BezpiecznaCiaza112023

Mamusie luty 2013 !

10 lata 7 miesiąc temu #745533 przez dominia

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #745567 przez Madlen
Hej laseczki :)

No i zaraziłam synka :( Jest przeziębiony. Marudny, ma katar. Gorączki nie ma i nie kaszle.
Wprowadziłam arsenał środków przeciw przeciębieniu: Nasivin soft, Pulmex, maść majerankowa, Ibum forte, Disnemar, Juvit C. Często odciągamy katarek, dużo pije.
Aspirator katarek jest rewelacyjny, polecam dla tych co nie znają!

Czy Wy jak dzidzie miały katarek szłyście z nimi od razu do pediatry? Czy czekałyście chwilę aż przejdzie?
Mogę dać Adasiowi sok z malin, taki domowej roboty, z cukrem?

Mi choroba zelżała, aspiryn C Bayer i Cerutin dają radę.

Marlena cudowne zdjęcie spacerkowe :)


Co do wstawania nocnego- w skrócie jestem na usługi swojego syna. Ale jak nie wyje to nie wstaję.
On uwielbia się wtulać we mnie, uspokaja go to bardzo, a ja czuję się wtedy potrzebna i kochana :)
Też ostatnio się budzi w nocy i za chiny nie wiem dlaczego..

Princess wg mnie jesteś bardzo dobrą, świadomą mamusią. Muszę zajrzeć do tych książek.

Satine chyba bym nie wytrzymała i pojechała do nich...

a Twoja siostra jeszcze kiedyś pożałuje..

Kasia racja, puzzle rozwijają :)

Marlena zdjęcia pieska prosimy:)

Suzi debeściara jesteś :) Ale się uśmiałam :)

Paula gratulacje dla Amisi.

Nie wiem czy Adaś raczkuje czy pełza czy co tam..ale przesuwa się po całej podłodze i muszę mu wokół puzzli robić mur z poduszek do karmienia.

Wit. D podaję.

Chomiczka 3maj się dzielnie :) Dostaniesz na pewno nagrodę za te trudy.

Dominia przykro mi..

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu - 10 lata 7 miesiąc temu #745569 przez Madlen
AA jeszcze pytanko : polecacie kojec? Jak tak to jaki?
Mamy łóżeczko turystyczne ale to chyba nie to samo.
Szukam zabawki dla syna, huśtawka w licytacji, karuzela poszła przed chwilą do innego dziecka. Czas na nowe czasoumilacze. Wyrósł z jednego leżaczka, myślałam by kupić większy. Tylko zastanawiam się czy wyleży. Sprawdza się na tym etapie? Są takie do 18kg prawda? Tak fajnie się w leżaczku usypiało Adiego..

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #745596 przez Paulaaa
Ami spi, chwila dla mnie :woohoo:

Kasia ymym. To ja taka panikara i za każdym razem lecę do pediatry :blink: Sama mogę podać młodej wit.c, nic więcej, jakoś nie mam odwagi. Zdrówka dla dzieciaków. :)

Katarinka zdrówka dla Ani :)

Madlen ja poszłam do pediatry dopiero na trzeci dzień. Nasivin podobno można podawać tylko przez 5 dni i max. 3 razy na dobę. (ciekawe czemu jest bez recepty?) Ja psikałam Amelii conajmniej pięć razy na dobę i dostałam delikatną zjebkę od dr. Jeśli chodzi o leżaczek to moje dziecię nie usiedzi w nim spokojnie nawet 5 min. :huh:

Aga u nas też inhalacja z soli sie sprawdza. :blink:

Już sama nie wiem co z tą wit.D Może będę podawać tak co trzeci dzień... :silly:
Idę robić obiad chociaż tak baaardzo mi się nie chce. O 16 Oliwia kończy lekcję. Mam nadzieję, że M. wróci max. 15.30 bo nie chce mi się brać Amelki ze sobą...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu - 10 lata 7 miesiąc temu #745612 przez Monia_T
Madlen Iga odkąd odkryła, że potrafi się przemieszczać to minuty by w żadnym leżaczku nie usiedziała :silly: Huśtawkę i karuzelę tez już sprzedałam, na dodatek z zyskiem :blink:
Kojec nie dla mnie, u nas króluje podłoga :)
Z katarem do lekarza nie chodzę, dopiero jak poważnie się rozwija. Teraz ja rozłożona Iga o dziwo jakoś się trzyma, poza lekkim katarkiem i kasłnięciem raz kiedyś jest ok. Zobaczymy jak długo...
Iga jadła maliny i wszystko ok. Myślę, że trochę soku może dostać.

Chomiczka przestań wkręcać sobie z tym autyzmem!!! Nie opiszę Ci jak zachowuje i zachowywał się synek tych znajomych bo weźmiesz to do siebie. A mały Chomiś jest zdrowy, po prostu od małego pokazuje kto tu rządzi i na co ma ochotę :blink:

Iga akurat do tych przytulaśnych należy :laugh: Uwielbia się tulić, głaskać, wszelkie pieszczoty przyjmuje z wdzięcznością. Na szczęście...bo ja też bez tego żyć bym nie mogła :woohoo:

Dominia
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Katarinka, model Moni :blink: hahaha tekst ukryty robisz przez nacisnięcie tych dwóch ludzików w pasku narzędzi. Wtedy wyskoczy Ci taki napis hide hide i tam sobie piszesz :)

Sarab dzięki :) Duży ten Twój mały Tomuś ;)

M poszedł do pracy, Kinia w szkole prawie do 17, ja chwilowo zdycham, całe szczęście, że Igula zasnęła :)

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13743

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu - 10 lata 7 miesiąc temu #745628 przez ola85
Witajcie,
Ale mam do nadrobienia... Rano weszłam tylko na chwilkę, przeczytałam tekst Suzi :laugh:
U nas tak Lidzia ma dość ostry katarek, teraz zasnęła i mam nadzieje że troszeczkę pośpi, bo przy chorobie to ważne, u mnie lepiej.
No to nadrabiam:
Monia - co do fotelików to ogólnie jest tak, że jazda tyłem do kierunku jazdy jest dużo bezpieczniejsza :blink: Podobno w krajach skandynawskich dzieci jeżdżą tyłem nawet do 6-go roku życia. Dziękuję za radę. Co do zdrowia to ja w sobotę wieczór też miałam kryzys, potem już było trochę lepiej.
Marlena - gratuluję ząbków, u nas nic... Śliczny Fifi w wózeczku
Satine - śliczna Maryś :) , Monia dobrze radzi demontem :laugh:
Isola - Lidzia ma takie dni że denerwuję się podczas karmienia, ale na razie nie odkryłam czym to jest spowodowane
Princess - powodzenia u gina :)
Paulaaa - ja wit D podaję
Dominia - przykro mi
Madlen - u nas tak jak u Was ( z przeziębieniem), na razie czekam

Wszystkim dzieciaczkom gratuluję postępów, a chorowitkom życzę zdrówka

Co do kombinezonów zimowych to my mamy 86 i jest duży, na razie Lidzia trochę w nim pływa, ale myślę że za 2 miesiące będzie ok :)

A co do Waszego "sporu", to bardzo podoba mi się to co napisała Suzi (choć jeszcze bardziej to jak to napisała :silly: ) A to ode mnie, kawałek wiersza Julii Hartwing, który bardzo lubię:

Więc nie za cnoty i charakter nagrodą jest miłość
i nie za posłuszeństwo ani lojalność
ale za wdzięk i niepokorność
za życie samo w sobie w całej jego oczywistości
za urodę i zniewalające spojrzenie
Wielka jest bowiem w nas potrzeba kochania



Aaaa i żeby nie być posądzona o stronniczość :blink: to uważam że WSZYSTKIE jesteście wspaniałymi mamusiami :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu - 10 lata 7 miesiąc temu #745663 przez katarinka1

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #745727 przez bananamana
Czesc dziewczyny ja w koncu mam chwilke zeby napisac tak ruchliwe sie zrobilo to moje dziecko ze nie mozna jej z oczu spuscic :lol: a teraz zasnela wykonczona harcami :)

Powsiem wam zagladnelam jej dzis do buzi i sie az przerazilam wcale sie nie dziwie ze ona taka marudna zadzwonilam az do naszej pediatry wyobrazcie sobie ze Daguli idzie nie 1 czy 2 zabki ale 4 gorne ma tak napuchniete dziaselka cztery kluchy obok siebie najprawdopodobniej nie wyjda na raz a jedna po drugiej pediatra powiedziala ze czesto sie tak zdarza a ja jeszcze czegos takiego nie widzialam a dziwie sie czemu ona mimo czopka ma tak niespokojny sen to juz wiem... biedulka mala


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Ola bardzo madry wiersz a wlasciwie jego kawalek :)

Ja wit D podaje jak mi sie przypomni tak co dwa dni zwykle mlodej jeszcze ciemiaczko nie zaroslo wiec daje

Ja sie na temat katarku nie wypowiem bo szczerze powiem ze Dagula jeszcze nie miala (odpukać i mam nadzieje ze w zlej godz nie powiedzialam), smiejemy sie z m ze to maly twardziel jest. To dopiero bedzie maly lobuz juz jest a co dopiero jak urosnie patrzy co by zbroic a jak juz cos wymysli to az jej oczy swieca :lol:

Madlen moja ma taki bujaczek i on jest do 18kg ale czas jaki w nim spedza to tylko do karmienia mysle ze na tym etapie nie ma co inwestowac w nowy lezaczek bo dzieci sa coraz aktywniejsze a jak zacznie sie Adi przemieszczac to ze zmeczenia padnie ci w naprawde najdziwniejszych miejscach :D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #745781 przez Pliszka
Katarinka, ech, te imprezy integracyjne :dry: Grunt, że wszystko dobrze się skończyło! :)

Ola, piękny wiersz :)

Zdrowia dla wszystkich chorych i zakatarzonych!

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #745834 przez princess
Nie zgadzam się z tym, że dzieci z jednego rodzeństwa są tak samo wychowywane. Wielu rodziców kocha bardziej jedno dziecko od drugiego, faworyzuje, pozwala na więcej, usprawiedliwia itp. Charakter charakterem ale wielu rzeczy rodzice są w stanie dziecko nauczyć, np. kultury :)

Dominia współczuję. Mój dziadek jest ciężko chory, leży w szpitalu i jest coraz gorzej niestety... A ten wujek ile ma lat?

Madlen a Adaś ma tylko katarek? Jeśli tylko leci mu z noska to nie szłabym z nim do lekarza, szkoda go stykać z tymi choróbskami. Jeśli dojdą jeszcze jakieś objawy typu gorączka, mocny kaszel to wtedy. Pamiętaj, że zawsze możesz wezwać pediatrę do domu, niestety odpłatnie..

Chomiczko współczuję Ci. Mam nadzieję, że kiedyś Oluś wynagrodzi Ci to wszystko i jak będzie duży zostanie np. prezydentem RP ? Wtedy byłabyś na pewno zadowolona :) W sumie to niegłupi pomysł, jeśli Ty byłabyś jego doradcą to nasz kraj w końcu wyszedłby na prostą ;D

Ola dzięki :)


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #745849 przez jadziatopol
Hej dziewczyny.jana chwilke I z telefonu.dziekuje za zyczenia zdrowia dla mojego taty.jest teraz w izolatce bo odpornosc spadla mu prawie do zera.dzisiaj nie moge go odwiedzic.2 dni temu mielismy maly wypadek.mamy wiatrak na suficie.Bartek podniosl Huberta jak sie z nim bawil I nie zauwazyl ze wiatrak chodzi I uderzyl Hubka w glowe cwntralnie w ciemiaczko.mnie nie bylo wtedy w domu.byl radek z bartkiem I nic mi nie powiedzieli.dopiero podczas kapieli zauwazylam ze ma rozcieta glowke I zdarta skore.wkurwilam sie jak cholera ze nic minie powiedzieli.Z Radkiem sie poklocilam bo uwaza ze ja przesadzam ze chce jechac z nim do lekarza.Kurwa mac! Jak moglabym zaniedbac tak wazna rzecz! Od razu pojechalam.cale szczescie okazali sie ze smiglo uderzylo go na plasko I nie w ciemiaczko....juz jest male i lekarz powiedzial ze nie ma takiej mozliwosci zeby dotknelo centralnie ciemiaczka.Skore tylko zdarlo....ech...mowie wam tak sie denerwowalam w nocy ze wogole nie spalam.Od razu zaczelam sobie wkrecac filmy ....o krwiaku srodczaszkowym I innych.....

Dominia akurat dobrze wiem co to amyloidoza bo sama od 3 lat zyje z tym.....czuje oddech smierci na ramieniu.U mnie wykryto zlogi amyloidu w guzku na palcu....nie wiadomo czy jeszcze gdzies nie mam.Przypuszczam ze to dziedziczne.Moj tata ma szpiczaka a to bardzo podobna choroba.Szpik kostny produkuje niewlasciwe bialko w obu przypadkach.Bardzo wspolczuje tobie I wujkowi.Ile wujek ma lat? Problem z ta choroba polega na tym ze cholernie ciezko ja zdiagnozowac I jest bardzo rzadka....wiec leczenie w Pl jest pod duzym znakiem zapytania.Jak lekarz czyta u mnie w karcie ze mam podejrzenie amyloidozy to robi wielkie oczy I mowi ze musi poczytac na ten temat

Caluje was wszystkie I wasze maluszki.odezwe aie niedlugo

[/url]

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #745857 przez katarinka1
Moja Niunia padła biedactwo. Ten katar ją tak męczy. Dziś zastąpiliśmy fridę aspiratorem katarek i muszę przyznać - rewelacja. Ustawiłam odkurzacz na najniższą siłę ssania i super, nawet wydawało mi się, że gdyby leciutko podkręcić to byłoby nadal ok, a efekt jeszcze lepszy. Także często czyścimy nosek i stosujemy inne zabiegi i mam nadzieję, że będzie dobrze. Tak padła, że nie przeszkadzał jej szum, gdy już na śpiąco robiliśmy inhalację z roztworu soli fizjologicznej. Także KATAREK zdecydowanie polecam :)

Madlen ja bym się wstrzymała, tak jak pisze Princess. Dopóki mała mi nie gorączkuje i nie słyszę jakiegoś nasilającego się kaszelku czy charczenia - nie idę, próbujemy sami walczyć.

Chomiczka Jestem pełna uznania dla Ciebie i wysiłku (sporo większego od innych mam), jaki wkładasz w codzienną opiekę nad Olusiem. Wierzyć trzeba, że wkrótce i to minie.

Bananamama a to "twardy egzemplarz" Wam się trafił :blink: Szybkiego zakończenia
ząbkowania życzę :)

Ola Poezja, własna twórczość... no no romantyczna dusza jest tu z nami :woohoo:

Paulaa My nadal codziennie połykamy wit D, ciemiączko jeszcze nie do końca zarośnięte.

Dominia

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Princess

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Jeszcze raz dla WSZYSTKICH DUŻO ZDRÓWKA, czego i sobie życzymy :)


Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #745860 przez Monia_T
Banana ale ekstremalnie ząbki wychodzą Dagusi :ohmy: Biedna...to musi boleć. Iguni jak wychodziła górna jedynka to kilka dni śpiewów mieliśmy a dotknąć sie tam nie dała. To co dopiero 4...

Katarinka
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Jadzia matko! Ja tez bym panikowała widząc rankę przy ciemiączku. Dobrze, że nic sie nie stało. Amyloidaza i mnie grozi, bo często jest następstwem RZS, a to właśnie zdiagnozowano u mnie kilka lat temu. Ale jak dotąd miałam tylko 2 lekkie ataki choroby więc o tym nie myślę :)

Dzieci wykąpane, młodsza już śpi, mnie dopada chrypa, już prawie nie mówię. No i ten katar...jestem pełna podziwu, że Iga jeszcze się nie rozłożyła :) Czyżby przeciwciała w mleku tak działały? No oby tak dalej :blink:

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/13743

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #745861 przez chomiczka
Suzi kochana, płakałam ze śmiechu z tego co napisałaś, jesteś moim mistrzem :silly: Ubrałaś to wszystko w takie słowa że zamiast płakać zachciało mi się śmiać. Jest coś w tej teorii ULUNG. Sądzę jednak że wpływ możemy mieć (pewnie mały) jak pisze Princess na np. na kulturę. Fakt faktem, że charakter to bardzo indywidualna sprawa, nie da się ułożyć dziecka, młodego człowieka tak jakbyśmy sobie chcieli, ale z drugiej strony to nie pionki do układania tylko indywidualny i wyjątkowy byt. Zdarzają się dzieci z dobrych domów, które kradną i mordują, a również tacy z rodzin patologicznych, którzy wychodzą na prostą. Także teorii w 100% sprawdzonej w każdym przypadku nie ma.
W tej chwili u mnie teoria ULUNG jest jedyną właściwą, bo przeciez nikt mi nie powie że tak wychowałam swoje 6 miesięczne dziecko że jest nie do zniesienia. Taki maluszek jest jeszcze "niewychowany". Nie rozpieszczam go, nei jestem na każde zawołanie. Czasem siedze na kiblu i słyszę jak jęczy zza ściany, również nie fatyguję się do niego z rana jak leży po spanku grzecznie i gada po swojemu. Staram sie reagować z nieco opóźnieniem żeby nie myślał że jestem na każde jęknięcie. Mimo to poświęcam mu 100% czasu z zaangażowaniem. Nie mogłam go rozpuścić bo jest jeszcze za mały (chyba), w każdym razie zrobię wszystko żeby nie odstawiał mi takich scen i cyrków jak już będzie w pełni "poczytalny" i świadomy, bo nie lubię jak ktoś lub coś włazi mi na głowe, nawet OnW taki dzień jak dziś jestem zmęczona tym że mimo tych starań nie odwdzięcza mi się choćby przytuleniem czy drobną pieszczotą lub chociaż pozwoleniem na przytulenie siebie.
Znam ten ból, jak przejeżdża motor, jak zaszczeka pies, od razu puszczam żurawia do wózka czy przypadkiem księciunio się nie obudził ze snu. A jak czytam o tym ostrokrawędziastym pajacu to normalnie wypisz wymaluj Olo z rozwianym włosem i obłedem w oczach, raz ciach bach chlast w łeb, garść kłaków w rękach... :woohoo:

Jeśli chodzi o to, że rodzice wychowują tak samo. Tak jak pisze Princess nie zawsze tak jest, bo jedno jest faworyzowane a drugie odrzucone. Ja tego nie doznałam nigdy ale spotkałam się z takimi przypadkami. Tylko to jest wina rodziców i to jest pewnego rodzaju patologia. Mądrzy i normalni rodzice wychowują dzieci jednakowo i jednakowo je kochają. Moi rodzice nigdy nikogo nie faworyzowali i wyrośliśmy z bratem na normalnych ludzi, co nei zmienia faktu że każde z nas jest całkiem inne, dokonuje innych wyborów w życiu.
Mój młodszy brat urodził się jak miałam już 14 lat, i on faktycznie był rozpieszczany bo taki mały rodzynek. Całkiem inaczej rodzice go wychowywali, i nie dlatego że badziej go kochali. Mama miała już mniej czasu bo pracowała, a brat był rozpieszczany nie tylko przez rodziców ale i przez strasze rodzeństwo. Niewiele miał obowiązków, wszyscy robili wszystko za niego. Dzis chodzi do gimnazjum, nie chce się uczyć, ciągle są z nim problemy, nawet nie potrafi po sobie posprzątać itp... itd. Próbujemy go teraz jakoś naprostować, ale co z tego wyniknie nie wiem. Jest całkiem inny niż my w jego wieku.

Dominia bardzo współczuję :(


Princess a dlaczego prezydentem? ja doradcą? kompletnie się nie nadaje, państwo popadłoby w ruinę z takim doradcą, nie wiem skąd ten pomysł, no chyba że ironia :silly: :silly:

Madlen mi lekarka powiedziała, że do 5 dni jak katar nie przechodzi to do lekarza.



A ja zamówiłam sobie w internetowym sklepie wszystkie składniki i przyrządy do robienia sushi!!!!! Już nei mogę się doczekać jak przyjdą i będę mogła w domku kręcić swoje rolki! Uwielbiam sushi, a możliwość robienia go w domu to luksus dla mnie :) może trochę mnie to zrelaksuje i odstresuje :blink: już nie mogę się doczekać :) :)

Czuję się dziś źle, gardło mnie boli, chyba przyszedł czas na nas :huh:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #745862 przez dominia
Jadzia
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Kochana dobrze, ze wszystko z Hubercikiem jest ok :*
Widze, ze u Ciebie teraz brak czasu, najwazniejsze zeby Tata wyszedl z tego gowna .. A Ty kochana leczysz sie jakos na amyloidoze ? To gorsze niz rak ..
Katarinka teraz przede wszystkim nadzieja .. Ona podobno umiera ostatnia :(
Monia to u Niego coraz gorzej ? Nie da sie tego gowna jakos wyleczyc ? Probowali wszystkiego ? Opini innych lekarzy ?akas klinika ? Trzeba wszystkiego sie lapac .. :(

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilonaInsomnia
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl