BezpiecznaCiaza112023

Rodzimy w czerwcu 2011 ;-)

11 lata 10 miesiąc temu #390734 przez agi-p
Hej Kochane :)

Ja tylko na moment ... nawet nie poczytałam co tam popisałyście . Nadrobie jak wrócę z Bielska .

Chciałam tylko Tobie Urszulko życzyć dziś powodzenia . Daj koniecznie znać co i jak . Trzymam mocno kciuki :) :) :)

Kochane jadę na kontrolną wizytę u neurologa , po powrocie nadrobię wszystko :)

Miłego dnia :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #390751 przez Urszula
Witam
Ja tylko na chwilę. My jesteśmy w drodze do polskiego konsulatu. Już o 6 rano wyruszyliśmy by być na 9 .Jeszcze problemy że zdjęciem Elizi.Zgubiłam je i musimy zrobić na szybko nowe. Aguś dziękuję Ci bardzo. Dostałam jednak@i badanie mam na tydzień.
Napisze coś więcej później jak wróci
my. Też nie poczytałam za bardzo co napisalyscie.

Miłego dnia Kochane!



http://davm.daisypath.com/1xEIp1.png[/img[img] davm.daisypath.com/1xEIp1.png[/img

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #390939 przez aniaw
DobryDzieńDobryDzień :lol:

Kasiorek może Twoja mama wreszcie odzyska siły i chęci do działania a może ona faktycznie taka po tej chemii przybita ;) Wiesz mój znajomy jest na chemi i on różnie to znosi, bywają dni, że wszystko niby ok a czasem nie chce mu się wstać z łózka lub po prostu tak źle się czuje ;) Co do przyjęcia to najważniejsze, że się odważyłas i teraz z każdym następnym będzie prościej :)
Ten pojazd to tak ten quad, ale nawet do końca nie zdązyliśmy go przygotować tzn obkleić naklejkami bo Szymi jak go widzi to juz tylko woła brum brum :)

Agi powodzonka na wizycie kontrolnej. Ja w czwartek ujadę na kontrolę do neurologa z Małymi. Niby chodziło o Dominisia, że tak główka kiwał - teraz jakby przeszło- ale zapisałam obydwu, więc jak już tyle czekaliśmy to pojedziemy :blush:

Urszula faktycznie z zegarkiem wręku u Ciebie ten @.
Oj niefajnie z tą fotka, bo to zawsze dodatkowy stres i kasa ;)


A ja gotuję się w gabinecie. Szefowa wyjechała na urlop, więc wszystko łącznie z ogromem zwierząt na mojej głowie ;) Wczoraj zamiast do 15stej pracowałam do 16.30 bo nie mogłam się ogarnąc ;) Dziś mam zamiar punktualnie już wyjśc, ale zobaczymy :dry:
Wczoraj mieliśmy niezły ubaw z chłopaków na tym quadzie :laugh: Szymi zasuwał sam na nim i miał frajdę, ale jak wsadziliśmy mu jeszcze Dominiczka to troszke mina mu zrzedła :silly: Później Dominiś sam próbował jeździć ale nózki mu nie sięgały do pedalow, a on to taki spryciacha, że zsunął się na jedną stronę i 1 nogą uruchomił sprzęcior, drugą nogę miał w górze i ruszył sam do przodu :lol:

Miłego dnia :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #391014 przez Urszula
Witam!

kasiorek bardzo dziękuję za przepis. Jeszcze nie wiem kiedy będę testowała ale napewno dam znać :) co do Mamy to Ania ma rację, różnie ludzie przechodzą. Wyobrażam sobie jakie to dla Was ciężkie. Zyczę siły i pogody ducha.

aniaw zdjęcia swietne :) co do cioci to delikatnie mówiąc ubiłabym :lol: Poważnie mówiąc..takich osób co wszystko wiedzą najlepiej i wiecznie mielą jęzorkiem lepiej omijać z daleka...hmmm Twoja ciocia ma coś trochę z mojej teściowej :lol: :lol: Niech każdy patrzy swojego życia...a nie wtrąca się w czyjejś! Z pracą współczuję..jeszcze w takie upały człowiek by tylko leniuchował.

aguś powodzenia u neurologa i jeszcze raz dziękuję za słowa otuchy :kiss: musiałam wizytę przenieść na 10 lipca.

