BezpiecznaCiaza112023

Rodzimy w czerwcu 2011 ;-)

11 lata 9 miesiąc temu #395153 przez kasiorek0310
Urszula no niestety jak mój brat powiedział że tam rodzi i koniec nie miała na to żadnego wplywu ani nic bo on ratownik a niby tam lepszy oddział dla noworodków jakby sie cos stało i temu a co do różnicy miedzy nimi to raczej az tak sielsko nie będzie tym bardziej ze oni do nas nie przyjeżdżają wcale fotki ani sms ze sie urodził do tej pory nie dostałam wiec wiesz wciskać sie na sile nie zamierzam tam gdzie mnie nie chcą
i jak udało ci sie wcisnąć do fryzjera ??to teraz sie nam tu ladnei pokaz i powodzenia na kolonoskopii głowa do gory :)

agi no wiesz do końca miesiąca mamy czas wiec powinniśmy sie wyrobić fakt nie ma co myśleć będzie to i tak będzie kochane i Ama nie az tak xle ma bużke ale i to nie za fajnie to wyglada a fotki basenowe super widać lubi wode

reszta potem zmykam zjeśc puki maly spi :) do wieczorka

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu - 11 lata 9 miesiąc temu #395193 przez agi-p
A moja Ama dopiero od rana teraz zasnęła ! Zdążyłam już włosy umyć , górę pozamiatać i pomyć i ziemniaczki obrać . Zaraz dalsza część porządków .
I spacer też za nami...myslałam , ze chłodniej jest , a tu klops...duchota jak cholera !

Aniaw chyba bym padła jakbym zobaczyła dorosłego faceta ze smoczkiem w buzi . A jako żona takiego typa , to chyba na dzień dobry lałabym go po tej głupiej gębie :P
O samochodzik do pływania zapytam Karolkę i napisze jak bedę coś wiedziała :)
Kochana teraz z ciekawości zajrzałam na all i znalazłam coś takiego :
allegro.pl/ponton-intex-ryba-auta-rakiet...row-i2462947254.html tu jest chyba ten model co Igorek ma
lub allegro.pl/ponton-lodka-auta-cars-mega-p...cja-i2475120465.html
lub allegro.pl/dmuchany-ponton-dla-dzieci-au...way-i2450892921.html
Wydaje mi się , ze tel podawałam,ale zaraz wyślę Ci raz jeszcze :)
No prosze i rozwiałaś mity o toksplazmie . Ludzie to czasami takie głupoty opowiadają , że pogubić się można .

Kasiu co do oddziału noworodkowego , to w wojewódzkim jest faktycznie dużo lepszy . Najważniejsze jednak , ze Pawełek jest zdrowy . Przykre , że Wasze stosunki takie słabe . Może z czasem się poprawi . W Waszej rodzinie , to kuleje wzajemna pomoc,miłość i zrozumienie :(

Ok , zmykam dalej ogarniać domek . I musze koniecznie zamówić jeszcze jedną szafkę do kuchni,bo nie mogę się pomieścić ...człowiek z czasem gromadzi tyle rzeczy , że nie ma gdzie tego upychać . Jak się wkurzę , to wywalę wszystko co używam sporadycznie .

Ula co tam u Ciebie ?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #395443 przez agi-p
Dobry wieczór :)

Kochane co tu taka cisza ?
Urszula jak po badaniu ? Wszystko dobrze ? Mam nadzieję , ze nie piszesz nic , bo świętujecie z Mężusiem dobre wyniki .

My dzisiaj znowu byliśmy na wycieczce rowerowej . Tym razem dłuższej :) Koleżanka z synkiem pojechali z Nami . Bylo super . Postanowiliśmy z Mężusiem , ze codziennie będziemy jeździć :) Normalnie dobrze Nam to robi :) Mi dodaje skrzydeł świadomość , ze więcej się ruszam :) Power w Nas potem wstępuje :)

Ami zasnęła sama w łóżeczku :) Nawet jeść nie chciała . Butle jej zrobiłam , ale wypiła 20 i zostawiła . Piersi nie proponowałam i odłożyłam ją do łóżeczka , a sama poszłam się myć :) Mężuś na nią zerkał . Ciesze się , ze zasnęła sama w łóżeczku :) Pewnie z głodu obudzi się szybko,ale i tak jestem zadowolona :)

Co u Was Mamusie ?

Miłego wieczorku :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #395497 przez kasiorek0310
Anaiw to ładnie mialas wesolo w autobusie ale fakt to chyba nie było do końca normalny człowiek tak się zachowując chociaż u ans chodziła babcia z gwizdkiem i gwizdała cały cas chodząc po mieście i specyficznie ubrana a teraz jej juz nie ma i jak tam udało sie ogarnąć lecznice ??? Jutro decydująca rozmowa z pracodawca i sie zobaczymy co i jak mam nadzieje ze będzie ok a jak nie to mój mnie ciska do siebie i koniec

agi to fajniutko ajk tyle sie udąło zrobić u mnie Nikos tez juz tylko raz spi tak 1h15 lub 1h30 w zależności czy gorąco czy cos robi pod oknami czy nic oj agi stosunki miedzy mna a braćmi sie nigdy nie poprawia ale to długa historia i nie do końca przyjemna tym bardzie ze nas pominięto z fotka dziecka nie dostaliśmy kompletnie nic z czym czuje sie urażona bo każdy dostał tym bardziej że maja nuer do mojego M i tez nic nie dostał jak nam sie Nikoś urodził każdy dostał fotkę z opisem bez kłopotu czy bylo dobrze zcy źle ale wiedziała a tutaj nic i wielkie pretensje matki ze taka jestem bo chce fotke a co mam sie godzić zeby mnie ciągle pomijano tym bardzie ze znowu waty ze do nich nie jeżdżę ale na to ze oni do nas nie jeżdżą to jzu nic nie potrafiła powiedzieć aq skoro do mnie nikt nie przyjeżdża to po co mam sie wciskać na sile i jeździć po szpitalach sokor de fakto nikt nie raczył nas poinformować

a jak już wrócili moi to znowu zaczęły sie pytania o mieszkanie co zrobione a co robi a jak a co a dlaczego a ze płytki muszą byc przed piecem i innego wyjścia nie ma znowu ustawiają nam życie wkurza mnie to juz nie było ich i był spokój a teraz znowu bedzie gadanie a jak usłyszeli ze mój gipsuje kuchnie to po co skoro przedpokój jeszcze nie zrobił a do kuchni trzeba 3 warstwy i gadanie w kólko o tym samym lepiej by bylo jakby jzu ich nie bylo ale jeszcze ze 3 tyg i śmigamy malarza juz mamy co nam ładnie pomaluje końcem lipca potem porządki i wyprowadzka i poważnie zastanawiamy sie nad parapetówka jakos teraz nas nikt nie odwiedza to po co aja byc na parapetówce wiec chyba tylko bedzie chrzestny Nikodem co mamy z nimi nawet ok kontakt juz sie umówiliśmy na wypad do ZOO początkiem sierpnia cała paczka wiec będzie wesoło i bedzie miał kto fotki zrobic i nam i im z reszta chodzi nam o ta mala żeby tez cos zobaczyła a juz mały bedzie na tyle kumaty ze popatrzy na zwierzaka tak jak na lotnisku w tym rancho

agi to fajniutko jak sama zasnęła nie ważne ze na chwile ale ważne ż sama to już jakiś postem i te picie z kubeczka boskie u nas sie sprawdza kubek niekapek z rurka
www.ceneo.pl/12387062?se=3IgTthCzP3rQt0_...78j7ECFUFG3wod-iu1eg i peiknie sma z niego pije i tzryma ale z kubka jeszcze sie boi wiec poczekamy :)
I dobrze jak rowery wykorzystujecie rodzinnie nie ma co i nowo odkryty plac zaaw jak znalazł bo w waszej okolicy chyba takiego nie znaliście żeby byl bezpieczny dla takich maluchów jak nasze pociechy i juz macie koleżankę na wycieczki rowerowe oj top teraz na rowerach kondycje będziecie wyrabiać :)

a u nas po staremu drzemka od 12.45 do 14 gdzie zdarzyłam zjeść obiad i akurat sie mi obudził posiedzieliśmy trochę w domku i myk na polko ale było za gorąco i wróciliśmy do domku ale po deserku tak bliżej 18 wyszliśmy na nogi w nowych sandałkach zrobiliśmy kółko wokół osiedla i jzu an nic więcej sił nie było wiec po wózek huśtawka obowiązkowo zaliczona potem kapanie i padł ze zmęczenia :) poza tym bez zmian

tylko martwię sie o kumpele co ma zagrożona ciaże jzu druga tak przechodzi i wczoraj mi pisała ze jakby jej wody wyciekały i miała dzisiaj wizytę u swojego gina i zero wiadomości an gg bo zawsze zostawiała jak była po a teraz nic oby nie było to czego sie bała bo miała mieć podwiązywana szyjkę czy jak sie to tam nazywa vo sie jej skracała a to dopiero 20 tydzień ma n nic jestem dobrej myśli ze wszystko jest ok długo sie starali o druga dzidzie i kolejna obkupiona cierpieniem leżeniem strachem że sie nie uda ta pierwsza córke ledwo donosiła a wszystko dzięki lekarzowi bo trafiła na naprawdę dobrego no to sie wygadałam i mogę iść spać w spokoju

trzymajcie jutro kciuki mam rozmowę o 11 :D oby wreszcie cos drgnęło i kaska wpadła

spokojnej nocy

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #395550 przez Urszula
Witam!

Wpadłam tylko na chwilkę dać znać, że u mnie wszystko w porządku. Na kolposkopii było ok i lekarz powiedział, ze nie mam się czym martwić i spokojnie jechać na wakacje i odpoczywać :) Przepraszam ale nie poczytałam Was. Nadrobię później i naskrobie coś więcej :)

Miłego dnia Kochane!!!



http://davm.daisypath.com/1xEIp1.png[/img[img] davm.daisypath.com/1xEIp1.png[/img

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #395566 przez agi-p
Dzień dobry :)
Urszula , ale fajne wieści :) Wiedziałam , ze musi być w porządku :) Ciesze się bardzo :)
Napisz jeszcze jak Elizia się czuje ?

Kasiorek Kochana powodzenia na rozmowie , daj znac jak poszło . Zaciskam mocno kciuki :)
Super ten kubeczek Nikosia . Właśnie ostatnio zastanawiałam się nad czymś podobnym . Póki co Ami pije z Lovi 360 , tylko wkurza mnie , bo jak rzuci tym kubeczkiem , to powstaje ogromna plama i gonię ze szmatką i wycieram .
U Was w rodzince , to z tego co piszesz wszyscy jesteście strasznie zawzięci i nikt pierwszy ręki do zgodny wyciągnąć nie chce . Uparciuchy z Was . Szkoda , bo tracicie dużo przez takie zachowanie . Dla mnie więzi rodzinne są bardzo ważne , ale wiadomo nic na siłę . Ja jestem jedynaczką i zawsze brakowało mi rodzeństwa , wyobrażałam sobie jakim moglibyśmy być dla siebie wsparciem . Dlatego ciesze się , ze Moje dziewczynki są dwie . Licze , ze zawsze będa mogły na siebie liczyć .
Fajnie , ze wypad do Zoo już zaplanowany :)
Mam nadzieję , ze u Twojej Kumpeli wszystko dobrze i że dzidzia rozwija sie prawidłowo .

Upału ciąg dalszy . Właśnie wróciłyśmy ze spacerku , Ami zasnęła .Wzięłam wózek ze śpiąca kruszynką do domku,bo tu chłodniej , będzie się jej lepiej spało :)
Zaraz biorę się za prasowanie .
Mężuś pojechał dziś autkiem do pracy i jesteśmy uwiązane w domku . Nie lubie tak,czasami nigdzie nie jade , ale świadomość , ze mam autko pod domkiem i mogę się spakowac i jechać choćby na zakupy jest fajna . Ale cóż .... szwagier z rodzinka się wyprowadził i transport do pracy Mężuś stracił :P
Mieliśmy kupowac 2 autko , ale jak wrócę do pracy , to będe miała firmowe .

Miłego dnia :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #395712 przez kasiorek0310
Urszula widzisz jakie dobre wieści nie było czym se tak martwic fajniutko to wakacje w spokoju będą a nie w nerwach że coś nie tak

agi no ładnie ten bidon jak spanie to nic z niego nie leci bo to niekapokowy jest niop taki urok ze nawet smsa nie dostaliśmy ani nic wiesz wiesz sami mogą miec pretensje do siebie tym bardziej że babcia dostała dzień później a ze byla u swojej siostry to ona dostała szybciej jej siostra a nie właściwa babcia wiec wiesz temu ja mam nadzieje ze wśród moich dzieci będzie inaczej no cóz taki urok ale jakoś wytrzymasz bez autka przyzwyczaisz sie

a na rozmowie ok maja zadzwonić do dwóch tyg czy tak czy nie praca na 3/4 etatu ale dopiero do grudnia wiec sporo czasu jeszcze ale zastanawiam sie zobaczymy czy zadzwonią bo jak tak to nie wiem czy szybciej mni9e mój nie wkręci do siebie w końcu

poza tym jestem marudni strasznie cały dzień przestawiony bo spał nam o 10 i zebole męczą kolejny sie wybija poza tym wszystko ok ma dzisiaj wolne ale i tak siedzi na mieszkaniu :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #395807 przez Urszula
Witam!

Jestem już....ufff

agi-p tak jak wczesniej wspomniałam na badaniach ok doktor powiedział, że nie ma powodów do zmartwień. Widziałam wszystko na monitorze!!!!Dziwne uczucie :dry:
Elizia dzięki Bogu o niebo lepiej. Zaraz na drugi dzień było dobrze. Apetycik wrócił i kupiłam Jej fajny kubeczek z rureczka z silikonową końcówką. Pięknie pije i dużo!!! :) Rureczka sięga do dna kubeczka więc nawet jak nie przechyli kubka to i tak się zawsze napije. Ma też zwykły kubeczek z dziurkami ale nie zawsze przechylała i piła powietrze...poza tym tak jak Ty Aguś co chwilę wycierałam to tu to tam...nowy kubeczek to niekapek z zamknięciem. W podrózy będzie bardzo wygodne. Jeszcze co do Twoich zdjęć...Wasza Ameleczka zmieniła się trochę :) szkoda tylko, ze ta śliczna buzinka jest taka podrapana :( ale szybko się zagoi. Malusia pewnie juz zapomniała. Twój Mężuś wygląda jakbyście wrócili z Karaibów :lol: niesamowicie opalony. Moje Kochanie uwielbia się opalać i być opalonym ale niestety nie ma możliwości opalić się w biurze :( Dlatego właśnie zdecydował się parę razy pójść na solarium, żeby jak się wyraził nie swiecić na plaży :lol:
Też lubie jak mi Mężuś zostawia samochód niestety to rzadkość chyba, że jedzie gdzieś z szefem służbowym. Może z czasem i On dostanie wóz z pracy i wtedy ja będę miała nasz do dyspozycji. Na razie kupno drugiego odpada :(

kasiorek również wyrażam ubolewanie nad Waszą sytuacją. Dla mnie więzy rodzinne są bardzo ważne. Mam dwie siostry i brata. Cudownie jest się spotykać we wspólnym gronie. Niemiłośiernie tęsknię za nimi. Zamim wyjechałam z Polski bylismy wręcz nierozłączni. Mój Brat co prawda mieszka od nas kawałek ok 300 km ale jak tylko przyjeżdza z rodzinka zawsze jest wesoło. Najbardzie jestem zżyta Siostrami są one moimi najlepszymi przyjaciółkami. Wiemy o sobie wszystko :laugh: Bardzo się cieszę na myśl o wspólnym spotkaniu nad polskim morzem!!! Założyłam suwak i odliczam :lol:
Oby Nikosiowi przeszło marudzenie myslę, że te upały też daja mu się we znaki :dry: i tak mimo wszystko ładnie śpi.
Dobrze, że na rozmowie poszło ok tylko szkoda, że trzeba czekać aż do grudnia :ohmy: a co to za praca??

aniaw dziękuję za wyczerpującą odpowiedz na temat toksoplazmozy :) i tak mam jakąś blokadę przed kotami. W ciąży unikałam ich jak ognia. Widać, że kochasz swoją pracę :) Nikt jeszcze mi tak tego nie wytłumaczył. Z pewnością panika u mnie znikęła :) Mam nadzieję, że ogarnęłaś klinikę i nie stresujesz się powrotem szefowej :) Kochana ja nawet nie przyjmuję do wiadomości, że Elizia może być alergikiem. Przestraszyłaś mnie nie na żarty :P żadnej alergii!!!!!!!!!U nas w rodzinie nikt na to nie cierpi i Elizia tez nie! :silly:

U mnie szaleństwo zakupowe. Wczoraj po szpitalu pojechałam na miasto Mój Aruś został z Elizią....ile przecen...dawno już tak nie zaszalałam!!!! :lol: jeszcze dziś leciałam po kapelusz plażowy. Wczoraj tak go oglądałam i przymierzałam aż jedna kobietka z tego sklepu powiedziała (cichaczem) że jutro będzie on za połowę ceny :lol: i jeszcze jakieś klapki i jeszcze buciki na korku. W sumie samych butów kupiłam trzy pary ale za taniochę :lol: :lol: :lol:
Do fryzjera nie poszłam, ponieważ moja fryzjerka jest rozchwytywana i nie ma szans do niej umówić się z ostatniej chwili. Umówiłam się na 21 w sobotę po mojej nocce była wolna dopiero o 11.20 będę padnięta ale mam nadzieję z super fryzurą :) Elizia idzie do innej w poniedziałek o 17.00. Miałam z Nią iść przed roczkiem ale stwierdziłam, że nie trzeba. Teraz włoski lecą Jej do oczek. Nawet spineczka nie pomaga więc najwyższy czas pójść :)

Fajnie....w końcu ..uciekam ogarnąć domek póki Lalusia śpi :kiss: :kiss: :kiss:
Miłego popołudnia :)

Ps. Jeszce agi pytałaś o ten antybiotyk i o ochronę na żołądeczek. Otóż nie ma potrzeby ponieważ lek ten jest przygotowany dla dzieci. Męczyłam doktor upierdliwymi pytaniami o to :dry:



http://davm.daisypath.com/1xEIp1.png[/img[img] davm.daisypath.com/1xEIp1.png[/img

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #396044 przez kasiorek0310
Urszula to fajniutko jak tak już odliczasz do urlopu i wszystko no tak to jest już u nas jak się faworyzuje dzieci i każde inaczej traktuje to tak potem jest fajniutko jak zakupy się udały i takie wyprzedaże maja oj będziesz modna w tym sezonie na plaży i fryzjer tez już umówiony ładnie ładnie niop bardzie to ząbek przeszkadza bo jzu jest na wylocie wiec lada chwila i się wybije i skończy się marudzenie na szczęście

poza tym burzowe popołudnie ale i późny spacerek tez zaliczony na szczęście potem już wyszło słońce i grzało nawet przez chwile poza tym czuje sie jak intruz we własnym domu ale jak tak wyliczyliśmy to zmieścimy sie w tym czasie w wreszcie będzie święty spokój skoro tak traktuje nas wnuk tez przeszkadza we wszystkim i zawadza bo ciągle ino chodzi i gada ze już nie jest najmłodszy i nie najważniejszy dla mnie to chore ale cóz cały dzień przesiedzieliśmy w naszym pokoju za zamkniętymi drzwiami że mi nie gadała co chwile zabierz go bo coś wyciaga a jak dokarmiają mimo że przed chwila jadl to jest ok a można im gadac ale oni i tak dalej swoje zero wsparcia w tym samym wychowaniu a poza tym mojej matce żadna moja decyzja nie spotkała się z entuzjazmem wybór męża czy urodzenie dziecka czy nawet wybór szkoły zero poparcia i wsparcia w tym co sie robi w obcych jest więcej wsparcia i pomocy niżeli w rodzinie

urszula a ta praca to do supermarketu bo budują niedaleko naszego nowego mieszkania ale nie wiem zobaczymy co będzie po telefonie :) i może coś znajdę innego wcześniej
i dobrze jak Elizka już się dobrze czuje :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu - 11 lata 9 miesiąc temu #396151 przez agi-p
Dobry wieczór :)

Urszula fajny suwaczek ... wczasy już niedługo !!! Oj jak Ci fajnie , ze takie promocje u Was :) Chętnie bym tak zaszalała na zakupach :)
Dobrze , ze u Was takie antybiotyki,do których juz osłony nie trzeba. Pierwsze słyszę o czymś takim , nei wiem czy w Pl sa takie .
Świetnie , ze Elizia czuje sie juz dobrze :) Pewno Ci ulżyło,tym bardziej , ze i apetyt powrócił :)
Oj tak , mój Mężuś to opalony bardzo . ma super karnację i szybko go opala . No i oczywiscie codzienna praca w tym upale robi swoje . Ale dostał nową propozycję pracy i rozważamy ją poważnie .
A Amcia tak jak piszesz , nie pamięta już o wypadku :) Nawet buźka już prawie zagojona :) I powiem Ci , ze ja w ogóle nie widze , żeby się zmieniła . Tak okrąglinka z niej :) To zdjęcie z podrapaną buźką , takie dziwne wyszło,jakąś śmieszną minkę zrobiła . Wydaje mi sie , że się nie zmieniła .Ale ja widze ja codziennie i pewnie temu . Mamcia dzisiaj mi powiedziała , ze przez te parę dni co się nie widziałyśmy , to Ami włoski urosły i wyjaśniały i , ze sprawniejsza się zrobiła :)

Kasiorek dobrze , że rozmowa już za Tobą .Szkoda tylko,że tyle trzeba czekać . Do grudnia daleka droga :( Może faktycznie Mąż wciśnie Cię do siebie do pracy . Tylko , oby Wam poszli z tymi zmianami na rękę ,bo opieką nad Nikosiem pewnie będziecie się wymieniać .
Biedny Nikodemek z tymi zębami . Niech już mu sie przebiją !!!

A u Nas od dawna żadnego nowego ząbka nie ma .

Popołudniu Mężuś jechał do dentysty i podrzucił mnie i Amcię do Mamy . Poplotkowałyśmy sobie i kawkę wypiłyśmy. Codziennie przez tel gadamy,a nagadać i tak się nie możemy . Mama jak usłyszała , ze do pracy chcę wrócić , to była prze szczęśliwa :P Oczywiście cieszyła sie , ze z Amelką zostanie .Już ma plany co bedą robiły i gdzie spacerowały :)

Spokojnej nocki :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #396276 przez Urszula
Witam!

agi-p superowo, że spotkanie z Mamcią się udało :) ja też wiszę z moją na tel codziennie albo siostrami :) :) :) z tym że mamy do siebie swiat kilometrów :)
Powodzenia w podjęciu odpowiedniej decyzji w sprawie pracy.

kasiorek przykro, że Twoja Mamcia taka jest może rzeczywiście to błąd w wychowaniu..oby Nikosiowi ząbek się przebiła jak najszybciej. Przykre, że nawet On przeszkadza...Wręcz denerwujące!!! Również bym się wkurzyła i to porządnie.

Teraz dziewczyny cała prawda o antybiotykach w UK. Otóż tutaj nie podaja żadnej ochrony na zołądeczek gdyż nie jest zbadane czy takowy lek na pewno szkodzi. Czasem podają kiedy dziecko wymiotuje lub ma biegunkę przy antybiotyku ny zatrzymać i jedno i drugie. W Polsce jednak dmuchają na zimne. W szczeólności jeśli chodzi o dzieci. Uważam, że tutaj jest zacofanie i znieczulica. Wolałabym żeby Elizia miała taką ochronę skoro nie szkodzi a może pomóc. Tutaj uważaja, że skoro nie wiadomo czy pomaga to nie na sensu podawać!!!!

aniaw co u Ciebie??

Wczoraj wieczorem podczas ściągania pieluszki przed wysadzeniem na nocniczek zauwazyliśmy u Elizi czerwone plami (cały brzyszek i plecki!) wpadłam niemal w panikę! Poza plamkami nic nas niepokoiło. Elizia nie wykazywała z zachowaniu niczego niepokojącego. Zaczęliśmy dzwonić do przychodni ale z racji tego, że były to godziny wieczorne przekiewowało nas na ogólny numer gdzie ludzie dzwonią w nagłych wypadkach. Po dłużym wywiadzie stwierdzono, że wyslą nas do szpitala by Elizie zobaczył lekarz. Na miejscu była świetna Pani Doktor Irlandka. Zbadała Elizię i powiedziała, że to nic poważnego być może reakcja na antybiotyk lub wysypka na wskutek infekcji z jaką wzmagała się Nasza Córcia. Doktor powiedziała, że czasem tak jest gdy dziecko juz czuje się lepiej może pojawić się wysypka. Zapytałam wtedy o tą ochronę i to ona mnie w pełni uświadomiła! Powiedziała też, że w niektórych krajach stosuje się ochronę antybiotykową a w niektórych nie. W Polsce się stosuje. Ta chorelna baba z przychodni pewnie w ogóle nie miała pojęcia o co pytam!!!!
Zastanawiam się nieraz porównując ludzi...nie będę się tutaj wyrażała otwarcie o Anglikach bo nie chcę nikogo urazić....ale raczej nie mam dobrego zdania. Polacy to mądry pracowity kraj więc dlaczego u nas jest tak źle?

Miłego dnia Kochane?



http://davm.daisypath.com/1xEIp1.png[/img[img] davm.daisypath.com/1xEIp1.png[/img

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #396288 przez agi-p
Dzień dobry :)
Urszula faktycznie znieczulica tam panuje . Dla dziecie , to człowiek by wszystko zrobił,żeby je chronić . Po co ryzykować ? Przecież taka ochrona na pewno nie zaszkodzi . A nie można w aptece kupić na własną rękę ochrony bez recepty ? U Nas bez problemu można kupić np.lakcid .
A może u Elizi to trzydniówka jednak była , skoro ta wysypka wyszła ?
Dobrze , ze pojechałaś do tego szpitala . Przynajmniej porozmawiałaś z fajną lekarką i jesteś pewnie spokojniejsza :)

My zaraz na spacerek wychodzimy . Dzisiaj dużo chłodniej,więc spokojnie pospacerujemy :)
Z grubsza ogarnęłam już domek , później jak Ami zaśnie to przygotuję obiad i dosprzątam to i tamto :P
Wczoraj po wizycie u Mamci pojechaliśmy jeszcze odwiedzić starych sąsiadów . Zawsze tak serdecznie Nas przyjmują . Super się tam mieszkało,tęsknię za tym mieszkaniem . Ale było Nas tam 9 lokatorów i zostało tylko 4 znajomych :( Wszyscy się gdzieś poprzenosili.To za granice , to na inne mieszkania . Ale sentyment do tego miejsca pozostał niesamowity :) Tam się z Mężusiem poznaliśmy :) Mieszkał z dziewczyną pode mną :P Ach , to były czasy :)

Aniaw właśnie co tam ? Szefowa wróciła ? zadowolona z Twojej pracy ?

Ok , uciekamy :)Miłego dzionka :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #396445 przez kasiorek0310
urszula o tym samym pomyślałam co agi ze może to trzydniówka jak caly brzuszek i plecki wysypany jak zniknie do jutra to miała trzydniówkę myśmy tez tak mieli drobne kropeczki jakoby kaszka na brzuchu u plecach potem trochę na nogi zeszło o fakt moz ei u nas dmuchają na zimne ale lepiej osłonowo coś dać niż potem by coś szkodziło przebija sie i przebić sie nie może ale juz go widac od dolu brak żeby dziąsło pękło a co do mamy odkąd pamiętam zawsze taka była z domu tego nie ma bo jej siostry sa całkiem inne urszula za tydzien sie dopiero zacznie ze porządnie przeszkadza bo będzie chodził krzyczał domagał sie zabaw ale oni już nie sa skorzy tak sie z nim bawić ani nic gdzie by nie poszedł co by nie robil to zawadza cóz taki urok bo przecież jest juz mniejszy i ważniejszy dzieciak od ukochanego synka wiec wiesz wiele bledów robi ale do żadnego nie potrafi sie przyznać czy przeprosić

agi to ładnie oj pani sentymentalna no coz jak ja to mowie "stare śmiecie" ale jakie wartościowe wspomnień tyle i fajniutko ze macie z byłymi sąsiadami taki kontakt to tez rzadkość

ania widziałam filmik na lipcówkach fajniutkie to śniadanko dominiczka i raz chlebek i popija mleczkiem no po prostu boskie takie małe maluchy a tak potrafią zaskakiwać a jak tam szefowa po powrocie ???

u nas dzień jak codzien mój 1 zmiany ma wiec całymi dniami sami siedzimy bo wraca jak juz mały za tydzień zaczynamy malowanie potem podłogi i koniec wyprowadzka jak mój szedł dawać im kaske to cały zadowolony że ostatnia "danina" i koniec

miłego popołudnia :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu #396684 przez agi-p
Dobry wieczór :)

Kasiorek nieładnie Twoja mama postępuje . Ja jakos mogę zrozumieć , że z Tobą ma taki kontakt , ale ze Nikosia tak traktuje , to już gruba przesada !!!! Strasznie to przykre . Dobrze , ze się juz niedługo wyprowadzacie , bo Nikoś pewnie miałby problem ze zrozumieniem co się dzieje i czemu nagle nie jest już w centrum uwagi .

Nam dzień minął szybko i pracowicie . Przemeblowałam kuchnie i wstawiłam stolik z krzesłem i krzeselko Ami do karmienia :) Napracowałam sie , ale efekt bardzo mi się podoba :) Jutro dalsza część rewolucji :P
Byłyśmy też na dwóch spacerach , długich i przyjemnych :) A popołudniu jak wrócił Mężus to jeszcze na zakupy skoczyliśmy . Na weekend mamy gości i szykuje się spora imprezka .

Uciekam do mojego Mężulka Kochanego,bo już zagląda na mnie zachęcająco :P

Spokojnego wieczorku :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 9 miesiąc temu - 11 lata 9 miesiąc temu #396718 przez aniaw
Kurcze nie mam kiedy podczytać, może jutro w pracy :blush:

Dopiero kończę dyżur i mykam na noc do koleżanki :laugh:

A to mój Dominiczek - wersja śniadankowa :lol:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: kasiorailona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl