Rodzimy w czerwcu 2011 ;-)

Witam

ania fakt fajne rzeczy się upoluje i za parę gorszy niop niestety jedyne wyjście jak dla niego, fajniutko jak małż przyjechał po ciebie i nie musiałaś czekać na autobus :)A z chłopakami widzę ci sie nie nudzi i co chwile cos wesołego jest

Agi no co ty do pękania w szwach to jeszcze daleko choć powoli robi się ciasno ale na lato nie miał nic to teraz jest w czym wybierać zakupy udane fakt a wizyta u mamy tez spoko a co do mojego m wizyta nawet szybka już sie pytałam czy go wyrzuciła a jechać tam nie miałam zamiaru bo na szczęście opony wiec by nie było gdzie dać ale sie zapowiedziała że w piątek będzie i niestety byla przyjechała o 15 i siedziała do 18 wiec rekord bo nigdy tyle czasu nie była z czego 2h pochodzili my po polku plac zabaw huśtawka i przeleciało tym razem trochę lepiej bo ja poznał i do niej baba ale nic poza tym jak szla do domu to sie juz z nią nie pożegnał i po tej piątkowej wizycie cos sie mojemu poprzestawiało i sie wydzierał, fajniutko jak Ami taka samodzielna juz i pobawi sie sama i ma możliwość do ogrodu wyjść i powietrza złapać i weekend udany znowu a jak tam po wizycie na patologii wszystko ok

Z tym tortem to zobaczę jak sie zapowiadać pogoda będzie bo jak znowu upał to cały mi sie rozpłynie chyba że zrobię taki zwykły tylko jakieś obrazek na gorze

a nam ten weekend tez ok wczoraj wreszcie udąlo sie kupić małemu komplet stolik i krzesełka i dwa pluszaki z okazji dnia dziecka i starzy tez zrobili sobie prezenty i maja lampę w pokoju wreszcie i roletki już do nas jada kurierem wiec skończy sie zaglądanie do oknien a dzisiaj mały nam zrobił niespodziankę i porozwalał wszystko z łóżeczka niestety miał ee w pieluszce wiec sobie ja sam ściągnął i cicho siedział niestety cały materac ubrudzony i wszystko do prania poza tym siedzimy w domu bo nam zasnął o 16 i śpi a w łóżeczku nie chciał

i tak kolejny tydzień zleciał strasznie dni szybko mijają

a jak tam u was po weekendzie ???

Ale cisza z wami szkoda my od dzisiaj zaczęliśmy przygodę z nocnikiem na poważnie z buźkami za pełen nocnik i pusty poza tym ok mały tylko kicha a mi coraz bliżej do pracy znowu nocki ale jakoś mi sie to nie uśmiecha byle do soboty rana bo w weekend na pewno nie pójdę poza tym pogoda nie rozpieszcza

Witam,
Aguś Najlesze Życzenia dla Amelki z Okazji Drugich Urodzin!!!! Jak poszło na patologii?? jestem pewna, że wszystko dobrze Cieszę się, że miło spędziliście weekend. Ameleczka już bardzo samodzielna nie ma co fajnie, że macie ogród i Amelka może pobawić się na świezym powietrzu bez całej wyprawy wychodzeniowej

Kasia ja wczoraj pisałam na raty i tak w końcu musiałam zamknąć kompa bo czasu brak
Gratuluję postępów z nocniczkiem i trzymam kciuki za metodę wychowawczą z buźkami Fajnie,że szykuje się weekend a nocki szybko zlecą Ciasta jeszcze nie upiekłam ale zamierzam na weekend Współczuję przeżyć z piesinkiem też przez to przechodziłam przykro mi bardzo...

Ania Twoje dzieciaczki przygotowały Ci pomysłowe śniadanko na Dzień Mamy Szymi całkiem logicznie myśli niesamowity jest tekst z Jezusowym autem mnie rozbroił Dobrego masz Mężusia skoro tak ładnie dba o Ciebie i nie pozwolił by Zoneczka czekała na autobus chyba niedługo Wasza rocznica ślubu

U nas czas płynie szybko aż zaczęłam sobie uświadamiać by cieszyć sie podwójnie póki Amelka jest taka mała....urośnie szybko jak Elizia a ja będę tęsknić do tego czasu Nie narzekam radzę sobie z tym, że na przyjemności juz mam mniej czasu. Wieczorami kiedy Elizia już śpi a ja usypiam Amelkę tęsknię i mam wrażenie, że na mało czasu poświęcałam Elizi. Obiecuje sobie, że następnego dnia będę Ją miętolić ile się da...okazuję się jednak, że ona już nie lubi być miętolona i ściskana Teraz kiedy muszę się sobą dzielić między dwie Córeczki mam wrażenie,że coś mi ulatuje w relacji mama - Elizia. Oczywiście poświęcam Jej czas i moją uwagę ale kiedy przychodzą wieczory mam wrażenie, że jednak ciągle za mało....i zwyczajnie za Nią tęsknie....Dziwne prawda??

