zostanę mamą w maju 2011 roku :)

Kubusiek śpi a ja czekam na meża bo jeszcze go nie ma. Przekichane sa te szkolenia

My najprawdopodobniej pod koniec lipca wybywamy na Mazurki

hell.. sorki ze nie zagladalam ale calkowity brak czasu po 10 mialam wizyte z malym bo juz w nocy sie dusil wiec nie bylo na co czekac.... i co ja o 160 zl portfel chudszy mam .. mamy zrobic badanie alergologiczne z krwi bo on mowi ze to nieprawdopodobne by dziecko prawie caly rok , z przerwami mialo katar...... a on czytsty , przezroczysty jest .. nie dal antybiotyku narazie.. z wynikami badan mamy przyjechac do niego .... jak nie urok to ... zawsze cos . pytal sie tez czy Tymek chrapie .. mowie tak to musze do mamy zadzwonic czy ktos nie mial 3 migdalka .. z tego co pamietam to moj brat chyba ...ale musze sie upewnic ...



Tymcio ma leki podane .. co byla jedna wielka masakra .. tesciowa wpadla i haslo .. co mu robisz?? ja mowie no co leki musze mu podac czy mu sie to podoba czy nie probowalam po dobroci sie nie dalo no to na swoj sposob musialam .... juz 2 raz jak dawalam leki to przyszlam i pomoc
a ja jak narazie to jade do mamy sierpniu i tym zyje szalec na zakupach
duzy plus z auta za jednym zamachem spakuje wozek , rowerek i masee ubran haha

Megi wiesz co meza bratanek ma refluks i on jak był mały to chrapał i wiecznie łapał jakieś infekcje. Moze jak testy nie wyjdą to zrób może Tymkowi badanie pH-metryczne do zdiagnozowania refluksu. Dziecko ma na sobie plecaczek za aparatura i podłączone do noska rurki (połaczone z plecaczkiem) Chodzi w tym dobe a mama zapisuje co w miezyczasie dziecko jadło i piło (dokąłdna godz) Później lekarze porównóją zapisy matki z wskazaniami aparatury. U mnie to robia na oddziale dzieciecym w szpitalu i siedzi się tam 1 dzien.

Maz juz wrócił a ja dziaąłm w kuchni i robię zupe na jutro

Megi
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

czerwony kolorek narazie to auto to dla mnie krowa s tez wyjej lapie zmiane biegow jak w golfie hehe ale Tymek nie mial refluksu nigdy .....zapom,nij ze on da cos do nosa wlozyc wydze jak zobaczy ze sie zbliza zapytam mojej lekarki jak pojade do mamy no tfu Tymka pediatre tam mamy tu mam prywatnego zobaczymy co za 2 tyg wyjdzie .. ale na siersc napewno nie jest uczulony bo mama moja ma koty psy i nigdy kataru nie mial

tak wyglada moje auto otomoto.pl/volkswagen-sharan-1-9tdi-110k...emiec-C29621245.html

dzień dobry

megi o kurcze, ale macie wielkie auto To ogłoszenie jest nieaktualne ale mniej więcej wiem jak ten samochód wygląda. Możecie teraz wozić wszystkie dzieci do szkoły

Fajnie, że jedziesz do mamy, to nabierzesz dystansu do pewnych spraw. Czasem odległość dobrze robi. Cieszę się, że zaczynacie się dogadywać.

Sylka fajnie z tymi mazurami

My dziś siedzimy w domku bo muszę tu posprzątać a jest tego trochę,tak żeby wieczorem już tylko się spakować a jutro dopakować resztę.

A jeszcze wczoraj mąż się mnie pyta czy coś się stanie jak naleje sobie wody do wanny i się pomoczy bo tak to tylko szybkie prysznice tu bierzemy. Ja mówię, no a cóż może się stać, siedź, mocz się i tyle No po jakimś czasie słyszę jakieś dziwne chlapanie a okazało się, że jak T spuścił wodę z wanny to nie wiadomo skąd zaczęła się wylewać na łazienkę
No więc zaczął wycierać ją szybko ręcznikami i wykręcać do wanny. Ale skąd to cholerstwo to nie mamy pojęcia.Przecież codziennie kąpie się młodą, co prawda w jej wanience ale też wylewa się wodę, my się kapiemy i ja jeszcze rano głowę myję. No nic na razie spokój ale same widzicie że musimy stąd uciekać

Miłego dnia

witajcie dziewczyny i wybaczcie ze mnie tak dlugo nie bylo

od paru tygodniu mam strasznie duzo pracy, dziecko, dom i maz
wieczorem jestem szczesliwa jak mi telefon nie dzwoni i jak nie musze wlaczac laptopa
no coz cos za cos

26/07 jedziemy w koncu na wakacje do wladyslawowo i juz sie nie moge doczekac wkoncu odpoczniemy razem z M i moze uda sie nam cos spłodzić

Piotrek mnie dziennie zaskakuje czyms nowym a ma bzika na punkcie Angry Birds
bedziemy zmieniac mu pokoj to mu zrobie pokoj w Angry birds

a tak tu u nas nic nowego

Buziaki ide czytac co u was bo mam chwile wolnego w biurze

Natka o la Boga, wieki Cię nie było

Super, że jedziecie do Władysławowa
My byliśmy tam 3 lata temu w podróży poślubnej i super wspominam ten wyjazd
Udanego odpoczynku

Trzymam kciuki żeby udało się przywieść z urlopu tą najcenniejszą pamiątkę Waszych starań

