Styczniówki 2015 :)

Dziewczyny ja tak na chwile, może póżniej mi się uda jeszcze zajrzeć. Własnie wróciłam z Oskarkiem od pediatry bo od wzoraj ma goraczke nie schodzacą po niżej 39C i nawet nurofen nie pomaga. Okazało sie zze załapał wirusa i przy tym ma czerwone gardło Teraz boje sie zeby mała tego świństwa nie załapała i musze ich izolowac co jest bardzo uciążliwe dla mnie
chiasami Paulinka sliczna
EwelinaS ja jakis upomnków po chrzcinach nie przewiduje dla gości ani dla chrzestnych, No może jak porobe zdjęcia i będą w miare możliwe to podaruje rodzince po jednym. Jeśli chodzi o becikowe to po decyzji nic sie nie podpisuje. Jeśli dziecko ma zapaleniu ucha to jest niespokojne i ciągle popłakuje bo to boi A uciskając z tyłu za uchem na dole dzecko powinno płaać wręcz krzyczec z bólu.
martadiana rozmiarówki sa takie:
56 1 mieś
62 2,3 mieś
68 3-5 mieś
74 ok 6 mieś+
80 ok 1 roku
86 ok 1,5 roku
90 ok 2 lat
98 ok 3 lata
jednak wszystko zalezy od dziecka
kasiahnie za ciekawa sytuacj nie wiem co ci poradzić, może póżniej cos mi przyjdzie do głowy

Chasami śliczna Paulinka.
Ewelina my nie dawaliśmy upominków ale słyszałam ze dają aniołki lub zdjęcia maluszków. Uszka jak podociskasz przed uszami to jak chore to dziecko piszczy i płacze. Ją jak dostałam decyzję o becikowe to za niedługo miałam kasę na kącie.
Dziewczyny nie chodziło mi o to ze w czasie karmienia cieknie z drugiego cyca, tylko o ból sutków i brodawek, już mąż kupił mi masc .
W sobotę Oluś miał katar, a dziś juz zapalenie oskrzeli, dostaliśmy antybiotyk w zawiesinie i inne syropy i za tydzień do kontroli. Biedny tak go ten kaszel meczy.

cześć Mamusie

Planujecie jakieś wakacje z maluszkiem w tym roku?
Bo my myślimy o Zakopanym.

Na pewno idziemy nad Morskie Oko tam rewelacja droga asfaltowa. Z wózkiem spokojnie da się dojechać.
Chciałabym podobny szlak może po stronie Słowackiej ?

Czy któraś wie o jakimś szlaku gdzie można dotrzeć z wózkiem?
I żeby były widoki odpowiednie

Popradzki Staw- podobno można ale to wyczytałam z neta i nie wiem nic na ten temat, jak to wygląda w rzeczywistości ?

maja jak tam Oskarek?

ela zdrówka dla Olusia ale biedaczka choróbsko dopadło

angela
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

my planujemy wakacje ale takie króciutkie 4-5 dniowe i nad morzem w Jastrzębiej Górze .Tam jest w miarę spokojnie i mamy swój sprawdzony pensjonat a góry oj marzą mi się od dawna byłam tylko raz w życiu w Zakopcu i marzę by tam wrócić ale od nas w góry jest ponad 600km więc tak szybko tam nie pojedziemy

hej
kasiah, fantastyczna praca podziwiam cię za to co robisz i teraz wcale się nie dziwię że chcesz wracać do pracy, ja szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie
powrotu, przynajmniej na razie. jeśli przełożona ci sugerowała l4 to chyba nie musisz sie zastanawiać czy głupio, a zresztą ja tam nie wiem...
U nas wakacje będą w Polsce w rodzinnym domu, póki co nic innego nie planujemy, związek z moim M chyli sie ku końcowi więc trzeba zacząć oszczędzać
Jeśli chodzi o upominki na chrzcie to nie zastanawiałam się nad tym jeszcze, a co to na przykład mogłoby być, opr,ócz aniołka lub zdjęcia?
Ewelina OMG ty piszesz że to amatorskie foto? cudne zdjęcie i bobasek też oczywiście, też robie podobne ale z gorszymi efektami
Chasiami, jakie piękne włoski ma Paulinka

u mnie też foto z przed dwóch tygodni

Kasia fajna praca

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Też kocham góry a nad morze jeździmy co roku.
W zeszłym pojechaliśmy na 2 dni do zakopanego tylko z Mężem. I chcę znowu z dzieciakami...
Bo Morze jest super ale pogoda bywa różna. W zeszłym roku mieliśmy upał nad morzem ale woda była lodowata.. jakiś zimny prąd przez całe dwa tygodnie


