Rodzimy w czerwcu 2011 ;-)

Cześć dziewczyny

Ja od rana w pracy a chętnie czas spędziłabym z chłopakami
A wczoraj mój M zabrał mnie wieczorkiem na romantyczny spacer a bobasy zostawiliśmy z siorą
Ech fajnie jest....

Kasiorek mocno trzymam kciuki za przygotowania Dasz sobie radę Z tortem na pewno też Wcale nie jest skromne to menu, ja na weselu miałam mniej Będzie super Ech ślinka mi cieknie
A my w końcu nie kupiliśmy nic Małemu, musimy kupić fotelik

Urszula oby udało się Tobie troszkę przespac przez ten weekend

Agi gratki dla córci za świadectwo!!! U Was znó imprezowy weekend super
A fotki nie mam kiedy zrobić, ale zrobię

Rika brawa dla dziewczynek

Dzień doberek

Upał nie do wytrzymania , jeszcze ta cholerna @ mnie męczy i pocę sie jakbym menopauze miała !!! Siły nie mam , wiec tylko wpadam na chwilke

Kasiu powodzenia dzisiaj Oby wszytsko się udalo i solenizant był zadowolony
Dzięki za przepis , wykorzystam , ale juz nie dzisiaj .

Aniaw super ,że spacerek z Mężem zaliczony Normalnie małżeństwo Wam służy Czyli poszerzasz grono szczęśliwych mężatek Mam nadzieję , ze praca szybko zleci .

Rika jak czytam o wierceniu w ząbkach Zuzi , to moje az mnie boleć zaczynają . Biedna . A jaka dzielna I bosko , ze rączką juz rusza prawidłowo . Oczywiscie wielkie gratki za ząbki Oli...po 2 jej wychodzą , i dobrze mniej się pomęczy .
Anglika gratuluję , a za matkę trzymac kciuki w sierpniu będe

Uciekam do dalszych przygotowań . Dobrze , ze Pauli jest , bo pomaga mi bardzo . Szkoda , ze Amcia jeszcze sprzatac nie potrafi , za to bałaganiarstwo idzie jej znakomicie . Powiedziałabym , ze podobnie jak przeszkadzanie we wszystkim

Miłego dnia

Dobry wieczór


Kasiu mam nadzieję , ze imprezka była udana , goście dopisali , Nikoś świetnie sie bawił i został sowicie obdarowany
Czekam na relację

U nas imprezka udana Było wesoło . Amelka z 2-letnim Szymonkiem superowo się bawili i pluskali w basenie . W taki upal jak dziś , to normalnie tylko dzieciaczkom zazdrościć można . Znowu jedzonka za dużo przygotowałam , ja to wyczucia nie mam Ale lepiej tak , niż jakby miało zabraknąć . Wieczorem zaprosiliśmy jeszcze Teścia , który wrócił z pracy . Wpadł , kulturalnie piwko wypił i podziękował . Za to Teściowa zaraz na początku chciała się wprosić , ale super to załatwiłam i znowu obrażona jest Cudownie ! Ale jak wypita przychodzi , to co się dziwi .Przecież jak nie będę się denerwowała
W każdym razie Panowie dali do wiwatu i Mężuś teraz chrapie jak niedźwiedź Chciał mi pomagać w sprzątaniu , ale jego "kocie" ruchy mnie irytowały , więc wysłałam brudaska do kąpieli i nyny

Komary cholerne mnie pogryzły...naliczyłam 8 ugryzień . Byle tylko Amelkę oszczędziły .
Duszno strasznie ,mimo że już przed 23-cią . Normalnie prysznic wzięła , a już jestem klejąca ! Masakra . Chyba jednak burza przyjdzie ... hmm , a my jutro zaplanowaliśmy wypad nad wodę . Zobaczymy jutro .

Buziaki

Dzień dobry
Oj weekendowa cisza znowu ...

My zaraz po śniadaniu wybywamy na cały dzień nad wodę A jak pogoda sie popsuje to przeniesiemy sie z przyjaciółmi do Nas lub do Nich Mają tez psa rasy Golden , więc Fado bedzie szalał

Miłej Niedzieli

Kasiorek jak imprezka? Mam nadzieję, że wszystko się udało i Nikoś był zadowolony

Agi udanego wypadu życze

My jedziemy do babci do szpitala, potem do cioci na obiad a potem jak dobrze pójdzie nad wodę