Życzę Wam miłego dnia Kochane

Dzień dobry wieczór

Zbieram się już chyba setny raz do napisania posta

Że w pracy mam zapiernicz to nikogo zanudzać nie będę
Jak wracam do domku to chłopaki szykuję się na spacer - deszcz nie deszcz im bez różnicy
Jest tylko hasła mama zjedz obiad i wychodzimy

Nie pamiętam czy pisałam, że mają fazę na taplaniu się w błotku jak tylko jakąś cudną kałużę dorwą Poza tym krzyczą, że są świnkami i bawią się w błotku
Oszaleć z nimi można

Na Dzień Dziecka wybraliśmy się z nimi na piknik inżyniera Maxa Były koparki, traktory, dźwigi, karetki, wozy strażackie i policyjne, śmieciarki i inne takie pootwierane i można było do nich wchodzić, porobić sobie foty, popytać się podowioadywać od włśściwych kierowcó jak wygląda ich praca, pooglądać pokazy tych aut itd Dzieciaki zachwyceni i przeżywają to do dziś Ja w sumie też, bi nie sądziłąm, że koparka potrafi tańczyć w takt musyki i stawać dęba na przedniej stronie gąsienic przytzymując się tylko swoją łychą
Później byliśmy na lotnisku i pas startowy zrobił na chłopakach ogromne wrażenie
A w niedzielę rozdawałam nagrody dzieciakom w księgarnio-kawiarni i miałam pogadankę o zwierzętach Śmiesznie było bo nawet jedna rodzinka psa przyprowadziła, za którym Dominik biegała na czworakach pod stołami

Agi co tam u dziewczynek? Jak Wam minął weekend? Buziaczki spóźnione dla Amelki

Kasiu fajnie, że zakupy udane, fotki widziałam Matko niezła przygoda z ubrudzonym materacem Gratki za nocnikowanie i fajnie, że weekend wolny

Ula oj dni mijają masakrycznie szybko Rocznicę mamy za 2,5tyg
Co do dzieciaczków to szybko rosną i już inny z nimi jest kontakt, więc trzeba korzystać póki jeszcze chcą się przytulać U mnie chłopaki jeden przez drugiego chcą coś ode mnie i staram się po równo ich traktować, ale różnie z tym wychodzi

Odmeldowuję się

Dzień dobry

Ja ostatnio czasu na nic nie mam . Od czasu gdy postanowiliśmy się domami zamienić z teściami , to jest co robić . Jeździmy i kupujemy,kupujemy i kupujemy . Kasa topnieje mega szybko , ale już sporo kupione . Remont duży nas czeka , ale tempo zostało narzucone duże . Od wczoraj Męzuś juz w łazience działa i rozwala wszystko .


Kasiu super , ze wizyta teściowej ok Zawsze to miłe zaskoczenie

I fajnie , ze Nikoś doczekał się stolika z krzesełkami Pewnie uwielbia przy nim siedzieć . I Wy też dorobiliście się lampy i rolet


Ulcia dziękuję za zyczenia dla Ami

Super ,że tak dobrze sobie radzisz I jestem pewna , że relacja Twoja z Elizią jest prawidłowa i niczego jej nie brakuje . Coraz bardziej samodzielna jest i nie wymaga już ciągłego zainteresowania . A Amelka to całkowicie zależna od Ciecie dzidzia i Ona tej uwagi potrzebuje .


Aniu dzięki za buziaki dla Ami

Ale super atrakcje na dzień dziecka sprawiliście chłopakom
Już widze ich słodkie pyszczki , zachwycone wszystkim A Wy przy okazji tez zapewne pod wrażeniem byliście

Cieszę się , ze wszystko się udało z tym rozdawaniem prezentów w ksiegarni


Maja rozwija się wzorowo Na patologi wszystko dobrze . Jeszcze pobieranie krewki nas czeka dla formalności i koniec wizyt . Mimo,że wcześniaki do roku są pod opieką patologi . Maja zdrowa , wszystko super , to juz nie musi . Chyba , ze chcę dla swojego spokoju .

Urodziny Ami minęły rewelacyjnie . Tylko humorki miała nasza solenizantka Miałam robić skromną impreze , a wyszła wypasiona Goście dopisali , było wesoło i zaskakująco dobrze

Tak jak pisałam , przez ten remont czasu mi brakuje . Doba jest za krótka .Jeszcze moje dziewczynki są bardzo absorbujące . Maja już nie śpi tak fajnie przy wrzaskach Amelki i wybudza się co chwilę .

Pogoda fatalna , więc kisimy się w domu . Jedyne wyjścia to dom-auto , auto-sklep

Uciekam Miłego dnia

Dobry dobry miłym Matkom Polkom

Agi oj to faktycznie przeprowadzka pewnie pochłania każdy wasz wolny czas
Ale fajnie bedziecie mieli jak juz to ogarniecie
najważniejsze, że dziewczynki zdrowe
Trzymaj się dzielnie


A ja jak zwykle praca i praca
Dziś dzieciaki dostały ode mnie po zestawie narzedzi i zrobiłam im skrzyneczki na te narzedzia i radośc ogromna
Szymi wciąz przezywa dzień dziecka i opowiadają z Dominikiem jakie to widzieli sprzety
Jutro pakuje moich chłopaków tzn Tomiegi i Szymonka bo jada na tydzień w góry
Fajnie im T ma urlop i jedzie robic wieczór kawalerski brata a póxniej poodpoczywać troszkę w rodzinnych stronach Szymi jest nakręcony strasznie Będą jechac pociagiem to dodatkowe przeżycie dla Małego Już spakował sobie plecaczek, który dziś tati mu kupił i jest gotowy
Czasem jak się zapędzi to opowiada, że samolotem do dziadka leci
ja mówię mu, że mama nie ma pieniązków na bilet samolotowy to karze mi iśc do sklepu po pieniązki

Ja zostaję z Dominisiem na polu bitwy i trochę szkoda, że nie jedziemy razem, ale z drugiej strony taki odpoczynek od siebie dobrze nam zrobi

Buziaczki przesyłam

Ej no baboli żyjecie????


Się melduję żesz no mimo, że Was nie ma
Nosem się już podpieram Se wykrakałam masę pacjentów i mam I same extra przypadki, po godzinach zmuszają do siedzenia i w literaturze z nosem non stop Wczoraj przetaczanie krwi u kota, dziś endoskopia u psa, jakieś guzy wszelkich rozmiarów i maści i zabiegi i ledwo dycham O 9tej zjadłam na szybko kanapkę i o 15.30 zaczęło mi burczeć w brzuchu w przypomnieniu, że głodnam jak diabli Ech u mnie praca i praca

Tak chciałam pojeździć na rowerku, ale te ulewy mi to uniemożliwiły
W nd jak szłam z siorą do kościoła a Domik został z wujkiem to taka ulewa nas spotkała, że szok Jedna parasolka nam nie wystarczyła Momentalnie siora miała mokre plecy a ja spodnie i było trzeba się wrócić Wracałam z butami w ręku bosymi stopami łażąc po cieplutkich kałużach Tylko ludzie się jak zwykle dziwnie na mnie patrzyli



A umnie Szymi z Tomim na wojażach Mały na podwórku kury zagania i psem lata Ma koleżankę-kuzynkę co przedszkola chodzi i w olnych chwilach się nim "zajmuje"
Chłopaki ani myślą o powrocie, bo inny klimat, wielkie podwórko, pełen luz to dla nich raj
My z Mimikiem i siorą rządzimy się w domku W miarę tu cicho, ale atrakcje potrafimy sobie zapewnić Odwiedziny ciotek, przyszłego szwagra i in są fajniutkie
Po kilku8 dniach nieobecności mojego małża stwierdzam do czego przydaje ten podgatunek jakim jest facet A mianowicie u mnie w domu nie ma obecnie komu:
a) dbać o wyrzucanie śmieci
b) pilnować, żebym miała świeże pieczywo na śniadanie
c) przynosić mi śniadania do łóżka
d) kąpać i usypiać Mimiczka
Ech czasem małż się przydaje

Ostatnio jestem taka padnięta, że jak idę usypiać Małego to zasypiam razem z nim a później budzę się w środku nocy i muszę przebrać się w piżamkę i ogarnąć

Buziaki

Dzień dobry

Aniu żyjemy Chociaż teraz tyle na głowie mam , ze doba za krótka .

