Rodzimy w czerwcu 2011 ;-)

Dobry

Ej co tu tak cicho????
Agi??? Kasiorek????

Ja oficjalnie wczoraj zaczęłam urlop
Mam wolne 2 tyg a Tomi 1 tydzień ale fajnie, że chociaż trochę razem poodpoczywamy

Wiecie Dominik w tym tyg upadł na zębole. Szymi go popchnął razem z fotelikiem do karmienia i on spadł z fotelikiem na buzię. Krwi było podobno pełno. Ja byłam w pracy. Tomi myślał, że już ma po zębach i aż bał się sprawdzać. Teraz ma takie opuchnięte dziąsło wokół górnych jedynek i całe sine aż prawie czarne Dobrze, że sobie karku nie skręcił

Dominiś od kilku dni odkrył Tetetubisie i wczoraj jak oglądał i włączyło mu się tulenie i do wszystkich się kleił, aż Szymi znudzony odpędzał go wciąż od siebie
Szymi chciał dziś rano żeby mu włączyć misia i nie mogłam zrozumieć o co chodzi Okazało się to miał być Miś Rupert a on wołał jakoś tak trupert a ja myślałam, że woła trupek I weź tu się z dzieciakami dogadaj
Fajnie, że ten plac zabaw jest i zrobiło się tak ogrodowo-podwórkowo A mi zawsze podwórka czy jakiejś działki brakowało Może pomarudzę jeszcze, że trampoliny nie ma i też się cudem znajdzie

Wiecie, że mój małż po 7 latach znajomości zaskoczył mnie na maxa Wracam do domu a ten kluski śląskie zrobił sam - te okrągłe z dziurką Były przepyszne Teraz częściej go będę zaganiać do roboty Mozę temu się tyle ukrywał
Po obiedzie jednak stwierdził, że on nie ma cierpliwości już do kulania tych klusek

My jutro wyjeżdżamy dopiero więc jeszcze dziś luzik
Niby plan był taki, że w pt wracamy szybko z pracy i się pakujemy i ruszamy dziś ale po co taki pośpiech Na spokojnie dziś się polenimy, popakujemy itd i wyprawa od jutra Też pojechalibyśmy nad morze albo mazury, ale kurcze z kasą krucho Plany planami ale wydatków ostatnio mieliśmy tyle, że mam nadzieję, że chociaż na ten wypad nam starczy

Matko jak zwykle się rozpisałam A jeszcze z fotkami się bawię to może cosik tu wstawię

Ps ostatnio robiliśmy fajne autka wyścigowe z rolek po papierze toaletowym + zakrętki od butelek jako kółka A teraz chcemy wozy strażackie porobić z opakowań tekturowych po jajkach Znalazłam kilka fajnych inspiracji
Jak macie jakieś fajne strony na kreatywne zabawy z dziećmi to podeślijcie linki plis
Buziaki

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Witam Ania reszta dziewczyn na razie zapomniała o forum agi brak czasu ula w Pl wiec zostałyśmy same potem pewno wróca

Ania a u fryzjera fajniutko całkiem inaczej wyglądam możesz sobie zobaczyć na fb sa nowe fotki z nowym fryzem
A plan wypełniony prawie wczoraj cały dzień spędziliśmy u mojej mamy małż poszedł w tarty a wieczorkiem wróciliśmy do domku małż tez bo to tylko jednodniowa wycieczka a dzisiaj szaleństwa na basenie mały z wody wyjść nie chciał trochę sie jej napił ale było ok jeszcze jak dzieci wokoło to jż w ogóle frajda mama sie opaliła a tata zrzędził że mu gorąco wiec stwierdziłam że jakby sie człowiek nie starał nie dogodzi tym bardziej że mu mamusia rano dzwoniła czy przyjedziemy oczywiście że nie bo po co tam mam jechać słuchać o imprezach co chodzi albo jeszcze cos innego i patrzeć jak na sile mu cos robi tym bardziej teraz jak sie nam budzi w nocy i woła bo go żeby bolą nieszczęsne 5 nam ida aj nie obyło sie bez syropku.

Fajniutko jak sie udąlo z tym placem zabaw i macie wiece atrakcji dla dzieci i że kompani do zabawy dla Domiego sie znaleźli i basem raj na ziemi dla dzieci a foteczki booskie szczególnie ta ostatnia U nas tez mały chętnie robi te zeszyty dwulatka pod warunkiem że mama jest bo tak to taka kładzie i tyle nie interesuje sie nic

Mnie sie kończy urlop tobie zaczyna ale fajniutko byle pogodę miałaś ten tydzień ma byc boski ale następny chyba juz nie
Nie ciekawie z tym, fotelikiem ale dobrze że nic sie bardziej poważnego nie stało oby tylko ta opuchlizna zeszła i było bez powikłań dobrze że ciebie małż zaskakuje u nas to wymarło zrobił sie starym zrzędliwym dziadkiem co mu wszystko przeszkadza i nie dogodzisz mu w żaden sposób ale pójdzie do roboty w poniedziałek to wróci do normy a tam macie cały tydzień an wyprawę to po co ten pośpiech ważne ze razem an spokojnie i wspólnie oby sie wam wypad udał i kaski nie brakło myśmy musieli zmienić plany niestety ale co zrobić nie mam magicznej różdżki ale jutro tez idziemy na basem to sobie posiedzę z małym a małż będzie sobie łaził i podziwiał laski a te samochodziki fajniutkie kreatywne zabawy

miłego urlopu i szerokiej drogi jutro

ps jak masz taka stronkę do kreatywnych fajnych zabaw to zapodaj

Dzień dobry

Aniu ależ weekend mieliście Wyszaleli się wszyscy I integracja z sąsiadami pomyślna

Super , ze przyjaciółka z Meżem na noc zostali . Pewnie się nagadac nie mogłyście . I terminek ma już na październik ? ale fajnie Czyli Karolek będzie , czy to inna koleżanka ?

Szymi to już starszy brat pełną buźką Zagada Domisia i podróż mija przyjemniej dla wszystkich

Ale fajnie z tym placem zabaw My najbliższy mamy na tyle daleko,że z dwójką spacerkiem mam za daleko Mężuś rowerem z Ami tam śmiga .

No to udanego urlopu Kochana Wypocznij

Rany z tym upadkiem z fotelikiem , to paskudna sprawa biedny Dominik jak się teraz czuje ?

A jak miło , że mąż potrafi Cię ciągle zaskakiwać mój do kucharzenia , to ma daleko i nigdy nie po drodze haha

Zdjęcia bajka A te błotne kąpiele , to istne SPA Kochana trzeba bylo tam wskoczyć Wasze arcydzieła pomysłowe Chyba pomyślę o czymś takim dla Ami
A widok z balkonu pierwsza klasa Tomi wygląda jak po dobrej imprezie



Kasiu super , ze Nikos spędził troszkę czasu u Babci A Wy mieliscie czas dla siebie i na nadrobienie różnych zaległości .
Pokaż nam tu efekty przemeblowań Ja bardzo lubie oglądac wnętrza

Nowa fryzurka super , bardzo twarzowa I na upały w sam raz .

Fajnie , ze wypad do Ustronia się udał i nawet się Nikoś popluskał

No my tez żałujemy , ze kryty nieczynny Pozalewało ich i nie wiadomo ile remont potrwa . Mąż jak jedzie na kryty , to do bielska .
Ale super,że Wam na basen udało się wyruszyć Nikoś zapewne szczęśliwy


Mnie upały dobijają . Chodzę chwilami jak struta . I głowa mnie boli przy tych upałach . Temperatury iście afrykańskie
Na spacery wychodzimy tylko rano ,bo później to szkoda mi Majeczkę męczyć i sama rady nie daje .
Co chwilę jakies odwiedzinki mamy i czas mija ekspresowo
Musze pobawić się ze zdjęciami , żeby wywołać , bo Majuśki zdjęć nie mam zadnych w domu .

