BezpiecznaCiaza112023

Rodzimy w czerwcu 2011 ;-)

11 lata 9 miesiąc temu #394258 przez Urszula
Witam!

agi-p rzeczywiście mieliście chwile grozy. Strasznie! Dobrze, że nic poważnego się nie stało. Wycieczki rowerowe to bardzo fajny pomysł. W sumie lato się dopiero zaczęło więc z pewnością skorzystacie. Agi ja daję Elizi witaminki regularnie. Dbam również o to by miała dużo swieżego powietrza i urozmaicona dietę. Co miesiąc jest przeziebiona :( towarzyszy temu prawie całkowity brak apetytu. Mało też pije...dwoję się i troję by coś zjadła bądz wypiła :( Teraz znowu mamy iść do szczepienia. Na ostatnim nie zgodziłam się na trzy na raz i dostała tylko jedna kolejne dwie miały być za miesiąc. Muszę walczyć ZNOWU by była zdrowiutka...

kasiorek co do open plan to my mamy połączony pokój gościnny i kuchnię natomiast resztę pokoi oddziela duży przedpokój. Z pokoju gościnnego do przedpokoju są zamykane drzwi więc nie ma mowy o unoszeniu się zapachów po całym mieszkaniu. Oprócz tego w kuchni na suficie jest zainstalowany odpowiedni wywietrznik. Tutaj nawet stare domy przerabia się na open plan. Jak dla mnie to świetne rozwiązanie. Nie lubię przytłaczających małych pomieszczeń.

aniaw powodzenia u dentysty. Rozbawiłaś mnie tą recepcjonistką :lol: a niby komputery miały ułatwić życie :lol: :lol: :lol: powodzenia dla Was u dentysty :blink:

U nas dalsza batalia z przeziębieniem. Jest lepiej niż poprzednio, ponieważ ma tylko lekki katarek ale za to sztraszny kaszel i lekko gorączkuje. Daję regularnie paracetamol, a także miód i syropek z cebuli. Nie wiem dlaczego ta gorączka. Noce są ok. Za to w dzień potrafi spać nawet do 4 h :ohmy: tak ma od dwóch dni...i prawie nie je i nie pije :( :( :( ale mimo tego o dziwo jest radosna...nie wiem co mysleć. Nie ma sensu też iść do lakarza. Z góry wiem co będzie. Paracetamol i antybiontyk :( Może to też ząbki....martwię się pieluszki praktycznie suche...chociaż kupka w nocniczku zawsze jest, czasem nawet dwie na dzień...
Elizia właśnie zasypia...uciekam nacieszyć się Mężem...czasu jak na lekarstwo...

Miłego wieczoru!



http://davm.daisypath.com/1xEIp1.png[/img[img] davm.daisypath.com/1xEIp1.png[/img

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu - 11 lata 9 miesiąc temu #394296 przez agi-p
Dzień dobry :)

Urszula współczuje tego przeziębienia Elizi . Szkoda , ze nie masz tam dobrego lekarza . Jak będziesz w PL to koniecznie udaj się do jakiegoś zaufanego pediatry i może On coś przepisze . Czasami wystarczą jakieś zestawy na wzmocnienie odporności . Może te witaminy , które dajesz nie wystarczają . Na pewno te zmiany temperatur u Was działają niekorzystnie na Małą . A może też i jakieś ząbki będa się wyrzynały . Od ząbków często pojawia się gorączka i katar , który drażni gardełko i stąd kaszel . Kurcze sama nie wiem . Wyobrażam sobie ile nerwów Cie to kosztuje . Zwłaszcza , ze apetyt wtedy Elizi odbiera . Tez często toczę batalię o jedzenie.
Grunt , ze Mała jest radosna , to znak że nic złego się nie dzieje . Szkoda,że tak malo pije ...żeby tylko się nie odwodniła .

U Nas zapowiada się kolejny upalny dzień . Zaraz pójdziemy na spacer , zeby zdążyć przed tą duchotą , potem zakupy i sprzątanie . Każdy dzień podobny do poprzedniego .
Ale lubię tą monotonie :)
Chociaż gdzieś po głowie zaczęła krążyć myśl o powrocie do pracy :P Z jednej strony chciałabym wrócić do pracy , bo zawsze to dodatkowa kasa w budżecie domowym,wyjście między ludzi i ciągłość pracy , zebym nie wypadła całkiem z obiegu . A z drugiej strony dobrze mi w domku :) Oj musze to przemyśleć i pogadać z szefem . Ale i tak najszybciej po wakacjach .

Miłego dnia :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #394306 przez Urszula
Witam!

Aguś piszesz, że lubisz tę rutynę....kurczę mi daje się we znaki. Czasem mam dosyć...może dlatego, że pogoda nie dopisuje. Jak Ama znosi, kiedy bierzesz Ją na zakupy?? My odkąd Elizia się urodziła miesięczne zakupy robimy on line i przywożą nam do domu. Ogólnie Naszą Córcię takie dłuższe ekskapady męczą. Newet kiedy wybrayśmy się do centrum handlowego to wróciłysmy wykończone - Eliza ponieważ nie miała czasu spać, tylko dwie drzemki po 5 min a ja padałam na twarz od jej marudzenia i wyrzutów sumienia, że ciągam Ja po sklepach. Dziewczyny ja jednak nie miałam innego wyjścia!!!Nie ma czasu zrobić zakupów!!!