Ale u Ciebie widzę też wszystko an wariackich papierach . Roboty masz sporo , ale lubisz to , wiec tyle dobrze . I kasiora większa będzie i satysfakcja Szkoda tylko , że i po godzinach pracujesz .

Super , ze Twoje chłopaki pojechały Jak sobie bez nich radzisz ? Dobrze ,ze masz siostrę do pomocy No i nie dziwię się , ze wracać nie chcą . Jednak tam czas wolniej płynie , Szymi zachwycony zwierzakami i innym miejscem niż dom
A Domis tęskni ?
Nie no lista przydatności Męża imponujaca hahaha Myśle , ze jeszcze parę punktów mogłabyś spokojnie dodać Choćby przytulaski


U Nas remont trwa w najlepsze . Ale wszystko idzie szybko i sprawnie . Dziś już kafelki w łazience zaczynają kłaść Pokój Pauli już na cycuś zrobiony , Amelki się robi Salon i sypialnię będziemy robić jak sie juz wprowadzimy. Innej opcji nie ma , bo teściowie tam przecież mieszkają . Ale juz mamy plan , ja wyjade na 2 dni do Mamy , a mąż ma się wyrobić
Pogoda nas nie rozpieszcza . Wczoraj lało i lało . Nawet nosa z domu nie wystawiłam . Dziś może będzie lepiej , to Ami chociaz na ogród pójdzie .
Majusia biedulka jakiś katarek dostała i licze , ze na nim się skończy . Martwię się , bo wiadomo jak u niej najmniejsza infekcja może się skończyć .

Nic zmykam . Śniadanie trzeba zjeść i pakować dalej . Swoją drogą po co mi tyle rzeczy ???


Miłego dnia

Witam trochę sie u nas podziało
tzn metoda z buźkami na początku dawała efekty ale potem już nie chciał przyklejać ich złościł sie krzyczał i odklejał wiec nie przyklejamy nic czasem zawoła że chce siku sam wiec świadomy jest ale chyba jeszcze nie gotowy wiec poczekamy troche

Mi zmienili miejsce pracy na duzo lżejsze łatwiejsze i przychodzę do domu wypoczęta spokojniejsza i psychicznej jest lepiej nie ma takiego parcia na wszystko a to już sporo jak mój to usłyszał to od razu sie ucieszył bo robota fajna szybka i bez kłopotu
Udało mi sie wreszcie wychaczyć kurtkę dla maelgo bo miała za mała
allegro.pl/show_item.php?item=3290310772
I zaczynamy ostre odkładanie NA centralne żeby na przyszła zimę już było spokojnie zrobione na kolejnego maluszka a wszyscy już nam gadają że może by drugie tak ale wiemy że centralne to priorytet bo potem nie będzie jak go zrobić

A i piesek żyje weterynarz sie nie zgodził wiec szukają dalej ale jakby sie mu polepszyło bo jak sie przychodzi to merda i szczeka wiec cos jest lepiej

Ula i jak cisto udąlo sie jak już dawno nic nie piekłam teraz szukam inspiracji na torta ale każdy mi gada znowu że po co piec jak można zamówić i będzie po kłopocie oj tak czas szybko mija a potem maluchy już nie sa takie za mama strasznie wiec korzystaj i ciesz sie wspólnymi chwilami przytulaskami i każdym drobnym zdarzeniem nie martw sie nic ci nie ulatuje Elizka po prostu dorosła już jak piszesz nie lubi miętolenia ani nic a i tak poświęcasz jej każda wolna chwile wiec nic w tym dziwnego że ci sie tęskni taka już kolej rzeczy

Ania widzę dzień dziecka pełna para wykorzystany u was moc atrakcji i dzień pełen wrażeń a chłopakom sie nie dziwie że wracać nie chcą jak tam taka swoboda i sama natura a teksty chłopaków boskie można by książkę z nich napisać ciesz sie ciesz że masz pacjentów kaski więcej wpadnie a przed latem jak znalazł a co do faceta fakt czasem sie przydaje

Agi niop wizyta teściowej szok ale to dopiero pierwszy raz wiec czas pokaże jak to będzie fajniutko jak zamiana domami tuż tuż będziecie mieć więcej miejsca bo chyba wam juz tam ciasno w ty domku teraz dobrze jak urodzinki sie udaly mimo że humorki były idzie wam to w piorunującym tempie ale to chyba zasługa pogody paskudnej i szybko poszlo Paula pewno zadowolona jak już pokój ma gotowy i większy pogoda juz ok wiec mam nadziej eże wam sie uda na spacerek wybrac i Mai szybko karat przejdzie żadna przyjemność u takiego maluszka jak nosek zatkany to przy okazji kolejnego pakowania przegląd rzeczy zbędnych i znowu bedzie mniej a może masz syndrom "chomika" ze wszystko sie przydaje to widze przeprowadzka na dniach już pewno salon i sypialnia na końcu a tak to po co ma ci teściowa użytkować z nowości

a ja 2 zmiany wiec dzien cieka strasznie szybko

milego dnia

Witam Kochane!!!

