał bo szkoda kasy ale dla mnie smrody z kuchni nie muszą latać po calym domu no i przez pralkę jak załączę żeby mały mi tam nie chodził i nie grzebał przy niej

agi jak tam dotarł do ciebie grad bo u nas nici ze spacerku były przyszedł deszcz gradowy i siedzieliśmy w domku niestety

i dzisiaj znowu drzemka od 12.45 bo już dłużej nie mógł wytrzymać przy zupie juz mi zasypiał i pal zaraz po niej i spal mi ładnie do 14.15 wiec ładnie

spokojnej nocy

Dobry wieczór

Kasiorek , ale super że tyle sobie pokupowałaś Fajne te spodnie ...daj znac jak Ci przyjdą . Jak będą fajnie się nosiły , to moze też się skuszę I jak miło , że Mąż Ci pomagał w wyborze I nawet kosmate myśli chodziły mu po głowie Oj ocieplenie u Was jak nic
Kasiu u Nas gradu nie było...troszke popadało i koniec Ale wracałam z Bielska jak zaczynało padać . Byłam pewna , ze do Nas grad dojdzie , ale nie .

Urszula kurcze przykro mi z powodu przeziębienia Elizi Może pomyśl o jakiś suplementach w postaci witamin . Ta pogoda u Was taka zmienna i pewnie temu tak Elizia się przeziębia Mam nadzieję , ze już lepiej .
Milej pracy ... dobrze , ze po powrocie Mężulek tak troskliwie się Tobą zajmuje
Kochana mojej Teściowej , to żadne słowa nie pomagają . Ile razy już próbowałam , Mężuś też i wszyscy inni . To taki typ człowieka ... tempa strzała i tyle . Jak z nią rozmawiasz , to wypiera się wszystkiego w żywe oczy !!! Według niej wszyscy sa źli , a ona nieskazitelna . Kłamliwa zołza . Ale ja się nią nie przejmuję . Mieszkamy obok siebie ,ale widujemy sie rzadko . Wie , ze sobie nie dam , ze nie zamydli mi oczu i nie jestem naiwną dziewuszką . Od samego początku pokazałam , ze mam swoje niezmienne zdanie i dobrze na tym wyszłam

Ja zawiozłam dziś Linke na wieś do rodzinki na tydzień Po tym tygodniu kuzyneczka Pauli przyjeżdża do nas z rewizytą . Jest miedzy nimi rok różnicy i świetnie od maleńkości się dogadują
A wieczorem dostałam powera i wyprasowałam całe zaległe pranie , dokończyłam porządek w ciuchach i juz wywaliłam wszystkie za małe ciuchy ... przestałam się łudzić , ze wróce do figurki z przed ciąży Linka skorzysta , a resztę dam mamie , zeby komuś rozdała .
Jutro batalia z butami i kuchnia
I kupiłam dzisiaj skarbonkę nowa Rozpoczynamy odkładanie na przyszłoroczne wczasy Już 200 zł wrzucone Cel wakacji prawie wybrany,wiec pozostaje poczekać...rok hahaha

Miłego wieczorku

Hello

Upałów w pracy c.d.

Agi fajniutko, że tak z mężulkiem myślicie o sobie nawzajem Córcia odesłana, więc wieczorki Wasze A z tymi ciuszkami to weź mnie nie denerwuj, ja mam zamiar5 jeszcze wrócić do wagi
A z teściową niezłe masz przeboje. Dobrze że mąż po Twojej stronie

Kasiorek fajniusie zakupy I męzulek pomógł, oby tak dajej
Mojej koleżance pomaga mama przy córci a zmarła babcia, tak dla sprostowania.
Ale i tak przykra sprawa, i ciężka jest starość
A ten komplecik do kuchni super sprawa Stół w kuchni to podstawa!
Dobrze, że nie przejmujesz się głupim gadaniem innych i masz swoje zdanie, przecież to Ty tam będziesz mieszkać i Tobie ma być tam wygodnie. Matko ludzie to zawsze muszą swoje 5 groszy wtrącić

Urszula zdrówka dla Elizki

Ale mi się nic nie chce
A tyle jeszcze papierkowej roboty mnie czeka

Udało mi się wczoraj zapisać bobasy do stomatologa na kontrolę już na za tydzień
Idąc za ciosem zapisałam siebie i mężulka (z nim to będzie problem, żeby go tam zaciągnąc bo się boi strasznie a zęby ma masakryczne tzn do leczenia a udaje, ze jest wszystko ok ) ale dla dorosłych dopiero stomatolog na połowę sierpnia
Będzie czas na oswojenie go z tą myślą
A najlepsze, że recepcjonistka 3 razy podchodziła do zapisów bo komputer jej się przegrzewał i wszystko się kasowało Za 3 razem nasze dane adresowe z pamięci pisała

Miłego dnia

Dobry wieczór

Aniaw widzę , ze suwaczki nowe chłopakom zrobiłaś Fajne i wyraziste
Woow czyli maraton u stomatologa rozpoczęty Oj Twój Mąż ma tak jak ja ... dentysta to ostatni lekarz , do którego chciałam iść , ale w końcu Mamcia mnie namówiła i zaczęłam leczenie na dobre . I teraz żałuję , ze tyle zwlekałam . Naprawdę wiele się pozmieniało ... znieczulenia sa rewelacyjne i w ogóle lepiej jest .

Dobrze , ze ten dzień dobiegł końca . Duchota mnie już dobija .
Amelka dziś miała dzień psocenia ... najpierw rano wsadziła mój telefon w otwór pchacza i namęczyłam się , zeby go wydobyć . Później wsadziła głowę między szczebelki poręczy i się zablokowała !!! Zawału prawie dostałam , ale na szczęście płakała bardziej ze strachu , bo wystarczyło przekręcić jej główkę i uwolniła się bez problemu . Na koniec ... udowodniła , ze cudownie wchodzi po schodach . I to nie na czworaka , tylko trzymając się szczebelków na stojąco!!! Musze pilnować , zeby bramka była zawsze zamknięta !

Wystawiłam dziś w końcu wózek Amci X Landera do sprzedania . Jak się uda , to koljena kaska do skarbonki na wczasy pójdzie

Jutro zapowiada się kolejny dzień duchoty ... Mam nadzije , ze jakoś go przeżyjemy .

Miłego wieczorku

Dobry wieczór
Ale tu cisza ...szok ...

Rika masz jeszcze w sprzedaży te buciki dzieciece ??? Podaj linka na allegro Szukam dla Ami sandałków , tylko malusi rozmiar musi być .

Nam dzisiejszy dzionek minął szybko,zaskakująco i a chwilami grozy ....
Rano pojechaliśmy an giełde , a potem do wszystkich marketów w Bielsku . Szukałam porządnych skórkowych sandałków dla Amci . Ale niestety takich malych rozm nie ma Nawet w Bartku nie kupiliśmy ...a cenią się tam niesamowicie . Sandałki za 179 zł !
Potem pojechaliśmy do decatlonu zobaczyć za butami dla Mężusia i rowerkiem dla Amci ... i wyszlismy z 2 rowerami dla Nas , fotelikiem dla Amelki i kaskiem Mielismy juznie kupowac w tym roku rowerów , bo tyle innych wydatków mieliśmy , ale jednak się zdecydowaliśmy , a raczej Mężuś zaszalał Teraz wycieczki rowerowe rozpoczniemy Amelka w kasku wygląda super...i smiesznie
Popołudniu pojechaliśy do znajomych na grilla . Nie zabierałam wózka , bo pomyslałam , ze uśpię ją w wózku Igorka . Jeździłam z nia i byłam pewna , ze śpi,odwróciłam się i ..Ami wypadął z wózka !!! Zawału na miejscu dostałam ! Ten cholerny quinny niby taki drogi wózek ,a beznadzieja totalna . Nie ma barierki zabezpieczającej , i głupie siedzisko. Nie ma tam pozycji całkiem leżącej , a jak dziecko sie podnosi , to siedzisko tez . Fakt nie zapięłam ja w pasy , ale chciałam ja odwrócić w nasza stronę i pomyślałam , ze będzie jej tak wygodniej.W naszym wózku w życiu by do tego nie doszło . Polała się krewka i policzek i nosek zaczerwienione . Na szczęście cycuś szybko ją uspokoił , a późniejsza kąpiel w dużym basenie sprawiła, ze zapomniała o sprawie Jutro fotki wstawię Teraz nic ją juz nie boli , bo dotyka się normalnie i nawet tarmosi buźką po łózku Moja biedulka .

Nic do jutra Kochane