My byliśmy dziś w konsulacie w Centralnym Londynie. Paszport załatwiony na 24 lipca za opłatą za przyspieszenie :dry: więc czekamy równe trzy tygodnie. Tak jak pisałam wcześniej nie obyło się bez nerwów. Wczoraj kompletowałam dokumenty potrzebne na dziś i okazało się, że podczas porządkowania papierów (jeszcze z przeprowadzki) wyrzuciłam zdjęcia paszportowe Elizi. Popłakałam się porządnie ze złości :( Dziś rano pobudka o 5.60 by wyruszyć o 6.00 do Centralnego Londynu do Polskiego Konsulatu. Wcześniej do fotografa. Więc aby dotrzeć do centrum w londyńskich korkach zajęło nam 2 godz :ohmy: i pierwsze biegiem do fotografa. Tam ku mojemu zdziwieniu zajęło nam 3 min!!!!!!!!!! i było gotowe Elizia była bardzo grzeczna:) Przypomnę, że ja byłam z Nią w dwóch punktach foto i nieźle się napociłam by wyszła porządna focia :dry: W Konsulacie juz poszło gładko. To jeszcze nie koniec....wracając do samochodu czekała na nas niespodzianka w postaci mandatu 65 funtów za niedozwolone parkowanie. Potem dostrzeglismy przybitą do słupka kartkę, że w dniu dzisiejszym jest tam zakaz parkowania. Znowu się pobeczałam :( W tym roku na głupie mandaty wydalismy chyba już 500 funtów!!!! Mam tego dosyć :( W Lodnynie lepiej poruszać się na nóżkach. Po pierwsze za to, że wjedziesz w pierwszą strefę musisz płacić, po drugie praktycznie nie ma gdzie parkować a jak już to jest baaardzo drogo :(

Mąż podrzucił nas do domku i sam z powrotem do Centralnego do pracy :( Elizie usypiałam 2 godz. teraz mam trochę spokoju więc pisze z Wami. Powiem Wam, że moja kondycja psychiczna ostatnio nie jest najlepsza. Mam ciągłego doła :( Jesteśmy potwornie zabiegani. Obawiam się , że jak pojedziemy do Polski to nie będę chciała tu już wrócić. Do tego ciągłego młynu..

Buźka Kochane!



http://davm.daisypath.com/1xEIp1.png[/img[img] davm.daisypath.com/1xEIp1.png[/img

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #391311 przez aniaw
Urszula współczuję tego całego zamieszania i niemiłych przygód ;)
Faktycznie może to przez ten ciągły pośpiech i brak czasu masz takie nastroje.
Oby było tylko lepiej i żebyć w PL wypoczęła troszkę :kiss:


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #391337 przez agi-p
Dobry wieczór :)
Aniaw super foteczki :) Ami ma identycznego krokodyla u mojej Mamci :) Oj ta Twoja chrzestna to wyjątkowa babka :P Skąd się bierze taka beztroska ? A Twój Mężuś ma nerwy ze stali , mój w takich sytuacjach to na pewno po cichu by nie siedział :P
Oj to teraz szefujesz :) Wyobrażam sobie ile masz na głowie . Dasz radę , a w nagrode za cieżkie chwile w pracy , Mężuś na pewno wymyśli coś ekstra :)

Ula w takich sytuacjach szkoda , ze @ tak punktualnie przychodzi . To w takim razie będe zaciskała kciuki 10 lipca :) Ale wszystko na pewno będzie dobrze :)
A zdjęcia Elizi na pewno się odnajdą :) Będziesz miała na pamiątkę :) Z tym paszportem to u Was prawdziwa gehenna ! Tyle nerwów Was to kosztuje :( I jeszcze te chole...ne mandaty ...szok .
Kochana dobrze , ze przyjeżdżacie do Polski,odpoczniesz , nabierzesz sił . Mam nadzieję , że poczujesz się lepiej i z nową energią wrócisz do domku . Czasami tak jest , ze wszystko działa przeciwko nam , mówię wtedy o złośliwości rzeczy martwych . Ale Kochana , wszystko się unormuje . Uspokoisz się i spojrzysz na życie nowym świeżym spojrzeniem :) Wrócicie do swojego mieszkanka , które z takim zapałem urządzałaś i będzie dobrze :)

Kasiorek Mama musi mieć trochę czasu . Byś może fizycznie nie zawsze cierpi , nie boli ją juz tak bardzo , ale psychicznie moze jej być ciężko . Może z nią porozmawiaj , dodaj jej otuchy . Wiem , że Ci też ciężko , masz teraz więcej na głowie , ale ostatecznie ten stan wiecznie trwał nie będzie . A jak będziesz na swoim , to też wszystko na Twojej głowie będzie .
Kochana my byliśmy w Brennej nad Brennicą :)

A dzisiaj pod wieczór w końcu popadało ... od razu świeżej sie zrobiło :) A grad padał wielkości pięści ...szok normalnie .
Wczoraj wieczorem mieliśmy gości :) Kuzyn Męża z żonka i córcią jada do Bułgarii i wpadli na fotki :) Miło było i mega wesoło :)
Dzisiaj byłam u neurologa i wszystko ok , ale znowu we wrześniu do kontroli . Kazała mi lekarka wywalić wszystki buciki Amci i kupić takie nad kostkę , które stabilnie nóżkę trzymają . Potem u Mamci posiedziałyśmy :)
A jak dotarłam do domku , to wziełam się za segregację ciuchów Amci . Dwie koleżanki w ciąży i trzeba było im paczki przygotować :P I swoje ciażowe ciuchy rozdałam :( Już prawie nic mi nie zostało :( Tyle wspomnień dziś mi przewinęło się przez głowę i rozczulił mnie widok ciuszkóW Ami , zwłaszcza tych z pierwszych tygodni . Normalnie Ami to juz wielkolud :)



Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Dobrej nocki :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #391429 przez kasiorek0310
aniaw n fakt ale wiesz co wstaje to tylko sie pyta co na obiad co jeszcze zrobię poza nim i takie tam jakbym tylko ja w tym domu mieszkała a nie 4dorosle osoby dzisiaj jak poszłam z małym na spacerek to wszystko ja bolało i w ogóle ale mi nie zadzwoniła jak byłam z małym tylko wydzwaniała do synowej i męża co siedział u nas na mieszkaniu a ja pod ręka to olewka totalna fajniutki ten quad :)

urszula i dobrze że sie udało z tym paszportem a co do mamy to widać że to specjalnie robi ze leży całymi dniami bo do ubikacji normalnie szła i obiad sobie sama wczoraj gotowała oj jak sie wali to wszystko na raz pech ale z ta kartka to w każdej chwili mogli sobie przywiesić chore to chyab rzeczywiście wszędzie na nogach a do centrum autobusem i koniec bo majątek stracicie na te mandaty. No w sumie może tak być bo tak strasznie szybkie tempo zycia i w ogóle a tutaj mimo wszystko wolniej trochę i spokojniej a co nie chciałabyś tutaj juz wracać nigdy do Pl pewno rodzinka by sie bardzo ucieszyła z waszego powrotu :)

agi nie wiem czy fizycznie czy psychicznie jak twierdzi czuje sie ok i nie myśli co będzie potem ale to wtedy będzie mój dom na moje glowie a tutaj jestem juz jak intruz tylko chodzę piorę sprzątam i zmywam i gotuje a zero docenienia tego ze maja zrobione nawet jej maż nie podziękuje za obiad bo nigdy nie pasuje żaden co ja robię bo przeważnie robię bez mięsa bo dla mnie zjadanie mięsa 7 dni w tyg to głupota jakby nic poza tym nie było dzisiaj tez sie kiepsko czuła jak byłam z małym tylko wydzwaniała do synowej i męża co siedział u nas na mieszkaniu a ja pod ręka to olewka totalna zero nic tylko potem szok ze wszyscy sie zjedzaja a mnie nawet nie raczy powiedzieć o co chodzi wiec o czym mam gadac jak sie jej pytam to zero słowa dopiero jak brat dzwoni albo jest to słychać co i jak bo tak to nic nie powie mi tak jakby mnie nie bylo poza