Miłego dnia

Witam ja tylko tak na szybko imprezka nawet sie udała nie było tak jak chciałam do końca ale jest ok Nikoś zadowolony prezentów aktualnie drzemie a potem szybki obiad i zmykamy nas wode z reszta jak większość miała przyjechać teściowa ale nici mój nic nie mówi tylko ze nad wode jedziemy wiec nie wiem o co kaman bierzemy basenik i będzie sie pluskał troche
wiecj napisze wieczorem wczoraj tylko weszła zobaczyć co pisałyście a rece tak mnie bolaly że szok

to do wieczorka znam relacje i wrzucę jakieś foty

miłej niedzieli

agi jak to wczoraj powiedziała moja kumpela na roczku teściowa to zbędny dodatek do męża ale co zrobić ich sie nie wybiera

aniaw a jak tam babcia i wizyta w szpitalu mam nadzieje ze mimo wszytsko jest ok

Rika uda sie jak tylko punkt brakło to c to teraz dla ciebie ten brakujący punkt a moze i o wiele wieceej sie uda

a teraz o nas no wiec tak roczek nawet udany nie tak jak chcialam było ale cóz goście nie bardzo mieli ochotę na zabawę zrobiłam mniej jedzenie i jeszcze zostało mało kto miał ochotę jeść jak tak gorąco poza tym schodzili sie do 17 potem kto przyszedł zamiast malemu prezent dac to do matki slzi i gadali z nia zamiast usiąść z nami od razu do stołu tym bardziej że mama potem przyszła do nas i posiedziała trochę i oczywiście na torcie tez byla ledwo co sto lat mu zaśpiewali jakoś tak drętwo bylo bez pompy i bez niczego a z prezentów zadowoleni i chrzestny po raz kolejny udowodnił że dobrze wybraliśmy bo mamy i sorter z zabawkami na anuke kształtów i wielki zestaw do piaskownicy co hasia pokazywała do tego wielka skrzynia klocków dla małych dzieci i edukacyjna książeczkę co sie ja otwiera i sa obrazki a jak sie naciśnie to mówi poza tym ok tort wyszedł ok smakowal tez dobrze tylko wszystko sie rozpuszczało bo gorąco i mieliśmy niespodziankę bo babcia i dziadek zamóiwili torta na sobote a mnie nic nie mówili do soboty rano mam mi powiedziała że zamówili bo sie bali że cos nie wyjdzie Więc Nikoś miał dwa torty oba dobre i wszystkim smakowały o ile tak to można powiedzieć o zaczęliśmy o 17 a skończyło sie o 21 maly juz spał w łóżeczko padnięty a i od babci i dziadka kaseke co juz wiem że dostanie rowerek za to a od nas to nie mam pojęcia co wstyd sie przyznać ale nie ma kiedy jechac coś mu zakupić a drugioej babci nie było ani w dniu urodzin w czwartek ani w sobote ( po moim telefonie) ani dzisiaj olewka totalna ale cóz wreszcie jest jak chciałam a

dzisiaj byliśmy nad woda malemu tak sie podobało wzięliśmy basenik ten mały napełniliśmy wida i sie pluskał a potem tata go zabrał do rzeki i cały szczęśliwy wrócił z tyłeczkiem mokrym a bylismy w ustroniu nad wisla potem spacerek na lody i wtedy nam padł we wózku i spal a potem spacerek i do domku w każdym badż razie udany dzien i inny bo chyba wreszcie taki jaki powinien być od dawna a planuje zabrać go do zoo i tak myśle czy nie za tydzień ale ma byc taki upal że szok bo na mazury to już mojemu mówiłam ze pojedziemy we wrześniu


agi a jak tam u was udal sie wypad nad wode bo z tego co widziałam to ludzi dużo i kawałek zielonego znaleźć to szok a to kilka fotek
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


a i przetestowałam pieluchy z rossmana te do pływania i jak dla mnie ok nie pęczniej atak strasznie jak inne i zakłada sie jak normalne majtki i potem rozrywa wiec tym bardziej jak dla nas ok

a teraz zmyakm spac bo rece mnie od wczoraj bola chyba sie wreszcie buntują a tu sterta prania czeka az 4 prania co u nas nigdy sie nie zdarza

spokojnej nocy

urszula a jak tobie miaj weekend ????