Chętnie bym gdzies na parę dni wybyła jak te upały się skończą ... ale w tym roku , to pomarzyć mogę o takim wypadzie

Amiśka w baseniku na balkonie pluska się z upodobaniem kilka razy dziennie Tylko wybiega z niego tak szybko , że nie zdążę jej nóżek powycierać i zaraz cała podloga w śladach
A na basenie normalnym , to jak ryba w wodzie się czuje . Mąż mówi , ze przy niej to oczy dookoła głowy trzeba mieć Niczego się nie boi , skacze z murku do basenu , nurkuje i wychodzić z wody nie chce
Mały dzikusek

Lecę i życzę udanej niedzieli

Dziewczyny dzięki za spotkanie Mam nadzieję , ze Wam podobało się tak jak mi Liczę , ze jeszcze się spotkamy

Ja ogarnęłam już bałagan , chociaż Ami teraz nadrabia i robi kolejne przemeblowania i dziczy jak zawsze Jednak goście ją peszą , z czego ja się ciesze , bo grzeczna wtedy przynajmniej


Mam nadzieję , ze padac zacznie , bo już wytrzymać nie mogę .

Spotkanko było super, dzięki dziewczyny

Agi Dominikowi chyba najbardziej Paulinka się spodobała bo ciagle zaglądał do jej pokoju i jej pierwszej poszedł zrobi papa

Kasiu mam fajne zdjęcia jak Dominiś tulił się do Nikosia na balkonie

Dziewczyny wyślijcie mi maile swoje na priv to jak będę w domku to wymienimy się fotkami

A wiecie, że jak wracaliśmy z Wisły to nas ta największa ulewa i grad spotkał Waliło w auto aż chłopaki się tylko pytali co to Nie dało się jechac bo nic widac nie było a bryłki prawie jak orzechy laskowe
A w Goleszowie zupełnie suchutko

Dopiero wieczorkiem tu burza i deszcz więc tańczyliśmy sobie z Tomim na bosaka na trawie a chłopaki skakali po kałużach Od razu lepiej

A spotkanko koniecznie trza powtórzyc

Buziaczki

Dzień dobry

I wreszcie ochłodzenie Wczoraj zapowiadanego ochłodzenia jakoś nie czułam Ale w nocy polało tak jak powinno i teraz da się funkcjonować


Aniu ale mieliście przygodę . Swoją drogą dobrze , ze cało dojechaliście na miejsce

A taniec na bosaka ...w Waszym stylu , więc nawet troszkę zdziwiona nie jestem

Ze zdjęć mam tylko 5 czy 6 Jakoś tyle się działo , ze o zdjęciach zapominałam

A kolejne spotkanie trzeba wcześniej dograć . Wtedy się lepiej przygotuję Jakiegoś grilla się zrobi , czy przygotuję coś ekstra . Ten zlocik wyszedł dość spontanicznie i czasu nie było , zeby się przygotować odpowiednio .

I może się uda tak , zeby i Ulę ściągnąć

Miłego dnia

Witam wreszcie udało mi sie zabrać do pisania plan na dzisiaj wykonany ogóreczki sie kisza 12 słoi aż i 3 korniszonów a co bedzie znalazł na zimę pychotka a małemu zasmakowało kiszone ogórki bo do drugiego dania chce

A co do spotkania to fakt musimy je powtórzyć
koniecznie oby i uli sie udało


Agi pewno że sie podobało twój domek wytrzymał najazd dzieci i tornado wiec nie ma źle bez większych strat sie obyło na szczęście To dobrze jak grzeczna choc i mój też sie dobrze spisał poza pralka ale co zrobić jak je tak kocha i dzielić sie nie chce mam nadziej że sie nie gniewasz za to ??? A tam spontany tez sa ok i najlepiej wychodzą widziałaś nam tylko kawa wystarczy i inne soki i dajemy rade ale fakt brakowało 5 ważnych osób wiec trzeba to nadrobić aj tam dobrze bylo najważniejsze że dzieciakom bylo ok i sie nie pozabijali a reszta my mało wystarczalni jesteśmy fotki na pokazywarce z wnetrza i zmian.

Aniaw koniecznie poślij mi fotki ty chyba ich najwięcej masz z nas to mieliście przeprawę nie lada ale dobrze że udąlo się cało dojechać do domu a to widzisz tam takie anomalie a u was suchutko a w nocy też tam nic nie bylo u nas takie burzysko lało ale sie ochłodziło wreszcie

Dzisiaj dzień zaliczam do udanych wreszcie kupiliśmy rolety do kuchni i zasłony ida papa z czego sie najbardziej ciesze mały kolejne naklejki dostał a ja kolejnego storczyka wychylam tym razem 2 pędowy za 9,90 a normalnie kosztują po 30 zł mąły kolejne książeczki i plecaczek tym razem większy co by mogl książeczki i picie zabierać

A jutro do Rybnika do Krainy bajkowej jedziemy www.rparybnik.pl/promocje.php



miłej niedzieli

Doberek

Kasiu z tym storczykiem , to Wam się super udało

Za zaprawy dopiero będę się brała , więc jesteś do przodu

Jak było w tym RPA ??? Opłaca sie tam jechać ? Kupowaliście te bilety na płatne atrakcje ?

Super , ze te rolety pokupowaliście Teraz masz już chyba wszystko co chciałaś ? Zdjęcia fajnie Bardzo ciekawie w tym przedpokoju wymyśliłaś . Fajny akcent
A naklejki Nikoś ma takie jak Ami na szafie Tyle , ze Ami ma jeszcze z bohaterami Myszki Miki .

Aniu i jak tam ? Dotarliście do domku ? Obyło się bez przygód ?


My wczoraj Mamę odwieźliśmy do domku .Mężuś z Ami pojechał na basen poszaleć , a my do mojej Babci na ploteczki . Potem Mężuś dołączył i wybraliśmy się na spacer i do KFC . Mężulek uwielbia to jedzonko .
Pogoda zwariowana . Z tego niby wielkiego ochłodzenia chyba nic nie wyszło , bo duchota i słońce .

Zaraz będę dzwoniła do dyrektorki żłobka/przedszkola i zobaczymy kiedy Ami startuje

Miłego dnia

Witam

Agi co do tego RPA nie am co jechać lepiej jest w ustroniu tyle samo kasy idzie a atrakcji wiecej dla dzieci malutkie to takie na fotkach fajne wygląda ale nic poza tym totalne rozczarowanie a te dodatkowe atrakcje to dla starszych dla takich małych to kaczuszki tylko sa
A co z tym stroczykiem to było mi dziwne że tylko tyle ale w kasie mówi że tak jak pisze to my wzrok na siebie i bierzemy jak za tyle a nie mieliśmy takiego koloru to braliśmy Niop teraz juz wszystko nawet malz sie śmieje że limit zakupów do domu na ten rok zrealizowany poza nowym dywanem do małego pokoju chce mu kupić bo ten co ma to sie z niego sypie wydaje mi sie że ociepliło to trochę w tym przedpokoju u nas też chcial myszki miki ale ostatecznie zdecydował sie na te.

To widze dzień udany fajniutko a dzień u nas zimno dzisiaj choć słonce nieśmiało zagląda mogo by tak być ale żeby słonko było.

Agi daj znać jak tam ze żłobkiem

Ania cos milczy ciekawe jak tam czy dojechali bez kłopotu

milego dzionka zajrzę wieczorem po pracy

Hejka

Jestem jestem ale z tymi dzieciakami to czasu ciągle brak

My wypoczęci, uśmiechnięci i pozytywnie kopnięci jak zawsze
Ciągle w ruchui nawet dziś mykam na noc spadających gwiazd
warszawa.naszemiasto.pl/artykul/galeria/...on-zdjecia,id,t.html

Postaram się coś więcej może jutro napisać

Buziaczki z nizin przesyłam

Ania to jednak żyjesz fajniutko wykorzystuj urlop na maxa a co tam poczekamy na relacje zwariowana pewno i jka było na nocy spadających gwiazd

a u nas ok mały poznał dwa nowe słowa cukinia i marchewka i chodzi i gada w kółko i żeby a basem iść wiec chyba sie mu bardzo spodobało kupiliśmy mu takie rękawki i o dziwo chce je zakładać zobaczmy może w weekend skoczymy jak będzie pogoda i gorąc


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Agi i jak tam po spotkaniu z dyrektorka żłobka udało sie cps dograć czy nie.

miłego dzionka dzisiaj mialo być pochmurno ale jakoś sie im to nie sprawdza

takie coś wypatrzyłam allegro.pl/kanapa-sofa-lozko-dla-dzieci-...rac-i3437784708.html i sie zastanawiamy czy czasem mu nie kupic akurat by mial z kaski urodzinowej tylko brakuje mii jakis małych nozek chować a nie tak na podlodze a tak sie rozkłada allegro.pl/sofa-lozko-pufa-prezent-mater...0cm-i3438007769.html

co myślicie agi kojarzy mi sie twoja Paula ma takie i chcialam zapytac czy z niego zadowolona jest czy nie ??

Hejka

A ja wczoraj świetnie się wybawiłam z kumpelą oglądając spadające gwiazdy Leżeliśmy sobie na kocyku a wokół mnóstwo ludków i entuzjastycznie podziwialiśmy te atrakcje Niesamowite uczucie Tylko zapomniałam wziąć sweterka i zimno mi było jak wracałam, więc owinęłam się w koc i paradowałam tak po starym mieście jak w jakiejś pelerynie z gwiezdnych wojen Ech brakowało mi tylko jeszcze świetlnego miecza

Kasiu
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Super ten Rybnik wyglada na fotach i właśnie myślałam, żeby następnym razem też tam się wybrać z małymi albo poszukam coś w okolicy wawy My byliśmy w dinoparku chyba w Ustroniu ale tam nie można było dotykać dinozaurów bo były ruchome więc z pewnej odległości się je podziwiało, ale i tak było fajnie Gratki z udanych zakupów Zdjęcia z mieszkanka super
Całkiem niegłupia ta kanapa - tylko kurcze to składanie i rozkładanie, ale posłużyć może na długo

Agi i jak z tym żłóbkiem?
Ech Wy tak basenujecie to i ja też muszę się gdzieś wybrać z małymi
Powrót do domku na szczęście bez przygód i tylko 4,5godz więc było nieźle
Chłopaki za atrakcje uznawali tiry wyprzedzane więc mieli co oglądać przez okna auta Ciągle gadali co widzieli u dziadka i w górach i nawet Szymi zapamiętał, że mała dzidzia miała na imię Maja

Zdjęć dziewczyny jeszcze nie ruszyłam, więc dzięki za maile, ale zbiorę się w sobie i mam nadzieję w tym tygodniu wyślę

Ja się nawet w urlop z niczym nie wyrabiam
Na razie nadrabiam zaległości w spotkaniach ze znajomymi a resztę spraw zostawiam na przysłowiowe potem
Dziś mieliśmy odwiedzinki mojej chrzestnej i ona za każdym razem powtarza, że Dominiś na pewno zostanie księdzem bo taki spokojniutki i to widać od razu po nim Tfu tfu A z resztą księża nieźle zarabiają

Moje chłopaki przechodzą samych siebie
Dziś Szymi naładował do nocnika kilka swoich ciuchów i usiadł na tym wszystkim a na pytanie co robi odpowiedział, że GNIAZDO

Wkurzyłam się trochę dziś na te moje rozrabiaki i powiedziałam im, że zaraz wychodzę do pracy jak będą niegrzeczni
Dominiś zaraz przyleciał z tekstem - Mama nie papa, mama nie papa a Szymi z tekstem - Mama nie idzie do pracy bo ja lubię mamę Ech chyba czas zrezygnować dla nich z roboty


Muszę poza tym ponagrywać tych moich chłopaków jak śmiesznie gadają
Szymi tak zabawnie powtarza słowo kombajn, że prosimy go o to z 10razy dziennie i za każdym razem mamy ubaw Dominiś za to czego nie potrafi powiedzieć to dokiwa sobie głową Jest normalnie jak chińczyko-japończyk w jednym i z takim śmiesznym akcentem się produkuje, że nie sposób zachować poważnej miny Ech wyrodna ze mnie matka

Dobra kończę bo mężulowi trza kanapki zrobić na jutro do pracy Chyba za dobra ze mnie żonka bo i nawet obiad gotuję Ech chyba się starzeję

Buziaki

Dobry wieczór

U Nas jak zwykle odwiedzinowo szalony czas

Wczoraj pojechałam po Mamcię znowu Ale tylko do dziś była . Przyjechała ciasto upiec , bo jej piekarnik nawalił ,a składniki już przygotowane miała No i przy okazji mi poprasowała 4 suszarki
Jeszcze wczoraj jak rano do Bielska jechałam , to koleżanka zadzwoniła czy może wpaść . No i z córeczką Nas odwiedziły . Fajnie było . Jak pojechała to po drzemce Amusi na zakuupy pojechaliyśmy , a popołudniu na duszonki do przyjaciół Rewelacyjnie było . Ami w swoim żywiole była , mimo że z Igorkiem nie mogą się dogadać . Ale podobno to normalne u 2 latków , ze z rówieśnikami bawić się nie chcą .

Dziś odwiedziła Nas moja Babcia i kuzynka z 2 dzieci . Tez było miło . Amelka mnie zaskoczyła ,bo była taka grzeczna i cudowna , czułam się jakbym dziecka nie miała . Bawiła sie to z dziewczynkami , to sama ...kochana

A w sobotę kuzyn Mezusia z żonką i Córcią przyjeżdżają i do niedzieli bedą . Zapowiada się kolejny fajny weekend


Kasiu
Co do łóżka , to Paula ma zupełnie inne . Tego co linki dałaś ja bym nie kupiła . Jak dla mnie im mniej składań ma łóżko tym wygodniejsze i zdrowsze dla kręgosłupa . A te z gąbki to się odkształcają i każdy jeden element czuć na plecach . Ale z drugiej strony to raczej na chwilę łózko , więc nie powinno wyrządzić dużej krzywdy . Tyle , ze czasem watro dołożyć i kupić porządniejsze i trwalsze . No i tu jednym z minusów jest jego wysokość po rozłożeniu ...jakby się na ziemi spało .


Aniu musiałaś ciekawie wyglądać zawinięta w ten koc hahaha Ale fajnie , ze tak dobrze się bawiłaś

A Szymi jaką pamięć ma Majkę zapamiętał
A z tym gniazdem , to aż parsknęłam śmiechem . Pomysłowy jak mało kto

Szybko się uwinęliście w drodze powrotnej . Jak będziecie znowu , to zapraszamy ponownie

Kochana zdjęciami się nie przejmuj Teraz odpocznij , pospotykaj się ze znajomymi i miło spędzaj czas

Domiś księdzem ??? Eeee , nie sądzę hahaha

Ty się starzejesz ??? No to ja już babulinka jestem Ja o 5 rano kanapki robię Mężusiowi , obiadki i kolacyjki też . No i milion innych rzeczy hahaha


A co do żłobka , to ofertę fajną mi babeczka zrobiła . Nawet lepiej niż fajną . Przedszkole rewelacja , bo Ami chodziłaby już nie do żłobka , tylko przedszkola właśnie . Bardzo pozytywne wrażenie na mnie wszystko wywarło . No i napaliłam się jak głupia , pewna że Ami zacznie chodzić . Ale w domu na spokojnie wszystko przegadaliśmy i jednak jeszcze się wstrzymujemy . To wożenie jej do Bielska takie nieporęczne . Raz , ze paliwa spalę w cholerę , a dwa jak pomyślę o zimie i pakowaniu moich Małych i wyjeździe do BB , to jakoś studzi mój zapał No zobaczymy jeszcze .


Nic , uciekam i życze miłego wieczorku

Dobry

Agi Ty jak zwykle towarzysko szalejesz i fajniusio My na pewno jeszcze Cię odwiedzimy więc nie ma lekko
Z ty przedszkolem to faktycznie do obgadania sprawa bo kurcze trochę daleko

My mieliśmy dziś mega plany na dziś - wyjazd do Ossowa na rekonstrukcję bitwy warszawskiej i kino i wypad nad wisłę... Dzień zaczęliśmy super i ochoczo wybraliśmy się do tego ossowa a szymi tylko powtarzał, że chce zobaczyć koniki niestety staliśmy tyyyyle w korku, że zrezygnowaliśmy pojechaliśmy więc do kina ale film samoloty akurat leciał a następny seans za długo trzeba było czekać nad wisłe już nie mieliśmy siły i ochoty więc skoczyliśmy tylko po pizzę na obiad bo i posiłku nie było komu zrobić
Już dawno tak leniwego dnia nie miałam Tomi zabrał dzieciaki na spacer a ja mogłam sobie w spokoju obejrzeć film na dvd i poleżeć na kanapie
Wieczorkiem zaliczyliśmy tylko wspólny dłuzszy spacerek do chyba najdalszego kościółka w ząbkach utraciliśmy bezpowrotnie 2 autka chłopaków wrzucone do jakiejś rury kanalizacyjnej a kościół prawie doszczętnie został ogołocony z kwiatków w klombach
Moje chłopaki teraz mają fazę na zrywanie kwiatków zawsze i wszędzie

Wczoraj spotkałam się z koleżanką i jej synkiem (koleżanka z forum lipcówkowego i było extra spotkanie było super i chłopaki mimo, że razem się niezbyt bawili to przeżywali później spotkanko z Filipkiem
Szymi całą drogę powrotną pytał czy jeszcze pojedziemy do Filipka
Później w kąpieli relacjonował, że Dominiś ugryzł Filipka w plecy i teraz trzeba umyć Dominika bo go Filipek pobrudził
Oczywiście przed spaniem zażądał bajki o Filipku A jak zobaczył Jasia i Małgosię w książce to oznajmił, że to Filipek
Tacie za to ochoczo opowiadał, że do Filipka to trzeba aż metrem jechać No ubaw mamy z niego niezły
Nawet dziś upominał się o bajkę o Filipku a później dodał, że może być już o czerwonym kapturku który zjadł wilka


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Buziaki

Witam

Ania to musiałaś fajnie wygadać w tym kocu na ulicy ważne że się udąlo i podobało a reszta to szczegół a co do Rybnika na prawde nie am co sie tam wybierać lepiej do Inwałdu więcej atrakcji za ta sama kaskę czy nawet zator nie głupia ale nózek nie ma wiec jak na podłodze niestety dokopałam sie do fotki jak jest rozłożone i juz tak fajnie nie wygląda szukamy dalej a co do fotek poczekamy wypoczynek ważniejszy :)Dominiś księdzem no co ty może i fajnie bo kaska ale szkoda chlopaka na takie coś. To mieliście spacer i dzień pelen wrażeń że nie pytaj i spotkanko sie udąlo chłoapki zadowoleni wy tez zyć nie umierać. Boski ten wóz strażacki a to Filipek oposkowy.

Agi fajniutko że mama wpadła piec ciasto mimo że na chwile ale i tak jakaś odmiana i pomoc wieka fajniutko jak wyprasowane masz zwariowany dzień ciągle coś sie u was dzieje fajniutko dobrze że tym razem odwiedzinki kuzynek odbyły sie bez dodatkowy atrakcji i szkód wiec duży plus

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Nan sie podobało do puki nie znalazłam jak sie rozkłada a to juz nie jest takie fajne myśleliśmy że chociaż ma nóżi albo co a tu nic tak jak piszesz na podłodze nic szukamy dalej :/

Fakt przedszkole fajna sprawa dzieci i w ogóle ale dojazdy w te i wewte koszty przedszkola wyprawek to masa kasy kurcze że wszędzie musi ta kasa przeszkadzać jakby każdy nie mógł mieć tyle co mu potrzeba na wszystko

A u nas hm...,. małż wczoraj pracy był ja na szczęście wolne popołudniu moja mama wpadła w odwiedzinki kawka ciasto potem jak zawsze zmylam na pole i przed samym kapaniem pojechali mały az sie popłakał jak baba w auto wsiadła ale mu powiedziała że na kilka dni znowu przyjedzie to sie uspokoił na szczęście a poza tym robi mi pobudki o 7.30 szok dla niego to był kiedyś środek nocy zobaczymy jak będzie zimą bo teraz to mu do pokoju szybko słoneczko zagląda.

Miłego dzionka zapowiada sie piękny i słoneczny.