Co do pracy..z doświadczenia powiem, że jest to odskocznia i w pewnym sensie WYPOCZYNEK :ohmy: z tym, że ja wolałabym jakieś wieczorne godziny... Ubolewam nad naszymi weekendami, które zawsze spędzaliśmy w fantazją. Nachodzą mnie myśli by poczekać z druga dzidzią i poszukać czegoś innego. Z drugiej strony przeciąganie zdrobienia drugiej dzidzi przeciągnie się też w moim życiu zawodowym. Nie jestem zadowolona z mojej pracy. Godzę się na to ponieważ na razie planując drugie dziecko idą mi na rękę z godzinami pracy i mam tam stałą umowę. Dodam, że jak byłam w ciąży nikt się tym za bardzo nie przejmował i musiałam walczyć o ty bym nie musiała wykonywać pewnych rzeczy zagrażających ciąży. Tutaj nie ma mowy o L4 kobieta w ciąży musi pracować przynajmniej do 11 tygodnia przed rozwiązaniem. Wtedy może iść na macierzyński urlop, który trwa 9 miesięcy.Wiadomo, że każda przyszła mama chce iść na ten urlop jak najpóźniej by móc potem dłużej być z dzidzią w domku.

Więc takie oto dylematy mi chodzą po głowie... moja najlepsza koleżanka z pracy jest w ciąży. Pierwsze dzieciatko poroniła i długo starali się o kolejną ciążę. Teraz Jej przyjdzie się wzmagać z brutalnością brytyjskich przepisów. Trzymam za Nią kciuki by było wszystko w porządku.


Moja Elizia się wybudza, zobaczymy czy dziś będzie lepiej, wpadnę później.

Miłego dnia!



http://davm.daisypath.com/1xEIp1.png[/img[img] davm.daisypath.com/1xEIp1.png[/img

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu - 11 lata 9 miesiąc temu #394329 przez aniaw
Cześć babeczki :)

A wczoraj cały dzionek nad wodą spędziliśmy :laugh: Grillowaliśmy w najlepsze i chłopaki się kąpali z tatulem a matka musi kupić sobie kostium :) Spiekłam się z kumpelą na raczka :blush: Wieczorem leżałam i się studziłam, kiedy Tomi nerwowo skakał przed telewizorem oglądając mecz siatkówki :lol: Trochę go wkurzałam dopytując się o szczegóły, bo np skąd miałam wiedzieć, że w siatkówce też rozdają żółte kartki :lol:
Uwieńczeniem wieczoru było winko z męzulkiem :silly:

Agi Twoja Ama to niezła spryciula i rozrabiaka z tym telefonem i główką zaklinowaną :lol: Ale z tym wózkiem to faktycznie porażka, dobrze, że nic poważnego się nie stało :kiss: Co do zbiórki kaski na wakacje to super pomysł :) Muszę zgapić od Ciebie i co sprzedam z rzeczy bobasów to będę odkładać do skarbonki :)
O pomysł o powrocie do pracy widzę kiełkuje pomału :) Zawsze są plusy i minusy, ja bardziej byłam zmuszona do szybkiego powrotu do pracy bo pobytem dłuższym w domku wcale bym nie pogardziła :side:

Urszula
kurcze zaostrzone te przepisy skoro do 11 tyg przed porodem trzeba pracować :ohmy: No ja na szczęście dobrze znosiłamobie ciąże i dopiero miesiąc przed porodem poszłam sobie na zwolnienie ale przeciez tyle moich koleżanek musiało leżeć i co wtedy :ohmy: Poważne to decyzje, ale kurcze taki 9miesięczny urlop macierzyński to fantastyczna wizja :) Ech coś za coś ;)
Trzymam kciuki za Twoją koleżankę :kiss:
A z Elizią przykra sprawa, że ona ciągle przeziębiona :dry: A nie jest to kwestia jakieś alergii? Jednym z takich objawów mogą być nawracające problemy z górnymi drogami oddechowymi i co za tym idzie zajęte gardziołko - przeziębienia. Szkoda, że nie masz tam jakiegoś dobrego lekarza. Ale też duży wpływ zapewne maja te zmienne pogody :dry:
Dużo zdrówka dla Elizi :kiss:

Kasiorek a Wam jak minął weekend?

Moje dzikusy dali wczoraj niezły popis:
- chłopaki polowali na butelki z soczkami na innych legowiskach :laugh: (mimo, że zabraliśmy dla nich mnóstwo napoi najróżniejszych, zawsze czyjeś jest lepsze :S )
- Szymi dorwał jakąś torebkę z kocyka obcej Pani obok i krzyczał, że to cioci :lol: (a my wcale nie uczymy go na kieszonkowca czy innego torebkowca :lol: )
- uczymy Szymiego dzielić się z innymi dziećmi zabawkami i juz prawie mu to wychodzi :P Podaje zabawkę innemu dziecku i jak ono po nią sięga on zaraz chowa zabaweczkę za siebie i głupio się szczerzy :S
- Dominiś jak kogoś bardzo polubi to szczytem jego sympatii jest dzielenie się wszystkim co je :lol: Jak nie ma juz jakiegoś jedzonka w rączce to wypluje co ma w buzi i daje to tej wybranej osobie :lol:
- poza tym z dala od wody pod drzewami stała grupka facetów w kółeczku a po środku mieli różne napoje wysokoprocentowe. Napruci byli juz nieźle i zaczepiali najbliższe osoby. Generalnie lepiej było trzymac się od z nich daleka ;) Dominiś nie wczuł się w sytuacje, bo na chwile spuszczony z oka szedł dumnie prosto do nich juz z wyciagnietymi rączkami po butelkę :S Oczywiście nie obyło się bez komentarzy, że dziecko od małego wie co najlepsze :laugh: Generalnie widząc Dominiczka ci faceci okazali się nawet sympatyczni :lol:
- ale szczytem było co zrobił Szymi :angry: Spotkaliśmy naszych sasiadów z osiedla i mojego ulubionego fotografa :laugh: Fajnie się z nimi gadało i co chwila podrzycali Tomkowi jakieś drinki ;) Szymon poszedł bawić się do nich na kocyk, bo mają Sebka w podobnym wieku co on :) Ja w tym czasie poszłam z Dominiczkiem i kumpelą do wody gdy nagle przyleciał do mnie Tomi na sygnale z Szymonem na rękach :ohmy: Szymi w samych spodenkach - uczy się kontrolowac swoje potrzeby - zrobił im kupkę na kocyk :S Dobrze, że mnie przy tym ni9e było i to Tomek musiał zajmowac się sprzataniem :S

Masakra z tymi dziećmi :lol:
Poza tymi przypadkami byli wyjątkowo grzeczni :lol:

Miłego dnia :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #394485 przez kasiorek0310
Witam po weekendzie a minęła nam nawet ok tzn sobota jak zwykle na mieszkaniu mój był a niedziela niestety nie dopisała bo mieliśmy jechać nad wode ale pojechałam zobaczyć jak tam mieszkanie wygląda małe zakupy i poza tym nuda aha i wczorajszy wieczór upiększania miałam i kolacyjkę mężuś robił szkoda tylko że potem nie posprzątał cóż

Agi oj kosmate myśli to az za bardzo mu chodzą i owszem ociepliło sie jak zostaliśmy sami taki chyba nasz urok że jak sami to jest o wiele lepiej :) u was gradu nie bylo a na Czechowicach grad wielkości kurzych jaja szok normalnie, to teraz masz tydzień chatkę wolna oj wieczorki pewno wasze o ile małż ma jeszcze sile na cokolwiek ale i ty całymi dniami sama w domu chyba że lubisz??? No proszę jakie postanowienie to fakt łatwiej bedzie potem wyskrobać kaske na wczasy super pomysł

aniaw weekend udany nawet gdyby tylko nie ta pogoda w niedziele chmury straszyły ale nic nie było :( a co do tego że sama to to jakby tak miała każdego słuchać to wiesz byłby misz masz na tym mieszkaniu taki mi sie zawsze marzył do kuchni ten komplet ale zobaczymy oj widze wycieczka rodzinna do stomatologa będzie ajć mnie kazała przyjść w przyszłym roku jak byłam początkiem po ciązy zobaczyć co i jak ale juz będziecie mieć z glowy

agi no fakt maluchy tak maja dni czasem lepsze czasem gorsze a jeśli moge zapytać za ile wystawilas wózek i na jakim portalu czy tylko na allegro czy tez na tablicy czy wujekfranek
A z tymi rowerkami fajnie wyszło bo będziecie teraz mogli robic rodzinne wycieczki a Ama poznawać świat z innej perspektywy fajniutko a duzo daliście za takie krzesełko my to może podziałamy w tym kierunku za rok jak juz na swoim bo na razie wiekszośc kasy idzie na remont :(a tak chwalą te qinny czy jakos tak ze taki fajniutki ale jak widac na przykładzie wcale nie jest bezpieczny szok ale dobrze ze Ama czuje sie juz ok i nic ja nie boli

Urszula to dobrze jak tylko ta cześć macie otwarta a reszta pozamykana bo tak to wszystko pachnie ale moim cos wytłumaczyć to wiesz czarna magia bo oni wiedza lepiej ale nei wiedza co dla mnie dobre oj to chyba mi sie zdaje ze ta zeby wam tak dokuczają chyba jak tyle pośpi i lekka gorączka choc i pogoda tak zmienna jak tam w niczym nie pomaga :( zdrówka oby szybko pomogło a spróbuje przez rurkę dawać Elizce pic może inna forma ja zachęci do picia czegoś a jak nie to łyżeczka bo sie wam odwodni jak pieluszki suche to i kupke tez ciężko zrobić

agi jaki upał było 23 stopnie do 13 a teraz tylko 28 wiec nie az tak gorąco chyba że tam u was grzeje tutaj sie trochę chmurzyło juz myślałam że będzie lało a tu nic oj tak dni mam z dzieci siedzących w domu przeważnie wyglądają tak samo chyba ze muszą cos załatwić to już inna sprawa no ciekawie to brzmi ze chcesz wrócić do pracy a fakt więcej kaski sie zawsze przyda a co wtedy z Ama zrobicie opiekunka czy babcia ??? Ja mam w tym tyg rozmowę zobaczymy a co do wypadnięcia z obiegu to fakt jak sie już wypadnie to ciężko wrócić wiem cos o tym pewno pomysł pogadaj i zobaczysz zawsze to jakaś odskocznia i zmiana miejsca :0