Witam!

kasiorek brawa za tort!!!!! Pięknie Ci wyszedł. Zagrałaś na nosie tym, którzy w Ciebie nie wierzyli. Superowo Nikos wygląda dmuchając świeczkę a w basenie z chusteczką na główce wygląda jak majtuś pokładowy To, że nie wyszło do końca jak chciałaś...Ty raczej już nie miałaś na to wpływu. Odwaliłaś kawał dobrej roboty jestem pewna, że Twój Mąż to doceni.
Odpowiadając na Twoje pytanie z piątku czy mogę się spóźnić do pracy...otóż nie było wyjścia...to było uzgodnione wcześniej z przełożoną, ponieważ wiedzieliśmy, że tak będzie.

agi-p widzę, że i u Was był imprezowy weekend...fajniutko korzystajcie z pogody. Jeszcze jak Amelka miała towarzystwo do zabawy same pozytywy. Gratulacje dla Pauli za świadectwo!!!

aniaw Ty też miałaś chyba pracowity weekend takie czasy..ja ubolewam nad tym bardzo, że mamy mało czasu dla siebie. Chwile spędzone z rodzinką sa bezcenne. W dalym ciągu czekamy na fotki ze slubu

Rika u Was jak zwykle crazy...ale jak mówią oby nie było gorzej..


U nas był bardzo pracowity weekend. W piatek widziałam się z Mężęm tylko 5 min. Jak tylko przyszedł ja wybiegłam do pracy...Dobrze, że popołudniu Elizia dała odpocząć Na drugi dzień musiałam się urwać z pracy by Aruś mógł wyruszyć jak najwcześniej na kolejny dzień inwentaryzacji. My z Elizią miałyśmy swoją rutynę. Poszłyśmy na dwugodzinny spacerek po śniadanku i po powrocie Elizia zjadła swoje kanapeczki wypiła mleczko i zasnęła. Ja pozaciągałam rolety w sypialni, wiciszyłam domofon, napisałam wiadomość do M co i jak i poszłam spać ok 13.00 Aruś wrócił ok 14.00 i jak i Elizia tak i ja spałyśmy na całego Spałam tylko 4 h bo musiałam iść na kolejną nockę. Czasem się dziwię samej sobie ile potrawię wytrzymać bez snu i jeszcze normalnie funkcjonować. W niedzielę za to było już trochę luzu.Rano byliśmy w kościele...Elizia była bardzo grzeczna jak zawsze. Potem milutko spędziliśmy dzionek na spacerkach, śmiechach i przytulaniach.
Dziś idziemy do baby centre zamiast na specer. Ochłodziło się mamy teraz 13 stopni i nieprzyjemnie wieje mam nadzieję, że jak będziemy w Polsce pogoda dopisze tak tak teraz.

Wpadnę później...miłego dnia Kochane!

Dzień dobry
Kasiorek super , ze imprezka już za Wami . Niektórzy to sie zachować nie potrafią i psują troszkę magię tego dnia , ale ostatecznie piszesz , ze było ok , więc super I nawet dwa torty Nikoś miał ...super !!! Szkoda tylko,że nie powiedzieli Ci , ze zamawiają ,miałaby mniej do roboty , ale z drugiej strony , to możesz byc z siebie dumna , bo torcik wyszedł Ci genialnie
Prezenty superowe !! I nawet rowerek będzie My Kochana Amelce na roczek kupiliśmy jakies pierdołki , a teraz kupimy jeszcze rowerek . Tez wcześniej czasu nie było , bo to wyjazd w Bieszczady , potem wczasy , mój Chirurg i tak zeszło . A kaskę całą , która dostała daliśmy jej do skarbonki Sorter miałam kupować , ale Ci znajomi co odwiedzili Nas w sobotę przywieźli Amelce w prezencie sukieneczkę i właśnie sorter
Zdjecia super !!! Nie ma to jak basenik...dzieci , to mają się fajnie
A pieluchy z rossmana też kupuję . Jak dla mnie są najlepsze . Tyle tylko , ze ja zakładam je tylko jak jedziemy na basen .

Nam wypad wczorajszy też bardzo sie udał Pojechaliśmy do brennej . Amelce zabraliśy basenik i wodę z domu,bałam się tamtejszej . Była zachwycona i bardzo grzeczna . Siedziała w basenie 40 min , potem chciała wyjść , to posadziłam ją na nocniczek i 30 min siedziała i sie bawiła . Normalnie ludzie do Nas podchodzili i mówili , ze mamy świetną córcie Potem prawie 2 godziny spała i znowu na zmianę , basen i nocnik . My z Amelka cąły czas w cieniu pod parasolką siedzialyśmy . Upał okropny . Ale było super , grillek pyszny , humory dopisały i wszyscy zadowoleni . Posiedzieliśmy do 17:30 . A w drodze powrotnej obowiązkowo lody w Macu
Mężuś mój biedny tylko w piecy rozpalił,wykąpał się i po 20 min meczu zasnął Cały tydzień smaży się w pracy na dachu na słońcu , a w weekendy z Nami nad wodą ... wykańczające to jest .
My z Paulisią tak kibicowałyśmy Hiszpanom , że na ostatnim golu , aż Amcię i Mężusia obudzilyśmy

A zaraz jedziemy na zakupy i do pepco,bo ponoć wyprzedaże fajne są

Editt....