tym rano na darcie sie po moim M miała sile a potem raptem slaba bo remont za długo trwa bo to tyle czasu a mój tam wpada na 1h 2h i nic nie robi tylko siedzi ale jak sie im mowi ze przy drugich zmianach sie nie da a to weż sobie urlop a żeby tak chcieli dac jak juz mu caly zamrozili na sierpień i tydzień na święta i tydzień mu ot tak zostawili bo tak to nawet do zimy nie zdarzy ale nie patrzą ze po nockach ledwo wyspany robi i po 1 zmianach przyjeżdża po kapaniu małego a dla nich to za szybko bo powinien wracać przynajmniej o 22 a de fakto termin żeby sie wynieść mamy na październik ale juz im wnuk przeszkadza że biega i krzyczy i sie domaga od nich zabaw i wszystkiego ale jak go dokarmiają byle czym to nic żlego w tym nie widza i mamy sie do końca lipca wynieść wiec zobaczymy bo 17 ma kolejna chemie a to tydzień ostatni lipca i zobaczymy ja sobie poradzą bo ja na pewno nie bede nad nimi skakać skoro takie cos a we wszystko sie wtrącają od koloru ścian drzwi kto ma pomalować i ile zapłacić i za ile cos kupić szok jakby nasze mieszkanie ich bylo ale juz niedługo i koniec zobaczymy wtedy jak często beda przyjeżdżać podejrzewam ze moze raz na pół roku bo do tego brata środkowego to jeżdżą cho chwile z byle pierdolą i bedzie wielkie zdziwienie teraz nawet jak przyjeżdżają do nich to my tam nie siadamy bo do nas nikt tutaj nie jeździ my jesteśmy przy okazji odwiedzin tamtych wiec same rozumiecie chyba juz bo dla mnie jak sie ma 3 dzieci to sie je traktuje jednakowo a nie jednego faworyzuje a reszte olewa a ja mimo ze za ściana wiem najmniej bo nie mi nic a na pytanie czasem powie dobrze a czasem nic a przyjeżdża brat i gatka w najlepsze a dzisiaj sie zbuntowałam i powiedziałam ze nic nie robię na obiad i sami sobie robili w końcu męzulek był to jej zrobil obiad a nie ja mam skakać a on biedzie siedział wielce

to tyle moich żalów a dzisiaj fajniutkie burze były tylko szkoda ze takie krótkie i kiepsko schłodziły powietrze

agi oj to my tylko takie mamy nad kostek wszystkie i wszystkie z bafado i z cała piętka schowana wiec chyba dobre sa :)ale ta fotka z gołym Szymkiem i zasłonięty oczami Amy cudna a jaka ona wiecznie uśmiechnięta na tych fotkach bosko słodka jest a nie łobuz :)

spokojnej nocy i oby chłodniejszej zapowiadali na noc 20 stopni szok taki gorąc

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #391456 przez agi-p
Dzień dobry :)

Kasiorek cała ta sytuacja w Twoim domku t jakis absurd . Nie wiem jak Mama może tak Cię olewać , a jeszcze gorsze , ze widzi że remontujecie i jeszcze krytykuje i terminy Wam wyzznacza do wyprowadzki ! Nie kumam tego . Moja Mama to wręcz chciałaby , zebym tam mieszkała :P Smutne strasznie . Koniec lipca już niedługo...ale co jak się nie wyrobicie , wywali Was ? Niby t Twoja Mama , a zachowuje sie jak obcy człowiek . Chociaż czasami obcy sa lepsi niz rodzina . A faworyzowanie dzieci to juz w ogóle okropność . Zawsze mnie to raziło w zachowaniu innych . Mam nadzieję i dołożę wszelkich starać , zeby sie tak nigdy nie zachowac i nie dac moim dziewczynkom odczuć czegoś takiego . Mam nadzieje , ze szybko sie wyniesiecie i odpoczniesz psychicznie .