Urszula takie to tam jest ze tak nie inaczej maja moze temu ze dla nich poronienie to normalne a nie z wysiłku czy z czegoś innego ale i tak mimo wszystko dobrze ze i ty gdzies wychodzisz do pracy tylko szkoda ze na nocne zmiany ale lepsze to niż dzienne gdzie bys sie w ogóle z małżem nie widziała taki urok życia na obczyźnie a jak tam z tym występowaniem o obywatelstwo zdecydowaliście sie już na pewno ??? Glowa do gory bedzie ok to musisz poważnie roważyć czy zmiana pracy i odczekać z drugim bobasem czy drugi bobas a potem dopiero zmiana pracy jak tak nie do końca cie satysfakcjonuje

aniaw oj macie przeboje z maluchami niezłe ale cóz będzie co wspominać za kilka lat ważne że wam pogoda dopisała i wszyscy szczęśliwi a jak tam siostra wydobrzała do waszego ślubu czy lekko jeszcze cos było widac nie masakra tylko sama radośc z maluchami że tacy sa

nasz ostatnio jakiś kumaty sie zrobił słucha sie co mówi i tylko jak słyszy muzykę robi tany tany ale jak chce go nagrać to sie nie da :( poza tym tylko sie ubiore i od razu wola "papa" żebym juz sobie poszła poza tym zdrowi a i wczoraj zas kupiłam sobie bluzkę bez ramion taka na biust do tuniki a mój małż jak zobaczył piżamę na krotki rękaw to myślał że znowu ubiorę koszule na ramiączkach a ja mu na to że więcej nie mam to powiedział ze mi kupi mam tylko sobie znaleźć a to obiecane fotki

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #394524 przez Urszula
Witam popołudniowo...

Byłysmy o lekarza...dostałyśmy antybiotyk i już go podałam :( Elizia spi za oknem szaro i ponuro :( :( w dodatku stoczyłam batalię z bezduszną recepcjonistką, która mnie olewała gdy ja prosiłam by podała mi nazwisko doktora, który też zwlekał z przyjęciem mnie. W koncu głupia zołza łaskawie sprawdziła w cholernym systemie nazwisko więc ja biegiem do gabinetu i pukam...poprosiłam Panią Doktor o szybsze przyjęcie. Elizia z gorączką wycieńczona marudziła na całego a my czekałysmy i czekałysmy...powiedziała, że ok i na wizycie po badaniu mojej biednej Dzidzi przepisała antybiotyk. Ma zapalenie dróg oddechowych :(

agi my też wystawiliśmy wózek ale poszedł za bezcen :( właśnie muszę go wysłać. Sprzedawalismy go 1.5 miesiąca. Kosztował 200 funtów my sprzedaliśmy za 50.
Właśnie, kto by Wam został przy Amelce jak bys wróciła do pracy?

kasiorek fajnie, że miedzy Wami sporo się ociepliło już niedługo i będziecie na swoim a wtedy pięknie się wszystko poukłada :)
Z nocnymi zmianami to ja tak sama wybralam. W przeciwnym razie musiałabym pracować sobote i niedzielę po 12 h. To by było o wiele gorsze. Wole noce, spokój cisza bez stresu (o ile nikt nie umiera)..a popołudniowe godziny o które początkowo prosiłam menager w ogóle nie wchodziły w grę. Szefowa stwierdziła, że to niemożliwe..
O obywatelstwo jeszcze się nie staramy, ponieważ musi mi upłynąć 5 lat pobytu. Więc musimy czekać do listopada tego roku..poza tym to kosztuje fortunę. Za nas dwóch ok 2000 funtów za Elizię nic..zobaczymy

aniaw alergia raczej odpada....towarzyszy temu gorączka...
Fajnie jak wesoło spędziliscie weekend nad wodą i na swieżym powietrzu. Dla dzieci to super frajda :)

Miłego popoudnia!



http://davm.daisypath.com/1xEIp1.png[/img[img] davm.daisypath.com/1xEIp1.png[/img

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu - 11 lata 9 miesiąc temu #394574 przez kasiorek0310
To oby antybiotyk pomógł szybciutko i Elizka wróciła do formy jak najszybciej no fakt z dwojga złego lepsze nocki i oby jak najmniej ci ludzi wtedy umierało ale to taki urok domu starości no cóz ale dobrze ze i tak ci poszli na rękę i weekendy pracujesz a nie cale tygodnie na nockach oby sie to sprawdziło i poukładało wreszcie a fakt co do obywatelstwa to szok tyle kasy trzeba zapłacić i jeszcze zdać ten egzamin jakiś na znajomość majątek

a my czekamy na tatę i śmigamy po sandały bo mamy jzu za małe i w palcach ma za ciasno bo mu sie podnosi jeden palcem do góry i za wąsko w palcach :)

A i mamy kolejnego członka rodziny URODZIŁ SIĘ PAWEŁEK SYNEK BRATA A MIAŁA TERMIN NA DRUGA POLOWE LIPCA OK 24 wiec trochę czasu wcześniej

i obiecane fotki może wreszcie się załadują przedpokoj kuchnia kuchnia

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu - 11 lata 9 miesiąc temu #394823 przez agi-p
Ula co do zakupów , to Ami spokojnie znosi każde :) Czasami pomarudzi ,a le zazwyczaj mam w zanadrzu herbatniczki , czy zabawkę i jest ok . Zdecydowanie lepiej jest odkąd siedzi w wózku zakupowym :) Od początku jeździła z Nami na zakupy,więc zdążyła przywyknąć .
Kurcze szkoda , ze antybiotyk okazał sie konieczny :( Ale oby szybko przyniósł ulgę . lepsze to,niż żeby Elizia się męczyła , a Ty przy Niej .
A jeśli chodzi o pracę , to dobrze , ze chociaż w ten sposób idą Ci na rękę . I masz rację , przeciąganie drugiego dzidzusia to dłuższa przerwa w karierze . Może lepiej za jednym zamachem poświęcić się dzieciom ,a później powrócić i poszukać czegoś lepszego .
Szkoda tylko,że kobieta w ciąży u Was nie ma większej ochrony . U Nas to można od pierwszego dnia ciąży na L4 siedzieć .


Aniaw Twoje dzieciaczki nie mają sobie równych :) Uśmiałam się :):):) Super , ze weekend tak miło przeleciał :) Nie ma to jak grilek i późniejsze winko z Mężem :) Mój winka specjalnie nie lubi , więc popija piwko , a ja winko (tzn przed ciążą tak było,jak odstawię Ame od piersi , to powrócimy do tego :P ) .
A z tym odkładaniem kasy za sprzedane rzeczy to super pomysł . Tylko trzeba dobrą skarbonkę kupić :P My już parę razy zakładaliśmy skarbonkę i zawsze na coś tą kasę wyszabrowaliśmy :P Teraz kupiłam dobrą skarbonkę i z niej wybrać sie nie da :)

Kasiorek super , ze Mężus kolację zrobił :) A że nie posprzątał ... no cóż :P Małymi kroczkami do przodu :) I kochana bedzie coraz lepiej :) Tylko na swoim będziecie , to jeszcze nam tu będziesz pisała , jak to romantycznie czas spędzacie :)
Kochana chatę mamy wolną , ale my nie próżnujemy nawet jak Paulinka jest :P Ma swój pokój i wieczorem przenosi się do niego :P A mój Mężuś siłę na "to" zawsze ma :P :) A ja całymi dniami w domku nie siedzę . Mam autko pod domem i jak tylko chcę to śmigam tu i tam . A i w domu zawsze coś do roboty jest .
Wózek na razie tylko na allegro wystawiłam . A o wujku franku to pierwsze słyszę :P Też sprzedaję go za bezcen . Nowy taki zestaw kosztuje przeszło 2000zł ,bo mam super wyposażenie , a wystawiłam za 570 zł do licytacji . Zobaczymy ...
I Kasiu ja żadnych fotek nie widzę :( Kupiliście te sandałki ?

Odpowiadając na Wasze pytanie , to jak wrócę do pracy , to moja Mamcia z Amcią zostanie . Już się cieszy :) Nie moze się wręcz doczekać tego . A ja będę spokojnie mogła pracowac , bo nikomu tak jak Mamci nie ufam . Jeśli chodzi o opiekę , to z Paulinką tez zostawała i cudownie było . Moja Mama akceptuje moje metody wychowawcze i wspiera mnie w nich , nigdy niczego mi nie narzucała i szanuje moje zakazy czy nakazy w każdej kwestii . Nigdy nie da Amisi tego czego ja jej nie pozwalam jeść . A i uwielbia piec,gotować czy przygotowywać coś specjalnie dla moich dziewczynek . Paulisia do dzisiaj bardzo lubie tam jeździć .

Z moją praca to jeszcze się zastanawiam . Najszybciej po wakacjach pójde . Nie chciałam wracać do starej firmy , ale w sumie to mam tam wszystko sprawdzone , wiem co i jak i najważniejsze , ze samochód i telefon mam na stanie . Nie musze się martwić jak zawieź Ami do Mamci , czy tym , ze paliwo drożeje , bo tankuje na firmę . Sa jak zawsze plusy i minusy ....

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #394844 przez kasiorek0310
Owszem kupiliśmy w deichamie a rozmiar az 22 :D szok normalnie ale tamte juz mial ciasne paski mu sie odbijały na nogach a ma duże stopy i grube pobicie ale biegał w nich po sklepie wiec ma wygodne tak myśle :)
Aj to wiem że jak Paula jest to wy tez ale teraz można śmiało pofantazjować na całego w każdym kącie a o wujku franku tam najwięcej rzeczy z naszego regionu idzie kupic i szybko sprzedać na tej stornie www.wujekfranek.pl i tak sa rożne kategorie i wszystko bardzo latwo sie tam wstawia i caly miesiąc wisi
No to fajniutko jak będziesz mogla Ame z babcia zostawić i masz w niej takie oparcie w metodach wychowawczych i w ogóle ale jak tu cyca oduczyć jak do pracy pójdziesz może to wtedy pomoże w tym jej cyckowaniu to fakt auto telefon na wyłączność do tego benzyna na firme to same plusy a ze coś tam nie zawsze pasuje cóz taki urk nie ma rzeczy idealnej

a kupiliśmy mu takie sandalki
www.deichmann.com/PL/pl/shop/chlopiece/c...ty-chlopiece-sandaly ne jakas rewelacja ale widac mu było wygodnie i stopka dobrze siedziała w nich i sa miękkie a nie takie całkiem twarde

spokojnej nocy jutro cały dzień sama znowu :)

agi fotki powyżej akurat edytowalam swój post jak twoj wskoczyl :D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #394869 przez Urszula
Witam!