Asieńka piękny synuś. Super zdjęcie. No No widzę że sa,i fotografowie amatorzy ale jakie talenty

Uwielbiam zdjęcia. Muszę koniecznie znaleźć trochę czasu na jakąś sesję mojej córki
Bo szybko rośnie.... za szybko

Angela ja wręcz kocham góry i byłam i w zakopanym i na słowacji. W tym roku tez zamierzam jechac do Zakopanego na 2 albo 3 dni ale tylko z Oskarkiem bo małą zamierzam zostawic w domu z mamą gdyz dla niej to i tak żadna atrakcja a tylko umeczenie dla mnie z dwójką dzieci bo z jednym to chyba bym sie wybrała, ja ostatnie dwa lata spedziłam nad morzem ze względu na Oskara a teraz chce go zabrac w góry w końcu juz 2, oku bedzie miał. Na Morskie Oko dojdziesz na pewno, ja bym spróbowała też spaceru po Dolinie Koscieliskiej w prawdzie nie ma asfaldu ale droga dość ładna. Na słowacji raczej chodziłam po typowo górskich szlakach więć gdzie jest asfald nie pomoge, ale jest sporo kolejek górskich więć możesz wjechać np na Skalne Jezioro sa wagoniki w starym Smokowcu jest tez kolejka taka jak u nas na góbałówkę i 10 min spacerkiem i sa ślicze wodospady Studenickie. Szczerze to tez i się marzy jechc na słowacjie podczas pobytu w Zakopanym.
kasiah Oskarek juz lepiej za to ciągle sie obawiam o malutka czy od niego czegos nie załapie albo juz nie załapała a wiadomo ze choroba ujawnia sie dopiero po kilku dniach a w sobote jestem umówiona z chrzestnymi ze zawioze im zaproszenia a tu chorubska u nas Ja w Jastrzebiej Górze tez byłam i jak za morzem nie przepadam t szczerze moge polecić te mejscowość podobnie jak Rewal bo inne mi do gustu nie przypadły a byłam w wielu. Nie poleam Krynicy Morskie

Dziewczyny które maja więcej dzeci mam pytanie, czy jeśli starsze z dzieci zachorue młodsze izolujecie od starszego np trzymacie w innym pokoju maluszka, Ja tak robiłam ostatnio i Laura i ak załapała katar, Teraz tez izoluje Laure od Oskara ale przecież choroba rozwija sie w człowieku znacznie wcześniej niż daje objawy więć tak mysle ze jesli Laura miała zachorowac to juz to sie stało bo Oskar puki nie dostał goraczki ja calował przytulał dotykał, więc czy taka izolacja ma sens??? Dzieki za odpowiedz

Ewelina, poczul, ale dopiero gdy pielegniarka mu wbila glebiej igle, bo przy naszym byla teraz pelnowymiarowa igla, gdygy byla ta krotsza, poltoracentymetrowa, to by nic nie czul.
Tez planuje prezenty, ale jeszcze nie podjelam decyzji co konkretnie. No i planuje zdjecia u fotografa z chrzestnymi.
Z kosmetykow tego typu polecam Mustele, stosuje krem posladkowy i plyn do kapieli, a na moje atopowe policzki mam krem nawilzajacy z Emolium i tez dobrze sie sprawdza, przestala mi skora pekac.
sliczny maly, elegant taki

Kasiah, mysle ze jesli lekarz z l4 nie bedzie robil problemow, to tak zrob.

Angela, wychowawczy jest platny? O.o kurde, nie wiedzialam! A mozna byc na wychowawczym i jednoczesnie pracowac, np. Na umowe zlecenie?
Wakacje planujemy, ale my mamy 30 km do zatoki i 60 do morza, wiec nie musimy wyjezdzac

Chasiami, sliczna mala, papusna

.... i w ogole wasze dzieciaczki sliczne, jesli jakies pominelam. Pisze na szybko, bo w koncu mam chwile czasu.
ze szczepieniem i pozniej wyszla M A S A K R A. Artur mi od niedzieli nic nie jadl, w poniedzialek poszlam do lekarza, okazalo sie ze mamy do czynienia z odczynem poszczepiennym, ale lekarz odmowil mi wpisania tego do ksiazeczki i do karty szczepien. Uslyszalam tez ze powinnam sie cieszyc ze poszlo mu na uklad trawienny nie nerwowy, bo zwykle jednak dzieci maja problemy z neurologia po szczepieniu. Dostalismy mase lekow na oczyszczenie organizmu z substancji szkodliwych w tym ! na usuniecie metali ciezkich. Procz tego leki na pobudzenie i odbudowanie flory jelitowej, poprawna prace przelyku, na apetyt. Wrocilam do domu biedniejsza o 350 zl, okolo 16 dalam pierwsza dawke i... i sie zaczelo. Wymioty na zmiane z kupami. O 21 trafilismy na pogotowie, rozlozyli nad nami rece i wyslali na sor dzieciecy. Na sorze tez rece rozlozyli, maly dostal kroplowke nawadniajaca, i powiedzieli ze nic ponad to zrobic nie moga, po NOPy leczy sie objawowo, a u takiego malucha nie mozna nic podac no i jego organizm najprawdopodobniej nie daje sobie rady z taka iloscia chemii w organizmie i tak reaguje. Zaproponowali nam szpital, ale uprzedzili ze nic wiecej z nim nie zrobia, wiec odmowilam i wrocilismy do domu z awaryjnym skierowaniem do szpitala, na wypadek gdyby sie odwodnil albo by sie pogorszylo. Na wadze stracil, w dzien szczepienia bylo 6,200, w poniedzialek juz tylko 5,980... W domu kolo 24 wymioty sie uspokoily i poszlismy spac. W nocy budzilam sie ja na karmienie, nie on... w koncu o 4 zjadl pierwszy od poltorej dnia posilek i to od razu z dwoch piersi na raz. od tego momentu je co okolo poltorej godziny, musze sie ratowac herbatkami laktacyjnymi. W srode bylam z nim na kontroli, 6,160g, je, dalej porzyguje, ale juz jest lepiej.
Najgorsze jest jego spanie, wczesniej potrafil juz 3 godziny byc aktywny bez spania, teraz sie czuje jakbym dziecka nie miala, maksymalnie pol godziny aktywnosci i dalej chce spac...
Jestem przerazona, lekarz powiedzial na sorze, ze teraz niebezpiecznie go szczepic, ale rodzinny ma to gdzies i chce go zaszczepic jeszcze w tym miesiacu. My sie boimy, koniec ze szczepieniami...

kasiah ja raczej tez na twoim miejscu poszla bym na zwolnienie.

ela iak olek sie czuje przechodzi mu troszke?A jaki antybiotyk dostal?

Asienka ale Oliwierek pieknie sie prezentuje.Moj zwiazek tez jest na rowni pochylej.Na razie jest spokoj moj sie niby stara ale jakos do konca nie jestem przekonana w szczere intencje tych staran.A u nas problem glownie opiera sie o alkohol ake nie tylko.To tak w skrocie i tez probuje troche zaoszczedzic ale ostatnie nie za ardzo mam z czego.Jeszcze pralka ni sie psuje wiec nowy wydatek mnie czeka

montresor ale mnie wystraszylas tym odczynem poszczepiennym.U mojego synka szczepienia przebiegaly bez powiklan u Laurki pierwsze tez bylo ok ale mimo wszystko za kazdym razem gdy jade szczepic dzieci to boje sie powiklan.
A mam do ciebie pytanie bo widze ze ty obeznana jedtes w wielu tematach moj synek po szczepieniu (ja tak sadze ze po szczepieniu) pierwszym w miejscu uklocia dostal takiej brazowej plamki.Pediatra stwierdzila ze to piepszyk ja nadal obstaje ze to po szvzepieniu.Wyglada to jak wlasnie znamie.Czy objawem poszczepiennym moga byc znamiona w miejscu uklucia?
Angela zeby dostac wychowawczy musisz miec te najnizsze dochody na os w rodzinie jakich wymaga ustaea tzn musisz pobierac rodzinne wowczsd dostajesz tez wychowaeczy 400zl.Czy mozna pracowac nie mam pojecis.A wychowawczy trwa 3 lata ale platny jest tylko przez 2 lata 3 rok jest bezplatny

MOntesor wszystko zależy od tego ile zarabia małżonek i jak wam wyjdzie dochód w przeliczeniu na osobę. Was jest troje w rodzinie to maż nie może zarabiać średnio miesięcznie więcej niż 1722zł na rękę A weź człowieku wyżyj z takiej kasy przy trzy osobowej rodzinie .

400 złotych miesięcznie należy się każdej matce, która przebywa na urlopie wychowawczym. Aby otrzymać zasiłek, dochód na jedną osobę nie może jednak przekroczyć kwoty 574 zł. Zasady takie obowiązywać będą przez cały obecny okres zasiłkowy trwający od listopada 2014 roku do 31 października 2015.

Osoby z prawem do zasiłku rodzinnego mogą skorzystać z różnych dodatków, które podreperują rodzinny budżet.
np.
zasiłek rodzinny na dziecko 2015
- 77 zł na dziecko w wieku do ukończenia 5. roku życia;
- 106 zł na dziecko w wieku powyżej 5 roku życia do ukończenia 18. roku życia
- 115 zł na dziecko w wieku powyżej 18 roku życia do ukończenia 24. roku życia.

dodatek z tytułu wychowywania dziecka w rodzinie wielodzietnej 80,00 zł miesięcznie na trzecie i na następne dzieci uprawnione do zasiłku rodzinnego;
zwiększenie dodatku z tytułu wychowywania dziecka w rodzinie wielodzietnej przysługuje na trzecie i na następne dzieci uprawnione do zasiłku rodzinnego i dodatku z tytułu wychowywania dziecka w rodzinie wielodzietnej w kwocie 100,00 zł miesięcznie

dodatek z tytułu rozpoczęcia roku szkolnego 100,00 zł jednorazowo na dziecko

tak więc możesz wziąść nawet 800-900zł miesięcznie. Zależy od ilości osób w rodzinie i dochodu męża. Co do podjęcia pracy to nie wiem jak w przepisach. Trzeba kodeks przeczytać.

Maja a my to z trójką chcemy naszych pociech na wakacje jechać Dziękuję za info , może coś wybierzemy.
A naszej małej zmiana klimatu się przyda, przynajmniej tak skorzysta. Bo te wakacje w górach to tak na 3-4 dni.
Potem może 2 dni w moim ukochanym Krakowie - z moją trójką łobuziaków czy jestem szalona ???
Ale ja uwielbiam rodzinne wakacje mimo że się umęczę ...
To prawda co do wychowawczego płatnego. Jak męża dochody podzielimy na naszą liczna rodzinkę to się ledwo załapiemy na tą jałmużnę od Państwa...
Ale nie wiem czy będę szła bo może po macierzyńskim wrócę do pracy , się zobaczy mamy czas...

montestor ale numer z tymi szczepieniami .
i co teraz - szczepić nie szczepić

A to było pierwsze czy drugie szczepienie ???
I czy to 5 w jednym czy te zwykłe tradycyjne szczepionki ???

Jakieś nieporozumienie z tymi lekarzami

Maja Oluś niby trochę lepiej, tz więcej się śmieje i jest troszkę weselszy, ale nadal mu charczy w klacie i płacze jak go męczy kaszel. co chwilę mu ściągam z noska bo po każdym kaszlnięciu ma więcej w nosku. A jeśli chodzi o leki to dostał: antybiotyk Klacid- proszek do zrobienia zawiesiny, maść antybiotykowa do noska bactroban, syrop mukosolvan mini, syrop salbutamol hasco i do tego wszystkiego jeszcze kropelki probiotyczne. Boję się o niego bo jak mu nie przejdzie to szpital. A na dodatek mnie coś bierze bo drapie mnie gardło i pokasłuję, A mój mąż w niedziele wyjeżdża.
Dziewczyny nigdy nie myślałam że karmienie zamiast radości może sprawiać aż taki ból, Sutki a zwłaszcza lewy tak mnie boli jak mały zaczyna ssać, że aż płaczę w głos bo nie wytrzymuję. mam maść maltan , ale ona i tak bardzo nie pomaga. TZ to nie jest tak, że nie mam radości z tego , że karmię bo mam ale ten ból, nie pozwala mi sie cieszyć tymi chwilami. Sutki tak bolą, że nawet biustonosz czy wkładki laktacyjne mnie urażają.
Montresor no niezłego miałaś stracha, właśnie mnie ciekawi jak szczepiony był Arturek??
My pierwsze szczepienie mieliśmy według kalendarza szczepień, Ale teraz zastanawiamy się nad skojarzonymi, bo Oluś tak się spłakał. Tyle, że ciocia męża która pracuje w służbie zdrowia odradzała nam skojarzone jak i pnemokokii teraz mamy z mężem dylemat co do kolejnych szczepień.

Mon.tresor czytałam twój post z zapartym tchem, to straszne co może się zdarzyć każdemu z naszych maluszków. Dobrze ze widać poprawę oby przeszło całkowicie, ja na twoim miejscu zastanowilabym się nad zmianą pediatry, bo do lekarza trzeba mieć pełne zaufanie a nie jeszcze się z nim spierać
Ela zdrówka dla synka życzę ja na początku karmienia tak miałam, że aż miałam rany i zakladalam później osłonki silikonowe i tylko w nich karmiłam, pomogło

Maja u mnie też właśnie ten sam problem mamy i szczerze to tak źle jeszcze nie było, nawet nie będę pisać co i jak bo wstyd mi za niego.

Angela, czy szalona to nie wiem ale odważna z pewnością

U mnie też z karmieniem same dziwy, Oliwierek upatrzył patrzył sobie prawego cyca i tylko z niego mu smakuje a lewy troszkę possie i sie krzywi i płacze, jak nacisnelam to leci wiec nie wiem o co może mu chodzić

Angela dlaczego szalona jesli czujesz sie na silach to czemu nie masz sobie zafundowac wakacji z cla rodzinka.Mysle xe gdyby moj Oskar byl troszke starszy to maka bym tez zabrala.Ja planuje jeden dzien soedzic w zakopanym pochodzic po krupowkach wjechac na Gubalowke.2 dzien jechac na Slowacje i zTatrzanskien Lomnicy wjechac kolejka wlasnie na Skalne Jezioro a z tamtad jak sie uda naLomnice choc czssem na szczyt Lomnicy kolejki sa takie ze czeka sie po pare godxin i kolejka dosc droga a trzeciego dnia wlasnue Dolina koscieliska badz Dolina Chocholowska w ktorej jeszcze nue bylam i do domu.A z cala rodzinka mam zamiar wybrac sie za to latem do Warszawy di zoo.bo w Lodzi juz mi sie znudzilo a Oskarek byl juz w lodzkim 3 razy wiec czas na zmiany

Asienka to wspolczuje sytuacji bo z autopsi domyslam sie co przechodzisz.U mnie podobnie na razie cisza jak mu zagrozilam ze jeszcze raz j koniec z nami tylko nie wiem czy to czasem nie cisza orzed burzs.Jak masz ochote sie wygadsc to napisz do mnie na priw.Czasem rozmowa z osobs w podobnej sytuacji duzo daje

ela a ty masz rany na sutkach ze tak cie bola?Bo jesli ran nie masz to moze masz zapalenie sutkow.Ja bym poszla z tym do gina nuech ci te piersi obejrzy moze zrobi usg ich. Zapalenie Oskrzeli u takiego msluszka to latwa sorawa.Byke katarek i juz jest.Oklepuj go duzo po pleckach zeby ta wydzielina z noss nie zostawala w oskrzelach.Oklepuj go po pleckach tak czesto jaksie da to super sposob na nie zaleganie wydzieliny. Na katarek inchalacje .Ja nie mialam inchalatora to Oskarka dostawialam do czajnika z gotujaca woda zeby wdychal pare tylko oczywiscie trzeba uwazac by dziecka nie poparzyc

A Laurka znow ma poczatek plesniawek.Na razie smaruje aphtinem jak nie pomize to na szczepieniu poprosze pediatre o cos innego.A poza tym mala cale popoludnie przespala mam tykko nadzieje ze to nie zapowiedz jakiegos chirubska

Asieńka moja też woli prawego.
Pewnie dlatego że lewy jest gorszy, mniejszy i kiedyś brodawkę tu miałam wklęśniętą.
Potem pierwszy synek wyciągną ja ssąc - ale i tak lewą pierś mam gorszą.
Mniej w niej mleka, sutek nie taki ... je , nie narzeka, ale widzę że woli prawy, pełen mleka z którego łatwiej leci i w ogóle.

Tak czy tak przy karmieniu to właśnie z lewej piersi czasem boli jak je, bo źle złapie.
Trochę jej współczuję. Karmię ją na przemiennie i pewnie denerwują ją takie zmiany.
Ładny duży sutek ,buzia radośnie chwyta pierś potem zamiana mały kikut, ciężko złapać.. znowu zmiana piersi ładnie mleczko leci ... i znowu ten gorszy cycek Ale i tak uwielbiam karmienie piersią.

Dziś znowu karmiliśmy się na środku marketu Luzik... już się przyzwyczaiłam i wyciągam cyca gdy mała chce się przytulić- bo to raczej nie o jedzenie wtedy chodzi I mam gdzieś co ludzie pomyślą.
Ostatnio na spacerze w parku na ławce się karmiliśmy to dopiero wyglądało ... ludziska spoglądają.... jedni się uśmiechają inni dziwią.
Ale co mnie to obchodzi, moje dziecko kiedy ma ochotę ... dostaje swoją mleczarnię.

Pewnie jak już zaplanujemy te wakacje to pod Rysami też pojemy ....

Maja na pleśniawki podobno najlepiej zmoczyć pieluchę tetrową dziecka w jego własnym moczu i wycierać języczek .
Wiem brzmi okropnie, ale to podobno najlepsza metoda.
My codziennie w kąpieli myjemy jamę ustną wodą - zapobiegawczo i na razie jest ok.