Ania widzę, że chatka jakby wolna Mężuś i Szymi na delegacji lista zabawna...czyli Mąż jednak się do czegoś przydaje W pracy masz prawdziwe urwanie głowy ale jak pisze Kasia więcej kaski zawsze się przyda Dzień dziecka mieliście rzeczywiście wypasiony Super

Aguś to super, że przeprowadzka już na dniach szybko się uwinęliście. Będziecie mieć teraz więcej miejsca i to urządzanie ja to uwielbiam Mam nadzieję, że u Majusi katarek nie wróży nic poważnego. Zdjęcia na FB cudne Fantastyczne macie Córeczki

Kasia oj TAK ciesto WYSZŁO PIĘKNIE Fajnie, że w pracy przenieśli Cie na lżejsze stanowisko i nie napracujesz się tak bardzo. Trzymam kciuki żeby udało się zrobić centralne ogrzewanie. Będzie Wam wygodniej. Zdobycz na allegro pierwsza klasa bedzie miał nawet do wczesnej jesieni
Szczęście dla pieska, że jeszcze nie pora dla niego a skoro mu lepiej to znaczy, że weterynarz miał rację Zdjęcia superrrrowe!!!! Mały Majsterkowniś Zdjęcia z rowerkiem prześwietne widać miło spędzony rodzinny czas Słodkie minki Nikoś robi A Ty kochana wygladasz rewelacyjnie i figurka do pozazdroszczenia
Jeszcze odnośnie torta...Kasiu Tobie zawsze wychodzą ciasta więc dlaczego miałabyś nie zrobić Nikosiowi torta urodzinowego. Wszystko zależy czy dysponujesz czasem...wiadomo zapracowana jesteś.

U nas czas pędzi...zaczęłam chodzić z dziewczynkami do baby centre. W zasadzie często gdzieś wybywamy z domku. Mam sąsiadkę, która ma dzieci w podobnym wieku do moich z tym, że jej młodszy synuś jest o cztery miesiące starszy od Amelki. Wybywamy więc razem....to jakiś piknik to znowu baby catre. Obecnie chodzimy do dwóch. Wczoraj wyszłyśmyy z domku o 10.30 i wróciłyśmy ok 15..z tym, że Elizia dała popalić wszystko na nie....w dodatku buzia mi się nie zamykała od tłumaczenia i upominania. Amelka w chuście a Elizia wszędzie znowu myślałam, że mi głowa pęknie....wieczorem padłam jak piątka W dodatku Elizia zaczęła budzić się w nocy najczęśiej jednak M idzie do Niej bo ja wstaję do Amelki....uffff. Zaglądam na forum tylko nocą jak karmię Amelke i mogę wtedy coś poczytać z telefonu. Dziś jednak wrzuciłam na luz już myślałam, że nigdzie nie pójdziemy. Przed godziną dostałyśmy jednak zaproszenie do sąsiadki na lunch więc znowu będzie ciekawie.
Przygotowania do urodzin Elizi trwają pełną parą to już w tą niedzielę

Miłego dnia!!!

Jeszcze fotki


Buźka Kochane!!!

....i jeszcze Elizia..

Dzień dobry


Ulcia fotki śliczne Dziewczynki rozkoszne Amelka to taki słodziak , ma cudowną buzinkę A Elizia aparatka Z tym papierem to miała mega zabawę
A Ty super wyglądasz , brzuszka zero !

Widzę , ze chusta zbawienna u Was Ja też uwielbiam chustowac Maję i nie wiem jak przy Ami sobie bez chusty radziłam

Super , ze zaczęłyście do Baby Centre chodzić Amelka od początku będzie miała kontakt z dzieciaczkami A Ty przy okazji oderwiesz się troszkę od obowiązków .

Fajnie , ze masz taką sąsiadkę . Ja nie mam tu nikogo . A miło byłoby się spotkać z kimś w podobnej sytuacji



Kasiu super zestaw wylicytowałaś . Na prawdę masz szczęście do tych licytacji !

Super , ze zmienili Ci stanowisko pracy . Teraz Ci ulży , będziesz spokojniejsza i mniej zmęczona

Ja też odpuściłam odpieluchpwanie . Czuję , ze jak przyjdzie czas Amelki , to sama zacznei mi wołać .Ona tak z wszystkim ma

Trzymam kciuki,żeby udało sie na centralne odłożyć Jakby nie było,to ważna sprawa . Szkoda , ze tyle kosztuje


Aniu jak tam ? Tomi z Szymim dalej na wojażach ? A Ty jak tam ? Dalej nawał pracy ?


U Nas dalszy ciąg zamieszania remontowego . Pakowanie , sprzątanie i masa zakupów . Mężuś po pracy działa z remontem i tym sposobem chwilowo czasu dla siebie nie mamy .
Ami rozbójnik mały , humorzasta i czasami nieznośna . Chwilami do białej gorączki mnie doprowadzi , a po chwili robi się największym aniołem jakiego znam Taka moja indywidualistka w każdym calu
Majusia noce ma kiepskie , pewnie podobnie jak przy Ami przez 17 mies będziemy sie męczyć . Ale jest taka śiczniutka , ze schrupałabym ją
Bywam zmęczona na maksa , ale też szczęśliwa dzięki temu . Wieczorem padam na twarz i zasypiam w minutę , ale mam świadomość że moja rodzinka jest rewelacyjna , dziewczynki zdrowe i aktywne bardzo

Nic zmykam Miłego dnia

Witajcie,

Aguś u mnie Elizia też potrafi wyprowadzić z równowagi ostatnio często muszę się za nią wstydzić...taką potrafi zrobić scenę Dosłownie jak inne dziecko...a była taka grzeczna Na szczęście dla Amelki w dalszymm ciągu jest bardzo delikatna i opiekuncza. Często do niej podchodzi by dać całuska i robi to z niesamowitą ostrożnością Do tego co drugą noc budzi się i woła mnie albo Męża...w dzień nie spi w dalszym ciągu i wątpię, że to się zmieni....Bywa, że wybiega się na świeżym powietrzu lub wyszaleje w BC a mimo to nie pójdzie się polożyć. Rówieśnik Elizi, synuś mojej koleżanki po wspólnych szaleństwach jest padnięty a Elizia nie Problemy z apetytem to u nas już normalka moja starsza córka ma alergię na jedzenie już myślę o wizycie u lekarza....chyba będę musiała pójść.

Miłego dnia!!! Cieszę się, że jest piątek weekend zapowiada się swietnie!!! Elizi urodzinki i Dzień Taty Będzie wesoło

Dobry

Pogoda cudna a ja w pracy
Moje chłopaki właśnie wracają i są w pociągu
Może uda mi się po nich pojechać po pracy

Chciałam, żeby całe 2 tyg pobalowali ale jutro mam imprezę i Tomi chciał ze mną koniecznie pójść - tzn pewnie raczej pilnować
Taka extra impra plenerowa w osadzie - integracyjna dla lekarzy weterynarii Ostatnio była jazda na quadach, terenowe auta, paintball, ścianki wspinaczkowe, ujeżdżanie byka, zawody w sumo i inne fajoche a do tego ognicho i impra w karczmie, poza tym różnie konkursy, zawody i nagrody Idę do 14stej na dyżur a później zmywamy się poszaleć
Oby tylko pogoda dopisała bo umawiamy się większa paczką
Z dzieciami mama zostanie i git

Agi oj domyślam się jakie masz urwanie głowy, ale najważniejsze, że zdrowie dopisuje i oby tak dalej Te nasze dzieci to fakt potrafią być mega nieznośne a za chwilę jak zupełnie inne świętoszki
Tomi z Szymim wracać zbytnio nie chcieli bo tam im dobrze było

Kasiu super, że takie zmiany u Was No centralne to podstawa, zwłaszcza jak planujecie 2giego dzidziola Kurteczka fajna I dobrze, że piesek jeszcze daje radę, ale wiadomo, że to różnie bywa

Ula ale cudne foty I z tym papierem świetne Extra szczęśliwa z was rodzinka
Tylko z tym niejedzeniem niefajnie
Fajnie masz, że tak aktywnie spędzasz wolny czas I to BC Oj te nasz dzieci potrafią dać popalic Powodzonka w przygotowaniach do urodzinek!!!!

Dobra uciekam i buziaki przesyłam