Styczniówki 2015 :)

tu

hh

Witajcie
Ja po woli nie ogarniam jeszcze jak miałam tylko synka jakos dawałam rade ale przy dwóch maluchach to juz koszmar jakiś jedno płacze drogie krzyzy a ja po środku i nie wiem za które sie brac a tu jeszcze do ogarnięci cały dom trzeba troche posprzatać, poprac poprasować,z dziecmi na spacer wyjś obiad ugotować pózniej jeszcze zmywanie i tak w kółko. mamomuminka tak więc doskonale cię rozumie jak piszesz że nie ogarniasz. A jak Pola się czje, wiesz juz z kąd ta goraczka? Może od ciebie sie zaraziła? Fajnie z tym pomysłem o czyms swoim ja też kilak razy mysaam tak ale jakoś ciężko było by nam dostac kredyt.
Asik ubranka do dziś piore i chloruje, ale już wrzuciła oststnie które chce uratować a reszte zostwie. Jednak pożniej musze je prac z dwa razy i kilka razy płukac bo boje się zeby małej nic nie było po tym chlorze. Ja tak myśle ze raczej szczepienie nie ma nic dio wysypki u Huberta ( choc nigdy do końca nie wiadomo) ale ja bym raczej postawiła na alergie na laktoze albo pręczej białko. Jak możesz to nie odpuszczaj i udaj sie z malutkim do tego alergologa.
Asik ja ubieram w taka pogode, akutar dzis taka jest, normalnie jak w domu i na to bluzeczke z weluru spodenki i cienka czapeczke i przykrywam kocykiem cieńkim
mamuska a może antybiotyk zmienia smak mleka i dlatego mala nie chce ciągnac cyca.
martadiana[/b
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Monika my też 28 04 mamy kolejne szczepienie i juz mi malutkiej szkoda

A ja dzis z Laurka byłam na pomocy doraznej bo w nocy oś jej swistało jak oddychało ale na szczęście okazało się ze nie ma zadnych szmerów mam ja tylko obserwować i nawilżać powietrze w mieszkaniu
A odebrałam jej wyniki z morfologi i a anemie, ale weszłam do pediatry i powiedziała mi ze w tym wieku dziecko ma często anemie fiziologiczna i ze za kilka tyg powtórzym badania krwi i dopiero wówczas sie okaże co dalej A tak moze być gdyż Oskarek miał podobnie a pożniej wszystko ładnie sie uregulowało
Uciekam bo obowiazki mnie wzywają

he.he Ale się uśmiałam my na szczepienie też pod koniec miesiąca mamy ... 29.04
Widzę że większość znas ma wtedy drugie szczepienie.

ja też ledwo ogarniam swoją gromadkę .
Dziś dziadek zabrał mojego 5 latka na spacer.
Babcia poszła z Zuzką a ja w końcu mogłam posadzić truskawki na balkonie i część kwiatów .
Mąż szykuje ciasto i jedzenie bo jutro mamy imprezę niespodziankę dla teścia.
Skończył właśnie 80 lat i jutro synowe szykują każda coś i wpadamy do teściowej .
mamy tort i ciasto itd...
Ale będzie impreska ...

Hej laseczki:-)
Angela udanej imprezki!
Maja domyślam się co czujesz, też mi się to zdarzało aż pomyślałam że maluszek jest najważniejszy i cala reszta może być ogatnieta ale nie musi, tylko ze ja mam jedno dziecko, nawet nie chce myśleć co jest przy dwójce.
Tez na początku zafarbowalam ubranka małego pd pościeli, wszystkie białe rzeczy zrobiły się lekko błękitne, nawet równo się ufarbily więc nie robiłam z tym nic bo niektóre nawet ładniejsze się zrobiły :-P

Wiem że już o tym pisalyscie ale jakoś mi.umknęło a teraz już nie znajdę, czy wam się zdarza karmić piersią poza domem, tzn w miejscu publicznym? i jak sobie z tym radzicie?

Angela to jutro bedziesz miala fajny dzien :)zycze wiec udanej imprezy

Asienka ja mala karmilam w orzechodni jak bylam na szczepieniu i weszlam do zabiegowego. poza tym karmilam dzis na doraznej i pediatra kazala mi nakarmic w gabinecie i u kolezanki ale to bylo u niej w domu i poszlam do osovnego pokoju W galeri czy sklepie jeszcze nie karmilam makej bo na raxie nue chodze z nia w takie miejsca

A ja dzis pierwsxy raz wybralam sie z Laurka do znajomych.I bylo tak pieknie na dworze ze z mala siedzialam na dworze.
A jutro wybieram sie do chrzestnej Laurki zeby wreczyc jej zaproszenie na chrzciny.Tylko mnie troche martwi bo dzis do mnie dzwonila i ma katar.Mam nadzieje ze dzieci sie nie zaraza zwlaszcza mala.Pedziemy tam krotko ale to zawsze jakis kontakt z choroba.

Angela
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Asik
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Asienka ja ci powiem ze jak z mala jezdzilam do centrum handlowego to chodzilam do samochodu ja karmic bo sama sie wstydzilam przy ludziach karmic. a tak przy znajomych to normalnie karmie nikt nie jest taki wscipski zeby sie gapic hehe


My rano na msze na 10.30 jedziemy z ksiedzem rozmawiac chrzestna wkoncu moj wybral i jest git My szczepienie tez mamy 28.04 pierwsze tak sie boje ze cholera...
ide bo mala marudzi zasnac sama cos nie moze dzisiaj
dobranoc

Asik, na szybko piszac, w zyciu nie slyszalamo specjalnej diecie na laktacje, a zeby ja wywolac najlepiej jest przystawiac malucha do piersi - fakt, powinnas znow uwazac na to co jesz, zupelnie jak na poczatku, ale malucha powinnas przystawic normalnie do piersi i to przed jedzeniem, zeby pobudzil laktacje. Duzo pic, przede wszystkim herbatek laktacyjnych. Ale najwazniejsze jest ssanie malucha.

Asienka, ja po prostu wyciagam cycka i karmie. znajduje jakies ustronne miejsce, gdzies w jakiejs wnece, zaslaniam sie raczej wozkiem, ale to dlatego ze o zablokowane kolka podpieram nogi. Absolutnie nie ide do zadnej lazienki, czy cos - w lazience sie robi kupe i siku, a nie je - mowiac ordynarnie.

Zaprosilam dzis rodzicow do siebie na kawe i ciasto, wieclatam. Asik jeszcze pozniej poszperam i sprobuje znalezc jakies info wiarygodne Dla ciebie.

Hej dziewczyny, przepraszam ale was nie przeczytałam bo ponad 160postów jestem do tyłu . Nie odzywałem się z powodu braku neta.
Tydzień przed świętami przeprowadziliśmy się do nowego domu . Miałam dużo pracy przed chrzcinami, które były w święta. Aleksander był bardzo grzeczny, przespał msze i pół imprezy. Impreza się udała tylko na jednej sali 5imprez jednocześnie, jak dla nas za dużo..
Po świętach przez tydzień mieliśmy gości, dopiero odjechali i od razu musiałam wziąść się za sprzątanie.
My walczymy z katarkiem u Olusia, zapuszczam 3razy po kropelce nasivin 0.001. B@lam się żeby nie złapał oskrzeli bo teściowa u nas była chora.

Asieńka ja tam mam gdzieś co inni myślą i zawsze wywalam cyca jeżeli mała potrzebuje.

na parkingu w samochodzie to już standard...

w markecie też karmię. Już dwa razy - siadam na "ustronnej" ławce wyciągam cyca - a wszyscy klienci przyglądają się jak na wariatkę.
Ale mam to gdzieś bo dziecko jest dla mnie najważniejsze.

Możesz też spróbować inaczej
Są specjalne ubrania do karmienia i teraz są wyprzedaże oto link :
www.happymum.pl/sklep3/0,do_karmienia.html

Mam taką jedną bluzkę w której nie widać cyca na wierzchu

Ela śliczny synuś

w koncu i ja dotarlam zeby cos napisac.
ela nie nadrabiaj tylko po prostu czytaj juz na bierzaco.Jakie sliczne zdiecie.

S ja dzis bylam u chrzestbej Laurki zaprosic ja na chrzciny.Laurki nie bralam bo jej chrzestna byla przeziebiona i balam sie zeby mala czegos nie podlapala za to pojechalam z mrzem i synkiem.Tyle ze malego tez trzymalam raczej z dala i na dworze
Musze konczyc dac malej cyca

Wreszcie mam chwile dla siebie. Miro poszedl do przedszkola, maz na silownie, aPola lezy sobie obok mnie.

U nas weekend to istna wariacja, sama bylam zdana na siebie chociaz meza mialam w domu. On focha strzelil i powiedzial ze dziecmi sie zajmowac nie bedzie bo mi sie nie podobaja jego sposoby wychowawcze. No ale niebede tu se rozpisywac co on wyprawia z diecmi. A szczegolnie z Mironem. Jak to mowia - umiesz liczyc, licz na siebie.

Wczoraj zaczelismy pakowac najmniej potrzebne rzeczy i dom sie prawie pusty zrobil. Przeprowadzka dopiero za dwa tytygodnie ale moj J. Che jiz sie pakowac bo nie wie kiedy prace zaczyna. Totalny sajgon.

No a Pola wczoraj caly dzien plakala, niby goraczki jiz nie ma, ale kupki nie moze zrobic. Juz nerwowo sie wykanczam, bo nawet zjesc nie mam kiedy. Jak nam przejdzie moja kaska na mala to kupie jej lekarstwo na ten brzuszek co nam pielegniarka polecila.

Co do naszego karmienia piersia... porazka! Juz kilka dni ani malej nie karmie ani nie odciagam pokarmu, moze to brzmi banalnie, ale nie mam kiedy. No Pola prosto z cyca juz w ogole nie chce, wiec chocbym nie wiem co wymyslala, ona nie zje. Chcialam odstawic butle i smoka, ale maz mi dal takie wsparcie, ze sie poddalam.

No nic, ide sie myc, bo na 12 mamy spotkanie rodzicow w przedszkolu i na 14 ma przyjsc jedna pani oddac mi formy do ciast.

Ela super wygladacie.

Dziewczyny karmiące piersią mam pytanie, czy bolą was jeszcze skutki tak jak po porodzie? Kurde Oluś ma prawie 3mieś i do tej pory juz nie czułam żadnego bólu, a teraz ostatnie parę dni czuje znowu skutki mnie szczypią a na dodatek jak mały ciągnie to z drugiego się leje mi ciurczkiem.

Ela, jak ładnie wygladacie co do karmienia to mam czasami taki nawał pokarmu, dokładnie tak jak piszesz, tylko do tego nocą mnie jeszcze zalewa :| wydaje mi się że tak się dzieje wtedy gdy dużo pije w ciągu dnia, przechodzi najczęściej po dwóch dniach

Mama Muminka, znam ten ból przeprowadzki, gdy żyje się na pudlach i walizkach, niczego nie można znaleźć i ciągle panuje bałagan, ale spróbuj spojrzeć na to z innej perspektywy, już niedługo będziecie w nowym domu

ja jeszcze nie karmiłam w miejscu publicznym, raz ale to było w przychodni w gabinecie, nie wstydzę się karmić przy obcych w swoim domu i myślę że gdyby zaszła taka potrzeba to w mieście, galerii czy parku też bym mogła, myślę że to innych bardziej zawstydza, ale to już ich problem

Hej

Może uda mi się nadrobić w końcu

Angela piękny balkon. Aż chciałoby się tam usiąść z kawką i książką.

Mamo muminka dacie radę! Teraz jest może ciężko ale już niedługo będziecie się cieszyć nowym mieszkaniem A z facetami to tak już jest, jak się zestresują to czasem gadają głupoty . Ja schudłam już za dużo i w sumie prócz brzuszka nie mam już nic. Miałam nadzieję, że trochę mi w dupsku zostanie

Montresor ale lisek urwisek słodki!

Martadiana zgadzam się co do faceta z tym co napisała Angela.

No i cholipa mały się obudził, muszę jeszcze później wpaść