BezpiecznaCiaza112023

Mamusie luty 2013 !

10 lata 7 miesiąc temu #750286 przez Martyna
Madlen no właśnie lekarka mi mówiła, że ten tran wystarczy ale po wielkości dawki widać, że w tym tranie jest połowa tego co w kapsułce więc już sama nie wiem

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #750316 przez Marlena1888
Martyna ale Robercik urósł! :ohmy: :lol: słodziak!

Kasia ale Tosia śliczna damulka:) :silly: a Ty lasencja :side:

Madlen u nas kojca nie ma, Fifi penetruje pokoje jeden za drugim raczkuje za mną:) ostatnio przyszedł do mnie do łazienki :huh: :silly:

z nowosci:
mamy już dwa zabki! jeden na dole z prawej i jeden na górze z lewej :silly: :lol: ale śmiesznie to wyglada :silly: ale widzę że po bokach zaczynają go swędzieć dziąsełka czyli to jeszcze nie koniec..
Fifi dziś znowu wstał dwa razy:) :lol: hihi czyli zaczyna sie :blink: :lol:

odwiedziła nas moja siostra która 2mies była w angli, ale fifi już ją zapomniał i był płacz..
oki będę potem

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #750324 przez kasia123m
fajny ten tran...zapytam pediatrę co o tym sadzi..

ale Robercik spowaznial...zmieniają się te nasze dzieci:))

już wiem po co Tosi było to wywracanie na boki kilka dni temu..teraz z siadu robi hop i jest na czworakach..po czym rozjezdzaja się jej rece i nogi..smiesxnie to wygląda..

o już więcej niepopisze bo ryk



Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #750336 przez sylwia1986
Dziewczynki nie jestem w stanie Was nadrobić, M ma urlop - więc dwójka dzieci w domu, remont idzie pełną parą, jeździmy za płytkami, umywalkami, geberitami itp.. Byliśmy od czwartku do dziś w Pieninach. Bartek zaczął raczkować i ma katar po pas i do tego komplet jedynek, niestety nie przechodził tego łagodnie, a już widzę cienie dwójek :huh:
Dziś spadł z łóżka, narobił nam tyle strachu, byliśmy na pogotowiu, na szczęście skończyło się na guzie na czole.
Buziaki dla wszystkich 7 miesięczniaków :kiss: :kiss: :kiss:
Zdrówka dla chorowitków :kiss: :kiss: :kiss: , do końca tygodnia będę jeszcze mało aktywna ale od przyszłego tygodnia mam nadzieje wszystko wróci do normy :silly: :lol:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #750338 przez dominia
Martynka my mamy fotelik 9-36 kilogramów, espiro kappa :)
Zjazdy mam co 2 tygodnie ;) piątek i sobota, sporadycznie niedziela więc jestem w niebo wzięta :)
Robcio śliczny :kiss: :kiss:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #750341 przez Satine0
Hej wam.


I po weekendzie. Przeżyłam ;-) Generalnie starcia nie było bo bali się pewnie odezwać...wiedzieli czym to grozi. Całe szczęście jak przyjechali w piątek o 21 to w sobotę o tej samej godzinie pojechali ;p

Sobotę spędziliśmy nad morzem. Pogoda była przepiękna :)



Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #750351 przez sylwia1986
A i zapomniałam dopisać, wszystkie dzieciaczki prześliczne :kiss: :kiss: :kiss:

U nas hitem jest teraz ta zabawka tablica.pl/oferta/zabawka-baczek-grajacy...H57p.html#913517b80d , dzięki niej Bartek raczkuje ;)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu - 10 lata 7 miesiąc temu #750388 przez Madlen
Martyna 6 godzin- idealnie.. Jak ja bym chciała tyle pracować. Jeśli mam 8 godzin to 2 dodatkowo na dojazd, przebranie się, przygotowanie, pobranie wszelakich sprzętów..

No nie będzie łatwo.. Tym bardziej, że ja wiem wszystko najlepiej co do niego. Nikt go tak nie zna jak ja. Chyba musze stopniowo coraz dłużej wychodzić z domu. Ale nie wyszłam nigdzie na dłużej niż na zakupy..
Macierzyństwo to jeden wielki stres, poświęcenia a miało być tak fajnie (tylko fajnie ;) )


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.



Ale Robcio pięknie wcina słodziak jeden :) I jakie ma niesamowite włoski :) my jeszcze chrupek nie jedliśmy, jedynie wafle jabłkowe ale czy on to je to nie wiem. :) Kruszy, rozmiękcza. Mamy też ciasteczka z Rossmana ale są po 7 mcu, nie wiem czy bezzębolek może to jeść :)

No właśnie chyba że wit. D w kropelkach pół dawki..bo kapsułek się nie podzieli.

Ale nieźle ząbkujecie u nas nie ma zębów :dry:

Moja siostra przyjeżdża w niedzielę, bo 5.10. mamy chrzciny. Takie wielkie dziecko do chrztu.. W co ja go ubiorę..

Sylwia o matko to się stresu najadłaś. Wiem jak to boli matkę, jak dziecko spadnie, nie mogłam sobie wybaczyć tego, choć nic się nie stało.. Na szczęście tylko guz. Robili prześwietlenie tak? Długo czekaliście?

Satine szczęściara z tym morzem. Całuski dla ślicznej Mary

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #750492 przez Martyna
Marlena dziękuję :) rzeczywiście muszą śmiesznie wyglądać te ząbki. Najgorsze, że ciężko aparatem uchwycić :)

Kasiu spoważniał bo ma już 7 miesięcy ;)
Zapytaj jak możesz pediatrę o ten tran, czy wtedy już witaminy D nie potrzeba

Sylwia jak dobrze, że tylko na guzie się skończyło, ale się musieliście wystraszyć.
Gratuluję ząbków no i raczkowania :)

Dominia dziękuję :kiss: :kiss: dla Igorka. To dobrze, że co 2 tygodnie i niedziele wolne. Na pewno dasz radę. Najgorsze to pewnie będzie to wstawanie, bo rano ciemno i jak będziesz wracała to też już ciemno będzie. Ale zdolna jesteś i wytrwałości Ci nie brak!!!

Satine dobrze, że przeżyłaś jakoś chociaż z jednej strony szkoda, że nie doszło do jakiejś rozmowy. Ja nie lubię jak wiem, że ktoś obgaduje mnie za moimi plecami a jak się spotkamy to mi nic nie powie. Dużo jest takich odważnych przez telefon i to jeszcze do osoby nie zainteresowanej.

Morza zazdroszczę!!!

Mary śliczna :)

Madlen dokładnie 4 godziny pracy + 2 na dojazdy. U Ciebie niestety takie rozwiązanie nie wchodzi w grę. Do tego jeszcze praca zmianowa. Zacznij pomału zostawiać Adasia aby On się przyzwyczaił, że Mamy nie ma non stop i żebyś Ty nauczyła się sobie z tym radzić.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Dziękuję :) no włoski ma już długie i takie delikatne. Chrupki zaczęliśmy jeść w sobotę, a wczoraj jeszcze biszkopciki z Hippa. Muszę jutro kupić te wafle. Robert ma dwa ząbki na dole ale jeszcze do końca nie wyszły i tak sobie bardziej ciumka te chrupki i biszkopty.

Co do ubranka to my mieliśmy bodziaka z muszką i krótkie spodenki ale wtedy było ciepło. Teraz musisz na ubranko mieć jakąś kurteczkę albo grubszy sweterek. Ja bym kupiła takie ubranko aby Adaś mógł je jeszcze założyć.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu - 10 lata 7 miesiąc temu #750506 przez Madlen
No chyba będę zmuszona wychodzić z domu na dłużej.. na siłę. Bo jakoś nie mam takiej potrzeby na razie.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #750557 przez Marlena1888
sylwia o kurcze, dobrze ze skończyło się na guzie :ohmy: a to remont pełną parą ;) faaaajnie, teraz takie ciekawe rzeczy- wystrój, dekoracje, kolory---> coś się dzieje:) więc życzę owocnych i satysfakcjonujacych pomysłów na wystrój domku:) a sprawa z tym współwłaścicielem rozwiazana?
a u nas Fifi motywuje do raczkowania gumowa piłka:) "lata" za nią jak motorynka :lol: i odbijamy do siebie:)

satine- fajny weekend w takim razie:) morze, plaża... ;) Maryś słodka :woohoo:

Madlen jak wróciłaś do rozmiaru sprzed ciąży-- gratulacje!!!:) A myslę że jak zaczniesz pracę to kg same uciekną (biegając za bandytami hehe) :blink: a długo tam pracujesz ? herbatniki takie zwykłe większa paczka pełnoziarniste pisze, nie pamietam firmy bo wyrzuciłam paputek :silly: :silly: i fajne w smaku;)

banana jaka bystra dziewczynka z Dagusi! :silly: :lol: :lol: cukiereczek:)

a ja coś czuję, że przed nocny ryk zwiastuje kolejne zabki.. ale jakoś zasnął na szczeście:) daje mu skórki z chleba, suchary-- ale tylko na chwilkę żeby sobie te dziąsełka trochę wytarł :blink: a dziś ok 18 daje mu suchara, ciamka, ciamka, nagle słyszę chrup chrup :lol: :lol: patrze a ten żuje odłamki suchara :lol: :silly: skubany. od razu mu zamieniłam suchara na chrupka, które uwielbia :lol:
dzieci...
zauważyłam że mój też duuuzo rozumie np
wie co to znaczy psik psik i jest wtedy na raczkach i nastawia się sam nieruchomo do psikania wodą morską do noska :silly: ;
jak wołam- gdzie jest piłeczka- to szuka i goni na raczkach do niej :);
albo wie ze gitarka grajaca gra tylko jak sa w niej baterie. a zazwyczaj robi wszystko( rzuca gitarka telepie) żeby te baterie wypadły i wtedy jest zajecie na 15 min :woohoo:
oki ide spać, miłej nocki mamusie bye

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #750593 przez Madlen
Dzięki Marlena, myślę zanim coś wrzucę do śmietnika (brzucha) Kilka razy obejrzę i zanalizuje. A jak zgrzeszę to odpokutuję :)

Dużo swego czasu chodziłam na siłkę teraz na to brak sił i czasu..
Czasami tez kupuję ciastka fitness/pełnoziarniste, sprawdzam skład i grzeszę :)Ale to nie grzech ciężki. :)

Wstępowałam 3,5 roku temu. Więc niedługo.

Mądre te nasze dzieciaczki, z najnowszych Adi na polecenie potrafi wytrzeć sobie buźkę pieluszką :) Zrobił się maniak telewizyjny.

Teraz się obudził, położyłam kocyk na bok łóżeczka by nie widział tv, to sobie kocyk przesunął i trzymał w ręku jednocześnie oglądając Perfekcyjną Panią Domu..

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu - 10 lata 7 miesiąc temu #750661 przez Pliszka
Hej :)

Madlen, a kiedy wracasz do pracy? Ja na samą myśl się boję mimo to, ze praktycznie codziennie zostawiam chłopaków na godzinkę-dwie. Na razie oddalam od siebie myśli o powrocie do pracy, jak przyjdzie czas to wezmę to na klatę i tyle, póki co "chwilo trwaj" :)

Satine, BARDZO zazdroszczę bliskosci morza.

Marlena, silny Fifi, super :)

Sylwia,no to chyba niedługo przeprowadzka :) Bardzo się cieszę :)

Martyna, Oluś ma taką samą koszulkę ze Smyka z instrukcją jak złożyć rower :laugh:

Czekam dziś na kuriera, bo Misiek dostał premię i dostanę prezent :laugh:
allegro.pl/show_item.php?item=3556744367
Mamy już taki jeden, ale codziennie wieczorem jest problem kto sobie może poczytać, a że każdy jest w połowie fascynującej książki, to trudno zdecydować :blink: Od dziś problem rozwiązany :laugh: Dla mnie to wynalazek stulecia, jesteśmy zakochani :)

Wieczorem idziemy z Olusiem do tego neurologa, trzymajcie kciuki.

A gdzie Chomiczka i Monia?

Miłego dnia.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #750720 przez sylwia1986
Dzień dobry :)

M na budowie, my dziś caaały dzień w domku więc chwilka na forum ;) Bartek cały zakatarzony, temperatura 37,4 więc nie jest źle, ale pogoda psia, leje i wieje więc nigdzie się nie ruszamy ;)

Satine mmmm fotel bujany, sama bym w nim ucięła drzemkę :silly: Maryś słodziak :kiss: ale normalnie rozmawiacie już z teściami?

Madlen prześwietlenia nie miał, ale najpierw pojechaliśmy do przychodni, lekarka go zobaczyła, zaczął się do niej uśmiechać i gaworzyć, ona nic niepokojącego nie zauważyła, ale dla świętego spokoju dała nam skierowanie do poradni chirurgicznej, ale że poradnia nie była już czynna więc na izbie przyjęć chirurgicznej go zobaczyli, posmarowali czoło altacetem i kazali obserwować czy buba się nie powiększa.
Ja wracam do pracy w grudniu, na początek chcę na pół etatu, ale nie codziennie po 4 godziny, bo mi się dojazd nie będzie opłacał, tylko 3 razy w tygodniu po 6-7 godzin, więc chyba też nie uda mi się skorzystać z tej ulgi na karmienie..

Marlena tak udało się jakoś dogadać. Ale przeprowadzkę planujemy dopiero na wiosnę. No właśnie taki motywator był potrzebny, śmialiśmy się bo w domu tylko przesuwał dupką po parkiecie, pojechaliśmy do dziadków, a tam dwuletnia kuzynka i ona pokazywała mu zabawki a on hop i za nimi :lol:
Kurcze zazdroszczę że Filipek tak super znosi psikanie do noska, u nas to jest istna walka :dry:

Pliszka kciuki zaciśnięte :side:

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

10 lata 7 miesiąc temu #750755 przez ola85
Witajcie,

Martyna - cieszę się że z katarkiem lepiej :) Robert bardzo wyrósł :) Śliczny chłopak :kiss:
Co do fotelików to ja mam zamiar zamówić Cybex pallas 2 fix
Marlena - chyba dzieciaczki maja teraz taki okres że boją się obcych. Gratulujemy ząbków :)
Kasiu - Lidzia też w ten sposób sobie radzi że w siadu przechodzi do pozycji do raczkowania czy klęku. Ale jak próbuje "do przodu" to się wywala i denerwuje :blink: Czasem jej się tak fajnie udaje że przechodzi na czworaka, centymetr do przodu i znowu siada itd i tak się potrafi przemieścić ok 0,5m
Sylwia - cieszę się że budowa ruszyła pełną parą :) Dobrze że po tym upadku nic złego się nie stało. Jak ja Was rozumiem, ja dotykając noska Lidzi to czułam się jak wyrodna matka, która dręczy dziecko, bo napotykałam na taki opór
Satine - śliczna Marysia :kiss: Ja myślę jak Martyna że może dobrze byłoby jakoś sobie to wyjaśnić i ustalić zasady, co do których "mamusia" się nie wtrąca ;)
Madlen - ja co do pracy to się nie wypowiadam, bo na swoim to inaczej :blink: Do chrztu Adaś na pewno będzie wyglądał pięknie :)

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Pliszka - kciuki zaciśnięte :)

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilonaInsomnia
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl