Mamusie Luty 2015

Hejka
Jak Wasze samopoczucie dzisiaj? u mnie niby nie pada ale jakos tak dretwo za oknem to i jakakas taka nijaka dzisiaj
GabrysiaSta witaj kochana,szybko nam leci to fakt ,juz zaczynamy przezywac przyszle porody,fajnie ze do nas zagladasz
Kasiuszka wspolczuje zgagi ja mam raz na jakis czas ale jak zlapie to masakra,u mnie trroche pomaga zimne mleko.tez mi sie dluzylo w pierwszej ciazy teraz tak szybko leci mi czas ze szok,juz nieduzo zostalo ,jeszcze zatesknisz za nuda

hej Batka dzis dzwoniołam własnie na Kamienskiego jak to jest z tym planowaniem cesarki no i kazał przyjechac i ustalic termin tak podobno lepiej niz jak juz bede w trakcie i wtedy okaze sie ze nie zrobia mi od razu bo np bedza inne porody a mnie beda trzymac ze skurczami wiec jutro albo pojutrze sie wybieram z mezem Brałam pod uwage ten szpital jesli chodzi o pn bo cały czas myslałam ze bede w stanie rodzic a wyszło inaczej myslałam o Borowskiej bo tam lezałam na patologii i nie wspominam tego zle tylko teraz te zawirowania i chyba jednak zdecyduje sie na Kamieńskiego
w sobote w nocy raz mnie złapał taki ból jak na okres to mogły być jakies skurcze bo ja zielona w tym temacie :0
w koncu przyszła posciel własnie piore ostatnie rzeczy dzis maz przywiezie łóżeczko ,torba tez prawie spakowana
Kurcze nie wiem czy juz dzis łóżeczko rozkładac czy wierzyc w przesady ze zaraz bede rodzic:D
Musze dotrwac jeszcze do ktg za tydz U mnie tez dzis buro i ponuro
Ostatnio płacze z byle powodu masakra z tymi hormonami
Dzis tak o sobie tylko
dziewczyny po wizytych jak tam?

Hej dziewczyny Uporałam z praniem i prasowaniem wyprawki, teraz zostaje tylko torbę spakować Dzisiaj miałam pobrany wymaz w kierunku GBS i miałam pierwsze KTG na szczęście wszystko ok, skurczy brak. Na wizycie 30.01 powinnam już wiedzieć na kiedy mam termin cc, ale prawdopodobnie koło połowy lutego. A teraz idę Was doczytać

batka ja piorę w proszku dla dzieci. a moja kuzynka od samego początku pierze w zwykłym proszku

GabrysiaSta ja bym chętnie już urodziła. bo mnie skurczę coraz bardziej meczą. a co u ciebie?

Kasiuszka a mleko ci nie pomaga na zgagę czy nie lubisz?

K1C1A u mnie dziś ponury dzień był. podało trochę

monique1983 to fajnie że wszystko wporzadku

Ja dziś zrobiłam Dominikowi przyjemność i kupiłam mu pociąg z torami. Cały dzień się bawi prawie. a jak byłam w biedronce to myślałam że poród się zaczyna bo miałam mocny skurcz ale przeszło i się już nie powtórzyło. dobrze że odebrałam dziś przesyłkę jedną i druga przyniósł kurier z podgrzewaczem do butelek

Cześć pisarki!

Dżasta – ja zostawiam gruntowne sprzątanie łazienki na moment gdyby mały zbyt opornie myślał o wyjściu na zewnątrz, ostatnio to podziałało, do tego odkurzacz i mycie okien

kocham_cie – w sumie jak chodziłam z Patrycją to dopiero przed porodem miałam ktg i przeżyłam widzę że wszystkie te nasze dzieci dają popalić, moja pomimo że nie jest już mała też miała wczoraj swoje 5 minut, dzisiaj jestem przez to przeżuta i wypluta

malpeciara -może tak i jest, ja miałam ktg w 27 tyg. ciąży jak trafiłam do szpitala z częstym twardnieniem brzucha i tyle

Gosiaczek -spalisz kg przy karmieniu, wizytę mamy tego samego dnia, te dwa tyg. chociaż szybciej minie niż zaczarowane 3

Meli- no widzisz, sprawa się wyjaśniła, wiem jak mojego z racji pracy nie było kilka dni to Patrycja strasznie tęskniła, nie mam pojęcia, mam nadzieję że dzisiaj już Dominikowi przeszło

batka- ja prałam w mleczku Lovela

Ejka- ja jak ostatnio byłam w kinie to myślałam że już nie wysiedzę, a teraz to musiałabym się chyba zaopatrzyć w pampersa

MagdaK- jak będę się czuła niepewnie to podjadę

Gabrysia – pozdrawiam Cię również, czasami Cię podczytuję na forum z ciekawości tobie też szybko zleci, zobaczysz

Kasiuszka- nie tylko Ty, u mnie w sumie jest ok, ale brzuch mi ciąży coraz bardziej, a w sobotę jak zmywałam naczynia po imprezie to myślałam że mi kręgosłup pęknie

K1C1A – u mnie szaro i ponuro, ale króciutki spacer zaliczyłam i przy okazji sąsiadka mnie dorwała i pogratulowała ciąży

Hej dziewczęta, właśnie usiadłam na tyłku po całym dniu w trasie. Na jezdżenie po marketach mi się zebrało . Chciałam kupic takie metalowe półki pod prysznic na płyn, szampon i takie tam - wiecie o co chodzi. No i kurcze nie ma nic ciekawego, wszędzie to samo i w końcu nie kupiłam . Ale kupiłam sobie wodę morską w aerozolu do nosa bo w nocy mam tak sucho że oddychac nie mogę . no i będe sobie psikać, może ulży.
Ale dziś coś mnie zaniepokoiło jak wróciłam do domu i siadłam na kibelku - na papierze toaletowym zauważyłam taką gęstą kremową wydzielinę, taką jak gęsty glut przy katarze . Wiem, mało przyjemny opis ale tak to wyglądało , no i teraz nie wiem, czy to czasem nie ten czop mi odchodzi....
Na wizycie ostatnio jak byłam, niby wszystko o.k., przy badaniu ręcznym też było dobrze - nie stwierdziła upławów ani nic. No i kurde mam myślawkę, ehhh.
Czytałam że ten czop niby jest podbarwiony krwią czy coś, a u mnie czyściutki - może to początek jego odpadania.
A mam jeszcze pytanie - chciałabym się zaopatrzyć w coś przeciwgorączkowego dla noworodka/niemowlaka, tak profilaktycznie żeby w razie czego mieć pod ręką, ale zupełnie nie wiem co kupić. Macie coś sprawdzonego? No i na kolki, niby espumisan mi kumpela poleciła, ale to jest niby dopiero od 1 miesiąca...

J.J. dzisiaj juz Dominik lepiej. z tym pociągiem to był dobry pomysł widze

Ejka84 możliwe że czop ci odchodzi. a co do czegoś na goraczke to czopki Paracetamol farmina ja miałam na poczatku ale nie pamietam od kiedy można je podawać a na kolke miałam infakol i jakiś drugi ale nie pamietam nazwy

Witam Was serdecznie . Jak mogę dopisać się do Was lutowki? Planowana data porodu: 11 luty 2015. Płeć bobaska: męska. Imie: Ivo.

Marlena_ dzieciaczkowo pachnie proszek "Dzidzius" ahhhh, raj dla węchu

Dzień Dobry dziewczyny :*
Pogoda u mnie nie powiem , iście jesienna . Tej zimy mamy chyba przegląd wszystkich pór roku

K1C1A a jakie papiery Ty Kochana masz wypisać do porodu w szpitalu ? Bo mi nic nie wiadomo na ten temat. A co do ciast to ja ostatnio mam mega zmianę i codziennie coś piekę ...no może co drugi dzień. Mi też się już marzą jakieś zakupki , nowe ciuchy ale jeszcze się wstrzymuję. Normalnie już mam dość tych paru ciążowych zestawów. Na wiosnę mam nadzieję, że się obkupię

Malpeciara witaj Dobrze, że na koniec robi się nas coraz więcej będzie raźniej. A co do przybranej wagi to ja widzę po sobie i po innych, że czasem można przytyć nawet i 20 a gdzieś się te kilogramy gubią i tego tak nie widać Mój lekarz też lekceważy to badanie ...co zrobić. Dziś się upomnę.

J.J. Jeśli chodzi o kto nie przejmuj się ja mam tak samo. Dziś mam wizytę , do porodu zostały mi dwa tygodnie i dwa dni tzn. Do terminu i nie miałam o ktg słowa nawet powiedzianego :/ . Może dziś to się zmieni a jak nie to już sama. Chyba zapytam ..

Dżasta86 jak będziesz tak jechać z tym sprzątaniem to zaraz urodzisz a swoją drogą zazdroszczę takiej lekarki, moja o mnie nie myśli :/

Gosiaczek1331 jak naczytałam się o tych wszystkich porodach to zaczynam Ci zazdrościć chyba tego cc ...przynajmniej mniej więcej wiesz co Cię czeka

Meli chyba jednak wyjazd Twojego męża nie był takim dobrym pomysłem, bo napewno dlatego Dominik tak przeżywa i ten brzuszek. Może musi często rozmawiać z tatusiem to jakoś będzie. A kiedy Twój mąż planuje ogólnie wrócić ?

Batka witaj i nie forsuj się tak , bo masz jeszcze chyba czas do porodu ?? Zainstaluj sobie suwaczek będzie łatwiej Jeśli chodzi o pranie ja kupiłam proszek Lovela i w nim prałam rzeczy dla maluszka . 10 kg to dużo spadło po porodzie, mam nadzieje, że i ja osiągnę takie wyniki

Ejka ...ja też bardzo chciałam iść na tego Hobbita , ale mój mąż uparł się, że koledzy w pracy mu mówili , że na tym etapie ciąży kino jest za głośnie dla dziecia w brzuchu i on nie chce, żeby jego syn się straszył Dla świetego spokoju więc odpuściłam, ale nie mogę się doczekać aż będzie mi dane obejrzeć w końcu tą 3 część. A Ty jakie miałaś wrażenia, fajna ? Co do śluzu gdzieś czytałam, że pod koniec ciąży może się właśnie robić taki jak opisałaś. Więc nie martw się na zapas, w razie czego się obserwuj :)Z leków ja po prostu poszłam do apteki i poprosiłam o czopki orzeciwgorączkowe dla niemowlaka i Pani mi jakieś tam poleciła, kupiłam też maść majerankową w razie katarku i myślę dokupić jeszcze harbatkę z koperku na kolki i sobie przy okazji herbatę z liści malin na przyspieszenie akcji

Marlena a co jest we wtorek ? Czyżbyś też miała wizytę jak ja ?

Gabrysia Sta ostatnio właśnie śledziłam Twoje posty i uradowala mnie informacja, że Twój maluch już tak rośnie no i już półmetek ciąży. Powodzenia :*

Kasiuszka mi chyba opadł brzuch ,bo zgaga zniknęła a miałam codziennie chyba od 5 miesiąca...czasami usypiałam na siedząco normalnie :/ A teraz taka ulga ...


Agatka_la no pewnie, że możesz . Opowiedz coś więcej o sobie, skąd jesteś jak ciąża przebiega itd. ?

Coraz bardziej dociera do mnie, że do terminu porodu zostały mi dwa tygodnie, czyli rodzić mogę w każdej chwili. Moje skurcze przepowiadające są czasami coraz silniejsze i pojawiają się wieczorami , ale trwają chwilę i przechodzą :/. Brzuch opadł,bo trwająca od miesięcy zgaga w końcu znikła Jak tak zaczęliście opowiadać o tych porodach a już jak przeczytałam o porodzie jednej ze styczniówek to byłam ostro załamana ale teraz cały czas powtarzam sobie jak mantrę , że mam być dzielna i silna i zacisnąć zęby a nie użalać się i mam nadzieję, że takie bojowe nastawienie mi się utrzyma do końca. Jak coś powiedziałam mojemu mężowi , że na porodówce ma mi powtarzać, że mam być dzielna , może będzie sprowadzać mnie to do parteru Po pięciu tygodniach w końcu się doczekałam mojej upragnionej wizyty ....dziś dziś na 17:30 i już nie mogę się doczekać. Mam tyle pytań do niej ...między innymi o to ktg. Wczoraj odebrałam wyniki badań i krew jest na 6 ... Wszystko w normie ,ale mocz ...hmmm...od początku miałam dobre wyniki tylko w moczu ciągle dość liczne bakterie, Pani Doktor mówiła, że taka moja uroda. Ale teraz to już chyba mam jakiś stan zapalny ,bo mam lekko przekroczoną ilość leukocytów i pisze jeszcze, że "nabłonku płaskie gęsto zasłaniają pole widzenia " (?????) Mam nadzieję, że skończy się na jakimś magicznym specyfiku, który mnie wyleczy a nie szpitalu ,bo to w końcu już końcówka ciąży. Miłego dnia :***

Dam znać po wizycie co i jak

Jestem w 37 tygodniu ciazy. Dokladnie 37 tydzien i 6 dni. Termin ustalony na 11 lutego. Jestem ze Starogardu Gdańskiego. O pogodzie nie pisze, bo nie chce sobie psuć humoru, wystarczy że oglądam ja przez okno. Serio, rano myślałam, że to jakiś żart. ..śnieg .

Jestem zaręczona, kiedy dowiedziałam się że jestem w ciąży, byłam w szoku. Podobnie jak mój narzeczony. Jesteśmy razem 5 lat, cały czas związku nie zabezpieczalismy się, już chcieliśmy się badać, kiedy nagle bach! Niespodzianka!

No i się zaczęło... przeprowadzka, jak powiedzieć mamie, rodzinie itp . Mam 22 lata, więc nie ukrywam, ciężko było . Na początku każdy w szoku. Teraz? Juz każdy liczy dni do porodu. Do mnie również dotarło kilka dni temu, że w zasadzie za 3 tygodnie mam termin. Niestety na 90% cc. Tzn niestety czy stety? Nie wiem . 30 stycznia okaże się czy na pewno Ivo ma główkę pod moimi zebrami, jak to odczuwam poprzez brak możliwości usiedzienia w miejscu dłużej niż 15 minut i przez zgage . No i głównie przez okrągłe wyrzucenie pod piersią, raz lewa, raz prawa, to zależy jak mały robaczek się zabuja .

Generalnie mały ni zbyt ruchliwy, ni to spokojny. Teraz aktualnie wariuje . Codziennie o godzinie 23:30 punktualnie zaczyna się taniec godowy w moim brzuchu, przez około 40 minut. Podejrzewam, że za życia będzie o tej porze tez mi szalał. A może o tej godzinie się urodzi?

Przed ciążą ważyłam 44kg, teraz ważę 56,5 kg, jednak większość rozeszła się po kościach. W końcu mam super tylek, piersi i wyglądam jak człowiek, a nie szkielet . Ah jo, gdyby to wszystko po porodzie prócz brzuszka zostało .

Agatka_laa to faktycznie Twoje życie się przewróciło, ale myślę, że 22 to jeszcze nie tak źle. Coś mi nie pasi z Twoim terminem porodu , dlatego, że ja mam 37 tydzień i 5 dzień a termin mam na 5 lutego czyli za dwa tygodnie można powiedzieć. Więc to trochę dziwne ?? To ciąża Ci służy, bo 44 kg to faktycznie baaaaaardzo mało a jaki masz wzrost ? Mój mały raczej spokojny, popołudniu się uaktywnia a w nocy raczej śpi, zobaczymy czy to się przełoży na rzeczywistość choć myślę, że pewnie nie bo było by zbyt pięknie

Dziś dowiedziałam się , że w szpitalu, w moim mieście po urodzeniu, nawet OJCIEC DZIECKA do momentu mojego i synka wyjścia ze szpitala, będzie oglądał je tylko przez szybę! Masakra! ;/
Tłumacza się bakteriami, jednak jeśli skorzystałabym z tzw sali VIP, koszt 150 zł za dobę, to nie ma problemu, aby nawet cała rodzina się schodziła. Co dzieje się z tym krajem?!

No i zapomniałam napisać, że mecze się z remontem łazienki od soboty z przed tygodnia. Fachowcy się guzdraja, a ja już chciałabym mieć czysciutko, bo przecież w każdej chwili może się coś wydarzyć . I pomyśleć, że ja i mój TŻ chcieliśmy remontować, jak byłabym z Ivciem w szpitalu . O ludzie.

Termin ustalony przez położna to 14 luty, jednak wolę kierować się terminem ustalonym poprzez badania USG i jest to właśnie 11 luty, ale masz rację, tez mnie to zastanawiało przez jakiś czas. Kiedy byłam 13 tego tydzień temu na wizycie, położna mówiła, że jestem dokładnie w 36 tygodniu i 6 dniu. Dziś mija równy tydzień od wizyty, wiec wychodzi 37 tydzien i 6 dzień. Może urodzenia szybciej .

Mojej znajomej mały ma aktualnie 2 miesiące, zasypia o 20 i budzi się o 5:30, tez bym tak chciala . Wiec jednak czasami to piękno się przytrafia, nie trać nadziei .

Wzrostu mam 157 cm