No u nas się troszkę działo, więc nadrabiaj Kochana, nadrabiaj i zaglądaj częściej w miarę możliwości

hellow dzis mamy mie autko jak kolega nie kupi nowego ma pecha zostanie bez
nocka w miare chodz kaszle i dzis dobrowolnie leki bierze tlumaczylam mu ze powoli bedziemy dawac i wzial nawet teraz przed spaniem
Natka is a life hahaha super ze odpoczniesz bedziesz plazowac i pluskac sie w wodzie z Piterem a i zycze byscie we 4 juz wrocili

dobry wieczór

Padam na pyszczek, ledwo żyję, ale już mamy wszystko pochytane, na jutro zostaje mi tylko łazienka i drugi raz odkurzanie.
Mąż rano wcześniej wstanie, zapakuje auto i pojedzie do pracy a stamtąd prosto do domu a po nas przyjedzie mój tata i zabierzemy resztę rzeczy,bo T jednak późno wraca, a do tego czasu zawsze już coś tam porobię.

Także spokojnej nocki Wam życzę i do jutra

witam się piątkowo

My już na nogach i zaraz zabieram się za resztę pakowania i ostatnie porządki
T rano zabrał większość rzeczy także spotkamy się już w domku

Dzisiaj dobiegają końca nasze "wczasy" z czego nie ukrywam się cieszę. Teraz pozostaje tylko czekać na urlop rodziców w sierpniu i potem na nasz (o ile T dostanie)

Miłego dnia

o rajuśku, mam z grubsza ogarnięte i posprzątane, zostało odkurzyć i pozbierać ręczniki z balkonu jak wyschną.
Ech nie znoszę takiego mieszkania u kogoś bo wiadomo, że nikt perfekcyjnego porządku nie ma a Ty jak się wyprowadzasz to pewnie jeszcze stare brudy domyjesz żeby nie było na Ciebie.
Ja tak przynajmniej mam że jak się wynoszę to muszę posprzątać na błysk.
Nawet jak byliśmy nad morzem i mieszkaliśmy w domku holenderskim to wyjeżdżając cały wysprzątałam i wymyłam chociaż miała zrobić to taka dziewczyna od sprzątania.

Najgorzej teraz utrzymać ten porządek przy Paulinie
Ale jeszcze tylko kilka godzin.

hej a mysmy wczoraj pogadali z s jak ludzie i powiedzial ze sie boi ze go zostawie i nie wroce do niego jak wyjade w koncu porozmawialismy na spokojnie iiiiiiiiiiiiiiiii
s ma plan za 2 lata sie wyprowadzic a tescia reakcja jak porozmawial i to beze mnie a chcialam byc ze i tak nam wiekszego pokoju nie da hehe ale mu nic nie przeszkadza i bedzie weselej tesciowa jak cos wezmie tymka czy szwagierka a ja z dzidzi bede .. jzu go tesciowa zabiera mi na dlugi okres
remontuja nam zalew to moze sie popluskamy jeszcze przed wyjazdem
auto powinno byc w tym tyg bo kolega swoje zarejestruje i my musimy przerejtrowac , tablice zrobic i do mechanika dac :)a golfa sprzedajemu z bolem serca jakby poszla tylko chlodnica bajka ale S mowi ze w silniku cos i nie wpakuje 5 tys ... no nic zostanie mi sie to krowka nauczyc jezdzic

aaa mam prosbe agus napisz jaki bedziesz miec wozek bo chyba z przekladana raczka czy budka tak ??

hej

Ja jestem wykończona. Tą sprzatanie nieźle dało mi się we znaki i chyba troszkę przesadziłam
Wszystko mnie boli i nie mogę ręką ani nogą ruszyć.
Najpierw sprzątanie w mieszkaniu dziadków a w piątek i wczoraj cały dzień u nas.
Umyłam całe meble od góry po sam dół, starłam kurze, odkurzyłam dywany, zmyłam podłogi i całe schody. No i przy okazji zrobiłam jeszcze porządek w rzeczach które wpadły mi w ręce ale jeszcze sporo przede mną. Mam ochotę znowu wszystko powywalać na śmietnik. Nie znoszę zbierania dziadostwa
Dziś powiesiłam zasłonki u Paulinki i nakleiłam te sowy z Biedronki, a oto efekt:



Lecę na obiadek i odpoczywam dalej

Miłego dnia.

bry wieczór

laski co z Wami, co tu taka cisza?

Paulinka sobie już śpi. Sowy jej się bardzo podobają, ale coś nie chce spać u siebie w łóżeczku Chyba zbytnio się przyzwyczaiła do spania ze mną.

Kupiliśmy jednak w IKEA to wysokie krzesło dla młodej i jest super.
Tamto muszę domyć, doprać i sprzedam, a jak będzie już potrzeba to także kupię to z IKEI ze stoliczkiem za 50 zł jest chyba a dziecko w nim o wiele lepiej siedzi, tzn ma lepszą pozycję.

Miłego wieczorku

hej super sowy wygladaja ) i bry wieczor maly i S juz spiochaja a mi sie nie chce u nas dzis dzien rodzinnny i bardziej tatusiowy alesie ciesze bo ja wtedy odpoczywam byl spacerek i na rowerku i w wozku ... ktorego juz nie wezme i lody no mysmy z S jedli lody nasz dziwak tubki i to od konca widzialam zalew juz kostka jest wylozone , ale my sie nie wykapiemy w tym roku .. do mamy zabieram kolo i kapielowki Tymcia i stroj kupie i tam sa odkryte baseny od rana do wieczora bedziemy w nich siedziec