Ula faktycznie miałaś wyczerpujący weekend . W takich sytuacjach Nasz organizm dostaje nieźle po du...ie . Ale dobrze , że niedzielę udalo Wam się przyjemnie spędzić . Woow ,ależ u Was się ochłodziło!!! U nas kolejny dzień lampy się szykuje Mam już dość . Optymalna temp dla mnie , to 22 stopnie .

Aguś...Ty lepiej smaruj Mężusia filtrami nawet 50!!! Strasznie mu musi dawać popalić praca w taki upał!!! Ja osobiście nie znoszę upałów, również ok 22-25 stopni to dla mnie perfekt

Kasia poproszę o przepis na sałatkę z brokułą

Dopiłam kawusie zjadłam moje musli z owocami i dalej czekam aż Księżniczka się obudzi

Hello

Kasiorek śliczny tort i jasne, że skoro sama robiłas to spokojnie mogłas dać Nikosiowi Super fotki Chyba nigdy nie ma tak, że wszystko przebiega po naszej myśli, ale najważniejsze, że goście byli, synek się cieszył, Ty zrobiłas na pewno pyszności i pokazałas wszystkim, że potrafisz A i prezenciki fajna sprawa
Oj namęczyłaś się na pewno, więc odpoczynek powinnaś sobie sprawić zasłużóny
Jasne, że wyciągnij męza na jakiś urlopik

Agi super, że spotkanka się udały Oj wiem jak słońce może wymęczyć i za upałami też nie przepadam No i prosze jaka Amelcia grzeczniutka i tez imprezowiczka z niej rośnie Udanych zakupów

Urszula to fakt, że ta praca tyle czasu nam kradnie, ale cóż zrobić Trzeba znajdowac czas dla siebie, cieszyć sie wspólnymi chwilami i je milutko wykorzystywać Oj dobrze masz z tą opcją baby center jak pogoda gorsza
Wiem wiem fotki na pewno wstawię jak będę je juz miała


A ogólnie u nas weekend udany
Babcia bardzo się ucieszyła z odwiedzin i jutro lub dziś juz wychodzi ze szpitala Ale złamanie szyjki kości udowej to nie przelewki, więc balkonik do chodzenia na poczatek konieczny Smutne tylko, że nie mogła przyjśc na nasz ślub, bo tak tego chciała
Ale przyjedziemy do niej z chłopakami i ze zdjęciami, choć wiadomo to nie to samo
U cioci obiad na szybko a Tomi raczej z bobasami zwiedzał okolice, bo to domek w lasku, więc bardzo mu sie podobało
Nad wodą było genialnie, bo fajny chłodek od rzeczki Rzeczka płytka, więc bobasy miały radochę i pluskały się z tatulem aż miło
Szymi nie rozumiał, że nie wolno rzucać w dziewczynki błotem, bo takie końskie podrywy na nikim nie robią wrażenia Z uporem maniaka też psuł okoliczne piaskowe budowle
Ciocia była z nami czyli trzeba było dzieci 2xbardziej pilnować
Bo ta moja chrzestna jest the best, więc wczorajszy dzionek z nią dla mojego męza był prawdziwym wyzwaniem i testowaniem swojej cierpliwości
Np jej wykład na temat tego żebyśmy jak najszybciej pospłacali swoje długi i kupili sobie dom bo ona widziała super ofertę - mój M robił się purpurowy ze stłumionej złości Bo my kurka specjalnie robimy wszystko, żeby tylko nasze długi rosły
Ale jak nad wodą Dominika podrzuciła do jakieś koleżanki na kocyk, której my w życiu nie widzieliśmy i wracając z Szymin przez plażę nagle zogbaczyliśmy synka naszego u obcych ludzi a cioci nie widać było na horyzoncie to Tomka juz coś telepało Potem poszła z Szymim do wody i pożyczyła od kogoś mega krokodyla, na którym go posadziła i w trakcie zabawy Szymcio zrobił fikołka do wody bo zamiast trzymać dziecko to ona trzymała za zabawkę I wróciła z nim do nas z zupełnie naturalnym tekstem, żebyśmy go już ubrali, bo zimno mu i sie wystraszył, bo mało sie nie utopił
Chyba jednak nasze kontakty z chrzestną będą mega ograniczone i sprowadzać się będą do wkurzających mnie telefonów
Była tez moja siora i później dołączyła do nas psiapsióła chrzestna Dominisia, więc było wesoło
Uciekliśmy wieczorkiem tuż przed burza i ulewą i zdązyliśmy na mecz
Zaczęło się romantycznie, drinkuś malibu z sokiem ananasowym i spritem i nawet dotrwaliśmy do 1 bramki (bramka w meczu finałowym euro oczywiście ) Reszty nie pamietam bo zasnęlismy

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Dzieki dziewczyny za takie miłe słowa co do tortu następnym razem wyjdzie lepiej bo jka juz dawałam gościom to mimo że był w lodówce i tak sie napisy rozpuściły

urszula no tak zagrałam ale i tak na nikim to wrażenia nie zrobiło no może poza chrzestnym i jego żonka z mojej strony rodzinka była bo była to tak jakby ich wcale nie było
Nie wiem czy docenił stwierdził że tort dobry który zrobiłam tylko tez sie wkurzył że nic nie powiedzieli że torta zamówili, no to dobrze że tak można sie tam dogadać w pracy bo to duża zaleta, życze by i u was weekendy były przyjemne a nie tylko mijanie w drzwiach ale juz niedługo i urlopik

agi dzieki no jak usłyszałam rano że tort zamówili a jak miałam juz biszkopt wszystko kupione na torta wiec stwierdziłam że go i tak zrobię tym bardziej ze zaplanowany byl a ja tak własnie podejrzewałam że w Brennej siedzicie tam tez jest Wisła chyba co nie??? bo mieliśmy tez jechać jakbyśmy miejsca nie znaleźli w ustroniu, fajniutko jak sie udało i Ama nawet drzemkę miała i nas dopiero w wózku zasnął tak na kocu to nie chciał spać No wiesz nie ma co sie dziwić jak całymi dniami na słońcu to byle jak może wcześniej to sam zasypia ze zmęczenia

urszula przepis na sałatke z brokuła
1 brokuł ( lekko ugotowany nie rozgotowany )
1 kalafior (tak samo jak brokuł lekko ugotowany al-dente )
kilka jajek pokrojonych na 4 cześć każde wzdłuż
i sosik taki ostrzejszy ( 3 łyżki majonezu, 4 łyżki śmietany 18% i do tego ok 4 łyżeczek maluch tartego chrzanu ale tu proponuje stopniowo dać żeby za ostry dla was nie był i dużo koperku świeżego )
i układamy warstwowo brokuł trochę sosu, kalafior trochę sosu, jaka sos i tak na zmianę aż wszystkie składniki wykorzystasz i dobrze by było jakby to bylo cae w sosie bo gdy jest go za malo to jest to zbyt suche i do lodówki tak na 12 przed podaniem wiedt jest lepsze jak wszystko przejdzie smakami

powodzenia i daj znać jak ci wyszło

Ania no ba wszystko jadł nawet tarte z borówkami bo tam tez nic takiego nie było a tort mu bardzo smakował bo nie byl za słodki oj tak urlopik może za rok taki prawdziwy w tym roku do rodzinki babcie moja odwiedzić i resztę rodzinki Wy to macie przeboje z ta ciotka nie ma co trochę strachu trochę śmiechu i wiele do wspominania takie to wasze spotkania sa z ciotka i dobrze że babcia juz wychodzi no cóz moja babcia też miała złamana kśc i leży juz 3 lata w łózku bo nikt nie zabiegał (czyt ciotka) o operacje a by sie nadawała mimo wieku ale trzeba było w kopertę a nic nie powiedziała i kicha ani na wózek tez nie chca jej posadzić bo na w pół leżąco jest, a foteczki śliczne w woda i ten krokodyl a te żółty pojazd to właśnie ten na akumulator fajniutki obaj chłopaki sie mieszczą

u nas dzień jak co dzień spacerki obiady zmywanie i tak w kółko od tygodnia a juz mam dość bo matka już powinna wstać ci robić coś a nie leży i jęczeć że siły nie ma jak nic nie jest i ciągle leży a już ja nic nie boli tylko wykorzystuje bo nic w domu nie robi ale jutro juz mi sie nie chce nic robić pomysłu już nie mam nawet mały ma ogórkowa a my hm... zobaczymy może wstanie wreszcie i zrobić coś też zrobi

spokojnej nocy

zmianynaziemi.pl/wiadomosc/cos-gorszego-...e-uprawnienia?page=1

www.petycjeonline.pl/petycja/stop-przymusowi-szczepien/912