U Nas pod wieczór taki grad przeszedł , ze kule wielkości pięści leciały i auta uszkodziły .

Ami się wybudza , uciekam . Zaglądnę później :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu - 11 lata 10 miesiąc temu #391482 przez Urszula
Witam Kochane!

kasiu biedna Ty jesteś z tą rodzinką oby do przeprowadzki...

Moja Elizia nie śpi od 6.00 czyli nie ma czasu na moje poranne przyjemności kawka i forum...
Musze jakoś ogarnąc wybity rytm...

Wpadnę później....mam nadzieję...

Miłego dnia :)

Aguś zdjęcia Ameleczki świetne :lol: a to z gołym Szymonkiem i zgorszoną Amcią szałowe :laugh: :laugh: :laugh:

aniaw filmik z chłopakami świetny!!!! Jak mi się podoba kiedy maluszki na początku chodzą z uniesionymi rączkami :) :) :)



http://davm.daisypath.com/1xEIp1.png[/img[img] davm.daisypath.com/1xEIp1.png[/img

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #391493 przez agi-p
Ula czyli Elizi się coś pozmieniało z pora wstawania . Oby wróciła na dawne tory , zebyś miała czas na swoje przyjemności :)

Amcia wybudziła sie dziś o 4:40 . Ale przytuliła sie z Tatusiem i zasnęła jeszcze :) Ja odprawiłam Mężusia do pracy,sprawdziłam co się w świecie dzieje i położyłam się jeszcze z Amelką :) Leżałyśmy i wygłupiałyśmy się w łóżku do 8 !!! Rekord Nasz :)

Teraz włosy umyłam , kawkę pije i zaraz zmykamy an spacer . W końcu słonca nie widac i chłodniej jest :) Tylko nie wiem czy deszczu nie będzie , wiec szybko wykorzystamy czas i idziemy an spacerek .

Kasiu neurolog mówiła , ze buty z Befado właśnie też nie są dobre :( Rozmawiałysmy an temat butów i mówiłam jakie mam w domu i niestety nowe muszę pokupować . Ale nie szaleję z tym , bo jakoś większość dzieci nie ma takich butów o których Ona mówiła i świetnie sobie radzą , inne chodzą w używanych butach i też nic im się nie dzieje . Aczkolwiek kupię odpowiednie buciki i koniecznie skórzane , tyle że nie bedę wszystkiego rzucała i gnała na złamanie karku do sklepu . Amcia ma małą stópkę iciężko jej kupić buty . Na jej rozm same papcioki są . Teraz ma z bied 19 . A tak naprawdę 18,5 .

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #391665 przez kasiorek0310
Agi taki urok a co do mamy to zawsze taka była nawet jak sie wyniosłam na Ślask a potem chcialam wrócić to specjalnie szybko remont zaczęła żeby tylko nie wróciła do domu a temu termin bo wnuk przeszkadza hałasuje krzyczy domaga sie od każdego zabawy a jej to nie pasi bo on lezy i nic poza tym ja sie juz do tego przyzwyczaiłam że musze liczyć tylko na siebie a tego że sie nie wyrobimy juz nie uwzględniła z reszta ja sie tym nie martwie bo przed slubem było mówione co innego a teraz ta wersja mnie nie obchodzi mieliśmy rok czasu na znalezienie mieszkania i wyprowadzkę wiec do października możemy tu siedzieć a do do wyrzucenia to bylaby zdolna jednego brata wyrzuciła z domu tylko nie wiedziała nawet ze ma juz dom kupiony i może sie tam wynieść mam tylko nadzieje ze ja taka nie bede i ze dzieciaki beda miały ze mna super kontakt i pogadają o wszystkim czy kłopoty czy radości a juz z utęsknieniem czekam na wyprowadzkę wreszcie i wtedy zobaczymy co bedzie

a głownym tematem jeszcze na roczku było to kiedy sie wyprowadzamy i kiedy parapetowe robimy a mnie sie jakoś jej nie chce robić dla nich a po to żeby przyjść i skrytykowac to nie dla mnie

urszula takie życie z moja matka wolałam jak ojciec był kontakt lepszy i bardziej szlo z nim o wszystkim pogadać a cóz tak Elizka pobudkę zrobiła no niestety nie mam takiej rodzinki jakiej bym chciała jest bo jest a bez nich czasem o niebo lepiej

ale teraz przez Weekend będę mieć spokój bo maja jechać wiec sobie dychne

agi no widzisz co opinia to inna nie wiem mnie tak nie stac żeby wyrzucać na buty 100pln a wiele dzieci widzę chodzi w bafado i nic im nie jest u nas Nikodem ma 20 21 rozmiar wiec juz łatwiej jest ze znalezieniem

a i masz mały poznał koleżankę nad woda przyszła tak dziewczynka może ze 2 3 latka miała i przyszła go posmarować żeby go słońce nie spaliło fajniutko to wyglądał a N sie tylko jej przyglądał co robi i cały zadowolony potem byl a i kolejna dwójka nam wychodzi z góry 3 tez juz sa w natarciu i dół 2 powoli widać aj sie ruszyło :)

wpadne wieczorkiem papatki i bylo chłodniej teraz zas duszno :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu - 11 lata 10 miesiąc temu #391814 przez Urszula
Witam popołudniem!

Aguś pozmieniało się Elizi mam nadzieję, że nie na długo. Byłyśmy w baby centre i tam mamusie też mówiły, że ich dzieci wcześnie dzis wstały. Amelka również z tego co pisałaś :) To Malusia spi z Wami? Ja tez lubię tulić się z Elizią w naszym łózku :) właśnie też dziś tak robiłyśmy :) bo wstała za wcześnie :) ona wprost uwielbia się tarzać w naszej pościeli :)
Masz rację z tym by nie szaleć na punkcie bucików. Nie popadajmy w paranoję. A to dlaczego z Amelką udałaś się do neurologa? Tutaj nie ma żadnych kontoli oprócz wagi a jak mnie coś będzie niepokoić to mam zgłosić się do health visitor czyli do pracownika zdrowia. Nie ufam im...ta kobieta, która mnie odwiedzała po porodzie nie miała o niczym pojęcia, ja sama wiedziałam więcej!! Cóż co kraj to obyczaj...Elizia jest pogodnym dzieckiem z pewnością bym zauważyła gdyby było coś nie tak.
Jeszcze raz pozwolę sobie na pochwalenie zdjęć Amelki! Rośnie zdrowa, ładna dziewczynka i taka roześmiana. Obie Wasze Córeczki są śliczne. Paulinka to zdolna, urocza nastolatka. Masz powód do dumy :)

kasia oby do przeprowadzki. Przykre jest to, że Mama i reszta tak Cię traktują :( Ja oddałabym wiele by być z moją rodzinką. Bardzo za wszystkimi tesknię i uwielbiam kiedy ktoś do nas przyjeżdża z wizytą. Kiedy my lecimy do Polski tak się cieszę. Mój dom rodzinny zawsze stoi dla mnie, dla nas otworem. Jest oazą spokoju i rodzinnej atmosfery. Niestety u nas powrót do Polski na stałe jest raczej niemożliwy...mój Mężuś nie ma w ogóle doświadczenia zawodowego w Polsce. Wychował się i pracował w Kanadzie. Więc raczej na polskim rynku pracy jest spalony. Mam tu na mysli jakąś dobrą pracę. Poza tym kupiliśmy tutaj mieszkanie na kredyt. Nie wiadomo jednak jak potoczą się losy. Na razie nie myślimy o powrocie.
Kasiu jestem pewna, że Ty będziesz lepszą Mamą i wraz z Mężem i Nikosiem stworzycie sobie taki domek o jakim marzysz. Już nie długo i nie szarp sobie niepotrzebnie zdrowia. Udaj, że Cię to nie dotyczy. Na siłę nikogo nie zmienisz więc zachowaj dystans..

aniaw fajne są te Wasze chłopaki!!! Swietny duet :) widać, że za sobą przepadają, Szymcia nie trzeba dwa razy prosić by przytulił młodszego Braciszka :kiss: SŁODZIACZKI :kiss: Jak tam w pracy?? Dalej walczysz ze stadkiem zwierzaczków?? Fajnie jest pracować, ze zwierzątkami :) przynajmniej nikt Cię nie wkurzy :lol: ale za to nie ma z kim pogadać :lol: :lol:

Dzięki temu, że Elizia zrobiła sobie wcześniej pobudkę to ja odrobiłam się pięknie. Na wszelkie doły trzeba się wziąć do pracy. Mam pięknie posprzątane, wyprane i zaliczyłyśmy baby centre ze względu na to, że pogoda nie dopisuje. Poplotkowałam trochę z Mamusiami nawet fajne gronko sie dziś zebrało. Po powrocie Elizia zjadła swoje przekąski, wypiła mleczko i błogo zasnęła. Mam więc czas dla siebie :)

Miłego popołudnia Kochane!!!



http://davm.daisypath.com/1xEIp1.png[/img[img] davm.daisypath.com/1xEIp1.png[/img

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu - 11 lata 10 miesiąc temu #391845 przez aniaw
Cześć babeczki :laugh:

U nas wczoraj upał na maxa a pod wieczór wichura, ulewa, burza, grad ;)
Ale otworzyłam chłopakom okno i wleciało kilka kulek gr4adu to Szymi się cieszył :laugh: U nas wielkości pestek wiśni było, więc malutkie :)
Postanowiłam wczoraj zrobić mojemu M pyszną kolacyjkę (bo ja to niestety wyrodna żona i obiadów nie robię, chyba że tylko w weekendy) a kolacje też tak różnie, raczej każdy w swoim zakresie, bo każdy wraca o innej porze ;)
Zapomniałam o głównym składniku piersi kurczaka i Tomi wracając do domku tylko to miał kupić i dzwoni ze sklepu:

On: - Jakie te filety z kurczaka trzeba, świeże?
Ja: - Nie, takie wysuszone i najlepiej jak już lekko zielonkawe byłyby :lol:

Finalnie pyszna tortilla i drinkusie, w oddali słychac było grzmoty i się błyskało, extra :silly:

Kasiorek szczerze współczuję tej sytuacji w domku. Moja mama teraz najlepsza na odległośc, ale jak mieszkałam z nią to marzyłam o wyprowadzce, więc wiem co czujesz :dry:
Myśleliśmy, żeby zamieszkać z nią i jakąś dobuduwkę tam zrobić, ale cały czas się waham czy z nią wytrzymałabym w tak bliskiej okolicy ;)
Fajnie masz, że ani się obejrzysz i pójdziesz na swoje, tylko jeszcze troszkę przetrwać, cierpliwoći :kiss:

Agi jakie extra fotki :laugh: Za te nocniczkowe to pewnie za klika lat będzie Cie ścigać :P Jakie uśmiechy i fajniutkie te baseniki :)
Co do butków to chyba co lekarz to opinia :dry:
Bo jak ja byłam w centrum rehabilitacji i pytałam o buty to absolutnie odradzali te za kostkę usztywniane, że nóżka w nich jest niefizjologicznie usztywniona ;) Kazali mięciutkie raczej, ale z naturalnych tworzyw. Befado też zalecali.
Fajniutko,m że do 8mej mogłaś poleżeć :laugh:

Urszula no prosze wszystko udało sie Tobie ogarnąć i może humorek lepszy :) U nas też gorsza pogoda dziś bo do 14stej upał a teraz już deszczowo i burza, więc pewnie nie będę miała dzis pacjentów ;)
W lecznicy to do 12stego tu szefuję, więc tyle spraw dodatkowych że szok.
Ze zwierzakami fajniutko się pracuje, gorzej jak jakiś niefajny właściciel się zjawi i o wszystko ma pretensje lub uważa się za najmądrzejszego :angry:
Są plusy i minusy, ale lubię to :laugh:
Co do początków chodzenia to śmiesznie dzieciaczki z uniesionymi rączkami chodzą dokładnie :) To jakos tydzień temu było filmowane a teraz muszę znów go nagrać, bo śmiga o wiele lepiej :laugh:

Miłego dnia :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #391965 przez Rika
Agi-p świetne zdjecia, ale CI zazdroszczę

Później jak mi się uda to Was nadrobię tylko ze mam czas wieczorami a wieczorami burze szaleją... :dry:

Prosimy o głosiki:) apps.facebook.com/lascalpodroze/gallery.aspx?id=1256

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 10 miesiąc temu #392007 przez agi-p
Dobry wieczór :)

Ula Amelka to wiecznie zmienia swoje rytuały :( Już tak pieknie sama zasypiała w łóżeczku i spała w nim , a teraz po kąpieli ją karmie i przejmuje ja Mężuś . Przytula ja , opowiada bajki i tak Ami zasypia...w naszym łózku . Przenosimy ja do łóżeczka , ale w nocy i tak po kilku wybudzeniach , nie mam juz siły i biorę ja do Naszego łóżka i karmie piersią . Normalnie terrorystka mi rośnie :P
Kochana Ami tak jak Elizia , uwielbia zabawy w naszym łóżku . Rano tuli się i wygłupia nna całego :) Lubie te chwile ..Ami taka radosna wtedy :)
A do neurologa kiedyś "wymusiłam" skierowanie , bo martwiło mnie , ze Amelka nie raczkuje i sama nie siada , do tego nie gaworzyła i lekarz dał mi skierowanie , mówiąc , ze ono bardziej dla mnie , zebym się uspokoiła , bo Ami zdrowiutka . I tak jak poszłam raz , to teraz co 2-3 miesiące każą nam na kontrolę przychodzić . A ja chętnie jeżdżę ,bo przynajmniej mam pewność , ze jest oki :)
Ale fajnie , że sie tak odrobiłaś :) I jeszcze do baby centre poszłyście :) Zazdroszczę Wam tych wypadzików :)
Kochana bardzo dziękuje za miłe słowa o moich Córach :) Jestem z obu bardzo dumna ,sa moją radością i siłą :)

Aniaw ale fajnie , ze kolacyjka udana :) I jeszcze drineczki były :) A z bucikami , to masz rację ...nie ma co każdy lekarz ma inne zdanie i zalecenia . Dlatego ja nie zamierzam szaleć i biorę to na spokojnie .
A filmik koniecznie kolejny zamieść :) Domis już tak pienie chodzi ...super :) I obaj tacy słodziutcy :)

Ja od wczoraj walcze z porządkami w szafach,szafkach,półkach i pokojach :P Już mam dość , a jeszcze 2 pomieszczenia zostały :P
Dziś pospacerowałyśmy dużo , mimo że upał dawał sie we znaki . Wieczorem popadało , ale malutko i nic to nie dało .

Słyszałyście o bankructwie biura sky club ? Przed wczoraj Kuzyn Męża z Żonka byli u Nas , zeby fotki z Bułgarii pooglądać i dowiedzieć się co i jak , bo mieli za 2 tyg lecieć do Bułgarii . Niestety wycieczkę wykupili właśnie w tym biurze Sa 5 tyś w plecy , bez wczasów i perspektyw na odzyskanie tej sumki .
Masakra , strach normalnie rezerwować wczasy ... to biuro miało dobrą renomę . Jedna Pani wypowiadała się , ze od 5 lat tylko z nimi jeździ ...w tym roku wczasy za 20 tyś wykupili i klops !!!

Miłego wieczorku :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl