Mamusie luty 2013 !

aganobla bardzo dużo czasu spędza na brzuszku, bardzo dużo beka i dużo pierdzi. Ale to chyba dalej za mało nie wiem skąd ma tyle powietrza. Od początku dostaje sab simplex, dawałam też bobotic, daje delicol. ma najlepsze butelki antykolkowe, najlepsze mleko.
Teraz jestem u rodziców od kilku dni, ale mama pracuje, mój M do późna pracuje więc większość czasu jestem sama.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

hej mamusie!
Monia a to dobree, jaka wredna baba! szok! 'ładną figurką masz a na dodatek już 2 dzieciaczki urodziłaś a niektóre gorzej wyglądają i żadnych dzieci nie mają brrrrr

aniajulia uszy do góry! na pewno wszystko jest oki, mój z dnia na dzień polubił leżenie na brzuszku a wcześniej płakał jak go dawałam.a to zgrubienie t Fifi też ma. też się zastanawiałam co to ale jak dziewczyny piszą, pewnie t te węzły

patii podziwiam dajesz sobie radę świetnie!!!! samych 5 życzę
ciekawe co ten m chciał od Ciebie..

pliszka to nad morzem mieszkasz? ;)pięknie spacerujecie, pokaż Olusia dawno dodawałaś zdj

princess adaś śliczny!!!;*

ola współczuje zapalenia pęcherza też przechodziłam w swoim czasiie oj odpoczywaj bidulko, w cieple a po furaginie bedzie coraz lepiej

madlen synuś piękny!!!

martyna jaki cudny robercik! ale będzie przystojniak!

aga taki mały duży cudek z Gabrysia! gratuluje!!! jesteś mega dzielna!

u nas nocka fajnnnaa dziś spał od 21.00 po 4 godz w nocy także i ja i Filipek szczęśliwy przyjechała szwagierka z 26 mies maluszkiem to wrzaski w całym domu słychac fajny chłopaczek, ale możliwe zeby mówił tylko mama i tata? taką ma ta mowę utrudnioną.. ja już bym dawno logopede odwiedziła zeby cwiczyc z nim...

Marlena Mojego Szymona chrześniak ma 3 albo 4 lata...i jak chce loda czy tam pić to lizę rekę sobie. Jedyne jakie dźwięki wydaje to "yyy, eeee". Niby to przez za duże migdałki, ale nie wydaje mi się ;p

satine kurcze to meega dziwne... ehh interwencja by była jak najbardziej wskazana, szwagierka była u jednej znajomej logopedki ikazała jej czekać do 3 latek, bo niby że jakby to tak dalej było to wtedy ćwiczenia i jakaś wada wtedy by wyszła.... masakra.

chomiczka współczuję, jestes dzielna babka! zobaczysz to sie kieedyś skończy .. szkoda ze masz taką tesciówke na dodatek poj..aną.. dużo siły życzę!!!

Martyna - Liduś główkę trzyma dość dobrze. Jak zrobię zdjęcie to wrzucę Czasem się tak zakiwa, to podtrzymuję za plecki. Rzeczywiście komedia z tym zwolnieniem
Monia - coś czuję że moja też się będzie za autkami oglądać Lidka z nosidełka nie jest zachwycona. A dałabyś radę wrzucić zdjęcie Iguni w nosidełku?
Chomiczka - no masz z tą teściową przerąbane. Biedny jesteście oboje i Ty i Oluś
Marlena - dzięki

A ja dzisiaj miała problem z małą. Przespała się pół godzinki rano, ja w międzyczasie zrobiłam parę rzeczy w domu, a że widziałam że śpi to umyłam głowę no i w międzyczasie Lidzia się obudziła. Posadziłam ją w nosidełku z pieluchą i grzechotkami i zaczęłam suszyć włosy. A ona straszny wrzak, to wyłączam suszarkę i małą na ręce, uspokoiła się po chwili. Wsadziłam ją do nosidełka i poszłam włączyć suszarkę w łazience (zaraz obok pokoju) i ona znów płacz - no i tym razem nie mogłam jej uspokoić. Tylko na rękach była grzeczna, ale minka dalej smutna. w końcu dałam jej cyca, choć z ciężkim sercem, bo bałam się że zwymiotuje, bo przed godziną jadła. Popiła i wszystko było ok. No i po 10min znowu płacz. Jakoś ukołysałam ją do snu i położyłam na brzuszku. Na początku była niespokojna, ale teraz widzę że ładnie zasnęła. Coś ją musi boleć. Może brzuszek po tej mojej furaginie? No i coś więcej kichała ostatnio... Mam nadzieję że jak się obudzi to będzie weselsza... Ona raczej tak nie płacze, tylko tak marudzi jak coś chce więc bardzo się zdziwiłam jej reakcją.

Chomiczka
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Chomiczka, kurcze, bardzo współczuję i Tobie i maluchowi Jeśli to kolki, to chyba powinny wkrótce minąć i odżyjecie. Jeśli Olek skończy 3 miesiące i ten Wasz koszmar sie nie skończy, to naprawdę musicie to z kimś jeszcze chyba skonsultować
Pomysł z kompotem - szok

Satine, ja bym chciała, żeby mi ktoś dla Olcia kurczaczki hodował, w sklepie ekologicznym kosztują krocie, a za jakiś czas na zupki byłyby super. Moja teściowa zaczęła ekologiczną uprawę dyni, marchewki i piertuszki na zupki i jestem jej za to bardzo wdzieczna. I ma kilka jabłonek, więc będziemy robić przeciery przy których gerberki się mogą schować

Wróciliśmy właśnie ze spacerku do kancelarii parafialnej Wszystkie formalności załatwione Jaka fajna tam siostra przyjmuje interesantów
Ale zgłodniałam, w piekarniku się pieką ziemniaczki, już się nie mogę doczekać

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Pliszka ekologiczne tzn wiejskie ? Bo mi sie juz myli to wszystko

Dzień dobry
Właśnie uciekliśmy ze spaceru bo zastał nas deszczyk majowy.
Mój klusek w nocy budzi się znowu często a już tak się cieszyłam że wytrzymywał od 21 do 3, a teraz wstaje 1,3,5,ale do 7.30 pospaliśmy
Poodpisuje ile zdążę, bo wystawiłam go na balkon śpiącego.

Madlen u mnie też piąstki są wsadzane całe do buzi, a najlepiej jakby zmieściły się obie, ślini się przy tym niesamowicie i zauważyłam że od tego porobiły mu się takie krosteczki wokół buzi

Monia babą się nie przejmuj.

Princess Adaś pięknie się zajada ja też chcę pociągnąć samego cyca jeszcze 2 miesiące, a później stopniowo wprowadzać do tego najpierw mannę a później jabłuszko, marchewkę, ziemniaka.

Aniajula oby te gule okazały się błahostką, a tym że Iga jeszcze nie dźwiga główki nie przejmuj się, może jest leniuszek i pewnego dnia jej się spodoba, wszystko w swoim czasie

Pati o to Ci M.. Ja czuję że on nie raz jeszcze będzie do Ciebie zagadywał, ale za późno.

Alinka dobrze że u Was się stabilizuje sytuacja, czasem przemęczenie robi swoje..

Paulaa przytulanki mówisz? mnie nachodzą często, ale wieczorem już padamy obydwoje na twarz. M dziś po północy próbował coś zainicjować, ale wtedy głodna obudziła się nasza mała antykoncepcja Amelka jak się super bawi

Monia takie informacje mogą być 20% to spora zniżka.

Martyna hahaha, tak na tydzień pozbyłaś się brzucha, po czym cudownie urodziłaś, te sprawy urzędowe są czasem rozbrajająco śmieszne

Ola a może dociera do niej dużo bodźców i się wystraszyła, ja dziś podeszłam do łóżeczka nagle i tak się Bartek przestraszył, że minutę musiałam go tulić.

Chomiczka no nie wiem co mam Ci napisać.. Teściowa niepoważna z tym kompotem, moja też ostatnio strzeliła tekstem, wzięła Bartka na ręce a on buzia w podkówkę, a ona "nie płacz,bo babcia Cię nie będzie kochać"..

oho budzi się

Chomiczka

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Marlena to kiepsko mówi ten chłopiec, a rodziców to nie niepokoi?
Jak Twoje karmienie?

Satine no to dziecko to już w ogóle kwalifikuje się do diagnostyki...ja rozumiem, że rodzice są wobec swoich dzieci bezkrytyczni, ale takie zaniedbanie zrobi małemu krzywdę.
W życiu nie zjadłabym kurczaka, którego widziałam wcześniej żywego...

Ola zrobię fotkę jak wybierzemy się na spacer i wrzucę. Biedna Lidzia...ciekawe co jej jest. A z tą suszarką miałam ostatnio podobnie...posadziłam małą w foteliku koło łazienki i chciałam układać włosy suszarko-lokówką, a Iga w krzyk. Wyłączyłam, utuliłam, a jak włączyłam suszarkę to samo...za trzecim razem stwierdziłam, że to wina suszarki. A Iga była tym tak przerażona, że trudno było mi ją uspokoić.
Furagina rzeczywiście mogła wywołać ból brzuszka...

Sylwia co za tekst! Co za babcia! Szok...ja to mam chyba za dobrze z moją mamą, bo jest normalna i nie boję się z nią Iguli zostawiać Wie jak się małą zająć, nigdy nie narzuca swoich nawyków czy zdania zawsze się mnie pyta co i jak. I nie męczy jej opieka nad wnuczką...nawet po pracy i wizycie u lekarza jak potrzebuję to przychodzi na zawołanie

Nie mam pomysłu na obiad a m wraca za godzinę...

witajcie dziewczyny, jestem ze stycznówek 2013

chomiczko - bardzo mi Ciebie szkoda i wierzę, że możesz mieć serdecznie dość.. Próbowałaś może katader reaktalny? To taka rureczka co pomaga sie dziecku odgazować www.bangla.pl/opinie/p6865/skandprojekt-...ktalny-dla-niemowlat , ja kupiłam na allegro.

Satine, no jeśli to tak wygląda, to rozumiem Twoje zdenerwowanie Myslalam, ze dostajecie potem poporcjowane mięsko

Dominia, tak, takie wiejskie co sobie chodzą, skubią trawke, nie są upchane w klatkach i faszerowane hormonami i antybiotykami, a potem jak się nie sprzedadzą w porę, to myte ludwikiem pod ladą i przepakowywane po pięć razy

Pliszka dzieki ja jakos tych kur nie lubie ale moj Iguń napewno bedzie jadl te co chodza sobie po kurniku i w trawie grzebia, Jego 3 prababcie maja kurki i naawet moja tesciowa jajek w sklepie nie kupujemy bo mamy wiejskie