kasiorek GRATULACJE DLA NOWEGO CZŁONKA RODZINKI - WSPANIAŁA WIADOMOŚĆ. Sandałki są superowe :) i Nikosiowi widocznie przypadły do gustu skoro w nich ładnie biegał :) a z kolacyjką to Mężuś się postarał!!! |Oby tak dalej... :laugh:
Elizia polubiła picie przez słomkę :laugh: z tym, ze na krótko ale dobre i tyle. Dziś była bardzo marudna i wszystko Ją cieszyło tylko chwilkę :)
Widać, że mieszkanko nabiera kształtów, kawał porządnej roboty!!!! Fajnie...czeka Cię urządzanie i zakupki :) u nas ja zaplanowałam każdy szczegół. Konsultowałam z Mężem a On wszystko akceptował choć nie raz były sprzeciwy :) ostatecznie efekt końcowy utwierdził Go, że miałam racje :)

agi cudownie, że masz ten komfort i możesz powierzyć Amelkę Mamci!!! Lepszej opieki z pewnością nie znajdziesz...ale wróciłabyś na cały etat??
U nas nie ma mowy o wspólnych zakupach BRAK CZASU. Męża nie ma po całych dniach a jadąc wieczorem towar na pólkach jest już tak przebrany, że połowy bym nie pokupiła. Tutaj jest taki przemiał ludzi, że chyba nie nadążają wykładac na półki albo jest fatalna organizacja pracy w hipermarketach. Może źle zrobiłam ale ja od początku trzęsłam się nad Elizią by jak najwięcej czasu spędzała na świeżym powietrzu i żal mi Jej było zabierać do supermarketów.
Elizia nie cierpi stać dłużej w jednym miejscu dlatego nie mam za bardzo czasu by na zakupach spokojnie coś wybrać czy pomysleć. Już nie wiem czy to Jej temperament czy mój błąd.

My podaliśmy Elizi druga dawkę antybiotyku. Ciągle mało je i pije ale o dziwo potrafi miedzy marudzeniem mieć jeszcze dobry humorek. Zasnęła bez problemu jest osłabiona :(
Oby jutro było lepiej...

Dobrej nocki!



http://davm.daisypath.com/1xEIp1.png[/img[img] davm.daisypath.com/1xEIp1.png[/img

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #394872 przez Urszula
aniaw jeszcze pytanko do Ciebie...odnośnie ciąży, pisałaś , że dobrze się czułaś i pracowałaś dosyć długo...a co z kontaktem z kotkami. Nie bałaś się toksoplazmozy? Co odpowie nasza Pani Weterynarz? :) Już nie wiem co jest mitem a co prawdą :dry:



http://davm.daisypath.com/1xEIp1.png[/img[img] davm.daisypath.com/1xEIp1.png[/img

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu - 11 lata 9 miesiąc temu #394915 przez kasiorek0310
Urszula w tym naszym mieszkanku tez tylko ja mam wszystko poplanowane a mój nawet sprzeciwu nie wola ani nic tylko wszystko przyjmuje ale efekt końcowy bedzie spoko juz pokazywałam mu lampę co widziałam do naszego pokoju i mu sie podobała wiec go trochę wciągam w to mieszkanie żeby tez miał udział a nie tylko na mnie spada wszystko zawsze że humorek nawet ok u Elizki i oby
już dzisiaj było lepiej :)

a co do nowego członka rodziny to nawet nie wiem jak wygląda bo fotki nie dostaliśmy ani nic gdyby mi mama nie zadzwoniła ze się urodził to nawet byśmy nie wiedzieli a to ci co takie cyrki robili z ciuszkami no cóż a mój chce do szpitala jechać bo ona w wojewódzkim jest bo mój brat sobie tak ubzdurał i nie miała wyjścia ani sprzeciwić tez sie nie mogla

a sandałki ok tylko takie duże jak na nie patrze że szok ale cóz rodzice duże spoty i i mały będzie miał wielkie
a dzisiaj juz moi wracają bo pewno bedą chcieli jechać małego zobaczyć

miłego dzionka

a to nasza wczorajsza gadka o drugim dziecku miedzy zakupami bo widział moj M takie małe dziecko znowu wózku i taki inny sie zrobił zaglądał patrzył że takie małe tak zesmy gadali i tak patrzy na mnie to kiedy drugie robimy w sensie dziecko a ja na to ze okaże sie w środe po rozmowie w sprawie pracy aon patrzy aha bo myslałem że juz a tak to gadał ze chce z 6 lat poczekac a ja mówie mu ze od razu wszystkie i potem kariera jakas a nie już cos zaczne i potem co wypadne z obiegu tak jak teraz po 2 latach przerwy ciężko znaleźć prace no nic zobaczymy ja bym chciała koncem przyszłego roku zajsc ale zobaczymy moze trafi sie wcześniej :) wiec widzicie sam zaczał o drugim dziecku mnie juz chodzą myśli ale wiem że bezpieczniej będzie poczekać jeszcze z rok że tam w środku było wszystko ok i poszukiwanie nowego lekarza chyba z lepszym sprzętem wiec widzicie chyba idzie wszystko w dobrym kierunku :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #394934 przez Urszula
Witam!

kasiorek to Twój brat decydował gdzie Bratowa ma rodzić?? Najweżniejsze, że Malusi urodził się zdrowiutki. Wiadomo były zgrzyty miedzy Wami oczywiście nic na siłę jeszcze zdążycie Pawełka zobaczyć. Fajnie Nikoś ma kuzyna młodszego tylko o rok!!!! Będzie się im fajnie dorastało!!! Już widzę te ich wspólne zabawy, później wypady tu i tam :) U nas w rodzinie jest tak mało małych dzieci prakrycznie w ogóle. Kuzyni i Siostra mają po jednym już w wieku szkolnym a od strony Mężusia chłopczyk od mojej Szwagierki ma 4 latka :)

Dziś popołudniu mam kolposkopię w szpitalu dlatego mój Mąż wcześniej wraca z pracy by być przy Elizi. Mieliśmy też iść do fryzjera z Elizią ale nici z tego ponieważ jest chora :( może mnie uda się wcisnąć :) co prawda nieplanowana wizyta ale spróbuję. Od 9 otwierają salon więc zacznę dzwonić. Skuszę się tym razem na grzywkę :) Zawsze mi sie podobały fajnie przycięte gęste grzywki :) więc czemu nie...i jeszcze pasemka??hmm

Miłego dnia Kochane!



http://davm.daisypath.com/1xEIp1.png[/img[img] davm.daisypath.com/1xEIp1.png[/img

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu - 11 lata 9 miesiąc temu #395018 przez agi-p
Dzień dobry :)
Kasiu super te sandałki :) Dobrze , że Nikoś ma już taką dużą nóżkę , nie masz problemu z kupnem :)
Postępy prac remontowych imponujące , jeszcze troszkę i zamieścisz zdjęcia gotowego mieszkania :)
Jak na all wózek się nie sprzeda,to zamieszczę na tym portalu , o którym mówisz :) dzięki za namiary :)
I gratulujemy kolejnego członka rodziny :) Niech Pawełek rośnie zdrowo :)
Super , ze rozpoczęliście rozmowy o drugim bobasku :)
Ja teraz to już o kolejnym brzdącu nie myslę ... co ma być to będzie :)

Ula Ami tez opanowała picie ze słomki :) Super te Nasze dziewczynki :)
A do pracy tylko na cały etat bym wróciła . Innej możliwości nie ma u Nas w firmie , a poza tym nie opłaca sie to . Jak już mam wracać , to tylko do normalnej wypłaty .
A z tymi zakupami , to może rzeczywiście , nei przyzwyczajona Elizia i teraz szybką ją nudza . Ami była z nami jak miała niecałe 2 tygodnie i od tego czasu zawsze jeździ . Nie mieliśmy wyjścia , trzeba było jechac z Małą i jest oki . Dzięki Bogu nie choruje , odporność ma dobra , ale to chyba dzięki karmieniu piersią :)
Dobrze , ze Elizi humorek dopisuje :) Kochana dziewczynka :) A przez jaki okres masz ten antybiotyk podawać ? Osłonę do niego masz ?
Super pomysł z tym fryzjerem :)Odstresujesz się trochę :) I kOchana trzymam mocno kciuki za badanie :) Będzie dobrze :) Daj znać koniecznie :)

Zmykamy zaraz z Amcią na spacerek , pogoda rewelacyjna . Nie za ciepło ...nareszcie :)
Wczoraj wybraliśmy się na wycieczkę rowerową :) Było super , Amelka jużnawet kasku nie ściągała !!! I odkryliśmy syper place zabaw w sąsiedniej wiosce...bezpieczne i nowoczesne :) Amcia była zachwycona . Dzisiaj znowu jedziemy :)
Po tej wycieczce , jak uspaliśmy Ami , to wstąpił w Nas jakiś power ... nie spaliśmy jeszcze długoooo :P przypomniały mi się dawne czasy ;)

A moja córeczka wczoraj nareszcie nauczyła sie pic z kubeczka lovi !!! Co za radochę miałam :) Same postępy ostatnio :) Nawet 2 dni pod rząd po kąpieli grysiczek z butli wypiła . Tylko nie mogę jej dawać , musi sama . Odkładam butlę obok niej i mówię , ze nie musi pić . Wtedy moja przekora bierze butlę i pije :P
W ogóle ostatnio taka mądra się zrobiła , wszystko o co proszę , to przyniesie , ubierac się chce sama i w kuchni mi pomaga , np wyciaga wszystko ze zmywarki :P

Miłego dnia :)



Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Załączniki:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu - 11 lata 9 miesiąc temu #395087 przez aniaw
Hello :laugh:

Ja tan na szybko bo muszę wreszcie ogarnąć lecznice bo jutro szefowa wraca :ohmy:

Wiecie dziś w autobusie jechał facet około 50tki i miał smoczka w gęboli :lol: Serio B) Na łańcuszku mu dyndał jak go nie ssał :ohmy: Jechał z jakąś babką, podejrzewam żoną i gadali na cały autobus dość inteligentnie, ale jak ten facet się wkurzał albo zbytnio zaperzał w narzucaniu tej babce swojego zdania to brał tego smoka i ostentacyjnie cmokał i mówił ze smoczkiem : "Niusiuś będzie się gniewał!" :cheer: Może niestety ma coś nie tak ze soba, albo może się z kimś założył albo chciał zrobić na złość żonie :lol: Wygladało to dośc abstrakcyjnie :lol:


Kasiorek oj czuć od razu ocieplenie między Toba i męzem, super, oby tak dalej :kiss: I( rozmowa o dzidzi też postęp :) Wiadomo, że wszystko na spokojnie zaplanować można już w nowym mieszkanku, super :) Mieszkanko już coraz fajniej wyglada, już zaplanowane wiekszoć więc extra :) A sandałki fajniusie :) Co do siostry to miała maleńki strupek koło oka ale jej kosmetyczka zamalowała :laugh:
Trzymam kciuki wciąż za Twoja pracę :kiss:

Agi ale extra foty :laugh: Musze męzulkowi pokazać ten dmuchany samochodzik, a nie wiesz gdzie można go dostać? My kupiliśmy materac taki z tej serii autek :laugh:
Gratulacje kubeczkowe!!! I jaka samodzielna chce być już super, ale te bobasy nam szybko rosną :blush: Czekamy też na rowerowe zdjęcia :)
Fajniutko masz, że mama chce się Amelką zająć i że ufasz jej w pełni :)
A jak praca już sprawdzona to można zacząc tam się wdrażać po takim czasie przerwy a później jak coś pomyśleć o innej.
Mój M też bardziej piwo ale czasem winka się napije lub mi naleje winko a sam później sięga po piwko ;)
Co do skarbony to fakt trzeba jakąś pancerną :laugh:
Kurcze nie wiem w końcu czy podawałaś mi tel czy nie ;)

Urszula powodzonka na kolposkopii :kiss: I zdrówka dla Elizi :kiss: A fryzjer nie zając nie ucieknie, a może Ty skorzystasz :)
Co do skłonności do alergii to gorączka wcale jej nie wyklucza. Alergia to dodatkowo spadek odporności i wówczas zwykły nieżyt nosa zaraz może przerodzić sie w bakteryjne zapalenie gardła czy zapalenie oskrzeli. U małych dzieci idzie to lawinowo i najczęściej są to zachorowania bardzo podobne do siebie w niewielkich odstępach czasu.
Jedna z dziewczyn na lipcówkach ma córcię która od małego tak chorowała i co lekarz to zaraz antybiotyk i leki przeciwgoraczkowe a za kilka lat okazało się mała ma astmę ;)
Absolutnie nie życzę niczego podobnego Elizi, ale nawet jak mój Szymi łapał przeziębienia co jakiś czas to finalnie do alegrologa nam dał skierowanie pediatra.
Najważniejsze, żeby mieć zaufanego lekarza.
Co to pytania o toksoplazmę to pytaj smiało :) Niejedna Pani w ciązy przychodziła do mnie po poradę czy ma uśpić swojego kota jak zaszła w ciążę bo lekarz kazał jej pozbyć się kota na czas ciązy :ohmy: Takie zacofanie lekarzy medycyny co do chorób odzwierzecych teraz widuję i to przechodzi już ludzkie pojęcie :ohmy:
Zarażenie toksoplazmozą występuje najczęściej po zjedzeniu niedogotowanego mięsa wieprzowego! Kot zakażony toksoplazmą to zazwyczaj kot malutki z biegunką lub kot dorosły nosiciel, ale u takiego kota to cysty otarbiają się w mięśniach, więc żeby się zarazić trzeba byłoby zjeśc kawałek kota dosłownie :lol:
Kot zarażający toksoplazmą - formy inwazyjne znajdują się w kale ale sporulacja oocyst następuje dopiero po kilku dniach leżenia kału. Taki kał musi być stary i wyschnięty obrazowo mówiąc, i dopiero taki ma inwazyjne formy a świeży nie.
Wiadomo, że nie ma co się narażać i sprzątać kuwety kotu, ale podstawowe zachowanie higieny osobistej w zupełności wystarcza!
Mało tego - w ciąży wykonywane jest u kobiet badanie serologiczne krwi - IgG I IgM na toksoplazmę. Tak samo można zbadać swojego kota - pobranie krwi 2 krotne od niego i wiemy czy kot jest chory, czy ma przechorowana toksoplazmoze czy jest wolny od toksoplazmy.
Ja w badaniach krwi miałam przechorowaną toksoplazme czyli najlepsza opcje, nie musiałam się martwić.
Ale moja koleżanka z pracy, od zawsze wychowywana z kotami i pracująca ze mną ma cały czas ujemne i IgM i IgG, więc nigdy nie miała z nią kontaktu lub nigdy się nie zaraziła.

Przepraszam, że tak się rozpisałam i nie wiem czy wyjaśniłam dokładnie, bo tak na szybko tylko :) Ale jak masz jakieś konkretne pytania to daj znać, chętnie obalę kilka mitów :laugh:

Miłego dnia :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl